Ostatnia nadzieja czerwonych

Ostatnia nadzieja czerwonych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hausner tak jak Kołodko wierzy, że można ręcznie sterować wydatkami obywateli
Jaką mamy gwarancję, że dotrzyma pan słowa? - pytali Jerzego Hausnera, ministra pracy i polityki społecznej, przedsiębiorcy zrzeszeni w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Działo się to podczas konferencji w Zakopanem na początku 2003 r., gdzie Hausner zapowiadał, że w miarę przyspieszania tempa wzrostu gospodarczego będzie ciął wydatki socjalne. - Boicie się mnie, bo jestem "czerwony". Ale musicie mnie poprzeć. Jestem waszą ostatnią nadzieją - odpowiedział minister. - Ławkę z kompetentnymi ekonomistami mamy krótką. Profesor Hausner to także ostatnia deska ratunku dla koalicji SLD-UP - dodaje prof. Wiesława Ziółkowska, członek Rady Polityki Pieniężnej.
11 czerwca na wieść o dymisji Grzegorza Kołodki inwestorzy odetchnęli z ulgą: złoty umocnił się (kurs spadł do 4,445 zł za euro), indeks WIG warszawskiej giełdy wzrósł o 0,35 proc. Jak zareagują rynki, gdy wicepremierem przestanie być Hausner? - Zareagują spadkami, bo jeśli nie on, to kto? - pyta retorycznie Krzysztof Rybiński, główny analityk BPH PBK. 53-letni Jerzy Hausner otrzymał szansę zrealizowania swych obietnic - otrzymał przecież tekę wicepremiera i funkcję koordynatora całej polityki ekonomicznej państwa, czyli de facto ministra pracy, gospodarki i finansów. Agencja Reuters nazwała go nawet "supremo polskiego rządu". Jest tylko jedno "ale". - Hausner wie, co trzeba zrobić w gospodarce, i jako realista wie, że to niemożliwe ze względów politycznych. Dlatego będzie robił tylko to, co możliwe - mówi jeden z doradców inwestycyjnych.

Bracia w Keynesie
"Hausner jest zwolennikiem większego interwencjonizmu państwa niż Kołodko, ale roszady w rządzie nie powinny przynieść radykalnej zmiany w polityce gospodarczej" - napisał po odejściu Kołodki brytyjski dziennik "Financial Times". Komentując dla PAP przemeblowanie gabinetu Millera, belgijski ekonomista prof. Luc Bernard z Uniwersytetu Katolickiego w 
Louvain-la-Neuve stwierdził nawet, że "z dwojga złego koncepcja reformy finansów publicznych Kołodki była lepsza".
- Minister Hausner to ortodoksyjny keynesista, owładnięty obsesją wzrostu gospodarczego. Zupełnie jak Grzegorz Kołodko - uważa Rafał Antczak, główny ekspert CASE. Walka o to, kto zostanie naczelnym reformatorem polskiej gospodarki, trwała między profesorami 341 dni, od początku objęcia urzędu ministra finansów przez Kołodkę. Według Antczaka, przedstawione przez obu ekonomistów programy naprawy finansów różni jednak tylko technika. Kołodko liczył, że wzrost gospodarczy pobudzi za pomocą inwestycji poczynionych z funduszy UE. Ponieważ Bruksela wymaga współfinansowania, potrzebne pieniądze próbował zebrać, podwyższając podatki (poprzez ich "obniżkę", rzecz jasna). Hausner chce natomiast pobudzić konsumpcję obywateli i firm przez obniżenie podatków, uważając, iż zwiększone zyski ze sprzedaży towarów i usług biznes zainwestuje, a to podkręci tempo wzrostu PKB. Kołodko próbował działać w białych rękawiczkach: wielki deficyt ukrywał zapisaniem w budżecie na 2004 r. "papierowych" 9 mld zł z tzw. rezerwy rewaluacyjnej NBP, w tegorocznym zaplanował 9,1 mld zł z prywatyzacji, choć minister skarbu Piotr Czyżewski twierdzi, iż wyniosą one tylko 4,6-7,6 mld zł. By zachować pozory sztywnej polityki fiskalnej, Kołodko wyczyniał sztuczki, których nie powstydziłby się David Copperfield. Jerzy Hausner tymczasem mówi bez ogródek: zwiększmy deficyt, zwiększmy dług publiczny - nawet ponad 50 proc.! Obu łączy zaś jedno: wiara w moc sprawczą jednostki (Kołodko) albo państwa (Hausner), w to, że "ręcznie" można sterować wydatkami obywateli, polityką zatrudnienia prywatnych firm.

Socjalista z wyboru
Zanim Jerzy Hausner trafił do polityki, zajmował się pracą na uczelni (profesorem został w grudniu 1994 r.). W czasach PRL równolegle z karierą naukową działał
w PZPR. - On naprawdę wierzył i wierzy w socjalizm - mówi o nim jeden z profesorów Akademii Ekonomicznej w Krakowie, na której wykłada Hausner. Do wielkiej polityki Hausner trafił w 1994 r. - jak na ironię za sprawą ówczesnego ministra finansów i wicepremiera Grzegorza W. Kołodki. "To jeden z najbardziej wpływowych ludzi w mojej ekipie i bezsprzecznie jeden z najmądrzejszych, jakich znam" - charakteryzował go wówczas Kołodko. Ufał Hausnerowi do tego stopnia, że powierzył mu prace nad "Strategią dla Polski" - swym ukochanym dzieckiem. Hausner szybko zyskał miano szarej eminencji rządu Waldemara Pawlaka. Uważano, że ma duży, jeżeli nie decydujący wpływ na strategię gospodarczą rządu. W 2001 r. posłem został przez przypadek. Na liście SLD zastąpił tragicznie zmarłego Andrzeja Urbańczyka.
W nowym rządzie został ministrem pracy, ale po roku Leszek Miller powierzył mu kierowanie także resortem gospodarki. Według naszych informatorów, inspiratorem zmiany był sam Jerzy Hausner. - To zręczny i błyskotliwy analityk. Umiejący szybko diagnozować i wyciągać wnioski. Ekonomista z talentem politycznym, idealny w szybko zmieniającej się gospodarczej rzeczywistości - twierdzi Mieczysław Czerniawski, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych. To Hausner podsunął też szefowi rządu pomysł powierzenia pełni odpowiedzialności za gospodarkę jednej osobie. Jemu.

Wezyr z gosplanu
Czy nowy superminister poradzi sobie
z całą makroekonomią? - Myślę, że wziął na swoje barki zbyt dużo. Polska nie jest imperium otomańskim, by władzę absolutną sprawować mieli sułtan i wezyr, czyli premier i człowiek "od całej gospodarki" - mówi prof. Zyta Gilowska, posłanka PO. - Na całym świecie ton polityce fiskalnej nadają ministerstwa finansów, u nas wszystkie kompetencje w zakresie ekonomii próbuje się z powrotem przenieść do megaurzędu na wzór dawnego radzieckiego gosplanu - uważa Rafał Antczak.
Skala problemów jest ogromna
- od deficytu budżetowego, około 18-procentowego bezrobocia, niskiej rentowności działalności gospodarczej i ślamazarnej prywatyzacji, po spłatę wyższych rat zagranicznego długu i konieczność zebrania pieniędzy na unijną składkę (od 2004 r.). - To znakomity specjalista od zagadnień pracy i polityki społecznej, ale zainteresowania rozszerzył z konieczności dopiero niedawno, czyli od momentu wejścia do rządu - mówi prof. Elżbieta Chojna-Duch z Zakładu Prawa Finansowego WPiA Uniwersytetu Warszawskiego. Stąd być może jego zaskoczenie fiaskiem wprowadzonego w 2002 r. (z wielką pompą) programu "Pierwsza praca", który miał zachęcić przedsiębiorców do zatrudniania absolwentów. - To było spojrzenie na firmy oczami urzędnika, wiara, że ktoś zatrudni nowego pracownika tylko dlatego, że dostanie za to jakąś ulgę. Przecież musi najpierw takiego pracownika potrzebować - mówi Wojciech Morawski, właściciel szyjącej bieliznę firmy Atlantic. Już noblista Milton Friedman wskazał, że za 5,5 mld dolarów, które wydano na programy "aktywnej walki z bezrobociem" w czasie recesji z początku lat 80. XX wieku w USA, netto (czyli uwzględniając stworzone i zlikwidowane w tym czasie stanowiska pracy) gospodarka... straciła 100 tys. miejsc pracy.

Koniec z kuglarstwem
- Mimo wszystko wierzę w Hausnera. Były minister finansów zamykał się w resorcie i coś tam w tajemnicy majstrował. Tymczasem
z Jerzym Hausnerem współpracuje się świetnie: jest uporządkowany, wywody prowadzi z żelazną logiką, jest otwarty na argumenty przeciwników. Przyjeżdża, rozwiązuje problem, odjeżdża - przekonuje Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Jednego możemy być pewni: koniec z kuglarstwem - mydleniem oczu za pomocą krojenia wielkich bochnów chleba, wręczania dzwoneczków czy wymachiwania nożyczkami podczas konferencji prasowych.


Andrzej Raczko
Andrzej Raczko jest nie tylko dobrym ekonomistą, ale przede wszystkim potrafi pracować w zespole. "Minister Raczko na pewno wzmocni zespół, którym pokieruje Jerzy Hausner"
- mówi Marek Belka, były minister finansów. Andrzeja Raczkę chwali też Hanna Gronkiewicz-Waltz, była prezes NBP: "Andrzej Raczko współpracował już z Markiem Belką i dał się poznać jako osoba, która znacznie bardziej restrykcyjnie niż Grzegorz Kołodko podchodzi do finansów publicznych".
Andrzej Raczko jest doktorem nauk ekonomicznych, absolwentem Wydziału Ekonomiczno-Socjolgicznego Uniwersytetu Łódzkiego. Pracował m.in. w Łódzkim Towarzystwie Kredytowym Bank SA, Petrobanku SA, LG Petro Banku, Banku Hipotecznym PKO. Był wicegubernatorem Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, wicegubernatorem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, współprzewodniczącym Komitetu Długu Publicznego. W Zespole Negocjacyjnym RP z Unią Europejską odpowiadał m.in. za swobodny przepływ kapitału, unię gospodarczą i walutową, unię celną, kontrolę finansów, finanse i budżet, oraz podatki. Od listopada 2001 r. do lipca 2002 r. był wiceministrem finansów - podał się do dymisji wraz z Markiem Belką. Od maja 2003 r. zajmował stanowisko wiceprezesa zarządu Banku Gospodarki Żywnościowej.

Więcej możesz przeczytać w 25/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 25/2003 (1073)

  • Na stronie - Koza nostra22 cze 2003, 1:00Kozy do polityki wprowadzono w Polsce dość dawno.3
  • Peryskop22 cze 2003, 1:00Pytania do Millera Wiesław Walendziak PiS Czy szef rządu wie, że jest jedynym premierem w Europie, któremu udało się jednego dnia przyjąć założenia do budżetu, a następnego dnia je zdezawuować? Zyta Gilowska PO Czy w ramach wyciągania...8
  • Dossier22 cze 2003, 1:00 Aleksander KWAŚNIEWSKI prezydent RP "Doceniam i wiem, jak wiele zawdzięczamy prezydentowi Wałęsie, jeśli chodzi o naszą drogę do UE. Swoją rolę ma zapisaną w historii. Chcę też wyrazić szacunek dla postawy, którą wykazywał przed...9
  • Z życia koalicji22 cze 2003, 1:00Strasznie trudno jest być w Europie, jeśli się nie posiadło daru bilokacji. Nie wiadomo bowiem, gdzie i z kim świętować wyniki referendum. To dlatego, że w związku z szalejącą sympatią między premierem i prezydentem obaj panowie urządzili...10
  • Z życia opozycji22 cze 2003, 1:00Dzień po słynnym referendum zaproszono Lecha Kaczyńskiego do TVN 24. Najpierw jednak widzowie obejrzeli radość prezydenta Kwaśniewskiego i innych polityków SLD. Po zakończonym materiale Justyna Pochanke zwróciła uwagę, że jej gość ma...11
  • M&M22 cze 2003, 1:00EPITAFIUM DLA GENIUSZA FINANSÓW12
  • Playback22 cze 2003, 1:0012
  • Parlamentarzyści jak drużyna Janasa22 cze 2003, 1:00Reprezentacja parlamentarna w piłce nożnej przegrała 1:6 z drużyną polityków węgierskich. Co prawda Polacy strzelili dwa gole, ale jeden okazał się samobójczym strzałem Mirosława Drzewieckiego, posła PO.12
  • Fotoplastykon22 cze 2003, 1:0014
  • Poczta22 cze 2003, 1:00Listy czytelników16
  • Kadry22 cze 2003, 1:0017
  • Sojusz Lewicy Dryfującej22 cze 2003, 1:00Czym zakończą się rządy Millera i jego ekipy?18
  • Ostatnia nadzieja czerwonych22 cze 2003, 1:00Hausner tak jak Kołodko wierzy, że można ręcznie sterować wydatkami obywateli20
  • Budżet bzdur22 cze 2003, 1:00Po Kołodce pozostała megadziura w budżecie - taka, jaka pochłonęła rząd Buzka22
  • Prawdziwi Polacy22 cze 2003, 1:00W referendum głosowaliśmy wedle podziałów zaborowych24
  • Pospolite euroruszenie22 cze 2003, 1:00O tym jak wolontariusze wprowadzali Polskę do Unii Europejskiej.28
  • Gangrena w Lublinie22 cze 2003, 1:00Lubelscy prokuratorzy i policjanci pomagali gangsterom i tuszowali przestępstwa32
  • Cafe Wprost22 cze 2003, 1:00Spotkanie z Markiem Belką, szefem Międzynarodowego Zespołu Koordynacyjnego w Iraku36
  • Nałęcz - Kadencja22 cze 2003, 1:00Mandat obecnego układu rządzącego wygasł niemal do cna37
  • Poczta22 cze 2003, 1:00Listy od czytelników37
  • Giełda i wektory22 cze 2003, 1:00Hossa Świat Powrót stachanowców Białoruski rząd postanowił wypłacić premie ubiegłorocznym przodownikom pracy. Na ten cel Rada Ministrów Białorusi wydzieliła z budżetu państwa prawie 60 mln rubli, czyli równowartość 30...38
  • Letnia giełda pracy22 cze 2003, 1:00Ponad pół miliona sezonowych miejsc pracy czeka w kraju40
  • Hipermarket Europa22 cze 2003, 1:00Gdzie się wybrać na tańsze zagraniczne zakupy po 1 maja 2004 roku46
  • Hybryda polska22 cze 2003, 1:00Zdecydowane osłabienie tempa wzrostu PKB, wysoka stopa bezrobocia, zły stan finansów publicznych i brak postępów strukturalnych - to skutki zejścia na "trzecią drogę" ustrojową, zapoczątkowane tzw. wojną na górze w...50
  • Balcerowicz wprost22 cze 2003, 1:00Sukces Litwy to zdecydowane zaostrzenie dyscypliny budżetowej i płacowej połączone z reformami gospodarki52
  • Supersam22 cze 2003, 1:00Rozmowa z Juanem Carlosem Ferrero, zwycięzcą tegorocznego turnieju Rolanda Garrosa Ktoś nade mną czuwa Cezary Gurjew: Podobno zagrasz w Polsce na lipcowym turnieju Idea Prokom Open w Sopocie. Juan Carlos Ferrero: Chcę przyjechać, dobrze zagrać i...54
  • Narzeczona z e-maila22 cze 2003, 1:00Pół miliona erotycznych schadzek odbywa się codziennie w Internecie58
  • Pani domu22 cze 2003, 1:00Najsławniejszej Polce w Ameryce, miliarderce Marcie Stewart, grozi więzienie62
  • Blokada głowy22 cze 2003, 1:00Tylko 13 proc. aut w Europie ma automatyczne skrzynie biegów, w USA - 90 proc.64
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza22 cze 2003, 1:00Byłem już zmęczony. Zmęczony i wściekły. Przedreferendalne enuncjacje wszech-Polaków, telefoniczne liściki pana Halbera, skandalicznie wysokie ceny koktajlu caipirinha w krakowskich barach, obecność pań Beger i Błochowiak w najważniejszych...66
  • Druga płeć - Prawda z pamięci22 cze 2003, 1:00W "Living History" jedni będą szukali potwierdzenia nieprzychylnych Hillary Clinton opinii, a drudzy dowodów na to, że przerosła męża68
  • Mur z trupów22 cze 2003, 1:00Powstanie berlińskie w 1953 r. zostało sprowokowane przez władze NRD i Kreml70
  • Know-how22 cze 2003, 1:00Choroba, nie przemoc Rzadka choroba krwi, zwana hemophagocytic lymphohistiocytosis (HLH), może wywołać objawy podobne do syndromów zespołu dziecka maltretowanego. Kiedy dwunastodniowy syn Christiny Nguyen-Phuoc przestał jeść i miał...73
  • Przedszkole rencistów22 cze 2003, 1:00Żelazne płuca, w które wkładano zdeformowane ciała dzieci chorych na polio (porażenie dziecięce), można dziś znaleźć wyłącznie w muzeum.74
  • Bogowie z laboratoriów22 cze 2003, 1:00Biolodzy już dawno wypuścili dżina z butelki. Klasyczne reguły rządzące światem ożywionym przestały obowiązywać. Możliwe stają się coraz bardziej zaskakujące modyfikacje żywych organizmów. Niedawno stworzono chimerę - embrion mający część genów...78
  • Człowiek z energii22 cze 2003, 1:0025 marca 1922 r. w amerykańskim czasopiśmie "Survey" można było przeczytać: "Jest więc coś, co nazywamy energią, co pod postacią ruchu obraca koła maszyn, napędza pociągi, parowce, tramwaje i samoloty; jako światło zmienia noce w dzień, w postaci...80
  • Bez granic22 cze 2003, 1:00Karol bez brody Książę Walii odwiedził w ubiegłym tygodniu największą świątynię sikhów poza ich ojczystym stanem Pendżab w Indiach. Nie musiał w tym celu się udawać w daleką podróż - świątynię otwarto bowiem w Southall, w zachodnim...82
  • Międzynarodowe targi brukselskie22 cze 2003, 1:00Gdy my broniliśmy Boga w europejskiej konstytucji, inni dzielili w UE władzę84
  • Lek na eurosklerozę22 cze 2003, 1:00Unia liberałów kontra unia biurokratów86
  • Atom Saddama22 cze 2003, 1:00"Wprost" dotarł do konstruktorów irackiej bomby atomowej! - Agata Jabłońska z Bagdadu i Londynu.88
  • Pułki Beradara22 cze 2003, 1:00Talibowie są gotowi do letniej inwazji na Afganistan91
  • Ano!22 cze 2003, 1:00Ceny beherovki, rumu i - oczywiście - piwa rzucają się w oczy bardziej niż wzór karty do głosowania.93
  • Elektorat czy obywatele22 cze 2003, 1:00Wyniki referendum dowiodły, że Polacy są zdolni do realizmu i kierują się sugestiami papieża94
  • Menu22 cze 2003, 1:00Świat Tom i Małgorzata Niezrażony chłodnym przyjęciem "Nieba" Tom Tykwer (scenariusz Krzysztofa Kieślowskiego) zamierza teraz zekranizować "Mistrza i Małgorzatę". Niemiecki reżyser w roli diabła Wolanda widzi Johnny'ego Deppa....96
  • Ich sześcioro22 cze 2003, 1:00Zespół Łzy wkrótce zdetronizuje Ich Troje98
  • Globalny amant22 cze 2003, 1:00Mógł mieć każdą kobietę, a prawie pół wieku spędził z ukochaną żoną, będąc jej absolutnie wierny102
  • Kino Tomasza Raczka22 cze 2003, 1:00Recenzje filmów: Wpadka, Statek Miłości103
  • Kulturalna gorączka22 cze 2003, 1:00Dziesięć najciekawszych imprez kulturalnych lipca104
  • Lelouch i leluchy22 cze 2003, 1:00Rozmawiają ZYGMUNT KAŁUŻYŃSKI i TOMASZ RACZEK106
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego22 cze 2003, 1:00Recenzje płyt107
  • Hazardziści22 cze 2003, 1:00Człowiek cały czas żyje emocjami, ale kiedy jednym wystarczy przejście przez ulicę w godzinach szczytu, innym do pełnego szczęścia potrzeba zastawienia włas-nego domu wraz z koleżanką małżonką tylko po to, by zobaczyć, co przeciwnik miał w...108
  • Gra w dziada22 cze 2003, 1:00Są - w mojej prywatnej opinii - dwa zawody stanowczo przeceniane społecznie: disc jockey i trener selekcjoner. Artystyczne posłannictwo didżeja polega na puszczaniu płyt, często zresztą w sposób całkowicie niezgodny z ich przeznaczeniem. Zajęcie...108
  • Organ Ludu22 cze 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 25 (38) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 16 czerwca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta Leszek Miller na fali sukcesu Kolejny sukces I sekretarza Partii i rządu Leszka Millera w tym tygodniu. Najpierw...109
  • Kombi wraca!22 cze 2003, 1:00Chłopaki z Kombi podążyli za demoniczną wokalistką na przedproże rzeźni, a przecież urodzili się, by nieść radość i piękno110
  • 100 najbogatszych Polaków - Królowie biznesu22 cze 2003, 1:00To, co nas obezwładnia, ich hartuje. To, co nas napawa zaufaniem, ich czyni twardymi i bezwzględnymi. Oni nigdy nie spoczną i nigdy nie będą mieli dość" - pisał w latach 30. minionego wieku o najbogatszych Amerykanach Francis Scott Fitzgerald. Ta...244