Koizumi zwycięzca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tygrys przebudził się w Japonii
W październiku 2003 r., niedługo po triumfie bejsbolowej drużyny Hanshin Tigers, notowania na japońskiej giełdzie wzrosły do najwyższego od piętnastu miesięcy poziomu, a ekonomiści uznali, że wzrost PKB w tym roku będzie wyższy niż w USA. Sukces Hanshin Tigers to dobry omen dla gospodarki - głosił z całą powagą raport wielkiego banku japońskiego Sumitomo. Stać się kibicem Hanshin Tigers w Tokio, gdzie tradycyjnie wypada kibicować własnemu klubowi bejsbolowemu Yomiuri Giants, to tak jakby w Warszawie zdradzić Polonię dla krakowskiej Wisły. Tym razem jednak zdobycie mistrzostwa Japonii przez Tygrysy z rywalizującej ze stolicą Osaki uznano za dowód odrodzenia japońskiego ducha. Już wcześniej sukcesy tego zespołu zbiegały się z okresami wielkich skoków w gospodarce i finansach Japonii - najpierw w 1964 r., potem w 1985 r.

"Banzai, banzai!"
Dobre wieści z giełdy przyszły w momencie, kiedy premier Junichiro Koizumi, chyba najbardziej niekonwencjonalny szef rządu powojennej Japonii, mierzył się z największym wyzwaniem w 2,5-letniej karierze przywódcy najsilniejszej partii i rządowej koalicji. We wrześniu Koizumi dokonał zmian w rządzie. Na początku października rozwiązał izbę niższą parlamentu i wyznaczył na 9 listopada przedterminowe wybory powszechne. "Nadszedł czas, by się przekonać, czy ludzie popierają moją politykę reform. Wierzę, że zwyciężymy" - powiedział.
"Banzai, banzai!" - wiwatowali posłowie. Wielu z nich dalekich było jednak od sympatii dla 61-letniego rozwodnika w szykownym garniturze, o bujnych ufryzowanych włosach i zaskakująco - jak na japońskie zwyczaje - bezpośrednim sposobie bycia. To on jednak (jeśli odniesie sukces w listopadowych wyborach) ma 
realne szanse zostać najdłużej urzędującym po wojnie premierem w kraju, w którym od 1989 r. zmieniło się dwunastu szefów rządu. Z jego nazwiskiem wiąże się success story, która jeszcze kilka miesięcy temu wydawała się nieprawdopodobna. Tegoroczne prognozy wzrostu PKB, po kilku korektach in plus, zostały ostatnio podniesione z 2,4 proc. do 3,9 proc. Tokijski indeks giełdowy Nikkei od kwietnia tego roku skoczył w górę (z najniższego od dwudziestu lat poziomu) o 43 proc., czyniąc giełdę japońską najbardziej dynamiczną na świecie w 2003 r. Zagraniczni inwestorzy, którzy od wielu lat nie chcieli w ogóle słyszeć o japońskich akcjach, znowu ruszyli szturmem na tutejszy rynek finansowy, w który od maja do połowy września wpompowali 48 mld dolarów. Poprawiają się nastroje w sektorze przemysłowym. W 2002 r. łączne zyski głównych japońskich firm były o 20 proc. wyższe niż w rekordowym 1990 r.

Czy wyrośnie drzewo
"Zielone pędy, z których wyrośnie drzewo", dostrzega już Heizo Takenaki, doradca premiera do spraw gospodarczych i polityki fiskalnej, sprawujący jednocześnie nadzór nad rynkami finansowymi. 52-letni profesor uchodzi dziś za człowieka najbardziej znienawidzonego przez japońskich polityków starej daty, ale jest przekonany, że większość społeczeństwa go rozumie. Takenaki chce zaprowadzić porządek w uwikłanym w polityczno-towarzyskie zależności, przywalonym górą złych długów japońskim sektorze bankowym. "Żaden bank nie jest za duży na to, by zbankrutować" - powtarza, budząc wściekłość wielu politycznych i finansowych potentatów. W ciągu ostatniego roku wprowadził reformy mające m.in. ograniczyć możliwości uzyskiwania kredytów i zmusić firmy do bardziej odpowiedzialnej gospodarki finansowej. Do 2005 r. chce zmniejszyć poziom niespłacalnych pożyczek banków z 8 proc. do 4 proc. rocznie.
Zdaniem wieloletniego obserwatora spraw japońskich Richarda Katza, gdyby tamtejsza gospodarka była "zasadniczo zdrowa", ostatnie wskaźniki można byłoby przyjąć za świadectwo ożywienia. Tak jednak nie jest, a przynajmniej "jeszcze nie jest" - twierdzi Katz. W ubiegłym roku złe długi japońskich banków po raz pierwszy od sześciu lat nieco spadły, ale wciąż sięgają astronomicznej sumy 385 mld dolarów. Ruszyła giełda, ale postęp w innych dziedzinach gospodarki był dotychczas niewielki. Od pięciu lat utrzymuje się deflacja, deficyt budżetowy przekracza 140 mld dolarów i jest najwyższy w świecie, a bezrobocie - jak na Japonię - pozostaje rekordowo wysokie i dochodzi do 5,5 proc.

Samuraj reformator
Sukcesy gospodarcze ostatnich miesięcy sprawiły, że Kraj Kwitnącej Wiśni przestaje się kojarzyć z gasnącą potęgą. Ma to bez wątpienia istotny związek z wysokim poparciem społecznym dla Junichiro Koizumiego, polityka, który w maju 2001 r. doszedł do władzy pod hasłami odnowy i reform "bez żadnych wyjątków". Wskaźnik jego popularności, który na początku sięgał 87 proc., mimo niełatwych dla Japończyków ostatnich dwóch lat pozostaje na bezprecedensowo wysokim poziomie 58 proc. Koizumi nie spełnił wielu swych obietnic, takich jak radykalne obcięcie wydatków publicznych, ograniczenie wszechwładzy biurokracji, przewietrzenie coraz mniej efektywnego systemu oświaty. Umiał jednak przekonać społeczeństwo, że nie rezygnuje ze zmian i je przeprowadzi, jeśli uzyska większe poparcie wyborców.
Wcześniejsi premierzy demonstrowali przede wszystkim lojalność wobec partyjno-grupowych układów. Zdjęcie Koizumiego pojawiło się ostatnio w sklepach muzycznych w Tokio - na okładce płyty zmarłego króla rocka - wraz z napisem: "Mój album piosenek Elvisa Presleya". Koizumi, często roześmiany, zawsze otwarty na uwagi swych słuchaczy, nie unikający najbardziej drażliwych tematów, reprezentuje - w kraju znów rozkwitającej wiśni - nowy typ polityka, który czerpie siłę ze swej popularności wśród wyborców, a nie z nadania partyjnych graczy. To przejęcie inicjatywy jest nowością w Japonii, gdyż do tej pory ważne decyzje podejmowali nie przywódcy, lecz wspierający ich anonimowi urzędnicy.

Pot, Łzy i zmiany
Popularność japońskiego premiera jest tym bardziej niezwykła, że nie przymila się on do wyborców, nie zabiega o ich względy obietnicami szybkich sukcesów (przedstawiając wizję głębokich reform, mówił, że wielu przyniosą one "pot i łzy"), a często działa wręcz wbrew dominującym w społeczeństwie nastrojom. Jeszcze wyraźniej widać to w jego poczynaniach w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa, gdzie szef rządu, naruszając wiele dotychczasowych tabu, naraził się na zarzuty bądź to o "nacjonalizm", bądź o nadmierną uległość wobec najważniejszego, amerykańskiego sojusznika. Jako premier Koizumi trzykrotnie odwiedził wywołującą kontrowersje świątynię Jasukuni w Tokio, gdzie wśród tysięcy czczonych bohaterów japońskich walk figurują także nazwiska czternastu osobistości z czasów II wojny światowej, uznanych za zbrodniarzy wojennych i skazanych na śmierć przez międzynarodowy trybunał.

Tokio, sojusznik Waszyngtonu
W lipcu tego roku Koizumi ponownie udowodnił, że nie zważa na sondaże popularności. Za jego sprawą parlament japoński, mimo zdecydowanego opowiedzenia się społeczeństwa przeciwko wojnie w Iraku, przyjął ustawę o pomocy w stabilizacji tego kraju. Pozwala ona wysłać do Iraku japońskie oddziały i uczestniczyć tam w odbudowie "na obszarach poza polem walki". Ponadto Japonia zapowiedziała pomoc gospodarczą dla Iraku w wysokości 5 mld dolarów. "Japonia jest świadoma swych obowiązków wobec wspólnoty międzynarodowej i dowiedzie tego"
- oświadczono w Tokio. W piątek 17 października Koizumi, podejmując u siebie prezydenta USA George'a W. Busha, mógł zaoferować amerykańskiemu gościowi, który zabiega dziś o finansowe i wojskowe wsparcie w Iraku, jedno i drugie. W zamian wystawił jednak własny rachunek. Tokio może teraz liczyć na większą wyrozumiałość Waszyngtonu w drażliwej kwestii japońskiej nadwyżki eksportowej, przymknięcie oka na planowane inwestycje naftowe w Iranie, a zarazem na poparcie w rokowaniach z Koreą Północną w sprawie kryzysu nuklearnego.
Junichiro Koizumi nie używa wielkich słów i nie roztacza, jak jego niedawni poprzednicy, wizji nowej rewolucji Meiji, która zwycięsko wprowadzi Japonię w świat XXI wieku. Wygląda na to, że sam na razie ma się lepiej od japońskiej gospodarki i finansów, które próbuje reformować. Ale innowacje Koizumiego, zaprogramowane lub spontaniczne, pozwolą jego następcom dokończyć rozpoczęte reformy. I być może nie trzeba będzie czekać na kolejny sukces Tygrysów z Osaki.

Waldemar Kedaj
Więcej możesz przeczytać w 43/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 43/2003 (1091)

  • Wprost od czytelników26 paź 2003, 1:00Chiracoschröderoland Jestem pod wrażeniem oceny sytuacji w Unii Europejskiej przedstawionej czytelnikom "Wprost" przez Jerzego Marka Nowakowskiego ("Chiracoschröderoland", nr 42). Wreszcie ktoś miał odwagę powiedzieć...3
  • Na stronie26 paź 2003, 1:00Automatyczny premier zamiast premiera Millera?3
  • Peryskop26 paź 2003, 1:00Niemiecki koń trojański Warszawski tygodnik informacyjny 'Wprost' poświęcił swoje cover story [sprawie Centrum przeciw Wypędzeniom], pokazując na kładce fotomontaż, na którym Erika Steinbach, przewodnicząca Związku Wypędzonych, ubrana w...6
  • Dossier26 paź 2003, 1:00Józef OLEKSY poseł SLD "W SLD toczy się niejako podwójny nurt życia: zebraniowo-narodowo-oficjalne, statutowe w gremiach i takie życie jak wszędzie - nieformalne, kuluarowe, którego tony są czasem różne" RMF...7
  • Poczta26 paź 2003, 1:00Syn Hansa Franka w Krakowie W związku z toczącą się dyskusją na temat centrum wypędzonych chciałbym wspomnieć o wizycie w Krakowie najmłodszego syna generalnego gubernatora Hansa Franka - Niklasa. Ten dziennikarz "Sterna", historyk,...9
  • Kadry26 paź 2003, 1:009
  • M&M26 paź 2003, 1:00JAKI POMYSŁ, TAKA ZAPŁATA Wymyślił myto znany winiet entuzjasta za jazdę przez most, tunel albo wjazd do miasta. Przysłowie staropolskie przypomina mi to: (oby) "za twoje myto jeszcze cię obito".10
  • Playback26 paź 2003, 1:00Marek Siwiec, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, i Antoni Kowalczyk, komendant główny policji10
  • SMS-y z budki26 paź 2003, 1:00Telekomunikacja Polska instaluje nowe automaty telefoniczne o nazwie Exanto - kilkaset już działa w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Szczecinie, Krakowie, Poznaniu, Katowicach i Łodzi. Mają być one odporne na zmienne warunki klimatyczne, ale przede...10
  • Z życia koalicji26 paź 2003, 1:00Najwyższe rangą zero, czyli szef Prokuratury Krajowej Karol Napierski okazał się zerem z przeszłością. Napierski w stanie wojennym utrwalał władzę ludową na odcinku szefa prokuratury w Otwocku. I kiedy czterech esbeków zmaltretowało tam...12
  • Z życia opozycji26 paź 2003, 1:00 Paru facetów, a niewykluczone, że i babek z okolic Białegostoku zrobiło z posła Krzysztofa Jurgiela (PiS) senatora. Frekwencja podczas wyborów uzupełniających do Senatu wyniosła 5,6 proc. - Ten wybór jest klęską dla SLD...13
  • Fotoplastykon26 paź 2003, 1:0014
  • Zabiję cię, glino!26 paź 2003, 1:00Z policji wyrzuca się najlepszych oficerów, zostawiając konformistów, pijaków i sługusów polityków16
  • Proszę wstać, Kurczuk idzie26 paź 2003, 1:00SLD zostawi swoim następcom bombę w prokuraturze20
  • Niemiecka prasa26 paź 2003, 1:00Polska stała się już niemiecką kolonią medialną.22
  • Rywin TV26 paź 2003, 1:00Nie ma żadnego racjonalnego powodu, by istniała państwowa telewizja - są tylko powody polityczne30
  • Nałęcz - Gorąca jesień26 paź 2003, 1:00Decyzje rządu mogą wywołać protesty, jakich już dawno w kraju nie widziano34
  • Zawracanie gitary - Altruiści26 paź 2003, 1:00Politykowi, który traci władzę, zależy głównie na bezpieczeństwie i pieniądzach34
  • Giełda i wektory26 paź 2003, 1:00Hossa Świat Słowacki Rover MG Rover może się zdecydować na budowę fabryki wartej 250 mln funtów na Słowacji - donosi dziennik "Birmingham Post". Oznaczałoby to wycofanie się brytyjskiego producenta samochodów z...36
  • Poszczuć Balcerowicza Lepperem - jak rząd znalazł 100 mld zł26 paź 2003, 1:00Jak rząd znalazł 100 mld zł38
  • Ekstrakasa26 paź 2003, 1:00Najlepsi szefowie banków w Europie Środkowej i Wschodniej42
  • Krajowy Rejestr Skandalu26 paź 2003, 1:00Dlaczego Krajowy Rejestr Sądowy ogłuszył i oślepił polskich przedsiębiorców?50
  • Masoneria biznesu26 paź 2003, 1:00Dyplom MBA, czyli dwa i pół magistra52
  • Balcerowicz wprost - Hayek i Thatcher26 paź 2003, 1:00Reformy Margaret Thatcher przerwały ekspansję etatyzmu na Zachodzie i utorowały drogę przemianom wolnorynkowym56
  • 2 x 2 = 4 - Nobel czy nie Nobel?26 paź 2003, 1:00Tegoroczne Nagrody Nobla z ekonomii obrażają poczucie sprawiedliwości naukowej57
  • Supersam26 paź 2003, 1:00Zastrzyk w kremie AA Plus Age Expert firmy Oceanic to pierwsze polskie kosmetyki przeciwzmarszczkowe działające podobnie jak zastrzyki z botoksu, czyli toksyny botulinowej. Zawarty w nich kompleks o nazwie Botox-like (nie zawierający botoksu)...58
  • Toksyczne nauczycielki26 paź 2003, 1:00Więcej mężczyzn w szkole to mniej agresji wśród uczniów.60
  • Usta mówią26 paź 2003, 1:00Namiętny pocałunek w usta jest do dziś naturalną formą pozdrowienia między mężczyznami w krajach arabskich62
  • Dziadek neandertalczyk26 paź 2003, 1:00Zanim neandertalczycy wyginęli, skrzyżowali się z naszymi przodkami64
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza26 paź 2003, 1:00Piotrusiu! W przedpokoju stoi jeszcze przenośna lodówka pełna serów, a ja już siedzę przed monitorkiem, by podzielić się z tobą przemyśleniami, które od dwóch tygodni we mnie wzbierają.66
  • Druga płeć - Arnold mocny26 paź 2003, 1:00Schwarzenegger nie wypierał się swoich romansów - nie zasłaniał się złą pamięcią i nie dementował. Przeprosił. I to wystarczyło67
  • Polisa na życie Lecha Wałęsy26 paź 2003, 1:00Nobel ocalił mnie i "Solidarność" - mówi były prezydent RP68
  • Król nowej epoki26 paź 2003, 1:00Panowanie Stanisława Augusta to walka erudyty ze szlacheckim motłochem71
  • Know-how26 paź 2003, 1:00Samolot na laser Pierwszy na świecie zdalnie sterowany samolot zasilany wysyłaną z ziemi wiązką lasera opracowali inżynierowie z NASA. Trzystugramowy prototyp o rozpiętości skrzydeł 1,5 m wystartował w pierwszy lot w hangarze lotniska Marshall...72
  • Gdzie się leczyć26 paź 2003, 1:00Najlepsze szpitale w Polsce - okulistyka, otolaryngologia, ortopedia74
  • Syjamskie cięcie26 paź 2003, 1:00Raz na 50 tys. narodzin przychodzi na świat para zrośniętych bliźniąt84
  • Bez granic26 paź 2003, 1:00Isa-bij! Według oficjalnych danych, w wyborach w Azerbejdżanie zwyciężył Ilham Alijew, syn obecnego prezydenta Gajdara Alijewa. Poparło go 79,55 proc. wyborców, a jego główny rywal Isa Gambar, dawny przewodniczący parlamentu i...86
  • Gniazdo szerszeni Osamy26 paź 2003, 1:0050 tysięcy terrorystów zjechało do Jemenu88
  • Koizumi zwycięzca26 paź 2003, 1:00Tygrys przebudził się w Japonii92
  • Daleki wschód pokoju26 paź 2003, 1:00Nie chcemy od Arafata kondolencji, żądamy zaprzestania karmienia palestyńskich dzieci nienawiścią96
  • Węgrzy NATO - nie!26 paź 2003, 1:00Po raz pierwszy w historii jeden z członków Paktu Północnoatlantyckiego może zostać z niego wykluczony98
  • Ambasador reżyser26 paź 2003, 1:00Sir Michael Pakenham: "Polska ma wszelkie warunki, żeby być ważnym graczem w Europie"100
  • Menu26 paź 2003, 1:00Świat Lennon kameleon Kim był John Lennon? Rockmanem, hipisem, politycznym rewolucjonistą, ekologiem, entuzjastą medytacji. Twórcy musicalu o jego życiu doliczyli się aż dwunastu twarzy bitelsa. Taka sama liczba aktorów wcieli się w...104
  • Miłość w Grabinie26 paź 2003, 1:00Telewizyjna wieś wygrywa z globalną wioską McLuhana106
  • Wielka trójka filmowa26 paź 2003, 1:00Polskim filmowcom nic tak dobrze nie wyszło jak komedie110
  • Adwokat diabła26 paź 2003, 1:00Maszynopis pierwszej powieści Johna Grishama odrzuciło 25 wydawców112
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego26 paź 2003, 1:00 TRIBUT TO KRYZYS Nigdy więcej wojny - *** Formacja Kryzys to praojcowie rodzimego punk rocka. Nestorzy piosenki dalekiej od festiwalowo-telewizyjnej garmażerki z cyklu "Cała sala śpiewa z nami". To oni jako pierwsi wysadzali w...113
  • Perły do lamusa?26 paź 2003, 1:00Kontrast między ubogim strojem a eleganckim zachowaniem tworzył postać Chaplina: nędzarza broniącego swej godności114
  • System idiotele - Niebiesko mi26 paź 2003, 1:00Dawno, dawno temu, za siedmioma niebieskimi górami, za siedmioma niebieskimi lasami, za siedmioma niebieskimi morzami była sobie niebieska kraina.116
  • Co-media - Czy grozi nam ajkju?26 paź 2003, 1:00Jak zawsze wścibscy dziennikarze postanowili przeprowadzić Narodowy Test Inteligencji116
  • Organ Ludu26 paź 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 43 (56) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 20 października 2003 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Częściowa realizacja Planu Hausnera Ciąć Millera zamiast budżetu Kierownictwo naszej Partii i rządu...117
  • Skibą w mur - Skarpety ratują życie26 paź 2003, 1:00Okazuje się, że dobrze dobrane skarpety to dla wielu kobiet rzecz ważniejsza niż to, że świetnie znamy się na piłce nożnej118