Socjalizm europejskich samobójców

Socjalizm europejskich samobójców

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przejawem ekonomicznej głupoty jest blokowanie w Unii Europejskiej przypływu tańszej siły roboczej
Na początku 2004 r. prezydent George Bush zaproponował legalizację pobytu 9 mln osób pracujących na czarno w Stanach Zjednoczonych. Dlaczego? Bo zapewniający tańszą pracę imigranci to dla Ameryki doskonały interes! Amerykańskie produkty i usługi są m.in. wskutek tego tańsze od zachodnioeuropejskich. Interes będzie jeszcze lepszy, gdy tańsi imigranci zaczną pracować legalnie i płacić podatki. Podczas gdy prezydent USA chce ułat-wić obcokrajowcom otrzymanie legalnej pracy, większość państw europejskich buduje mury mające powstrzymać napływ pracowników z państw przyłączających się 1 maja do Unii Europejskiej. Nagonce na "złodziei pracy", którzy przybędą z Europy Wschodniej, nie uległy właściwie tylko rządy Wielkiej Brytanii i Irlandii. Każdy, kto chce pracować, jest tam mile widziany, a ograniczenia dotyczą jedynie korzystania z pomocy socjalnej. W pozostałych państwach UE racjonalne argumenty ekonomiczne o pozyskaniu tańszej siły roboczej zostały zagłuszone przez żądania ochrony krajowych rynków pracy, wysuwane przez związki zawodowe i populistycznych polityków. Bezrobocie w Unii Europejskiej wynosi 8 proc. (bez pracy pozostaje 15 mln osób). Jednocześnie jednak w unii jest prawie 3,5 mln miejsc pracy, których obywatele piętnastki najzwyczajniej w świecie nie chcą.
Paradoksalnie, wprowadzenie ograniczeń w podejmowaniu pracy może się okazać dla Polski i innych nowych członków unii korzystne. "Nowe kraje członkowskie zrobią wspaniały interes na tych ograniczeniach. Kapitał z Niemiec nie doczeka się przyjazdu tanich pracowników. Popłynie więc szerokim strumieniem do państw, w których praca jest tańsza" - uważa Hans-Werner Sinn, prezes Instytutu Badania Gospodarki (IFO) z Monachium.


Ekskluzywne bezrobocie
Zamykanie rynków pracy przed obywatelami nowych państw unii na dłuższą metę grozi "starym" członkom samobójstwem w globalnej rywalizacji. W połowie ubiegłego wieku, gdy rozwijały się obecne europejskie państwa opiekuńcze, na jednego emeryta przypadało prawie ośmiu pracowników; dziś przypada czterech, a w ciągu pięćdziesięciu lat liczba ta spadnie do dwóch. Według badań ONZ, w ciągu najbliższych dwudziestu lat kraje UE, aby utrzymać obecny poziom rozwoju gospodarczego, będą musiały przyjąć co najmniej 50 mln imigrantów. Blokowanie napływu siły roboczej jest zatem dowodem kompletnego braku wyobraźni, jeśli nie wręcz ekonomicznej głupoty! Tylko same Niemcy powinny do 2025 r. przyjąć 12 mln pracowników, Włosi - 7,5 mln, a Wielka Brytania - 2,5 mln. Nawet to może się okazać niewystarczające, jeżeli równocześnie nie nastąpi redukcja wydatków socjalnych i demontaż europejskiego wel-fare state. W 2001 r. Rita Süssmuth (CDU), była przewodnicząca Bundestagu, na zlecenie kanclerza Gerharda Schrödera opracowała raport dotyczący rosnącego zapotrzebowania Niemiec na gastarbei-terów. Süssmuth pierwsza głoś-no powiedziała, że mimo wysokiego bezrobocia w Niemczech pracodawcy nie mają kim obsadzić 1,5 mln miejsc pracy. Nie mają, bo za Odrą osoby tracące pracę przez trzy lata dostają zasiłek w wysokości 70 proc. wcześniejszego wynagrodzenia.

Mit złodziei pracy
Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair nie wprowadził ograniczeń w zatrudnianiu imigrantów, bo wie, że nie ma czegoś takiego jak "kradzież pracy" (straszyła nią Brytyjczyków cała prasa bulwarowa, m.in. "The Sun", "Daily Express", "The People"). Elastyczna gospodarka, a do takich zaliczana jest brytyjska, dostosowuje liczbę miejsc pracy do podaży siły roboczej. Nie jest także prawdą, że imigranci wykorzystują system opieki socjalnej, który jakoby jest ich głównym źródłem dochodów. Według analiz brytyjskiego Home Office, w 1999 r. pracownicy z importu wpłacili do państwowej kasy 4 mld USD więcej niż z niej otrzymali. Z badań Christiana Dustmanna z University College London wynika, że migracje pracowników w latach 80. i 90. nikomu w Wielkiej Brytanii nie zabrały pracy. Co więcej, bezrobocie jest teraz na wyspach najniższe od 28 lat, a na dodatek na chętnych czeka pół miliona wolnych miejsc pracy. Zdaniem Dustmanna, przyjazdy imigrantów powodują obniżki cen: taniej można na przykład zamówić malowanie domu czy mniej zapłacić za przyrządzanie posiłków. Niższe koszty pracy powodują, że zwiększają się także możliwości eksportu.

Rak szarej strefy
Obecne bezrobocie w Europie nie jest spowodowane zbyt dużą podażą siły roboczej, ale tym, że praca jest tam droga. W większości krajów UE ustawodawstwo przewiduje płacę minimalną, która - według wyliczeń ekonomistów Richarda Clare'a i Anne Paternoster - wynosi od 543 euro miesięcznie w Portugalii do 1225 euro w Holandii. Płaca minimalna w faktycznych umowach o pracę występuje bardzo rzadko, jest jednak wygodnym narzędziem dla związków zawodowych, które w sporach zbiorowych negocjują płace na poziomie 120 proc., 150 proc. czy 200 proc. płacy minimalnej. Wynagrodzenie minimalne w większości krajów UE jest szokująco wysokie, co sprawia, że do najprostszych prac nie opłaca się legalnie zatrudniać pracowników (koszt ich wynagrodzenia jest wyższy niż to, co wypracują). Dlatego Unię Europejską toczy rozrastający się rak szarej strefy. Według obliczeń profesora Friedricha Schneidera, ekonomisty z uniwersytetu w Linzu, w krajach UE od 11 proc. PKB (Austria) do ponad 28 proc. PKB (Grecja) wytwarzanych jest w gospodarce nie rejestrowanej. Oznacza to, że co szóste euro zarobione na produkcji UE powstaje w owej gospodarce cienia. Oznacza to także, że na czarno pracuje co najmniej jedna szósta zatrudnionych, czyli około 30 mln osób. Prosty bilans pokazuje zatem, że Europa nie cierpi na brak miejsc pracy, ale na niedobór siły roboczej. Niedobór, który rekompensuje sobie nielegalnym, ale przecież powszechnie tolerowanym importem pracowników.

Psy ogrodnika
Podobnie jak obywatele krajów UE boją się konkurencji Polaków, tak Polacy boją się rywalizacji z Białorusinami, Ukraińcami i Rosjanami. Według szacunków wojewódzkich urzędów pracy, w ubiegłym roku w Polsce pracowało na czarno milion osób z krajów byłego ZSRR. Jednocześnie tylko kilka tysięcy z nich miało szansę otrzymania legalnego pozwolenia na pracę. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: Polak, podobnie jak Niemiec czy Włoch, sam nie podejmie się pracy, ale przyzwolenia na nią "obcemu" dać nie chce. Polskie stocznie przez kilka lat nie mogły znaleźć pracowników, oferując dowożenie do pracy nawet z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Kiedy jednak chciały legalnie sprowadzić pracowników z zagranicy, związki zawodowe zaczęły protestować. Import siły roboczej się nie udał. Udało się natomiast związkowcom wystrajkować średnie płace w przemyśle stoczniowym na poziomie przekraczającym 3 tys. zł. Udało się także, nie bez związku z owym poziomem płac, doprowadzić polskie stocznie do bankructwa.

Poczucie horroru
Słuchając wypowiedzi polityków i działaczy związkowych, można by sądzić, że miejsca pracy to bardzo rzadkie dobro, które trzeba starannie chronić i wspomagać olbrzymimi subwencjami rządowymi oraz wielkim wysiłkiem licznych pracowników administracji. I tak rzeczywiście będzie. Będzie się je chronić, a im skuteczniej będzie się to czynić, tym bardziej będzie ich ubywać. Przynajmniej dopóty, dopóki owi mądrale nie zrozumieją dwóch oczywistości. Im więcej osób pracuje, tym więcej miejsc pracy powstaje. A im niższe płace ludzie zgodzą się przyjąć dziś, tym więcej będą zarabiać jutro. Należy się jednak obawiać, że zrozumienie tych zależności jest dla wielu za trudne. "Ustalenie w agendzie lizbońskiej, że Europa w 2010 r. stanie się najbardziej konkurencyjną gospodarką na świecie, nie oznaczało nic więcej niż to, że UE ma poczucie humoru" - zauważył Martin Wolf z "Financial Times" na zeszłorocznym forum ekonomicznym w Davos. Wprowadzenie ograniczeń w zatrudnianiu pracowników z Europy Wschodniej, gdy unia potrzebuje ich bardziej niż kiedykolwiek, to dowód, że poczucie humoru nie opuszcza większości szefów państw unii. Choć chyba raczej należałoby mówić o "poczuciu horroru".

Więcej możesz przeczytać w 12/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 12/2004 (1112)

  • Nafukani Lepperem21 mar 2004Kto jeszcze nie jest narkomanem, pewnie wkrótce nim zostanie.3
  • Skaner21 mar 2004Walendziak odchodzi z polityki Nie zgadzał się ze strategią Kaczyńskich polegającą na konfrontacji z Platformą Obywatelską, więc podejrzewano, że może przejść do partii Tuska i Rokity. Ale nic nie wskazywało na to, że Wiesław Walendziak w...6
  • Dossier21 mar 2004KRZYSZTOF MARTENS podkarpacki baron SLD Jesteśmy jak człowiek, który co rano budzi się z kacem. I poza kacem nic go nie interesuje "Gazeta Wyborcza" JÓZEF OLEKSY wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ja...7
  • Licznik21 mar 20043 Hektary powierzchni zajmuje Pałac Kultury i Nauki 8 osób popełniło samobójstwo, skacząc z 30. piętra budynku 42 piętra ma PKiN 90 instytucji mieści się w Pałacu Kultury i Nauki 100 gatunków roślin zakorzeniło się w jego...8
  • Sawka21 mar 20048
  • Kadry21 mar 2004Kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach - © M. Macierzyński/Reporter9
  • Playback21 mar 200413
  • Jak Tusk Poszedł na Wojnę21 mar 2004Marek Majewski - felieton13
  • Poczta21 mar 2004Listy od czytelników13
  • Z życia koalicji21 mar 2004Po tym jak w ramach rozdzielania stanowisk partyjnych i państwowych zmuszono Millera do abdykacji z Rozbrat, Borowski i Kaczmarek radzą mu, by czym prędzej zrezygnował z premierostwa. Tylko nie bardzo wiedzą, jak to teraz uzasadnić. Może...14
  • Z życia opozycji21 mar 2004Platforma Obywatelska pojechała do Łodzi. Tam ogłosiła dwie rzeczy. Pierwszą - że SLD właściwie już nie ma. I drugą - że walka o Polskę rozegra się między platformą a Samoobroną. Uff, dobrze, że poseł Witaszek porzucił Leppera. Inaczej wynik tej...15
  • Fotoplastykon21 mar 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl16
  • Narkotyk dla każdego21 mar 2004"Jak wezmę, czuję to, co powinienem czuć bez brania, czuję normalnie. A jak nie wezmę, czuję tylko straszną nudę, poza tym nic. Gdy przychodzi moja godzina i nie wezmę, to zaczyna być bardzo źle. Zostaje sama pustka, a na dnie ssie człowieka...18
  • Winni czarodzieje21 mar 2004Premier grupy trzymającej władzę24
  • Rauspolitik21 mar 200425 tys. legalnych pracowników polskich firm wyrzucono z Niemiec.26
  • Gdzie po sprawiedliwość?21 mar 2004Najlepsze są sądy w Legnicy i Tarnobrzegu, najgorsze - w Zamościu i Wrocławiu!30
  • Polskie krety KGB21 mar 2004Agenci KGB działali na szczytach polskiego wywiadu wojskowego już po upadku PRL - wynika z akt Stasi34
  • Nałęcz - Hazardziści z platformy21 mar 2004Liderom platformy marzy się western z dobrym szeryfem z PO i czarnym charakterem z Samoobrony37
  • Giełda i wektory21 mar 2004HossaŚwiat Reality szef Nigdy w życiu nie umył toalety. Tym razem jednak Jonathan Tisch, szef sieci hoteli Loews, musiał zawzięcie szorować sedes pod czujną kontrolą przełożonego. To jedna ze scen nowego amerykańskiego reality show "Kto teraz...40
  • Socjalizm europejskich samobójców21 mar 2004Przejawem ekonomicznej głupoty jest blokowanie w Unii Europejskiej przypływu tańszej siły roboczej42
  • Klin Hausnera21 mar 2004Nasi politycy zajmują się reglamentacją biedy48
  • Chiński mercedes21 mar 2004Sprawdź, czy twój samochód nie składa się z części made in China50
  • Łapka rynku21 mar 2004Koniec z polskimi - najdroższymi w Europie - rozmowami przez telefony komórkowe.54
  • Diamentowa gorączka21 mar 2004Brylanty mogą być na Gwiazdkę pięciokrotnie tańsze!56
  • Załatwione odmownie21 mar 2004Nie tylko różnice poglądów są przyczyną nienawiści do George'a Busha, ale też świadomość, że jego polityka odnosi sukcesy60
  • Supersam21 mar 2004Fotodrukarka Większość fotografii wykonuje się obecnie aparatami cyfrowymi. Zdjęcia takie przechowywane są zwykle na twardych dyskach komputerów lub płytach CD. Wiele osób chce jednak mieć tradycyjne fotografie na papierze. Można...62
  • Gorączka klubowej nocy21 mar 2004Zwykłe bywanie w knajpach londyńczycy zmienili w globalną modę64
  • Pigułka raju21 mar 2004Najwspanialszą oranżerię XX wieku stworzył Norman Foster w Ogrodzie Botanicznym Walii68
  • Kolonia przeklętych21 mar 2004Ostatnia osada trędowatych w Europie72
  • Kapitał uczuć21 mar 2004Zamiast prawdy Mel Gibson pokazał w "Pasji" wyszukaną masakrę, jakiej nie powstydziliby się współcześni terroryści74
  • Dzieło grabieży21 mar 2004Rosja, a później ZSRR wyzwalały nas ze skarbów narodowej kultury76
  • Know-how21 mar 2004Odwrót od antybiotyków Amerykańskie instytucje zdrowia publicznego zalecają lekarzom zaprzestanie stosowania antybiotyków w leczeniu infekcji uszu u dzieci. Prawie połowa antybiotyków stosowanych w takich przypadkach...79
  • Zagłodzić raka21 mar 2004Czy dzięki lekom nowej generacji większość nowotworów złośliwych stanie się wkrótce jedynie chorobami przewlekłymi?80
  • Niebezpieczeństwo na oko21 mar 2004Używanie soczewek kontaktowych grozi utratą wzroku84
  • Polowanie na grawitację21 mar 2004Albo ciemna materia nie podlega prawom grawitacji, albo nie ma żadnej ciemnej materii86
  • Bez granic21 mar 2004Prezydent jaskiniowiec "Słuchając go, można odnieść wrażenie, że śpiewa. Wtedy to jest najmilsze" - mówił o prezydencie Wenezueli taksówkarz Pablo Rosales, który wziął udział w proprezydenckim wiecu na ulicach...88
  • Rok (bez)wolności21 mar 2004Irak wciąż nie dokonał rachunku sumienia Ten pomnik jest jak Irak, nowy Irak - oświadczył Haidar, muzyk, mój bagdadzki znajomy, wpatrując się w dziwaczny monument na placu Fardus, czyli Rajskim.90
  • Żandarm pokoju21 mar 2004Angielski historyk Niall Ferguson w wydanej niedawno książce o imperium brytyjskim zarzucił Ameryce, że "cierpi na zespół braku koncentracji" i "niezdolność do trwałego zaangażowania w regionach świata, w których podejmuje się interwencje czy...93
  • Podział dla pokoju21 mar 2004W Iraku sytuacja mogłaby się radykalnie zmienić na korzyść, gdyby kraj ten podzielił się na trzy państwa - sunnitów, szyitów i Kurdów. W przeciwnym razie konflikty będą w tym regionie powtarzały się nieustannie. Dlatego dziwi mnie absurdalne weto...94
  • Długi zmierzch zła21 mar 2004Ameryka - w odróżnieniu od Europy - nie ma sojusznika, który rozpina nad nią parasol ochronny96
  • Wietrzenie Francji21 mar 2004Nawet 20 proc. głosów może zdobyć w wyborach regionalnych Front Narodowy Le Pena98
  • Intifada w sypialniach21 mar 2004Czy Izrael przekształci się w państwo dwunarodowe i straci żydowski charakter?100
  • Baskijska Al-Kaida21 mar 2004Wyszkoleni w Iraku baskijscy terroryści uderzyli w Madryt?102
  • Hiszpańscy Polacy21 mar 2004Krzyczeli, żeby uciekać jak najdalej, bo zaraz może wybuchnąć następna bomba Danuta Szpila, 28-latka pracująca w Madrycie jako pomoc domowa, była jedną z zabitych w ubiegłotygodniowym zamachu terrorystycznym.104
  • Menu21 mar 2004Świat Marzycielka w Hollywood Eva Green, 23-letnia urodziwa Francuzka, jest jedynym jasnym punktem filmu "Marzyciele" Bernardo Bertolucciego. Ta córka znanej aktorki Marlene Jobert zakończyła niedawno zdjęcia do kinowej wersji...106
  • Rybołówstwo muzyczne21 mar 2004Płyta długogrająca przegrywa z technologią i piratami108
  • Nie czytam, więc piszę21 mar 2004Wybitnego dzieła nie można stworzyć mimochodem112
  • Inwazja kmiotków21 mar 2004Pokolenie premiera Tony'ego Blaira będzie w najbliższych latach decydować o zawartości rockowych albumów114
  • DVD Kamila Śmiałkowskiego21 mar 2004Okrucieństwo nie do przyjęcia *** Reżyseria: Joel i Ethan Coen W rolach głównych: George Clooney, Catherine Zeta-Jones USA 2003 r. Czarna komedia romantyczna o adwokacie, specjaliście od rozwodów, i oszustce, również...115
  • Oscar dla Dworzaka21 mar 2004Twórcą hollywoodzkiego brzmienia był Czech, który umarł, zanim narodziło się Hollywood116
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego21 mar 2004TOMASZ STAŃKO QUARTET **** Suspended Night Stańko Tomasz sięgnął klasycznej pozycji klasyka. Wszyscy o nim słyszeli, ale dzieła czytało niewielu. Bo to wciąż dla wielu pan z wysokiej półki hermetycznego jazzu. A to przecież absolutna...117
  • Sława znaleziona w komiksie - Grzegorz Rosiński21 mar 2004Czasy są takie, że o wiarygodności polityka nie świadczą jego czyny, tylko ładny garnitur, ułożenie brwi oraz kolor oczu i zębów ani z erotyka - odpowiada Wprost Rosiński118
  • Sława i chała21 mar 2004Kino,płyta, książki,119
  • Z grzędy zrzędy - Rząd do prywatyzacji21 mar 2004Kiedy wróciłem w roku 1990 ze Stanów Zjednoczonych większość Polaków tkwiła na etapie wiary w bezpieczną kasę Grobelnego. Nikt nie myślał wtedy, że najlepszymi hasłami dla związków zawodowych i rządu są: "Wszystkie związki na Powązki" i "Nie...120
  • Organ Ludu21 mar 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI121
  • Skibą w mur - Wargi Leppera21 mar 2004Czasy są takie, że o wiarygodności polityka nie świadczą jego czyny, tylko ładny garnitur, ułożenie brwi oraz kolor oczu i zębów122