Dzieło grabieży

Dzieło grabieży

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja, a później ZSRR wyzwalały nas ze skarbów narodowej kultury
W 1944 r. "niezwyciężona Armia Czerwona" nie zatrzymała się pod Warszawą. "Wyzwalaniu" ziem polskich oraz przyznanych Polsce decyzjami zwycięskich mocarstw towarzyszyła grabież wszystkiego, co miało wartość materialną, w tym dzieł sztuki. Według danych archiwalnych, do ZSRR ogółem odtransportowano kilka milionów książek i około miliona obiektów sztuki. Dla władz sowieckich nie miało żadnego znaczenia, czy wywożone mienie pochodziło z siedzib śląskich, czy też z wcześniejszych grabieży niemieckich w okupowanej Polsce. Ignorowały też to, że bezprawne było traktowanie tych ziem jako terytorium wroga od czasu ich uznania na konferencji w Poczdamie za część państwa polskiego.

Carska branka sztuki
Jednym z celów władz rosyjskich od czasów rozbiorów Polski był zabór wszystkiego, co miało jakąkolwiek wartość, w tym dzieł sztuki i wyrobów rzemiosła artystycznego. Mało kto pamięta, że podwaliną Cesarskiej Biblioteki Publicznej w Petersburgu, Ermitażu i Arsenału stały się Biblioteka Załuskich, zbiory artystyczne Zamku Królewskiego, Łazienek i Wilanowa, Wawelu, Puław i Sieniawy, Nieświeża, Podhorców i Mitawy. Na podstawie ukazu Katarzyny II z 1795 r. wywieziono z Warszawy Bibliotekę Załuskich liczącą prawie 300 tys. dzieł, 10 tys. rękopisów i ogromny zbiór rycin. Znaczna jej część została zniszczona wskutek niedbalstwa w transporcie i przechowywaniu. Podobny los spotkał zbiory Biblioteki Krasińskich, wywiezione w tymże roku na rozkaz carskiego generała Aleksandra Suworowa. Na osobiste rozkazy carów wywożono warszawskie zbiory Gabinetu Rycin i Gabinetu Numizmatycznego, słynne arrasy Zygmunta Augusta, sztandary i trofea powstań, pomniki. Nawet Thorwaldsenowski pomnik księcia Józefa Poniatowskiego nie uniknął zesłania do Erewanu. W 1833 r. ze zlikwidowanego Liceum Krzemienieckiego przetransportowano do utworzonego właśnie w Kijowie rosyjskiego Uniwersytetu św. Włodzimierza wielotysięczny księgozbiór, w którego skład wchodziła słynna Bibliothaeca Regia - ponad 16 tys. tomów w pięknych oprawach i ponad sto inkunabułów z ekslibrisami królewskimi. Przy okazji zawłaszczono też pół miliona rubli w złocie i kilka tysięcy czerwonych złotych z pieniędzy zebranych na utrzymanie liceum! Zbiory Stanisława Augusta Poniatowskiego spoczywają dziś w podziemiach ukraińskiego uniwersytetu w Kijowie, a obecni ich posiadacze uważają je za swą własność i własne dziedzictwo kultury. Kary nakładane na gosudarstwiennych priestupnikow biorących udział w powstaniach i konspiracjach powodowały pustoszenie ich historycznych siedzib. Ile cennych dzieł wywieziono do Rosji za dziesiątkami tysięcy zesłańców - nikt nie dociecze.
Jedynie niewielka część zbiorów publicznych o szczególnym znaczeniu dla kultury polskiej została zwrócona po podpisaniu traktatu ryskiego w 1921 r. Były wśród nich: część wyposażenia Zamku Królewskiego, insygnia koronacyjne Stanisława Augusta, miecz zwany Szczerbcem, 92 arrasy Zygmunta Augusta, płaszcz, miecz i kapelusz Orderu Świętego Ducha, nadanego Janowi III Sobieskiemu, 24 głowy zdobiące sklepienie sali poselskiej Zamku Królewskiego na Wawelu i obraz Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem". O innych można się dowiedzieć z dwutomowego dzieła Edwarda Chwalewika "Zbiory polskie. Archiwa, biblioteki, gabinety, galerie, muzea i inne zbiory pamiątek przeszłości w Ojczyźnie i na obczyźnie". Zdaniem tego autora, "wobec nadzwyczajnej powolności (...) i oczywistej nielojalności władz sowieckich względem wykonania traktatu ryskiego dużo jeszcze wody w Wiśle do Bałtyku upłynie, zanim otrzymamy choćby tylko to, co uchwalono wydać". Nie wydano nic więcej, a do poprzednich szkód doszły nowe.

Marszand Lenin
Niewiele osób wie, że bolszewicy od listopadowego zamachu stanu 1917 r., zwanego Wielką Socjalistyczną Rewolucją Październikową, handlowali w sposób zorganizowany dziełami sztuki i rzemiosła artystycznego ze zbiorów carskich, kolekcji arystokracji rosyjskiej i muzeów. Grabież i wywóz zbiorów publicznych i prywatnych stały się wręcz doktryną, a cel operacji jasno wyraził sam wszechwładny wódz rewolucji Włodzimierz Lenin: "Możemy zdobyć skarb wartości milionów rubli w złocie (pomyślcie o bogactwie niektórych klasztorów!). Bez tego skarbu nie do pomyślenia jest żadna działalność państwowa, a szczególnie żadna budowa gospodarki". Jednym z podstawowych zadań osławionej Wszechzwiązkowej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją i Sabotażem (Czeka) stała się "konfiskata wszelkiego wartościowego mienia". Zachodni antykwariusze już w 1918 r. nabywali za grosze najcenniejsze obiekty sztuki cerkiewnej, precjoza carskie i arcydzieła malarstwa zachodniego. Transakcje (dokonywane za pośrednictwem przedsiębiorstwa Sowietskij Antikwariat i sieci torgpredstw - państwowych przedstawicielstw handlowych za granicą) zapewniały Rosji Sowieckiej znaczne wpływy finansowe, będące wówczas głównym źródłem dochodu władzy sowieckiej. Za granicę trafiły regalia carskie, zbiór ponad tysiąca obrazów, m.in. Rembrandta, Rafaela, Tycjana, Tiepola, Velasqueza, kolekcja 120 skrzypiec z warsztatów najsłynniejszych mistrzów lutniczych. Miliarder Andrew Mellon nabywał eksponaty z Ermitażu, a "przyjaciel rewolucji" Armand Hammer, dyrektor firmy Occidental International, masowo importował wytwory rzemiosła artystycznego.

Pochód za Wisłę
Republikańskie swobody zarówno dawnej, jak odrodzonej Rzeczypospolitej były przeciwieństwem carskiego samowładztwa i proletariackiego internacjonalizmu. Do zadawnionej niechęci do polskich buntowszczyków doszła nienawiść do "białopolaków" stojących na przeszkodzie w "połączeniu narodów wschodniej i zachodniej Europy w jeden związek" - oczywiście radziecki. Książki Antoniego Urbańskiego o znaczących tytułach: "Podzwonne na zgliszczach Litwy i Rusi", "Memento kresowe" i "Pro memoria", zawierają opisy cząstki zniszczeń dokonanych po rewolucji. Nikt nie opisał grabieży dokonywanych przez Robotniczo-Chłopską Armię Czerwoną w jej pochodzie za Wisłę. Jedno jest pewne: gdyby nie klęska pod Warszawą w 1920 r., jej łupem padłyby skarby sztuki zachodniej Europy.

Spalić, przetopić lub wywieźć
Dwadzieścia lat później, w 1939 r., proceder "oswobadzania ziem Litwy, Białorusi i Ukrainy od ucisku polskich panów" był dokonywany tak samo jak poprzednio. Pierwszymi ofiarami stały się budowle sakralne, znienawidzone nie tylko z racji religijnych, ale i narodowościowych, a przy tym zawierające prawdziwe skarby. Zdaniem historyka Władysława Pobóg-Malinowskiego, "w ciągu kilku miesięcy zlikwidowano około 4 tys. kościołów trzech głównych wyznań". Ich wyposażenie - dzieła sztuki i wyroby z kruszców szlachetnych - bezzwłocznie wywożono. Większość pałaców i dworów ziemiańskich została doszczętnie splądrowana. Początkowo umeblowanie, dzieła sztuki i księgozbiory niszczono na miejscu, ale wkrótce proceder ten stał się działalnością zorganizowaną. Trzyosobowe komisje specjalne (!) oceniały wartość dzieł sztuki - głównie malarstwa zachodnioeuropejskiego, dawnej broni oraz wytworów rzemiosł artystycznych. Jak wiele ich wywieziono? Kto ciekaw, niech zajrzy do fundamentalnego, wielotomowego dzieła Romana Aftanazego "Dzieje rezydencji na dawnych kresach Rzeczypospolitej".
Destrukcja zbiorów muzealnych polegała na ich łączeniu, dzieleniu, przemieszczaniu i wywozie. W ten sposób przestały istnieć lwowskie zbiory Muzeum Lubomirskich, Muzeum Narodowego im. Jana III Sobieskiego, Muzeum Historycznego, Muzeum Przemysłu Artystycznego, Muzeum Archidiecezjalnego im. Jana Długosza, bibliotek: Baworowskich, Dzieduszyckich i Pawlikowskich, zbiory Łozińskiego, Orzechowicza i Brunickich. Rozproszono skarby Zakładu Narodowego im. Ossolińskich - tylko niewiele z nich oddano Polsce, znaczna ich część pozostaje we Lwowie, w warunkach zagrażających istnieniu zbioru. Wiadomo, że wyroby z kruszców zostały dawno przetopione, gdzie jednak szukać licznych pamiątek po królach polskich, setek zbroi, broni, arcydzieł malarstwa zachodnioeuropejskiego i zegarów? W zbiorach Europy Zachodniej czy może w Stanach Zjednoczonych? Jeszcze w latach 70. XX wieku ZSRR sprzedawał do nich dzieła sztuki.

Trofiejnoje
Mimo że doktryna sowiecka głosiła zasadę prowadzenia wojny bez aneksji terytorialnej i bez kontrybucji, wyzwalane ziemie Śląska, Pomorza Zachodniego oraz Warmii i Mazur uznano za terytorium wroga i źródło łupu wojennego, czyli tzw. trofiejnoje. Udoskonalono wówczas organizację wywózki dzieł sztuki. W ramach Komitetu ds. Niemiec, kierowanego przez Gieorgija Malenkowa, Nikołaja Bułganina i Wozniesienskiego (twórcę i szefa Gospłanu), powołano Wydział Sztuki pod kierownictwem Igora Grabara (nomen omen) - jednego z najbardziej wówczas znanych sowieckich historyków sztuki. Przy dowództwach poszczególnych frontów utworzono komisje do spraw łupów wojennych (trofiejnyje komissji K. A.) - ich zadaniem była selekcja i planowy wywóz do ZSRR dzieł sztuki, kosztowności, muzealiów i księgozbiorów. Funkcjonariusze komisji - pracownicy muzeów i teatrów sowieckich, m.in. Borys Aleksiejew, kurator muzeum moskiewskiego gromadzącego zbiory ceramiczne, Andriej Biełokopitow, dyrektor teatru MChAT w Moskwie, prof. Władimir Bławatski, jeden z czołowych historyków sowieckich, Andriej Czegodajew z Muzeum im. Puszkina w Moskwie, Siergiej Grigorow, dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków, Wasilij Klimow i Borys Kopcow z Galerii Tretiakowskiej, prof. Wiktor Łazariew z uniwersytetu w Moskwie, Andriej Sidorow, naczelnik wydziału sztuki, muzyk Jewgienij Suszczenko, Natalia Sokołowa, kurator Muzeum Sztuki Nowoczesnej, zostali awansowani na wysokich oficerów sztabów armii, wyposażeni w duże pełnomocnictwa i zaopatrzeni w katalogi oraz wyciągi z ksiąg inwentarzowych, z zaleceniem wyszukiwania, gromadzenia i wywozu najcenniejszych dzieł.
Kierujący pracami komisji w rejonie działania Pierwszego Frontu Ukraińskiego major Borys Filipow, dyrektor moskiewskiego Teatru Dramatycznego, zarządził zorganizowanie licznych punktów zbiorczych dzieł sztuki. Rozwiązanie to niczym nie różniło się od wcześniej stosowanego przez władze niemieckie przy magazynowaniu dzieł sztuki i księgozbiorów zagrabionych w Polsce. Przejęto zresztą składnice niemieckie w Henrykowie, Kamieńcu Ząbkowickim, Zgorzelcu, Książu i Świdnicy, skąd Zarząd Metali Szlachetnych Ludowego Komisariatu Finansów odebrał kilkadziesiąt transportów zabytkowych wyrobów z kruszców szlachetnych, dawnego uzbrojenia i numizmatów. Nowe składy powstały w Bytomiu, Gliwicach, Legnicy, Szklarskiej Porębie, Gdańsku i Szczecinie. Ze stacji w tych miastach, a także z Bolesławca, Brzegu, Głuchołaz, Gorzowa, Kluczborka, Legnicy, Namysłowa, Nysy, Oleśnicy, Opola, Prudnika, Stargardu, Szprotawy, Świdnicy, Świebodzina, Szczecina i Wrocławia odprawiano dzieła sztuki specjalnymi pociągami wojskowymi. Najcenniejsze wysyłano drogą lotniczą. W jednym z pierwszych transportów wyekspediowano do Ermitażu 24 wagony dzieł sztuki. Zespół Lwa Charki (w cywilu kuratora Muzeum im. Puszkina w Moskwie) wywiózł z Gdańska kilkanaście tysięcy obrazów, tysiące wyrobów rzemiosła artystycznego, sztychów i grafik ze zbiorów muzealnych, precjoza kościelne i ponad 14 tys. numizmatów.

Gdańskie muzeum Puszkina
Po wojnie oddano Polsce około 20 tys. książek, obrazy galerii wilanowskiej, dwanaście skrzyń archiwaliów kopernikowskich, w 1956 r. zwrócono 12 518 dzieł sztuki z Muzeum Narodowego (oznaczonych już nowymi sygnaturami radzieckimi) oraz obiekty z Muzeum Wojska Polskiego i z zamków w Gołuchowie i Kórniku, ale sprawy uregulowania odpowiedzialności za niszczenie i grabież polskich skarbów kultury były długo przemilczane, a identyfikacja w zbiorach ZSRR dzieł stanowiących własność polską - niemożliwa. Sprawy rewindykacji podniesiono oficjalnie dopiero w 1989 r. W latach 1992-1994 zostały podpisane porozumienia dwustronne, rodzące nadzieje zwrotu niektórych dzieł sztuki. W wyniku prac polsko-rosyjskiej komisji ekspertów złożono dotychczas 15 wniosków w sprawie rewindykacji, ale strona rosyjska zwróciła w 1997 r. jeden obiekt: obraz "Apollo i dwie Muzy", i to w zamian za akwarelę "Widok Mon Repos", pochodzącą z Gatczyny. O tym, że w zbiorach Muzeum im. Puszkina w Moskwie znajdują się obrazy ze zbiorów gdańskich, wiadomo od dawna. W innych zbiorach publicznych - tak renomowanych, jak Ermitaż, Orużejna Pałata czy biblioteki państwowe Moskwy i Petersburga - oraz w magazynach Zagorska czy Uzkoje znalazłyby się zapewne nie tylko polonica, ale też dzieła sztuki zachodnich mistrzów malarstwa, rzeźby i rzemiosła artystycznego pochodzące z muzeów i kolekcji polskich. Jeśli nawet są one dla nas stracone, niech przynajmniej nie przepada wiedza o nich i o sprawcach grabieży. Inaczej gotowiśmy uwierzyć w wyzwolenie bez kulturalnych kontrybucji.

Jan Pruszyński
Więcej możesz przeczytać w 12/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 12/2004 (1112)

  • Nafukani Lepperem21 mar 2004Kto jeszcze nie jest narkomanem, pewnie wkrótce nim zostanie.3
  • Skaner21 mar 2004Walendziak odchodzi z polityki Nie zgadzał się ze strategią Kaczyńskich polegającą na konfrontacji z Platformą Obywatelską, więc podejrzewano, że może przejść do partii Tuska i Rokity. Ale nic nie wskazywało na to, że Wiesław Walendziak w...6
  • Dossier21 mar 2004KRZYSZTOF MARTENS podkarpacki baron SLD Jesteśmy jak człowiek, który co rano budzi się z kacem. I poza kacem nic go nie interesuje "Gazeta Wyborcza" JÓZEF OLEKSY wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Ja...7
  • Licznik21 mar 20043 Hektary powierzchni zajmuje Pałac Kultury i Nauki 8 osób popełniło samobójstwo, skacząc z 30. piętra budynku 42 piętra ma PKiN 90 instytucji mieści się w Pałacu Kultury i Nauki 100 gatunków roślin zakorzeniło się w jego...8
  • Sawka21 mar 20048
  • Kadry21 mar 2004Kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach - © M. Macierzyński/Reporter9
  • Playback21 mar 200413
  • Jak Tusk Poszedł na Wojnę21 mar 2004Marek Majewski - felieton13
  • Poczta21 mar 2004Listy od czytelników13
  • Z życia koalicji21 mar 2004Po tym jak w ramach rozdzielania stanowisk partyjnych i państwowych zmuszono Millera do abdykacji z Rozbrat, Borowski i Kaczmarek radzą mu, by czym prędzej zrezygnował z premierostwa. Tylko nie bardzo wiedzą, jak to teraz uzasadnić. Może...14
  • Z życia opozycji21 mar 2004Platforma Obywatelska pojechała do Łodzi. Tam ogłosiła dwie rzeczy. Pierwszą - że SLD właściwie już nie ma. I drugą - że walka o Polskę rozegra się między platformą a Samoobroną. Uff, dobrze, że poseł Witaszek porzucił Leppera. Inaczej wynik tej...15
  • Fotoplastykon21 mar 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl16
  • Narkotyk dla każdego21 mar 2004"Jak wezmę, czuję to, co powinienem czuć bez brania, czuję normalnie. A jak nie wezmę, czuję tylko straszną nudę, poza tym nic. Gdy przychodzi moja godzina i nie wezmę, to zaczyna być bardzo źle. Zostaje sama pustka, a na dnie ssie człowieka...18
  • Winni czarodzieje21 mar 2004Premier grupy trzymającej władzę24
  • Rauspolitik21 mar 200425 tys. legalnych pracowników polskich firm wyrzucono z Niemiec.26
  • Gdzie po sprawiedliwość?21 mar 2004Najlepsze są sądy w Legnicy i Tarnobrzegu, najgorsze - w Zamościu i Wrocławiu!30
  • Polskie krety KGB21 mar 2004Agenci KGB działali na szczytach polskiego wywiadu wojskowego już po upadku PRL - wynika z akt Stasi34
  • Nałęcz - Hazardziści z platformy21 mar 2004Liderom platformy marzy się western z dobrym szeryfem z PO i czarnym charakterem z Samoobrony37
  • Giełda i wektory21 mar 2004HossaŚwiat Reality szef Nigdy w życiu nie umył toalety. Tym razem jednak Jonathan Tisch, szef sieci hoteli Loews, musiał zawzięcie szorować sedes pod czujną kontrolą przełożonego. To jedna ze scen nowego amerykańskiego reality show "Kto teraz...40
  • Socjalizm europejskich samobójców21 mar 2004Przejawem ekonomicznej głupoty jest blokowanie w Unii Europejskiej przypływu tańszej siły roboczej42
  • Klin Hausnera21 mar 2004Nasi politycy zajmują się reglamentacją biedy48
  • Chiński mercedes21 mar 2004Sprawdź, czy twój samochód nie składa się z części made in China50
  • Łapka rynku21 mar 2004Koniec z polskimi - najdroższymi w Europie - rozmowami przez telefony komórkowe.54
  • Diamentowa gorączka21 mar 2004Brylanty mogą być na Gwiazdkę pięciokrotnie tańsze!56
  • Załatwione odmownie21 mar 2004Nie tylko różnice poglądów są przyczyną nienawiści do George'a Busha, ale też świadomość, że jego polityka odnosi sukcesy60
  • Supersam21 mar 2004Fotodrukarka Większość fotografii wykonuje się obecnie aparatami cyfrowymi. Zdjęcia takie przechowywane są zwykle na twardych dyskach komputerów lub płytach CD. Wiele osób chce jednak mieć tradycyjne fotografie na papierze. Można...62
  • Gorączka klubowej nocy21 mar 2004Zwykłe bywanie w knajpach londyńczycy zmienili w globalną modę64
  • Pigułka raju21 mar 2004Najwspanialszą oranżerię XX wieku stworzył Norman Foster w Ogrodzie Botanicznym Walii68
  • Kolonia przeklętych21 mar 2004Ostatnia osada trędowatych w Europie72
  • Kapitał uczuć21 mar 2004Zamiast prawdy Mel Gibson pokazał w "Pasji" wyszukaną masakrę, jakiej nie powstydziliby się współcześni terroryści74
  • Dzieło grabieży21 mar 2004Rosja, a później ZSRR wyzwalały nas ze skarbów narodowej kultury76
  • Know-how21 mar 2004Odwrót od antybiotyków Amerykańskie instytucje zdrowia publicznego zalecają lekarzom zaprzestanie stosowania antybiotyków w leczeniu infekcji uszu u dzieci. Prawie połowa antybiotyków stosowanych w takich przypadkach...79
  • Zagłodzić raka21 mar 2004Czy dzięki lekom nowej generacji większość nowotworów złośliwych stanie się wkrótce jedynie chorobami przewlekłymi?80
  • Niebezpieczeństwo na oko21 mar 2004Używanie soczewek kontaktowych grozi utratą wzroku84
  • Polowanie na grawitację21 mar 2004Albo ciemna materia nie podlega prawom grawitacji, albo nie ma żadnej ciemnej materii86
  • Bez granic21 mar 2004Prezydent jaskiniowiec "Słuchając go, można odnieść wrażenie, że śpiewa. Wtedy to jest najmilsze" - mówił o prezydencie Wenezueli taksówkarz Pablo Rosales, który wziął udział w proprezydenckim wiecu na ulicach...88
  • Rok (bez)wolności21 mar 2004Irak wciąż nie dokonał rachunku sumienia Ten pomnik jest jak Irak, nowy Irak - oświadczył Haidar, muzyk, mój bagdadzki znajomy, wpatrując się w dziwaczny monument na placu Fardus, czyli Rajskim.90
  • Żandarm pokoju21 mar 2004Angielski historyk Niall Ferguson w wydanej niedawno książce o imperium brytyjskim zarzucił Ameryce, że "cierpi na zespół braku koncentracji" i "niezdolność do trwałego zaangażowania w regionach świata, w których podejmuje się interwencje czy...93
  • Podział dla pokoju21 mar 2004W Iraku sytuacja mogłaby się radykalnie zmienić na korzyść, gdyby kraj ten podzielił się na trzy państwa - sunnitów, szyitów i Kurdów. W przeciwnym razie konflikty będą w tym regionie powtarzały się nieustannie. Dlatego dziwi mnie absurdalne weto...94
  • Długi zmierzch zła21 mar 2004Ameryka - w odróżnieniu od Europy - nie ma sojusznika, który rozpina nad nią parasol ochronny96
  • Wietrzenie Francji21 mar 2004Nawet 20 proc. głosów może zdobyć w wyborach regionalnych Front Narodowy Le Pena98
  • Intifada w sypialniach21 mar 2004Czy Izrael przekształci się w państwo dwunarodowe i straci żydowski charakter?100
  • Baskijska Al-Kaida21 mar 2004Wyszkoleni w Iraku baskijscy terroryści uderzyli w Madryt?102
  • Hiszpańscy Polacy21 mar 2004Krzyczeli, żeby uciekać jak najdalej, bo zaraz może wybuchnąć następna bomba Danuta Szpila, 28-latka pracująca w Madrycie jako pomoc domowa, była jedną z zabitych w ubiegłotygodniowym zamachu terrorystycznym.104
  • Menu21 mar 2004Świat Marzycielka w Hollywood Eva Green, 23-letnia urodziwa Francuzka, jest jedynym jasnym punktem filmu "Marzyciele" Bernardo Bertolucciego. Ta córka znanej aktorki Marlene Jobert zakończyła niedawno zdjęcia do kinowej wersji...106
  • Rybołówstwo muzyczne21 mar 2004Płyta długogrająca przegrywa z technologią i piratami108
  • Nie czytam, więc piszę21 mar 2004Wybitnego dzieła nie można stworzyć mimochodem112
  • Inwazja kmiotków21 mar 2004Pokolenie premiera Tony'ego Blaira będzie w najbliższych latach decydować o zawartości rockowych albumów114
  • DVD Kamila Śmiałkowskiego21 mar 2004Okrucieństwo nie do przyjęcia *** Reżyseria: Joel i Ethan Coen W rolach głównych: George Clooney, Catherine Zeta-Jones USA 2003 r. Czarna komedia romantyczna o adwokacie, specjaliście od rozwodów, i oszustce, również...115
  • Oscar dla Dworzaka21 mar 2004Twórcą hollywoodzkiego brzmienia był Czech, który umarł, zanim narodziło się Hollywood116
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego21 mar 2004TOMASZ STAŃKO QUARTET **** Suspended Night Stańko Tomasz sięgnął klasycznej pozycji klasyka. Wszyscy o nim słyszeli, ale dzieła czytało niewielu. Bo to wciąż dla wielu pan z wysokiej półki hermetycznego jazzu. A to przecież absolutna...117
  • Sława znaleziona w komiksie - Grzegorz Rosiński21 mar 2004Czasy są takie, że o wiarygodności polityka nie świadczą jego czyny, tylko ładny garnitur, ułożenie brwi oraz kolor oczu i zębów ani z erotyka - odpowiada Wprost Rosiński118
  • Sława i chała21 mar 2004Kino,płyta, książki,119
  • Z grzędy zrzędy - Rząd do prywatyzacji21 mar 2004Kiedy wróciłem w roku 1990 ze Stanów Zjednoczonych większość Polaków tkwiła na etapie wiary w bezpieczną kasę Grobelnego. Nikt nie myślał wtedy, że najlepszymi hasłami dla związków zawodowych i rządu są: "Wszystkie związki na Powązki" i "Nie...120
  • Organ Ludu21 mar 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI121
  • Skibą w mur - Wargi Leppera21 mar 2004Czasy są takie, że o wiarygodności polityka nie świadczą jego czyny, tylko ładny garnitur, ułożenie brwi oraz kolor oczu i zębów122