- Nowa koncepcja się w SLD poczęła: Belkę poprzeć, ale w zamian Oleksego marszałkiem Sejmu zrobić. Ten ostatni nadaje się bardziej niż Borowski: bufonem nie jest, a i gadać 45 minut bez jakiegokolwiek sensu potrafi.
- Pewny swego Belka zaczyna oficjalne konsultacje (dotychczas były nieoficjalne). A my zaczynamy ziewać.
- Szef ferajny Roman Jagieliński Belki nie znosi szczerze, bo ten ferajną gardzi. Roman więc wierzgał trochę, że Belki mogą nie poprzeć, aż tu nagle w gazetach przeczytał, że Belka już z SLD dogadany, a Oleksy w marszałki idzie. Więc Roman ogłosił, że to "nowa jakość w tworzeniu rządu", i już wszystko OK. My mamy do SLD taki apel, że jak zdecydują, co Roman ma mówić, to żeby go jednak powiadomić, bo się później chłopina od dziennikarzy dowiaduje, jakie jest jego stanowisko.
- Można się było tego spodziewać, ale zawsze to przykro, kiedy do dymisji podaje się taka postać. Człowiek, który położył wielkie, niepowetowane zasługi nie tylko dla wymiaru sprawiedliwości, ale i dla światowej matematyki, fizyki i filozofii, ustanawiając wzorzec zera absolutnego. Żałobą okryła się też światowa botanika i warzywnictwo. Zygmunt Kapusta odchodzi. Wiadomo, przednówek, z Kapustami krucho.
- Wydawałoby się, że niczego nie osiągnie, a jednak Zbigniew Kaniewski (SLD) ma duże szanse przejść do historii. Nie tylko zostanie najkrócej urzędującym ministrem w rządzie Millera, ale może też zostać jedynym odwołanym przez Sejm. Wszystko przez to, że oddał Kulczykowi stanowisko szefa rady nadzorczej Orlenu, coby Doktor Jan rósł w siłę i żyło mu się dostatniej. Wszystko na nic, bo Kulczyk i tak Kaniewskiego nigdzie nie zatrudni.
- Sejmowy plankton, czyli Unia Pracy, ma dylemat: być albo nie być. Bo po ostatniej serii sondaży, z których wynika, że SLD-UP nie przekroczy progu dla koalicji, Dyduch i Oleksy zaproponowali, aby UP zlała się z SLD w jedną lewicową potęgę, to może się wyratują. Minister od równości gejów Izabela Jaruga-Nowacka, która już wkrótce będzie zarządzać masą upadłościową po Unii Pracy, oburzyła się. "Jestem wstrząśnięta" - rzekła. I rzeczywiście. Wstrząs wynosił ponoć 30 stopni w skali Richtera.
- Janina Paradowska czuwa! Przekonała się o tym ostatnio Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej", która ośmieliła się skrytykować czołową publicystkę SLD i "Polityki" na antenie Radia TOK FM. Jeszcze w przerwie programu Paradowska zadzwoniła do radia i zażądała, by Wielowieyska wszystko odszczekała. Potem napadła na nią telefonicznie i zagroziła, że da jej odpór w radiu. Wielowieyska i tak dobrze skończyła, Janina mogła ją na przykład zagryźć.
- Niewiele za to może prezes Telewizji Białoruskiej oddział w Warszawie Jan Dworak. Bidula ta zastała w firmie kontrakt, który na odchodne podpisał Brunatny Robert z Kamilem Durczokiem. Kwiatkowski zapewnił swej gwieździe, że jeśli ktoś by chciał go z TVP ruszyć, to musi mu zapłacić, bagatela, 720 tys. zł. Właściwie Dworak powinien być zachwycony, w końcu chciał zrobić Durczoka szefem "Wiadomości". Przy okazji wychodzi na to, że Durczok zarabia jakieś pięć razy tyle, co jego prezes.
- Rzadkie połączenie urody i inteligencji, czyli Joanna Senyszyn (SLD), postanowiła postać sobie przy sejmowej mównicy razem z Robertem Strąkiem (LPR). Oficjalnie dlatego, żeby sobie kampanię europejską zrobić, ale my wiemy swoje. Te uśmiechy, te powłóczyste spojrzenia, ta mowa ciała... Wart Pac pałaca.
- Jako że o posłance Senyszyn piszemy niezmiernie rzadko, to należy się państwu jakaś informacja, kto zacz. Moglibyśmy napisać, że ekonomistka, feministka, miłośniczka aborcji etc. Ale może lepiej tak: to postać, z której na konwencji SLD wyśmiewała się nawet WC Kaczka.
- A Jarugę-Nowacką mamią borówki, więc posłanka znalazła się w pozycji typowej dla Józefa Oleksego: hamletyzuje. Bo to i szefowanie UP kusi, i borówki nęcą. Pani Izabelo, Unii Pracy w Sejmie już nigdy nie będzie, więc nad czym tu dumać?
Więcej możesz przeczytać w 17/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.