Młynek do pisania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brak pasjonujących fabuł i pełnokrwistych bohaterów to grzech powszedni polskiej literatury współczesnej Czy podczas Oscarowej gali można nie przyznać statuetek w najważniejszych kategoriach? To niemożliwe, bo zawsze jest odpowiednia podaż. W historii polskiej Nagrody Literackiej Nike też nie zdarzyło się, by jej nie przyznano. Tyle że w wypadku Nike z podażą jest gorzej niż z Oscarowymi filmami, a wręcz z każdym rokiem jest coraz gorzej. Nagroda jest świetną promocją literatury i nawyku czytania, lecz z próżnego i Salomon nie naleje. W deklaracji celem nagrody Nike jest "promocja literatury polskiej, ze szczególnym zwróceniem uwagi na powieść". Tymczasem na siedem dotychczas nagrodzonych książek tylko dwie to powieści - "Widnokrąg" Wiesława Myśliwskiego (w 1997 r.) i "Pod mocnym aniołem" Jerzego Pilcha (w 2001 r.). - W Polsce brakuje dobrze napisanych, uniwersalnych historii, które zainteresowałyby także zachodniego czytelnika. W Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych ceniona jest przede wszystkim dobra narracja - mówi Maria Strarz-Kańska, założycielka agencji literackiej Graal. Tylko dwie nagrody dla powieści to dowód, że w tej kategorii nie ma czego nagradzać.
Powieść bez historii
Najnowsza książka Olgi Tokarczuk "Ostatnie historie" to jeszcze jeden dowód, że współcześni polscy pisarze, podobnie jak scenarzyści filmowi, nie mają zdolności konstruowania historii. Tę tendencję widać też w "Mieście utrapienia" Jerzego Pilcha oraz w nominowanych do nagrody Nike książkach "Gnój" Wojciecha Kuczoka oraz "Tartak" Daniela Odiji. Żadna z nich nie ma wyrazistej fabuły i pełnokrwistych bohaterów.
Braki narracyjne rodzimi pisarze nadrabiają czym się da. Tokarczuk w "Ostatnich historiach" bije rekordy pod względem liczby złotych myśli. Tak jakby chciała przebić "Alchemika" Paula Coelho. Jej najnowsza powieść to rozłożone na prawie 300 stronach quasi-filozoficzne rozważania, zwieńczone sentencjami nadającymi się prosto na makatkę. Akcja powieści sprowadza się do dreptania bohaterek wokół własnego łóżka. Nie jest to lektura dla szerokiej publiczności, a już na pewno nie wydawnicze wydarzenie jesieni. - Opowiadanie historii jest tym, na czym się literatura opiera, ale w tym momencie mojego życia potrzebowałam takiego przytrzymania - komentuje zanikanie akcji w kolejnych powieściach pisarka.
Jedynym kompleksem naszych pisarzy jest kompleks wyższości i mocna wiara w atrakcyjność ich dywagacji. Typowy polski pisarz współczesny, jak pisał Witkacy, to "przeintelektualizowany młynek mielący automatycznie wszystkie możliwe wariacje i perturbacje". "Tryby" - ostatnia książka Magdaleny Tulli - jak głosi notka - to "powieść i nie powieść. Rozprawa o pisaniu rozpraw i powieści czy raczej o niemożliwości pisania". Trudno więc się dziwić, że sprzedaż tego dzieła nieznacznie przekroczyła 2 tys. egzemplarzy.
Wojciech Kuczok, autor "Gnoju", uznany czarnym koniem tegorocznej edycji nagrody Nike, w jednym z wywiadów przyznał: "Przytrafiała mi się taka czysta żonglerka językiem, nie opowiadająca niczego wartościowego poznawczo". Jego książka. podobnie jak "Tartak" Odiji, mogą skutecznie odstręczyć od literatury tych, którzy mają dość nieszczęść i pisania o Polsce jak o wielkiej czarnej dziurze.

Im gorzej, tym lepiej
Choć regulamin nagrody Nike zakłada, że "w konkursie uczestniczyć mogą książki reprezentujące wszystkie gatunki literackie oraz humanistyka o wybitnych wartościach literackich", to jedynie ta ostatnia zaskarbia sobie co roku względy jury. Kryteria rynkowe, a więc zainteresowanie szerokiej publiczności, w ogóle nie są brane pod uwagę przez oceniających. - Faktycznie nagroda Nike, promująca z założenia literaturę wysoką i ambitną, stawia literaturę popularną na przegranej pozycji - przyznaje juror prof. Andrzej Makowiecki. - Książki, które mają szanse na Nike, to literatura z dużymi ambicjami, mistrzowska od strony formalnej i taka, która wpłynęła na wyobraźnię i świadomość czytelniczą w ubiegłym roku - dodaje Makowiecki. Jeśli chodzi o ambicje - zgoda, natomiast trudno w wielu nominowanych książkach doszukać się mistrzostwa. Co do wpływu na świadomość czytelniczą, to można spytać, jaki wpływ mogły mieć książki, które rozeszły się w kilkutysięcznym nakładzie.
Ani Katarzyna Grochola, ani Janusz Wiśniewski, ani Andrzej Sapkowski nie spotkali się z uznaniem jurorów Nike, choć tylko ten ostatni autor sprzedał już 1,5 mln swych książek. Jego "Narrenturm" nie zakwalifikowano do finału - już wielkim wyróżnieniem było, że jako jedyna powieść popularna znalazła się wśród nominowanych do zeszłorocznej edycji. Wygrał mało czytany tom wierszy Rymkiewicza. Książka Sapkowskiego znalazła prawie 100 tys. nabywców, i to właśnie on jest jednym z nielicznych polskich autorów czytanych za granicą. Również Wiśniewski, którego "Samotność w sieci" rozeszła się w ogromnym jak na polski rynek nakładzie 140 tys., nigdy nie znalazł się w gronie nominowanych. Szacunek masowego czytelnika to w naszym kraju powód do hańby, a nie uznania. To realizacja zasady: im gorzej, tym lepiej. Jest czymś chorym, że w Polsce synonimem dobrej książki stała się lektura nużąca i niszowa. A przecież łatwiej napisać książkę na konkurs niż bestseller.

Czekając na wieszcza
Brak pasjonujących fabuł i pełnokrwistych bohaterów to grzech powszedni naszej współczesnej literatury. Tymczasem książki nagrodzone brytyjską Nike, czyli nagrodą Bookera, to świetne powieści czytane przez miliony osób, także za granicą. Zarówno "Hańba" Coetzeego, jak i "Życie Pi" Martela, czy tegoroczny laureat - książka skandalizującego DBC Pierre'a - to przede wszystkim dobrze skonstruowane historie. Debiutujący "Vernonem" DBC Pierre zachwycił jury przede wszystkim poczuciem humoru, którego brakuje naszym pisarzom.
Polska proza jest oceniana z perspektywy katedry. Powszechny jest więc brak szacunku dla fabuły i kultury popularnej wśród uniwersyteckich krytyków, którzy zapominają, że w Polsce czyta się głównie literaturę faktu, a jedynym akceptowanym gatunkiem beletrystycznym jest powieść sensacyjno-kryminalna. Wciąż żywy w naszej mentalności mit romantyczny sprawia, że krytycy akademiccy czekają na wieszcza pokroju Mickiewicza. Potwierdza to tegoroczna Nagroda im. Kościelskich dla poematu Tomasza Różyckiego okrzykniętego "Panem Tadeuszem" młodego pokolenia.
Połączenie elementów gry literackiej z dobrze skonstruowaną fabułą naszym pisarzom wyraźnie nie wychodzi. Z jednej strony mamy zalew miałkich opowiastek z serii literatury kobiecej, z drugiej - pseudointelektualną gadaninę, w której czytelniczą przyjemność wypiera niestrawność po taniej metafizyce i klimatach rodem z pogranicznych wiosek. Bezapelacyjnym królem opowieści o niczym jest Andrzej Stasiuk, który od kilku lat pisze tę samą smętną historię, wydawaną pod różnymi tytułami. W tym czasie zdążył wyhodować nie ustępującego mu pomysłowością i pewnością siebie Mirosława Nahacza, autora powieści spod znaku strumienia świadomości. Głębią myśli dorównuje Nahaczowi tylko Agnieszka Drotkiewicz. Jej lansowany przez niektóre pisma debiut to popis erudycji podlotka, który właśnie odkrył gminną bibliotekę publiczną.

Głód opowieści
Niesłabnące powodzenie powieści fantastycznych, narracyjnych gier fabularnych, komiksów, a wreszcie seriali dowodzi, że dobrze opowiedziana historia jest nadal tym, co zajmuje konsumentów kultury. Ponad 30 lat temu w Stanach Zjednoczonych narodził się ruch odnowy opowieści, dziś silny w wielu krajach zachodniej Europy. We Francji opowiadacz stał się zawodem włączonym do systemu nauczania. Zdaniem profesora Trudy'ego Hansona z West Texas A&M University, powrót do opowiadania, widoczny zwłaszcza w USA, jest reakcją na nowe media i zdobycze technologii. "Paradoksalnie plazmowe telewizory, CD, DVD oraz iPody wywołały znużenie. W przeciwieństwie do tradycyjnych opowieści, powodują one jedynie alienację" - podkreśla Hanson. Może dlatego amerykańscy autorzy zaczęli ostatnio pisać panoramiczne powieści, czego najlepszym przykładem wydana u nas niedawno saga Jeffreya Eugenidesa "Middlesex". Również w Wielkiej Brytanii tego typu pisarstwo święci triumfy: wystarczy wspomnieć autorkę bestsellerowych "Białych zębów" Zadie Smith czy Monicę Ali, która napisała "Brick Lane". - Książka powinna mieć solidną fabułę. Ludzie potrzebują dobrych historii. Jestem pod tym względem konserwatywna - mówi "Wprost" Juli Zeh, popularna niemiecka pisarka młodego pokolenia.

Książki nie do sfilmowania
To, że w polskiej literaturze nie ma dobrze opowiedzianych historii, jest jedną z przyczyn zapaści polskiego kina. Najpopularniejsze filmy polskie ostatniego dziesięciolecia to adaptacje dziewiętnastowiecznych fabuł: "Ogniem i mieczem" (ponad 7 mln widzów), "Pan Tadeusz" (6 mln) czy "Quo vadis" (5 mln). W czołówce nie ma powieści współczesnej (z wyjątkiem "Nigdy w życiu" według Grocholi), bo tych książek po prostu nie da się opowiedzieć. Dlatego klapą okazało się przedstawienie teatralne według "Tartaku" Odiji. Nagrodzony w Gdyni film "Pręgi" nie jest ekranizacją "Gnoju" Wojciecha Kuczoka, bo ten nie nadawał się do sfilmowania.
W Stanach Zjednoczonych i zachodniej Europie literacki sukces od razu jest przekuwany na sukces kinowy. Sprawna ekranizacja jest dowodem na jakość prozy. I nie chodzi tylko o literaturę popularną, ale książki takich pisarzy jak Philip Roth, John Irving, John Updike czy Paul Auster. Wyśmienita i dobrze zekranizowana powieść Umberto Eco "Imię róży" dowodzi, że intertekstualne gry są jedynie jednym z pięter powieści, która dla niewtajemniczonych jest po prostu pasjonującą historią. Brak uniwersalnych i trzymających w napięciu historii to główna przyczyna nieobecności naszej kultury na Zachodzie.
Więcej możesz przeczytać w 41/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 41/2004 (1141)

  • Wprost od czytelników10 paź 2004Wprost górą! Czytając notkę "Wprost górą!" (nr 39), ucieszyłem się z przyznania Wam tytułu Wydawca Roku. Wasza radość jest też moją radością, bo jestem Waszym wiernym czytelnikiem od pierwszego numeru, a było to, jeśli się...3
  • Na stronie - Co z tamtą Polską?10 paź 2004Tamta Polska ciągle jest nadobecna w naszym życiu. Każdego dnia potwierdza to premier z leasingu Marek Belka Co z tą Polską? - zapytał Ribbentrop Mołotowa w sierpniu 1939 roku. - Jak to co? To samo co z tamtą - odpowiedział sowiecki minister...3
  • Skaner10 paź 2004Członek zawieszony Epidemia zawieszania członków opanowała nie tylko polityków. Teraz przeniosła się do telewizji. Jej ofiarą padł Ryszard Pacławski, kojarzony z SLD członek zarządu TVP. Pacławski nadal będzie pobierał pensję, ale...8
  • Dossier10 paź 2004Demokracja i wolność to najlepsze rozwiązanie wszelkich problemów, ale nie wiadomo, czy na całym świecie podczas wizyty w Rosji ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI, prezydent RP Między nogami a głową już nie będę wybierać. I tak odpuściłam cały...9
  • Sawka10 paź 200410
  • Kadry10 paź 200411
  • Playback10 paź 200413
  • M&M10 paź 2004A NA DRZEWACH ZAMIAST LIŚCI... Sypią się z drzew liście. Wzorem liści układ sypie się. Więc aferzyści sypią też. Bo wolą, zdaje mi się, sypać się niż (zamiast liści) wisieć.13
  • Poczta10 paź 2004OŚWIADCZENIE Agencja Wydawniczo-Reklamowa "Wprost", redaktor naczelny tygodnika "Wprost" Marek Król oraz Wojciech Sumliński oświadczają, że w artykule "To tylko mafia" zamieszczonym w tygodniku...13
  • Nałęcz - Szturm superpatriotów10 paź 2004Gdy interesu narodowego bronią demagodzy, państwo zawsze na tym traci Sejmowe starcie o sposób prywatyzacji PKO BP jest fragmentem poważniejszej wojny. Nabiera impetu ofensywa superpatriotów, dla których podstawową miarą patriotyzmu jest...14
  • Ryba po polsku - Pedagogika polityczna10 paź 2004Niestety, stosunki polsko-rosyjskie od sielankowych czasów Gomułki i Chruszczowa mocno się popsuły Ucieszyłem się, kiedy usłyszałem o akcji "Weź Niemca na wychowanie". Od razu chciałem się zgłosić i zarezerwować dla siebie Erikę Steinbach i...15
  • Z życia koalicji10 paź 2004Niestety, prawicowi siepacze doprowadzili do gwałtownego spadku poziomu białorusinizacji Telewizji Białoruskiej oddział w Warszawie. W tej sytuacji musimy zaprzestać używania tej nazwy. Oczywiście, nie na zawsze, my tylko zawieszamy nazwę....16
  • Z życia opozycji10 paź 2004Rozgorzała kolejna bitwa o księdza Jankowskiego. Miejsce w wyborach do Senatu ofiarowuje mu Samoobrona, a i Liga Polskich Rodzin nie miałaby nic przeciwko. Przed prałatem niełatwy wybór. Trudno orzec, która siła jest bardziej zdrowa...17
  • Fotoplastykon10 paź 2004www.przyssawka.pl18
  • Zdjęcie z prezydentem10 paź 2004Prezydent Kwaśniewski spotkał się z jednym z głównych podejrzanych w sprawie mafii paliwowej, przeciwko któremu toczyło się śledztwo o liczne przestępstwa 29 kwietnia 2002 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski przyjechał z roboczą wizytą do Wisły....20
  • Oskarżyciel koronny10 paź 2004Gdyby był w Polsce, mógłby się stać najważniejszym świadkiem sejmowej komisji ds. Orlenu. 42-letni Arkadiusz Grochulski, współwłaściciel spółki BGM w Szczecinie, został uznany za szefa mafii paliwowej w Polsce. Grochulski od września tego roku...22
  • Pornochudzielec Goebbels10 paź 2004Czy Leszek Miller życzy Zbigniewowi Ziobrze szóstki dzieci? Goebbels", "zero", "pornogrubas" - politycy wykazują imponującą inwencję w wymyślaniu wyzwisk, którymi się obrzucają. Co ciekawe, polscy politycy uznali porównanie do Goebbelsa za...24
  • Niemiecka choroba10 paź 2004Oświadczenia Belki i Schrödera nie złagodzą rozgoryczenia posianego w sercach dzieci i wnuków ofiar Coś tu się chyba komuś myli... Już sama idea, zrodzona w dobrej wierze (!), negocjacji między Bundestagiem a Sejmem polskim w sprawie odszkodowań...26
  • Amerykoholicy10 paź 2004Polacy najbardziej amerykańskimi Europejczykami? Proamerykańskim nastawieniem, sympatią, ba, wręcz miłością do Ameryki wyróżniają się Polacy wśród Europejczyków, nawet tych nowych. Nie jest to miłość bezwarunkowa. Ostatnio nawet prezydenta...28
  • Giełda10 paź 2004Hossa Świat Dziewicze loty Bransona Richard Branson, ekscentryczny brytyjski miliarder, właściciel m.in. lini lotniczych Virgin Atlantic, tworzy wraz z amerykańską spółką Mojave Aerospace Ventures pierwszą na świecie kosmiczną firmę...34
  • Po co nam ten rząd?!10 paź 20042000 zł zapłaci każdy pracujący Polak, by Marek Belka mógł porządzić jeszcze kilka miesięcy Do panów Belki i Hausnera: pie... takie państwo! Wywalam 150 osób na zasiłek. Zamykam firmę i jadę na Cypr. Sami płaćcie te idiotyczne podatki, może wtedy...36
  • Pierwszej drogi!10 paź 2004Plan Wilczyńskiego: uciekajmy ze ścieżki nad przepaścią, którą jest "trzecia droga" Na lewicy mamy od pewnego czasu euforię wywołaną przyspieszeniem tempa wzrostu PKB. Proces ten rzeczywiście jest pocieszający, ale nie powinien nam przesłaniać...46
  • Orwell 200410 paź 2004Nasi "postępowcy" chcieliby stworzyć globalny komunizm Najbardziej postępowy dziennik w naszym kraju (czytaj: "Gazeta Wyborcza") bodaj jedyny wydrukował "List otwarty do Busha i Kerry'ego", podpisany przez bliżej nie znane Międzynarodowe Kolegium...50
  • Balcerowicz wprost - Najważniejsze - nie szkodzić10 paź 2004Nadmierne wydatki publiczne prowadzą do nadmiernych podatków, a te spychają gospodarkę do szarej strefy Każdego chyba intryguje pytanie, dlaczego jedne kraje są biedne, a inne bogate, dlaczego jedne rozwijają się szybko, a inne tkwią w stagnacji...52
  • Supersam10 paź 2004Auto z sercem Nowy renault modus - według konstruktorów "samochód o wielkim sercu" - wyróżnia się zwartą, mocną sylwetką i obszernym wnętrzem. Silnik o pojemności 1,6 l i mocy 113 KM rozpędza auto do 100 km/h w 10,3...54
  • Koszenie gadających głów10 paź 2004Rozmowy z politykami w telewizji i stacjach radiowych są tak anachroniczne jak nieme kino Politycy bardzo się dla nas, wyborców, poświęcają. Gdy my po przebudzeniu włączamy radio, oni już dawno są po porannej toalecie i odpowiadają na pytania....56
  • Terminal City10 paź 2004Najatrakcyjniejsze porty lotnicze to Hongkong, Singapur i Amsterdam Symbolem Kopenhagi nie jest już syrenka. Nie jest nim też park rozrywki Tivoli. Symbolem i największą atrakcją stolicy Danii jest lotnisko Kastrup. Dziesiątki tysięcy turystów...64
  • Ludzie kaktusy10 paź 2004Przyszłość Izraela będzie w coraz większym stopniu zależała od Żydów z Rosji Czy zwykła statystyka może być lekcją historii i kultury, a także ważnym czynnikiem w analizie zwycięstw i porażek? Pozytywna odpowiedź wynika choćby z lektury...67
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Pieprzenie o soleniu10 paź 2004Piotrusiu! Chciałbym się dziś podzielić z Tobą uwagami na temat, który wielu może się wydawać niegodzien dyskusji. Tym tematem jest sól i jej w kuchni zastosowanie. Sól, jaka jest, każdy widzi, i każdy też wie, jak smakuje - powie osobnik...68
  • Druga płeć - Modliszka europejska10 paź 2004Według badaczy, monogamia w świecie zwierząt zdarza się tylko wtedy, gdy odpowiada obu stronom Znamy się na wszystkim. Na polityce, sporcie i medycynie. W sprawach seksu każdy z nas jest prawdziwym ekspertem. Zresztą materiałów do zgłębiania...69
  • Wojna sukcesów10 paź 2004Polacy bombardują Berlin - we wrześniu 1939 r. wierzyły w to miliony naszych rodaków Kiedy wybucha wojna, jej pierwszą ofiarą pada prawda - tę myśl polskie doświadczenie wrześniowe uzupełniło twierdzeniem, że jednocześnie pierwszym zwycięzcą...70
  • Know-how10 paź 2004Zaufanie do podobnego Najbardziej ufamy tym, którzy są do nas podobni" - twierdzi dr Lisa DeBruine, psycholog z McMaster University w Kanadzie. Również przyjaźnimy się z osobami o twarzach przypominających nasze, ponieważ wydaje...74
  • Lobotomia Nobla10 paź 2004Niektórym uczonym trzeba odebrać Nagrodę Nobla Amerykański neurochirurg Walter Freeman do wykonania lobotomii używał młotka do trepanacji i wprowadzanego przez otwór w czaszce szpikulca do lodów, którym niszczył tkankę mózgową zbyt agresywnych...76
  • Druga hiszpanka10 paź 2004W Azji atakuje ludzi nowa, zabójcza odmiana wirusa grypy Azji grozi epidemia ptasiej grypy, która może doprowadzić do pandemii - ostrzegają eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Mimo profilaktycznego wybicia ponad 200 mln kurczaków,...80
  • Choroba w modzie10 paź 2004Migreny, bóle kręgosłupa i chroniczne zmęczenie mają najczęściej podłoże psychiczne Przyczyną histerii jest przemieszczanie się macicy w ciele kobiety - twierdził Platon. W XIX wieku choroba ta osiągnęła rozmiary epidemii. W końcu psychologowie...82
  • Bomba w płucach10 paź 2004Choroba groźniejsza niż rak Poranny kaszel, brak tchu, zmęczenie, czasem świszczący oddech - takie były pierwsze objawy choroby, która uśmierciła Walta Disneya, Louisa Armstronga, Humphreya Bogarta, a także poetę T. S. Eliota oraz Iana Flemminga,...84
  • Bez granic10 paź 2004Człowiek stulecia W sto trzydziestą piątą rocznicę urodzin twórca współczesnej państwowości indyjskiej i propagator pacyfizmu Mahatma Gandhi jest najbardziej uwielbianym człowiekiem w Indiach, ale nie tylko tam. Choć Gandhi zginął...86
  • Atak delfina10 paź 2004Izrael może uderzyć na Iran już za miesiąc - tuż po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych Atak Izraela na Iran wisi na włosku. Izrael jest gotowy do uprzedzającego ataku na irańskie ośrodki atomowe, bo uważa islamski reżim w Teheranie za...88
  • Mroźna jesień10 paź 2004Rosja zamraża stosunki z Polską Dialog? A czego miałby dotyczyć? - taką odpowiedź usłyszałem od jednego z doradców prezydenta Władimira Putina, gdy zapytałem go o przyszłość polsko-rosyjskiego dialogu. Po czym nastąpiło szybkie wyliczenie:...92
  • Teleprezydent10 paź 2004Amerykanie wolą głosować na człowieka z krwi i kości, a nie na jego program Co trzeci niezdecydowany amerykański wyborca gotów jest poprzeć tego kandydata na prezydenta światowego supermocarstwa, który przypadnie mu do gustu podczas telewizyjnego...94
  • Powrót talibów?10 paź 2004Afganistanowi grozi wojna domowa i rozpad państwa W Afganistanie w każdej chwili może dojść do wojny domowej - mówi "Wprost" znawca Afganistanu, prof. Barnett Rubin z New York University. - Władza prezydenta Hamida Karzaja jest iluzoryczna i nie...96
  • Cud nad Mekongiem10 paź 2004Dzieci Ho Szi Mina budują kapitalizm Plakaty z sierpem i młotem oraz hasła wzywające do podnoszenia socjalistycznej świadomości ujrzą uczestnicy piątego szczytu Azja - Europa, który odbędzie się 8-9 października w Hanoi. Dostrzegą jednak i to, że...98
  • Menu10 paź 2004Krótko po Wolsku Czas Leonarda Od dawna Leonardo da Vinci nie był aż tak wszechstronnym obiektem zainteresowania jak dziś - Dan Brown popularyzuje go w swej powieści jako wielkiego mistrza Zakonu Syjonu, zajmuje też wysoką pozycję na liście...100
  • Młynek do pisania10 paź 2004Brak pasjonujących fabuł i pełnokrwistych bohaterów to grzech powszedni polskiej literatury współczesnej Czy podczas Oscarowej gali można nie przyznać statuetek w najważniejszych kategoriach? To niemożliwe, bo zawsze jest odpowiednia podaż. W...102
  • Pan Zygmunt10 paź 2004Kałużyński był intelektualistą o umyśle tak niepodległym, że aż ocierającym się o anarchizm Zygmunt Kałużyński (1918-2004) był świadkiem XX wieku, był też jednym z najbardziej niepokornych krytyków kultury - na miarę Tadeusza Boya-Żeleńskiego czy...106
  • Europejski łącznik10 paź 2004Jim Jarmusch dostałby Oscara, gdyby zrobił film zaliczony do kategorii "najlepszy film zagraniczny" Gdy europejscy reżyserzy robili wszystko, by zostali zauważeni w Hollywood, wywodzący się stamtąd Jim Jarmusch zabiegał o względy w Europie....110
  • Skibą w mur - Jesienny Przewodnik Antydepresyjny10 paź 2004Grypa - podobnie jak Jakubowska - atakuje jesienią Jesień idzie, nie ma na to rady" - śpiewano kiedyś w znanej piosence. Wiele osób obawia się nadejścia jesieni, podobnie jak rządów Giertycha, wyższych podatków czy ciąży. Wraz z nastaniem...114