Okiem barbarzyńcy - Namiętność do Jarosława

Okiem barbarzyńcy - Namiętność do Jarosława

Dodano:   /  Zmieniono: 
Borowski i Olejniczak nie wyobrażają sobie Polski, w której nie rządziłby Jarosław Kaczyński
Ostatnie dni to triumf Jarosława Kaczyńskiego, o jakim pewnie nie śniło się mu nawet w momencie ogłoszenia wyniku wyborów parlamentarnych. Okazało się, że objęcie przez niego stanowiska premiera jest marzeniem wszystkich polskich polityków i środowisk opiniotwórczych. Śnią o tym nie tylko sojusznicy i zwolennicy, tęsknią do tego jego najbardziej zagorzali wrogowie. Marek Borowski nie wyobraża sobie Polski, w której nie rządziłby Jarosław Kaczyński, a Wojciech Olejniczak wręcz rozpacza na wiadomość, że może być inaczej. Sytuacja ta wpędza w depresję prezydenta Kwaśniewskiego, nie mówiąc już o innych politykach, których desperacja nie zna granic. "Gazeta Wyborcza", która kilka dni wcześniej drżała na myśl o tej perspektywie, dziś na zabój zakochana w Jarosławie wzywa go, aby brał stęskniony za nim kraj. Tak samo "Trybuna", "Polityka", "Przegląd" i pochodne.
Sojusznicy - Donald Tusk i Jan Rokita - po prostu uwierzyć nie mogli w to, co się stało, i pytali ze łzami w oczach: czy musi tak być, czy rozstać musimy się z pieszczoną przez nas wizją Jarosława jako kanclerza? Lepiej byłoby, gdyby to lider PiS objął stanowisko premiera - uznałem mało odkrywczo, a jednak zaniepokoiłem się swoim brakiem emocjonalnego zaangażowania, którym spływała Polska. Tak łatwo pogodziłem się, że Kaczyńskiego zastąpi Marcinkiewicz, gdy rozpacz zapanowała wokoło. Może nawet prędzej dogada się z PO - pomyślałem, biorąc pod uwagę poglądy i postawę kandydata na premiera, i jeszcze bardziej zawstydziłem się swojego wyrachowania.
Zawiedzione uczucia to straszna rzecz. Jak nie, to nie. Wzgardzona platforma zażądała, aby Kaczyński (Jarosław) bez końca powtarzał, że nie będzie się mieszał do rządzenia. Potem domagała się, aby obiecał to jego brat, a w projekcie była matka, ale ponieważ Jarosław się zbiesił, a Lech wykręcił, dalsi członkowie rodziny Kaczyńskich chwilowo zostali oszczędzeni. Natomiast perfidny PiS został zmuszony do wystąpienia w politycznym "Big Brother". Publiczna walka na słowa, którą ktoś dowcipnie nazwał "koalicyjnymi negocjacjami", miała homerycki rozmach. Jarosław Kaczyński w ramach dogadywania się oświadczył, że tylko prezydentura jego brata daje gwarancje na przemianę Polski. Rokita zażądał odwołania tej wypowiedzi, a przyszli koalicjanci usiłowali wytropić, kto zaczął i powinien zostać za to pociągnięty do odpowiedzialności.
Przedsmak tego, co się zdarzy, mieliśmy, zanim jeszcze odpalił polityczny "Big Brother". Bronisław Komorowski z PO doszedł do wielce oryginalnego wniosku, że wygrane PiS znajduje się w podrzędnej roli, albowiem musi zabiegać o rękę platformy. Erotyczna metaforyka oddaje relacje między partiami. Komorowski potrafił przesunąć ją w wymiar perwersji, gdy w wypowiedzi dla TVN 24 postulował po wielekroć potrzebę wędzidła dla PiS, a nawet stwierdził, że funkcję tę powinien spełnić przyszły prezydent Tusk. A przecież kto jak kto, ale polityk PO powinien zdawać sobie sprawę, że egzystowanie w pysku PiS to sytuacja mało komfortowa. Za którymś razem widzowie musieli zapragnąć wędzidła dla Komorowskiego.
I tak obie partie odgrywały role, które w swoim scenariuszu precyzyjnie rozpisał dla nich Aleksander Kwaśniewski. Absurdalny z perspektywy państwa pomysł rozdzielania o dwa tygodnie wyborów parlamentarnych i prezydenckich był zagraniem doskonałym z perspektywy urzędującego prezydenta i jego ekipy. Trudno wymyślić sytuację, która bardziej będzie prowadzić do skłócenia potencjalnych koalicjantów, a wyborczych rywali. O ile jednak łatwo zrozumieć Kwaśniewskiego, którego świat został zagrożony, albowiem oczyszczenie państwa nie tylko pozbawiłoby go wpływów i znaczenia, ale mogłoby go postawić w wielce niewygodnej sytuacji, o tyle nie sposób pojąć, dlaczego przyszli koalicjanci nie przygotowali się na zastawioną na nich pułapkę i jak pierwsi naiwni wpadli w nią dokładnie tak, jak zaplanował to jej konstruktor.
Mechanizmem wprawiającym w ruch "Big Brother" było eliminowanie kolejnych jego uczestników przez zniecierpliwioną publiczność. Rozczarowani swarami między PiS i PO Polacy dali im kilka procent głosów mniej, niż obiecywali w sondażach. Polityczny "Big Brother" potwierdzający wszelkie stereotypy na temat polskiej prawicy i jej obecnych liderów zraził już do nich sporą część potencjalnych wyborców. Dobry początek dla tych, którzy chcą odnowić polskie życie polityczne.
Więcej możesz przeczytać w 40/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 40/2005 (1192)

  • Wprost od czytelników9 paź 2005Komisja dziękuje W związku z zakończeniem prac komisji pozwalam sobie złożyć - w imieniu jej członków - serdeczne podziękowania za prezentowanie naszych działań. Dzięki temu były one uważnie obserwowane przez opinię publiczną. Komisji...3
  • Na stronie9 paź 2005Wolę ułomną demokrację, rozgrywającą się w świetle kamer, od kończącej się właśnie "demokracji pałacowej"3
  • Skaner9 paź 2005WYBORY Głosowanie na bis Zwycięzcy zyskują, przegrani tracą. Na zlecenie tygodnika "Wprost" TNS OBOP zapytał Polaków, na jakie partie głosowaliby, gdyby wybory parlamentarne odbyły się 2 października (tydzień po prawdziwym...6
  • Dossier9 paź 2005DONALD TUSK kandydat na prezydenta RP, lider Platformy Obywatelskiej "W przeciwieństwie do Lecha Kaczyńskiego niestety nie mogę niczego zadeklarować w imieniu brata, ale mogę w imieniu siostry" Polsat NELLI ROKITA żona lidera PO...7
  • Playback9 paź 200512
  • Poczta9 paź 2005Dyktatura korporacji Jestem aplikantem ostatniego roku aplikacji prowadzonej przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w Olsztynie. Nie pochodzę z rodziny prawniczej, podobnie jak wszyscy aplikanci z mojego roku. Fakt ten przeczy prawdziwości...12
  • Ryba po polsku - Nasz cyrk, nasze małpy9 paź 2005Najpierwszym politykom już udało się zniechęcić do siebie, koalicji, Sejmu i rządu większość Polaków13
  • Okiem barbarzyńcy - Namiętność do Jarosława9 paź 2005Borowski i Olejniczak nie wyobrażają sobie Polski, w której nie rządziłby Jarosław Kaczyński14
  • Z życia koalicji9 paź 2005W nosie mamy rozmowy PiS-PO, kandydatów na premierów, prezydentów etc. Niniejszym ogłaszamy, że w naszej rubryce koalicją jest już PO-PiS, a rząd, w ślad za swym premierem, przeszedł do opozycji. I w kraju takim jak Polska...16
  • Z życia opozycji9 paź 2005Roman Giertych ledwo, ledwo, ledwo przeczołgał się do Sejmu. Musiał się zdziwić, bo przecież tak ciężko pracował na swe nazwisko w komisji śledczej. Być może zdziwi się też naszą opinią, że tą działalnością bardziej pomógł SLD niż sobie....17
  • Nałęcz - Zdrowy duch9 paź 2005Niech zawsze, kiedy rządzący ugrzęzną w aferach, ludzie zsyłają ich do politycznego piekła18
  • Fotoplastykon9 paź 2005© Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Oszustwo demokratyczne9 paź 2005W Polsce gra się z wyborcą w salonowca: wyborca wystawia tyłek, ale nie wie, kto go uderzył20
  • Niespotykanie spokojny premier9 paź 2005Byłby z niego świetny szef rządu - mówiono o Kazimierzu Marcinkiewiczu, gdy w gabinecie Suchockiej był wiceministrem edukacji28
  • Egzekucje będą natychmiastowe9 paź 2005Rozmowa z Kazimierzem Marcinkiewiczem, kandydatem na premiera RP32
  • Demokracja urn9 paź 2005Swojej Polski, swojej demokracji i swego udziału w wyborach po latach komuny musimy się uczyć od nowa34
  • Uniwersytet zamknięty9 paź 2005W Polsce nie ma bezpłatnych studiów: dwie trzecie spośród prawie 2 mln studentów rozpoczynających nowy rok akademicki płaci za naukę38
  • List założycielski Europy9 paź 2005Bez listu polskich biskupów do niemieckich nie byłoby zjednoczonych Niemiec, papieża Polaka ani pontyfikatu Benedykta XVI44
  • Giełda9 paź 2005HOSSA ŚWIAT Biurokracja do kosza Komisja Europejska ma zamiar zrezygnować z 68 gotowych projektów dyrektyw bądź rozporządzeń, które znajdują się już w fazie konsultacji z Parlamentem Europejskim. "Chcemy przekonać obywateli, że...48
  • PiS-kalizm9 paź 2005Program gospodarczy PiS ma wielką zaletę - jest niemożliwy do zrealizowania50
  • Ostatni dołek9 paź 2005Kwaśniewski funduje kolegom pole golfowe?56
  • Moskiewski proces9 paź 2005Rozmowa z Jurijem Szmidtem, adwokatem Michaiła Chodorkowskiego58
  • Załatwione odmownie - Huragan dezinformacji9 paź 2005Liberalno-konserwatywna Ameryka ma się dobrze i nie zaszkodzi jej huragan60
  • Sportowa seksmisja9 paź 2005Prawdziwymi mężczyznami w polskim sporcie są kobiety66
  • Świat według Łebskich9 paź 2005Ferdynand Kiepski przegrał z Magdą M.72
  • W 80 dni dookoła celebrity9 paź 2005Już nie wystarcza nam kontakt z gwiazdami na odległość, teraz chcemy je dotknąć, by uszczknąć trochę ich sławy76
  • Zero ryzyka9 paź 2005Nowe samochody będą zdolne do unikania zderzeń78
  • Cudowne zmyślenie9 paź 2005Bohaterska obrona Jasnej Góry przed potopem szwedzkim to bujda na resorach80
  • Ukraiński Schindler9 paź 2005Arcybiskup Andrzej Szeptycki kolaborował z nazistami, ale też ratował życie Żydom83
  • Know-how9 paź 2005Piórka amanta Samce jaskółek dymówek (Hirundo rustica) muszą nieustannie dbać o wygląd, żeby nie stracić partnerek. Jeśli samica zauważy, że upierzenie partnera traci blask, natychmiast szuka nowego amanta. Prowadzący...84
  • Nagroda lobbystów9 paź 2005Noblistą rzadko zostaje ktoś, kto nie był silnie protegowany86
  • Urodzeni bez czepka9 paź 2005Pierwszy w Polsce proces kasacyjny o "złe urodzenie"90
  • Rak w zarodku9 paź 2005Leczenie przy użyciu komórek macierzystych może się okazać największą pomyłką medycyny92
  • Bez granic9 paź 2005Zabawy gigantów Oficjalnie ćwiczenia Malabar-05 mają "wzmocnić wzajemne zaufanie". Nieoficjalnie indyjsko-amerykańskie manewry na Morzu Arabskim to odpowiedź na niedawne chińsko-rosyjskie ćwiczenia na Morzu Południowochińskim....94
  • Bastylia XXI wieku9 paź 2005V Republika Francuska zamieni się w szóstą, zanim doczeka swego 50-lecia96
  • Półksiężyc w pełni9 paź 2005Unia Europejska powinna się rozszerzyć jeszcze tylko raz100
  • Usta Putina9 paź 2005Rosja nie okrąża Polski - mówi Gleb Pawłowski, rosyjski politolog i doradca prezydenta Putina104
  • Niebieska pomarańcza9 paź 2005Juszczenko za cenę powołania rządu podpisał pakt o nieagresji z oligarchami106
  • Menu9 paź 2005KRÓTKO PO WOLSKU Nie wszystko złotko, co się świeci Zaskoczył mnie wynik sondażu, z którego wynikało, że sukces naszych siatkarek jest dla społeczeństwa ważniejszy niż wybory parlamentarne. Odpowiadało to mniej więcej liczbie...108
  • Recenzje9 paź 2005110
  • Portret artysty z czasów młodości9 paź 2005* * * * *Ktoś zauważył, że Bob Dylan nigdy nie dawał publiczności tego, co ona chciała. Zawsze dawał jej coś lepszego. Siódma część Dylanowskiego cyklu "Bootleg Series", opatrzona podtytułem "No Direction Home", potwierdza bez...110
  • Kto zżarł faraona?9 paź 2005*Każdy z nas ma znajomego, który zadręcza otoczenie opowiadaniem dowcipów. Will Cuppy jest dowcipnisiem wykształconym i ambitnym. Postanowił więc opisać dzieje świata, ale tak, żeby nie było nudno. I żeby było wyjątkowo śmiesznie. Pomysł jest...110
  • Chopin w baletkach9 paź 2005* * * * Isadora Duncan, największa gwiazda baletu, udowodniła światu, że można tańczyć nie tylko do muzyki specjalnie do tego skomponowanej, ale także do nut Chopina, Brahmsa czy Schumanna. Małgorzata Potocka poszła krok dalej, wprowadzając muzykę...110
  • Teatr na kartki9 paź 2005Wolny rynek zdobywa kolejne przyczółki w polskim teatrze112
  • Żart stulecia9 paź 2005Latający Cyrk Monty Pythona dowodzi, że prawdziwy humor może istnieć tylko tam, gdzie można szargać świętości116
  • Sztukmistrz z Londynu9 paź 2005Charles Saatchi nie wydobywa artystycznych talentów z cienia - on je stwarza118
  • Ueorgan Ludu9 paź 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy Ujawniamy zapis czwartkowej rozmowy J. Kaczyńskiego SENSACYJNA PRAWDA o PiS Podczas spotkania PO i PiS w Sejmie Jarosław Kaczyński zadeklarował, że billingi jego połączeń telefonicznych do...120
  • Skibą w mur - Gadające nogi9 paź 2005Przy Rolickim czy Paradowskiej nawet kilogram gwoździ wypadłby atrakcyjnie122