Komisja dziękuje
W związku z zakończeniem prac komisji pozwalam sobie złożyć - w imieniu jej członków - serdeczne podziękowania za prezentowanie naszych działań. Dzięki temu były one uważnie obserwowane przez opinię publiczną. Komisji bardzo na tym zależało, bowiem chciała, by wszystkie jej działania, powodujące nimi motywy, a przede wszystkim podejmowane przez nią decyzje, mogły być w pełni poznawane, komentowane i oceniane.
W ten sposób komisja pozostawała pod kontrolą społeczną. Szczególnie zaś ważne były komentarze i opinie zwracające uwagę na słabości i potknięcia komisji, bowiem stwarzały szansę ich uniknięcia w przyszłości.
Nie ukrywam, że materiały odnoszące się do działalności komisji niejednokrotnie stanowiły rodzaj parasola ochronnego, dzięki któremu łatwiej mogliśmy wytrzymać ataki kierowane na nas z różnych stron. To, że komisji udało się zakończyć pracę, jest w dużej części zasługą niezależnych mediów.
Uprzejmie proszę o przekazanie wszystkim osobom, bezpośrednio zaangażowanym w relacjonowanie prac komisji, naszych szczerych wyrazów szacunku i uznania za profesjonalizm, wytrwałość i życzliwość. Jestem przekonany, że wspólnie wykonaliśmy pracę, która miała głęboki sens i była Polsce bardzo potrzebna.
Andrzej Aumiller
przewodniczący Komisji Śledczej ds. PKN Orlen
W związku z zakończeniem prac komisji pozwalam sobie złożyć - w imieniu jej członków - serdeczne podziękowania za prezentowanie naszych działań. Dzięki temu były one uważnie obserwowane przez opinię publiczną. Komisji bardzo na tym zależało, bowiem chciała, by wszystkie jej działania, powodujące nimi motywy, a przede wszystkim podejmowane przez nią decyzje, mogły być w pełni poznawane, komentowane i oceniane.
W ten sposób komisja pozostawała pod kontrolą społeczną. Szczególnie zaś ważne były komentarze i opinie zwracające uwagę na słabości i potknięcia komisji, bowiem stwarzały szansę ich uniknięcia w przyszłości.
Nie ukrywam, że materiały odnoszące się do działalności komisji niejednokrotnie stanowiły rodzaj parasola ochronnego, dzięki któremu łatwiej mogliśmy wytrzymać ataki kierowane na nas z różnych stron. To, że komisji udało się zakończyć pracę, jest w dużej części zasługą niezależnych mediów.
Uprzejmie proszę o przekazanie wszystkim osobom, bezpośrednio zaangażowanym w relacjonowanie prac komisji, naszych szczerych wyrazów szacunku i uznania za profesjonalizm, wytrwałość i życzliwość. Jestem przekonany, że wspólnie wykonaliśmy pracę, która miała głęboki sens i była Polsce bardzo potrzebna.
Andrzej Aumiller
przewodniczący Komisji Śledczej ds. PKN Orlen

Więcej możesz przeczytać w 40/2005 wydaniu tygodnika „Wprost”
Zamów w prenumeracie
lub w wersji elektronicznej:
Komentarze