Bąbel ratunkowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Warszawska giełda wyleczy rany dopiero w przyszłym roku

Witold M. Orłowski

Czy na naszych oczach dzieje się jakaś straszliwa katastrofa, która obróci giełdę w zgliszcza? Główne indeksy giełdy straciły w ciągu ostatnich dwóch tygodni 11-13 proc. wartości - o tyle więc przeciętnie spadły ceny akcji notowanych na warszawskim parkiecie. Kiedy dwa tygodnie temu pisałem we "Wprost" o możliwym ukształtowaniu się na warszawskiej giełdzie dużego bąbla spekulacyjnego, nie sądziłem, że pęknie on tak szybko. A to nastąpiło, zanim wyschła farba drukarska. W prasie zaczęto już mówić o możliwej panice, a w telewizji próżno teraz szukać reklam zachęcających do lokowania oszczędności w funduszach inwestycyjnych. A jeszcze kilkanaście dni temu takich ofert było wyjątkowo dużo. To prawda, giełdowy bąbel pękł, ale na szczęście był to bąbel stosunkowo niewielki, więc i niespecjalnie wielki powinien być huk.

Bąbel nauczki
Niedoświadczeni polscy inwestorzy oszołomieni znakomitymi zyskami z giełdy nieco przesadzili z entuzjazmem w czasie zakupów, windując ceny akcji zbyt szybko w zbyt krótkim okresie (a ściślej rzecz biorąc, zrobiły to za nich fundusze, którym powierzyli pieniądze). Nałożyły się to na masowe zakupy, jakich inwestorzy światowi dokonywali w ostatnich latach na giełdach w krajach rozwijających się, zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej. W efekcie tego przez ostatnie trzy lata na parkietach Warszawy, Budapesztu i Moskwy utrzymywała się hossa, a ceny akcji wzrosły do stosunkowo wysokiego poziomu. Wreszcie nadszedł więc moment, gdy fundusze inwestycyjne z Nowego Jorku i Londynu uznały, że pora na jakiś czas przerwać tę zabawę. Rozpoczęła się duża wyprzedaż akcji, nie wynikająca z braku wiary w perspektywy rozwoju naszych gospodarek, ale raczej z przekonania, że po długim okresie wzrostu indeksów giełdowych nadszedł czas na ich korektę. Innymi słowy, uznano, że chwilowo lepiej już nie ryzykować, sprzedać akcje, zainkasować zyski, a zacząć zakupy na nowo dopiero wtedy, gdy ceny spadną.
Dobrze zarządzane fundusze inwestycyjne powinny były dość szybko zareagować na płynące z rynku jasne sygnały i ograniczyć swoje straty. A dla zawiedzionych polskich inwestorów, tych, którzy w giełdę uwierzyli dopiero w ostatnich miesiącach
i obecnie srogo się na niej zawiedli, niech cała ta historia będzie przede wszystkim nauczką na przyszłość. Bo giełda jest miejscem, gdzie można wprawdzie bardzo dobrze zarobić, ale można też na krótką metę wiele stracić. Każdy gra tam na własne ryzyko i nikt nie może dać nam gwarancji, że jeśli ceny akcji rosły szybko w przeszłości, to będzie się tak samo dziać i później.

Dwa krachy
Co się stanie w przyszłości? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, trzeba zrozumieć pewną wielką tajemnicę giełdy, która umyka zazwyczaj oczom wpatrzonym w wykresy analizy technicznej kursów. A żeby ją zrozumieć, najlepiej przyjrzeć się dwóm słynnym krachom giełdowym, do których doszło w minionym stuleciu w USA. Dwa tygodnie temu wspominałem największy dramat w całej historii światowego rynku giełdowego, czyli serię "czarnych dni" (czwartku, poniedziałku i wtorku) w październiku 1929 r.
W ciągu sześciu dni indeks giełdy nowojorskiej Dow Jones stracił prawie 40 proc. wartości na fali masowej wyprzedaży akcji przez przerażonych gwałtownym spadkiem cen niedoświadczonych inwestorów. Było to klasyczne pęknięcie spekulacyjnego bąbla. Najpierw miliony Amerykanów zachwyciły się wieloletnim giełdowym boomem i uwierzyły, że odnotowywane w latach 20. ogromne zyski będą osiągane w nieskończoność. Ludzie przerzucili więc na Wall Street wszystkie oszczędności, zaciągając dodatkowo kredyty w bankach po to, by nie stracić okazji do łatwego wzbogacenia się. Potem, gdy tylko nadmuchany ogromnymi zakupami akcji bąbel pękł, marzenie o pięknym i dostatnim życiu zamieniło się w ciągu tygodnia w finansową ruinę i górę nie spłaconych długów. Spadek cen akcji w październiku 1929 r. był jednak tylko początkiem straszliwego długotrwałego kryzysu. Ceny akcji obniżały się przez kolejne trzy lata, tracąc do czerwca roku 1932 równe 90 proc. wartości! Giełda praktycznie zamarła, podobnie jak dręczona najstraszliwszą recesją w historii amerykańska gospodarka.
Niemal dokładnie 58 lat później na nowojorskiej giełdzie doszło do kolejnego krachu. Tak jak poprzednio był on wynikiem pęknięcia spekulacyjnego bąbla narastającego od początku lat 80. Kiedy tylko polityka gospodarcza Ronalda Reagana zaczęła dawać owoce w postaci silnego dolara i szybko rosnącej gospodarki, w górę poszybowały również ceny akcji. W latach 1982-
-1987 indeks Dow Jones wzrósł o prawie 350 proc., a miliony przeciętnych Amerykanów z klasy średniej uznały, że znaczną część oszczędności należy lokować na giełdzie.
W "czarny poniedziałek" 19 października 1987 r. nastąpiło najsilniejsze tąpnięcie w historii Wall Street. Indeks Dow Jones spadł o 23 proc. (w czasie serii "czarnych dni" w roku 1929 dzienne spadki cen akcji nie przekraczały 12-13 proc.). Tym razem zawiniły głównie bezduszne maszyny, a nie wpadający w panikę niedoświadczeni inwestorzy. W ciągu żywiołowego rozwoju rynku giełdowego w latach 80. większość handlu akcjami opanowały komputery. Portfelami akcji milionów ludzi zarządzały specjalne programy komputerowe, w które wmontowano proste zabezpieczenie przed nadmiernymi stratami: w wypadku spadku cen akcji o pewien określony procent, komputery automatycznie dokonywały sprzedaży całego portfela. Kiedy więc skutkiem fluktuacji giełdowych feralnego 19 października kursy silnie spadły, tysiące komputerów jak jeden mąż dosłownie w tej samej sekundzie zareagowały na to zleceniem sprzedaży całych pakietów akcji za dowolną cenę! Przed oczami inwestorów na nowo stanęło widmo gigantycznego krachu, który miał posłać na dno zarówno giełdę, jak i całą amerykańską gospodarkę. Przez kolejny miesiąc indeksy giełdy spadały na łeb, na szyję, dokładnie tak jak przed półwieczem, a liczni krytycy polityki gospodarczej Reagana triumfowali, wróżąc nową potężną recesję. I co? I nic. W listopadzie spadek cen akcji się zatrzymał, a indeksy giełdowe zaczęły znów rosnąć. Po dwóch latach były znów wyższe niż przed krachem i rosły sobie w najlepsze dalej.

Spekulant w bąblu
Dlaczego niemal identyczna panika na giełdzie spowodowała wieloletnią straszliwą bessę w roku 1929, a szybko się odwróciła w roku 1987? Dlatego że giełda ma swoją wielką, nieodgadnioną do końca przez nikogo, tajemnicę. Giełda nie istnieje w próżni. Jest odbiciem realnej gospodarki. Na długą metę rośnie wówczas, gdy rośnie produkcja, i spada, gdy w gospodarce mamy do czynienia z recesją. Na krótką metę może natomiast dochodzić do powstawania bąbli spekulacyjnych: zawyżania cen w momencie, gdy inwestorzy przesadzają z optymizmem i kupują akcje nie na miarę rzeczywistej sytuacji gospodarki.
W roku 1929 amerykańska gospodarka wpadała właśnie w wielki kryzys, długotrwałe potężne załamanie produkcji, które miało trwać aż do roku 1933. Pomińmy w tym miejscu przyczyny tego kryzysu. Ważne jest jednak to, że nie został on wcale wywołany krachem na giełdzie (jak przez lata naiwnie wierzono), ale odwrotnie - to zapadająca się w recesję gospodarka wywołała giełdowy krach, w momencie gdy inwestorzy zdali sobie sprawę z tego, jak bardzo nieuzasadniony był ich nieopanowany optymizm co do szans przyszłego rozwoju i w jak wielkim stopniu zawyżone są ceny akcji przedsiębiorstw wpadających w kłopoty .
W roku 1987 - odwrotnie - mimo bąbla spekulacyjnego gospodarka znajdowała się w zupełnie dobrym stanie. Bąbel pękł, a wraz z nim spadły ceny akcji. Inwestorzy jednak szybko doszli do wniosku, że tańsze o 30 proc. walory szybko rozwijających się firm są znakomitą inwestycją. I zaczęli je na nowo kupować, ponownie kierując indeks Dow Jones na ścieżkę wzrostu. Wielki krach roku 1987 nie tylko nie spowodował trwałego załamania finansowego, ale okazał się techniczną korektą - gwałtownym sprowadzeniem zawyżonych cen akcji do poziomu, który inwestorzy znów uznali za atrakcyjny, więc powrócili na giełdowy rynek. Z jednym wyjątkiem - na polecenie rządu z programów komputerowych usunięto nieszczęsne automatyczne zabezpieczenia przed stratami, które doprowadziły do paniki w październiku 1987 r.

Powrót do równowagi
Czy w Polsce mamy do czynienia z techniczną korektą, po której można oczekiwać kolejnych wzrostów? Tak, choć skala tej korekty jest nadal nieznana. Co więcej - i niech nam wybaczą to, co napiszemy, ci inwestorzy, którzy stracili na obecnych spadkach wiele pieniędzy - to wręcz dobrze, że do korekty doszło właśnie teraz. Do najgorszego krachu dochodzi wówczas, gdy spekulacyjny balon nadmie się do ogromnych rozmiarów. Im wcześnie upuści się z niego trochę powietrza, tym lepiej.
Polska gospodarka jest obecnie naprawdę silna, a perspektywy jej rozwoju - dobre. Należy oczekiwać więc już wkrótce końca spadków cen akcji i powrotu spokojnego trendu wzrostowego. To nie znaczy, że odbudowa poziomu indeksu WIG z początku maja nastąpi bardzo szybko. Im większy bąbel spekulacyjny, tym dłużej trwa odbudowa cen akcji. Po pęknięciu bąbla, który mieliśmy w Polsce w roku 1994, indeks giełdy WIG odzyskał swą dawną wartość dopiero po pięciu latach. Ale też bąbel był potężny i nic dziwnego, że jego pęknięcie było tak bolesne. Po krachu na Wall Street w październiku 1987 r. odbudowa cen akcji trwała niecałe dwa lata, a po pęknięciu kolejnego dużego bąbla (wynikającego głównie z zawyżenia cen akcji firm internetowych) w roku 2000 odbudowa trwała około czterech lat. Jeśli jednak techniczna korekta na warszawskiej giełdzie nie przekroczy 15-20 proc., może już za rok indeks WIG będzie ponownie wyższy niż obecnie.



19 października 1987 r., podczas największego tąpnięcia w historii Wall Street, Dow Jones spadł o 23 proc. Ceny akcji wróciły do poziomu sprzed krachu w dwa lata, bo - inaczej niż w latach 30. - gospodarka amerykańska była w dobrej kondycji


Ilustracja: D. Krupa
Więcej możesz przeczytać w 22/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 22/2006 (1225)

  • Wprost od czytelników1 cze 2006, 9:00Radio Wolna Maryja Pozwolę sobie nie zgodzić się z myślą przewodnią artykułu Pawła Lisickiego "Radio Wolna Maryja" (nr 19). Autor, moim zdaniem, zaprzągł wóz przed konia. Problem z Radiem Maryja to nie poglądy o. Rydzyka, ale skrajna nierzetelność...3
  • Na stronie - Radykalnie nieradykalni1 cze 2006, 9:00Tylko radykałowie są w stanie urzeczywistnić projekt IV RP3
  • Radykalnie nieradykalni1 cze 2006, 9:00Tylko radykałowie są w stanie urzeczywistnić projekt IV RP3
  • Skaner1 cze 2006, 9:00TRZĘSIENIE ZIEMI Koszmar na Jawie Yogyakarta na Jawie, ponadtrzymilionowa historyczna metropolia królów i ulubiony cel turystów z całego świata, doświadczyła w sobotę prawdziwej apokalipsy. Trzęsienie ziemi o sile 6,2 stopnia w skali Richtera...8
  • Sawka czatuje1 cze 2006, 9:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)12
  • Playback1 cze 2006, 9:00Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej © M. STELMACH14
  • Poczta1 cze 2006, 9:00KOALICJA LOBBYSTÓW W artykule "Koalicja lobbystów" (nr 21) zasugerowano, iż moja działalność poselska może być inspirowana przez firmy farmaceutyczne. Zarzucono mi również, że aktywnie wspieram Koalicję Teraz Zdrowie, a to nieprawda. Na...14
  • Ryba po polsku - Kod Kurtyki1 cze 2006, 9:00Prawda została już zlustrowana i wypadła negatywnie. Na dzisiejsze czasy za mało jest relatywna Maciej Rybiński Kiedy występowałem w kabarecie Pod Egidą u Janka Pietrzaka, przez kilka przedstawień zbierałem duży aplauz za dowcip tej treści:...15
  • Z życia koalicji1 cze 2006, 9:00Z PiS wyrzucono na twarz posła Ryszarda Kaczyńskiego. Bo swym peugeotem skasował po pijaku płot. To oburzający postępek, należało mu się. Za jazdź francuskim samochodem. "Kaczyński wyrzucony z PiS za jazdę po pijaku" - donosiły gazety. Jak się...16
  • Z życia opozycji1 cze 2006, 9:00Bez dwóch zdań - mamy następcę Gabriela Janowskiego. To Stefan Niesiołowski, który jedzie - jak to mówi młodzież - na maksa. I znowu aktualne staje się pytanie: na czym jedzie? I jaki jest numer telefonu do dilera od tego czegoś? Zawsze...17
  • Nałęcz - Dżuma1 cze 2006, 9:00W spiskowej teorii dziejów uprawianej przez endeckich pogrobowców z LPR geje stali się substytutem Żydów Tomasz Nałęcz Przez Polskę przetoczyły się młodzieżowe demonstracje przeciwko nominacji Romana Giertycha na ministra edukacji narodowej....18
  • Fotoplastykon1 cze 2006, 9:0019
  • Polski papież Benedykt XVI1 cze 2006, 9:00Cezary Gmyz "Ich bin Krakauer" - mógłby powiedzieć Benedykt XVI, trawestując słynne słowa Johna Kennedy'ego, wypowiedziane w Berlinie. Pierwsza de facto podróż zagraniczna Benedykta XVI przekształciła się w szybki proces... polonizacji...20
  • Niemiecka skromność1 cze 2006, 9:00Benedykt XVI zmienił stosunek Niemców do Kościoła katolickiego i do chrześcijaństwa w ogóle Zdzisław Krasnodębski To że nowy papież był przyjacielem swego poprzednika, było dla Polaków od początku ważniejsze niż to, że należy on do narodu...26
  • Jarosław bezwzględny1 cze 2006, 9:00Wystarczą trzy telefony prezesa PiS do Leppera, Giertycha i prezydenta, i Marcinkiewicz "znika w jednej chwili" Igor Janke Kazik, nie obraź się, mógłbyś u mnie zostać wicepremierem" - te słowa usłyszał premier Marcinkiewicz od Jarosława...30
  • Zwyczajny układ1 cze 2006, 9:00Obecny lubelski establishment to w dużej części oficerowie bezpieki i ich agenci Wojciech Sumliński Dlaczego w Polsce niezbędna jest lustracja? Bo istnieje coś, co kilkanaście lat po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wciąż daje siłę...34
  • Mistrzostwa świata nazistów1 cze 2006, 9:00Większość używanych przez niemieckich neofaszystów akcesoriów produkuje się w Polsce40
  • Giełda1 cze 2006, 9:00Hossa Świat Prezes spraw zagranicznych Co najmniej do 2011 r. szefem Gazpromu będzie Aleksiej Miller. Rada nadzorcza koncernu przedłużyła kontrakt z byłym wiceministrem energetyki Rosji o kolejne pięć lat. Od 2001 r., kiedy Miller został szefem...42
  • Bang bank1 cze 2006, 9:00Leszek Balcerowicz i Hanna Gronkiewicz-Waltz będą głównym celem ataku sejmowej komisji ds. banków Jan Piński Krzysztof Trębski Ubrani w dresy i tenisówki wiceministrowie z PiS pisali uzasadnienie do projektu uchwały o powołaniu sejmowej komisji...44
  • Bąbel ratunkowy1 cze 2006, 9:00Warszawska giełda wyleczy rany dopiero w przyszłym roku Witold M. Orłowski Czy na naszych oczach dzieje się jakaś straszliwa katastrofa, która obróci giełdę w zgliszcza? Główne indeksy giełdy straciły w ciągu ostatnich dwóch tygodni 11-13 proc....50
  • Holenderska choroba Putina1 cze 2006, 9:00Wysokie ceny ropy uczynią z Rosji Libię Europy Witold M. Orłowski Rosja bankrut przemieniła się w Rosję bogacza, bo w ostatnich ośmiu latach rosły ceny ropy naftowej i gazu ziemnego. W ciągu następnych kilkunastu lat z tego samego powodu Rosja...54
  • Plajta futbolowa1 cze 2006, 9:00Finansową klapą skończy się mundial w Niemczech - tak jak wszystkie tego typu imprezy od 1994 r. Małgorzata Zdziechowska Berlin Taka szansa nigdy więcej nam się nie trafi" - przekonywał na początku 2000 r. słynny trener i piłkarz Franz...60
  • Załatwione odmownie - Krzyż na ekonomii1 cze 2006, 9:00Ekonomii nie wolno podpierać papieskimi encyklikami Jan Winiecki Od pewnego czasu mamy u nas sezon na podpieranie się. Kiedy jedni politycy podpierają się ojcem dyrektorem, drudzy starają się ich przelicytować biskupem. Wy w nas Toruniem, to my w...64
  • Supersam1 cze 2006, 9:0066
  • Dowódca na szczycie1 cze 2006, 9:00Commander, nowy w ekipie jeepów Chryslera, przedstawiany jest jako "zdobywca szczytów". Jak przystało na "dowódcę", wyróżnia się rozmiarami. Jest najdłuższy, najszerszy, najobszerniejszy, no i zabiera na pokład aż siedem osób....66
  • Ucieczka z Pekinu1 cze 2006, 9:00Lepsza jakość i mocniejsza marka, uzasadniające wyższą cenę - tak chcą wygrać europejskie firmy z zalewem chińskiej odzieży. Mający 67 salonów w Polsce francuski Orsay, niegdyś promujący modę dla nastolatek, podniósł wiek docelowej grupy i zadbał...66
  • Polskie pasy1 cze 2006, 9:00Jacek Krzynówek, pomocnik Bayeru Leverkusen i reprezentacji Polski, będzie grał w specjalnych butach Adidasa. Firma przygotowała nowe modele obuwia dla wszystkich 32 drużyn piłkarskich - u Szwedów adidasy ozdobiono grafiką kasku wikinga, u...66
  • Wyszczuplający drink1 cze 2006, 9:00Mimo że na nadwagę i otyłość skarży się aż 53 proc. Polaków, tylko 1 proc. dorosłych regularnie odwiedza siłownie i kluby fitness; zdecydowana większość deklaruje stosowanie diety. Tym, którzy przygotowują się do kuracji odchudzającej lub są w jej...66
  • Dzieci Piotrusia Pana1 cze 2006, 9:00Kidult nie boi się obciachu: korzysta z doświadczeń dorosłości, jednocześnie uciekając od jej powagi68
  • Atak lexusu1 cze 2006, 9:00Lexus zajeżdża drogę Mercedesowi i BMW Piotr R. Frankowski Potajemne spotkanie kierownictwa Toyoty w sierpniu 1983 r. odmieniło rynek luksusowych samochodów, na którym od lat dominowały te same marki. Szefowie japońskiego koncernu uznali wtedy, że...72
  • Nago, ale z torebką1 cze 2006, 9:00Za cały strój wystarczy dziś ozdobny krawat albo torebka Michał Zaczyński Nie wychodź z domu bez szerokiego paska - przestrzegają magazyny "Vogue" i "W". Właśnie taki pasek uznały one za najważniejszą część garderoby sezonu. "Harper's Bazaar"...74
  • Wino sarmatów1 cze 2006, 9:00Tokaj "sam się rodzi" - mówili Polacy. I tak nazwa samorodny przylgnęła do węgierskich win Tomasz Prange-Barczyński Vinum regnum, rex vinorum (wino królów, król win) - tak po 1945 r. mówili o swoim trunku producenci tokaju, choć miało to coraz...76
  • Mistrz kompromisu1 cze 2006, 9:00Czternaście lat Kazimierz Górski czekał na to, by znaleźć piłkarzy grających szybko i dobrych technicznie Jacek Gmoch Były trener reprezentacji Polski w piłce nożnej, asystent Kazimierza Górskiego na igrzyskach olimpijskich w 1972 r. i na...79
  • Pancerny prymas1 cze 2006, 9:00Władze PRL próbowały skłócić prymasa Polski z Watykanem Andrzej Grajewski Zastępca redaktora naczelnego "Gościa Niedzielnego", przewodniczący kolegium IPN Najbardziej skomplikowanym i delikatnym wyzwaniem, z jakim przyszło się zmierzyć kardynałowi...80
  • Know-how1 cze 2006, 9:00Świat w tropiku Strefy klimatów zwrotnikowych znacznie się powiększyły w ciągu ostatnich 25 lat - wykazały pomiary satelitarne. Znane z wysokich temperatur obszary tropikalne są położone po obu stronach równika i sięgają zwrotników Raka i...83
  • Ubezpiecz się od Religi!1 cze 2006, 9:00Im więcej lekarzy strajkuje, tym więcej pacjentów ubezpiecza się prywatnie, stawiając krzyżyk na usługach pogrążonej w kryzysie publicznej służby zdrowia. Już ponad milion Polaków za gigantyczną sumę 1 mld zł wykupiło dodatkowe ubezpieczenia...84
  • Kobieta pracująca1 cze 2006, 9:00Kobiety łączące życie rodzinne z pracą zawodową żyją dłużej i są szczęśliwsze Monika Florek-Moskal Kobieta nie może pogodzić tradycyjnej roli żony i matki z dążeniem do samorealizacji, bo rodzi to stres i skraca życie - ostrzegali niedaw-no...92
  • Bez granic1 cze 2006, 9:00Kitel dla pariasa Strajk polskich lekarzy to nic w porównaniu z protestem ich indyjskich kolegów. Od kilku tygodniu w Indiach strajkują tysiące lekarzy i studentów medycyny. Poszło o rządowy projekt, zgodnie z którym połowę przyjmowanych przez...94
  • Polska Rzeczpospolita Bananowa1 cze 2006, 9:00Jak możemy pomóc Ameryce, by pomóc samym sobie? Marta Fita-Czuchnowska z Waszyngtonu Święty Mikołaj przeniósł się latem do Waszyngtonu. W ciągu kilku dni dostaliśmy od USA serię niesłychanie cennych prezentów. Jeden z nich to pożądane przez...96
  • Sierociniec Breżniewa1 cze 2006, 9:00GUAM to orszak pogrzebowy resztek ZSRR Grzegorz Sadowski Druga zimna wojna ledwie się zaczęła, a Rosja już ją przegrywa. - Gruzja, Ukraina, Mołdawia i Kirgistan wydają się stracone. Adżaria upadła. Naddniestrze jest otoczone. Wróg działa w...100
  • Magik Zapatero1 cze 2006, 9:00Dynamiczna Hiszpania daje lekcję pogrążonym w marazmie sąsiadom Waldemar Kedaj Hiszpania szeroko otworzyła drzwi dla pracowników z Polski i innych nowych państw UE bez śladu strachu przed inwazją ze wschodu. Równocześnie w Madrycie świętują...104
  • Trzęsienie w salonie1 cze 2006, 9:00Polsce przyprawia się za granicą wykrzywioną twarz Romana Giertycha Dominika Ćosić z Brukseli Henryk Szafir z Jerozolimy Wejście do rządu Samoobrony i LPR właściwie niczego już nie popsuło w obrazie Polski - nowa polska władza a priori została...106
  • Menu1 cze 2006, 9:00KRÓTKO PO WOLSKU Życie seksualne Muminków Biedny Bolek i Lolek! Biedni, wrobieni przez niemieckich gejów i lesbijki, patroni zapowiadanej na czerwiec Parady Równości w Warszawie. W dodatku wrobieni bezpodstawnie. Owszem, podejrzewano Bolka, że był...108
  • Recenzje1 cze 2006, 9:00110
  • Świat według blondynki1 cze 2006, 9:00Ewa Kasprzyk to specjalistka od kiczowatych monodramów. W "Patty Diphusa", scenicznej adaptacji felietonów Pedra Almodóvara, brawurowo zagrała gwiazdkę porno o wyglądzie drag queen. Podczas godzinnego psychologicznego striptizu Kasprzyk...110
  • Jemu się udało1 cze 2006, 9:00"Chcecie się zająć jedyną rzeczą, która odrywa kobiety od gadania - szyciem?!" - tak ponoć zareagował Isaac Singer na propozycję, by przystąpił do ulepszenia maszyny, która go unieśmiertelniła i zapewniła majątek. Losy Singera -...110
  • Sensacja z Salzburga1 cze 2006, 9:00Czy oglądając dzisiaj "Traviatę", da się uronić łzę? Nie do uwierzenia, ale tak! Przedstawienie, po którym niezbyt skora do entuzjazmu publiczność Festiwalu w Salzburgu wstała z miejsc, ogląda się z zapartym tchem. Twórcy postawili na...110
  • Źdźbło prozy1 cze 2006, 9:00Dla prozy Michaela Cunninghama punktem wyjścia jest twórczość i biografia wybitnych twórców. Po nawiązujących do życia Virginii Woolf "Godzinach" postanowił sięgnąć do twórczości XIX-wiecznego amerykańskiego poety Walta Whitmana. W...110
  • Czarci różaniec1 cze 2006, 9:00Sataniści liczą, że już 6 czerwca rozpocznie się era Antychrysta112
  • Dokument fikcji1 cze 2006, 9:00Film dokumentalny przybiera formę politycznego pamfletu Jerzy A. Rzewuski Żyjemy w skrajnie nieprzyjaznym świecie. A właściwie w jakimś piekielnym koszmarze, w którym na zwykłego, zapracowanego i poczciwego człowieka zewsząd czyhają okrutne...118
  • Pazurem - Pompownia gwiazd1 cze 2006, 9:00Jak ktoś trzy razy zapowiedział pogodę w Polsacie, potem nie musi już nic Wiesław Kot Tragedia. Przemysława Gosiewskiego szefowie PiS cofnęli sprzed kamer. O czym gazety poinformowały naród wyczerpująco i na czołówkach. Nawet przemknęło mi przez...120
  • Pompownia gwiazd1 cze 2006, 9:00Jak ktoś trzy razy zapowiedział pogodę w Polsacie, potem nie musi już nic120
  • Ueorgan Ludu1 cze 2006, 9:00Nr 22 (188) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 29 maja 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza NAJLEPSI W KADRZE NARODOWEJ Po fali krytyki, że w kadrze nie znaleźli się nasi najlepsi reprezentanci, trener Janas dokonał istotnych zmian. Reporter "UeoL"...121
  • Skibą w mur - Dobre, bo krótkie!1 cze 2006, 9:00Jak mówi stare przysłowie ortopedów: lepsza noga u Maryśki niż wycięcie ślepej kiszki! Krzysztof Skiba W przyrodzie od lat trwa wojna długiego z krótkim. Raz modne są długie włosy, a raz krótkie paznokcie. Długie jest dłuższe niż krótkie i przez...122