Nr 22 (188) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 29 maja 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza
NAJLEPSI W KADRZE NARODOWEJ
Po fali krytyki, że w kadrze nie znaleźli się nasi najlepsi reprezentanci, trener Janas dokonał istotnych zmian. Reporter "UeoL" miał okazję obserwować ostatni trening naszej reprezentacji w Szwajcarii.
Swobodnymi, improwizowanymi zagraniami wyróżniał się Adam Mickiewicz, który wystąpi w koszulce z nr. 44. W wypowiedziach dla prasy wieszczy zwycięstwo, i to trzynastozwrotkowcem.
Co prawda plotkuje się, że o pozycję Mickiewicza w reprezentacji zazdrosny jest Juliusz Słowacki, niemniej ten zaprzecza: - Duch w drużynie jest coraz lepszy - mówi.
Pracowitością na treningach wyróżnia się Ignacy Domejko, który jest świetny w konstruowaniu akcji. Razem z Tadeuszem Kościuszką i Stefanem Czarnieckim, który ma duży zmysł taktyczny, mogą dla przeciwnika stanowić poważne zagrożenie.
Również Kazimierz Pułaski jest w świetnej formie. Kibice szykują transparenty "Nie będzie żadnej łaski - z nami Kaziu Pułaski!". Nawet Józef Poniatowski, zwany przez kolegów książę Pepi, ulubieniec pań, który słynął z mało sportowego trybu życia, obecnie przykłada się do treningu. "I książę Pepi wam ze trzy wlepi!" - głosi jeden z transparentów.
Co prawda gwiazda światowego formatu Fryderyk Chopin skarży się na kłopoty ze zdrowiem, ale lekarz kadry dr Judym zapowiada, że nie ma obaw. - Chopin zagra jak z nut. Kibice też nie tracą nadziei: "A jak Frycek wpadnie w trans, żaden bramkarz nie ma szans!".
Groźne dla przeciwników mogą być strzały z obrotu i z przewrotki innego gwiazdora Mikołaja Kopernika. - To, co Koper prezentuje na boisku, to prawdziwa rewolucja w piłce - chwali go trener Janas. Kibice to potwierdzają: "Wstrzyma Niemcy, Polskę ruszy, aż się cały naród wzruszy!".
Dużą sensacją było niepowołanie Henryka Sienkiewicza, ale, jak oświadczył selekcjoner, zawodnik ten ostatnio osiadł na laurach. W jego miejsce powołana została młoda i świetnie zapowiadająca się Maria Skłodowska.
Prawdopodobny podstawowy skład naszej reprezentacji:
- bramka - Tadeusz Rejtan
- obrona - ks. Kordecki, Józef Ordon, gen. Sowiński, Michał Drzymała, Józef Piłsudski
- pomoc - Adam Mickiewicz (na zdjęciu w środku), Maria Skłodowska, Mikołaj Kopernik (na zdjęciu po prawej)
- atak - Jan III Sobieski, Fryderyk Chopin (na zdjęciu po lewej)
- na ławce rezerwowych - Witold Gombrowicz, Helena Modrzejewska, Bolesław Chrobry
WOLNA SZKOŁA, CZYLI MARYCHA ZAMIAST GIERTYCHA
W sobotę 20 maja, zgodnie z trzytygodniową tradycją, w Warszawie uformował się pod kolumną Zygmunta pochód Inicjatywy Uczniowskiej oraz organizacji anarchistycznych.
Celem pochodu, który miał przejść pod Sejm, było obalenie ministra edukacji R. Giertycha, a może i z rozpędu całego faszystowskiego reżimu. Maszerowano pod hasłami: "Wolna szkoła, religia do kościoła!", "Edukacja - nie indoktrynacja!", "Panie pośle, ja swoich dzieci tam nie poślę!", "Roman, wybieram wagary!". Jednak ten słuszny protest młodzieży spotkał się z cyniczną manipulacją prawicy. Oto, zanim młodzi dotarli do Sejmu, napotkali na swej drodze prawicowych bojówkarzy Giertycha, którzy jako organizacja Kanaba w Marszu Miliona Blantów domagali się legalizacji konopi indyjskich. Po prowokacyjnych okrzykach "Chodźcie z nami!" antyfaszyści i uczniowie zawrócili z drogi walki o wolność i demokrację i razem wołając "Trawa tak, Giertych nie!", wrócili pod kolumnę Zygmunta. Czy "Gazeta Wyborcza", która objęła patronatem medialnym protesty młodzieży, mogłaby w jakimś poradnikowym artykule (najlepiej w formie komiksu) poinstruować młodzież i wyznaczyć jej priorytety, bo inaczej walka z reżimem rozwieje się niczym dym z blanta? To znaczy z miliona blantów. A jak już obali się reżim, to i blanty się zalegalizuje. Młodzieży można by przedstawić atrakcyjną wizję sklepiku szkolnego: koszulki z tow. Che, duży wybór prezerwatyw, blanty do wyboru i koloru, no i browiec. A dla kujonów amfa. I wówczas zachwyceni rodzice zorganizują manifę poparcia dla ministra oświaty Roberta Biedronia pod hasłem "Panie pośle, ja na pewno tam swoje dzieci poślę!".
Stanisław Klawe i Andrzej Paulukiewicz
Więcej możesz przeczytać w 22/2006 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.