Recenzor

Dodano:   /  Zmieniono: 
MUZYKA

Urlop macierzyński

Gwen Stefani przyznała, że ponad połowa piosenek z jej nowego albumu to odrzuty z poprzedniej sesji nagraniowej. I rzeczywiście, brzmią jak odrzuty. Pierwszy solowy album wysoko ustawił poprzeczkę - 4 mln sprzedanych egzemplarzy i potrójna platyna. Na "Love, Angel, Music, Baby" jasnowłosa piękność ciekawie potrafiła łączyć pozornie niemożliwe do połączenia gatunki. Hip-hop z popem, punk i ska z disco w stylu retro. Niestety, "The Sweet Escape" to tylko marne popłuczyny po świetnym debiucie. Razi wtórność krążka - Gwen nachalnie wykorzystuje sprawdzone patenty i triki. Przebój sprzed dwóch lat "Rich Girl" opierał się na motywie ze "Skrzypka na dachu", a obecny singiel promujący płytę - "Wind it up", to zapożyczenie z "Dźwięków muzyki". Połączenie znanej melodii z ludowo-alpejskim jodłowaniem oraz rapem, którego warstwa słowna jest wysublimowana niczym mokre sny nastolatka, dało w efekcie muzyczną papkę. Nie zabrakło też odniesień do idolki, czyli Madonny, w niegrzecznej wersji z lat 80. Stefani w jednej z piosenek śpiewa, że kazała długo na siebie czekać, bo była zajęta robieniem dzieci. Teraz zamiast zadziornej pop diwy, mamy przeciętną gwiazdkę na urlopie macierzyńskim.
Iga Nyc
Gwen Stefani "The Sweet Escape", Universal

Fontanna łez

Czterdziestolatek Osvaldo Golijov jest dziś najpopularniejszym i najbardziej fetowanym "klasycznym" kompozytorem swojego pokolenia. Powód jest prosty: jego muzyki świetnie się słucha. "Ainadamar", czyli "Fontanna łez", to pierwsza opera Golijova, w której łączy klasyczny śpiew, gitary flamenco, dźwięki przetworzone komputerowo i orkiestrę. Całość osnuta jest wokół tragicznej śmierci Federica Garcii Lorki i stanowi kolaż porywających obrazów, na przemian ogniście rytmicznych i lamentacyjnych, nadających się do prezentacji w Metropolitan Opera i na Broadwayu. Główną postacią dzieła jest współpracująca z Lorką wielka tragiczka Margarita Xirgu. Ta rola została stworzona dla Dawn Upshaw - wybitnej śpiewaczki i muzy Golijova. On sam - argentyński Żyd o rosyjskich korzeniach, osiadły w USA - czerpie inspirację nawet z amerykańskiego jazzu i współczesnej muzyki pop. Ciężar gatunkowy dzieła nie pozwala mówić o nim jak o musicalu, jest to raczej oryginalna śpiewogra, wciągająca zarówno wielbicieli tradycyjnego teatru muzycznego, a także tych, którym podobała się okrzyczana pseudoopera Rogera Watersa "Ca Ira".
Jacek Melchior
Osvaldo Golijov "Ainadamar", DG

Święta mowa

"Już dość zakłamania, dość pseudowartości, dajmy dzieciom nową kulturę, cywilizację miłości" - śpiewa Darek Malejonek na drugiej studyjnej płycie Maleo Reggae Rockers. Ojciec chrzestny polskiej sceny reggae (animował ją w latach 80. z grupą Izrael), należy do grona muzyków, którzy dekadę później odkryli Boga i zaczęli spotykać się we wspólnotach neokatechumentalnych. Projekty z udziałem Malejonka robią wrażenie: "Transmission Into Your Heart", najlepsza z płyt grupy Houk, zaskakujący debiutancki krążek 2Tm 2,3 i w końcu "Za-Zu-Zi" - solowy projekt Maleo Reggae Rockers, który przy współudziale m.in. byłych muzyków grupy Bakshish przerodził się w regularny zespół. Nowy album pokazuje, że Malejonek obrał właściwy kierunek, a lepszej muzycznej osnowy niż tradycyjne brzmienie z Kingston, by mówić o miłości - do człowieka, świata i Boga - nie ma. W nagraniu płyty wzięło - uwaga! - 30 muzyków, w tym nawijacze z fenomenalnego Vavamuffin: Reggaenerator i Pablo Pavo, raperzy Vienio i Pele, a także występujący już z zespołem King Lover. I mimo że eksperymentów jest tu niewiele (choć zdarza się wycieczka w kierunku dancehall) tak wielobarwnej polskiej płyty reggae jeszcze nie było. "Zawsze się bawimy bez złych wibracji, zero komercji, zero kiepskich akcji". Święte słowa.
Przemysław Dziubłowski
Maleo Reggae Rockers "Reggaemova", Universal Music Polska


WYSTAWA

Oto jest głowa króla

Znał chyba każdego, kogo należało znać w XVI--wiecznej Europie: od humanisty Erazma z Rotterdamu do bankiera Jakuba Fuggera. Thomas More wyrażał się o nim w samych superlatywach, zaś jego sztuka natchnęła wielu potomnych, na czele z Caravaggiem. Ale Hans Holbein młodszy, portrecista renesansowych VIP-ów, przeszedł do historii przede wszystkim jako nadworny malarz króla Anglii Henryka VIII Tudora. To on stworzył image władcy słynnego tyleż z powodu konfliktu z papieżem, zakończonym zerwaniem z katolicyzmem, co małżeńskich problemów. Wystawa w Tate Britain świadczy, że Holbein miał także smykałkę do malarstwa religijnego i designu: projektował biżuterię, meble, kominki i ramy do obrazów. Okolicznością nieco wstydliwą dla wyspiarzy pozostaje to, że człowiek, który wywarł tak wielki wpływ na sztukę brytyjską, był Niemcem. Choć organizatorzy skoncentrowali się na angielskich wątkach biografii artysty, znaczna część eksponatów została sprowadzona z zagranicy (Madryt, Wiedeń, Waszyngton). Wystawa ma jednak jeden feler. By zobaczyć "Ambasadorów", bez wątpienia najlepszy obraz Holbeina, trzeba się pofatygować do innego londyńskiego muzeum - National Gallery.
Wiesław Chełminiak
"Holbein in England", Londyn, Tate Britain, do 7 stycznia 2007

Łódź przoduje w reformach

Posiadaczkom banalnych fig i bokserek nie śniłoby się, jaką fantazję wykazywali dawniej projektanci garderoby skrywanej pruderyjnie pod krynolinami. W łódzkim Centralnym Muzeum Włókiennictwa można zasmakować atmosfery dziewiętnastowiecznego buduaru, przyglądając się z bliska fetyszystycznym narzędziom tortur, w które opakowane były nasze praprababcie. Tak rozpustnej bielizny, jak swojskie majtki, szanującej się niewieście wówczas zakładać nie wypadało. Z upodobaniem sznurowano je za to gorsetami, przy których palone przez feministki biustonosze (nie wspominając o wygodnych inaczej stringach) to szczyt komfortu. Tych, którzy sądzą, że owe bieliźniane kurioza dotyczą wyłącznie konfekcji noszonej przez damy, mogą zadziwić gustowne podtrzymywacze genitaliów, używane w armii ze względów estetycznych. Pod tym względem bieliźniarstwo nie odeszło daleko - podobne narzędzia używane są dziś przez sportowców.
Gabriela Jarzębowska
"Od pantalonów do stringów. Kolekcja bielizny damskiej i męskiej w zbiorach Centralnego Muzeum Włókiennictwa", Łódź, do 30 grudnia


KSIĄŻKA

Koniec bełkotu

Prof. Donald Kuspit, uznany w świecie krytyk sztuki, został okrzyknięty przez polskich kolegów po fachu hochsztaplerem i niemal faszystą. Za to, że odważył się napisać książkę, którą zmiażdżył niemal wszystko, co uważane jest przez nich za sztukę współczesną. Np. okrzyknięta jako nowatorska, praca Julity Wójcik - polegająca na obieraniu ziemniaków - jest zwyczajnym plagiatem działańJosepha Beuysa sprzed 40 lat. Po "Modnych bzdurach" fizyka Alana Sokala i matematyka Jeana Bricmonta, demaskującej bełkot humanistycznych filozofów, to drugie doskonale napisane dzieło rozprawiające się z postmodernistycznymi hierarchiami. Autor analizuje zjawiska takie, jak performance, happening czy konceptualizm, a także dorobek twórców zainspirowanych zachowaniami pacjentów klinik psychiatrycznych. Według Kuspita, spisek współczesnej sztuki polega na próbie udowodnienia, że każdy jest artystą, a wszystko sztuką - zwłaszcza banał - i że każdy w tej grze chce sprzedać przede wszystkim swoje "ja". Przykładem jest kompozytor Karlheinz Stockhausen, który zachwycony zamachem z 11 września, stwierdził, że to najpiękniejszy performance, jaki widział.
Łukasz Radwan
Donald Kuspit, "Koniec Sztuki", wyd. Muzeum Narodowe w Gdańsku

Szorstka przyjaźń

Dwaj muszkieterowie awangardy toczą pojedynek na miny. Tytuł książki może zmylić - prawdziwymi przyjaciółmi Matisse i Picasso nigdy nie byli. Co nie wykluczało ukrytego pod maską drwin podziwu. Jack Flam zręcznie przeplata biografie obu artystów, skupiając się na aspektach szczególnie wyraźnie uwydatniających siłę wzajemnych inspiracji i przeciwieństw. Namiętny i prowadzący cygański tryb życia Picasso zdaje się całkowitym zaprzeczeniem uporządkowanego i mieszczańskiego Matisse'a, a gwałtowna obrazoburcza twórczość Hiszpana sytuuje się na przeciwległym biegunie niż subtelne, choć atakujące feerią barw obrazy Francuza. Mimo to zarówno w ich sztuce, jak i życiu można znaleźć niemało uderzających analogii. Jak na pozycję nie mającą ambicji naukowych, książka Flama daje wcale nie powierzchowny wgląd w istotę dzieła dwóch gigantów malarstwa dwudziestego wieku. Szkoda tylko, że brak w niej kolorowych reprodukcji - oglądanie obrazów Matisse'a w wersji czarno-białej przypomina słuchanie Mozarta zza drzwi sali koncertowej.
Gabriela Jarzębowska
Jack Flam "Matisse i Picasso. Przyjaciele i rywale", Twój Styl

Publicysta z pędzlem

Robert Hughes najwyraźniej nie przyjął do wiadomości, że o genialnym artyście można napisać tylko nudną cegłę. Biografia Goi - "ostatniego Starego Mistrza i pierwszego modernisty" pod piórem (a raczej myszką) australijskiego krytyka nabrała kolorów tak żywych, że od książki trudno jest się oderwać. Stylu i swady mógłby Hughesowi pozazdrościć niejeden powieściopisarz. Analiza dzieł wielkiego Hiszpana tworzy tu wręcz organiczną całość z obrazem epoki, w której żył, oraz komentarzami dotyczącymi zjawisk jak najbardziej współczesnych. Hughes wielbi Goyę, ale o jego otoczeniu zdanie ma jak najgorsze. Dosadne charakterystyki ("Mengs należał do naczelnych sztywniaków swojej epoki") to wręcz specjalność Australijczyka. Ale Hughes potrafi być też rzeczowy: nie wierzy w szaleństwo swego bohatera ani w jego romans z księżną Alba. Twierdzi, że w zrozumieniu mrocznej strony psychiki artysty pomógł mu wypadek samochodowy, w którym omal nie stracił życia. "Nowoczesność" Goi - zdaniem Hughesa - wynikła z jego temperamentu publicysty. O wszystkim, co malował i rysował, musiał mieć wyrobione zdanie. Zdaje się, że jego błyskotliwy biograf też cierpi na tę przypadłość.
Wiesław Chełminiak
Robert Hughes "Goya. Artysta i jego czas", W.A.B.


TEATR

Buzek jak czołg

Bardziej klasycznie i tradycyjnie wystawić Czechowa się już nie da. Inscenizacja "Trzech sióstr" rozpoczęta przez Natashę Parry-Brook, a dokończona przez Krystynę Jandę, traktuje oryginał z szacunkiem aż przesadnym. Na scenie rozgrywa się historia straconych nadziei i niespełnionych miłości. Tytułowe siostry marzą o wyrwaniu się z nijakiej małomiasteczkowej rzeczywistości. Czekająca na romantyczne uczucie najmłodsza Irina ratunek widzi w pracy, która szybko okazuje się jałowa i pozbawiona poezji. Zagrana zaskakująco dobrze przez Marię Seweryn Masza dusi się w małżeństwie z rozsądku. Najstarsza Olga pocieszenia szuka w opiece nad rodzeństwem. Ich nadzieje na lepsze życie brutalnie podkopuje prostacka bratowa Natasza (w tej roli niezła Agata Buzek), która rozpychając się łokciami, idzie przez życie jak czołg. "Trzy siostry" duetu Parry-Janda to spektakl o kobietach, dla których mężczyźni są tylko tłem. Mało wyrazistym i niemal zbędnym. Słynący z nowatorskich, odważnych i eksperymentalnych inscenizacji teatr po raz pierwszy wprowadził na swój afisz klasykę. Ogląda się ją przyjemnie, ale nie zapada na długo w pamięć.
Iga Nyc
"Trzy siostry", reż. Natasha Parry-Brook/Krystyna Janda, Warszawa, teatr Polonia
Więcej możesz przeczytać w 50/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 50/2006 (1252)

  • Na stronie - Oko czyste - widok marny15 gru 2006, 15:00Co mówią dzieci, kiedy widzą posła "Samoobrony"? - Tatusiu! Ten i dziesiątki mniej wybrednych dowcipów krążą w Internecie po aferze, jaka wybuchła w ubiegłym tygodniu wokół seksualnego wykorzystywania kobiet (a podobno i mężczyzn) w...3
  • Skaner15 gru 2006, 15:00SKANER POLSKA SKANDAL Hitlerjugend w Warszawie Młodzi chłopcy z Hitlerjugend prężyli się na widok najwyższych władz, gotowi służyć na każde skinienie. Mieli na sobie nienagannie skrojone bluzy, lśniły klamry na paskach z napisem "Blut und...6
  • Sawka czatuje15 gru 2006, 15:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)8
  • Murorozbijacze15 gru 2006, 15:00Marek Safjan, Wojciech Trzciński, Roman Młodkowski odebrali Nagrody Kisiela 200612
  • Playback15 gru 2006, 15:00Bronisław Komorowski, wicemarszałek Sejmu, i Donald Tusk, lider PO © B. ZBOROWSKI16
  • Poczta15 gru 2006, 15:00LEKCJE BIERNOŚCI Zuwagą przeczytałam artykuł "Lekcje bierności" (nr 44). Mam za sobą 11 lat pracy jako nauczycielka w państwowej szkole. Piszę w czasie przeszłym, bo już nie pracuję. Jednym z powodów podjęcia decyzji o odejściu ze szkoły...16
  • Ryba po polsku - Rasta z Łyżwą15 gru 2006, 15:00Na Borneo rada starców podjęła uchwałę o wykluczeniu Polaków, zwłaszcza polityków Samoobrony, z jadłospisu17
  • Z życia koalicji15 gru 2006, 15:00ANETA K. OPOWIEDZIAŁA O INTYMNYCH KONTAKTACH z Andrzejem Lepperem i Stanisławem Łyżwińskim, dzięki którym miała pracę i robiła karierę samorządowca. W ślad za nią pojawiły się inne panie opowiadające o seksualnym molestowaniu w partii...18
  • Z życia opozycji15 gru 2006, 15:00WIECIE JUŻ PAŃSTWO, CO PO ZAPROPONOWAŁA PiS, prawda? Skoro wiecie, to my się baśniami zajmować nie będziemy. ZAGRZMIAŁ Z OBURZENIA CIEŃ madame Fotygi z PO, Bronisław Komorowski. Otóż MSZ popełnia gafy - oburzył się szczerze Bronek. Było to jakieś...19
  • Wprost przeciwnie - Filary filarów15 gru 2006, 15:00Szczyt NATO w Rydze był wielkim sukcesem20
  • Fotoplastykon15 gru 2006, 15:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)21
  • Seksafera15 gru 2006, 15:00Patologia czy prowokacja?22
  • Rokita albo śmierć15 gru 2006, 15:00Pierwsza wojna na górze utorowała drogę do władzy Kwaśniewskiemu i Millerowi, wojna PiS z PO toruje drogę Olejniczakowi i Napieralskiemu28
  • Schizma trydencka15 gru 2006, 15:00Zrównanie mszy trydenckiej z posoborową może doprowadzić do rozłamu w Kościele32
  • Mafia śmieciowa15 gru 2006, 15:00Polscy przestępcy nauczyli się od kamorry, jak zarabiać miliony na przemycie odpadów z Zachodu36
  • Giełda15 gru 2006, 15:00Hossa Świat Wirujący dom Inny widok każdego dnia, a jednocześnie taki sam dla każdego mieszkańca oferuje firma Dubai Property Ring, która chce zbudować w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich pierwszy na świecie obracający się budynek....38
  • Murzynki Kaczyńskiego15 gru 2006, 15:00Kto zastąpi Leszka Balcerowicza?40
  • PZU Tours15 gru 2006, 15:00Prawie milion złotych przez trzy lata wydał były prezes PZU tylko na zagraniczne wojaże46
  • Euromorgana15 gru 2006, 15:00Euro ani nas nie zbawi, ani nam specjalnie nie zaszkodzi50
  • Niemieckie branie15 gru 2006, 15:00Niemcy stają się europejskim centrum łapówkarstwa52
  • 2 x 2 = 4 - Friedman po polsku15 gru 2006, 15:00Lewicowi lub sfrustrowani krytycy Friedmanaz obu stron Atlantyku detronizują Adama Smitha56
  • Supersam15 gru 2006, 15:0058
  • Okulary roku15 gru 2006, 15:00Okulary słoneczne Burberry Perspex zostały uznane za gadżet roku przez magazyn "GQ". Zaprojektował je Christopher Bailey, dyrektor kreatywny Burberry, okrzyknięty projektantem roku 2005, według "Forbesa" - jeden z najbardziej...58
  • Czas wushu i kabaddi15 gru 2006, 15:00Zegarek T-Touch Asian Games to jeden z pięciu modeli chronometrów, które firma wypuściła dla uczczenia 15. Igrzysk Azjatyckich, odbywających się w Dauszy, katarskiej stolicy. Tissot jest oficjalnym chronometrażystą tych zawodów. Dostępny w...58
  • Piękno w pigułkach15 gru 2006, 15:00Dlaczego sięgamy po nutrikosmetyki?Jedna czwarta Polaków przyjmuje nutrikosmetyki, czyli tabletki poprawiające wygląd skóry, włosów i paznokci. Przede wszystkim korzystają z nich kobiety (42 proc.). Mężczyźni sięgają po nie pięć razy rzadziej....58
  • Manferrari dla hedonistów15 gru 2006, 15:00Milleuve 2003, IGT marche, Manferrari Cena: 39 zł; importer: Kawa, Wino, Czekolada Nicola Manferrari słynie we Włoszech jako producent niezwykłych, mineralnych, złożonych, doprowadzonych do perfekcji win, wytwarzanych w położonej na...58
  • Zasada bezpieczeństwa15 gru 2006, 15:00Sobiesław Zasada, trzykrotny mistrz świata i zwycięzca ponad 150 rajdów samochodowych, nie dzieli jazdy na "rajdową" i "codzienną". Rozróżnia raczej jazdę dobrą i złą. Od niemal półwiecza w opanowaniu umiejętności dobrej jazdy...58
  • Siłownia spa15 gru 2006, 15:00Lifestyle fitness to nowy trend w siłowniach na Zachodzie. Oprócz treningu oferują one usługi SPA i przyciągają atmosferą klubu, którego członkowie tworzą zintegrowaną minispołeczność. Jedną z sieci takich siłowni jest Holmes Place, która właśnie...58
  • Kontrkultura banału15 gru 2006, 15:00Większość blogów to nudne brednie grafomanów, ale to ich blogi i ich brednie60
  • Wyścig bąbelków15 gru 2006, 15:00Szampan pije się nie gardłem, lecz głową64
  • Arcyluksus15 gru 2006, 15:00Toyota uczy konkurentów, jak produkować auta doskonałe68
  • Pazurem - Przyjemność pod kreską15 gru 2006, 15:00Cywilizacja techniczna może nas uszczęśliwić tylko do poziomu lamperii70
  • Stan powojenny. Stan wojenny - za15 gru 2006, 15:00Sowiecka interwencja zbrojna w Polsce odsunęłaby w czasie tzw. jesień narodów o dziesiątki lat72
  • Legenda Jaruzelskiego. Stan wojenny - przeciw15 gru 2006, 15:00Jaruzelski szybko zapomniał o haśle: "socjalizmu będziemy bronić jak niepodległości", i skrył się za parawanem "mniejszego zła"74
  • Know-how15 gru 2006, 15:00Śmigłowiec bez pilota Nowa generacja zdalnie sterowanych samolotów i śmigłowców wypełni przestrzeń powietrzną. Maszyny będą m.in. monitorowały zabezpieczenia przeciwpowodziowe, kontrolowały przestępców, informowały o pożarach i umożliwiały...76
  • Nowe oczy15 gru 2006, 15:00Wzrok odzyskują ludzie, którym wcześniej nie dawano na to żadnych szans78
  • DNA świętych15 gru 2006, 15:00Jeśli nawet ciało św. Pawła pochowano pod rzymską bazyliką, nie ma pewności, czy nadal tam spoczywa86
  • Wodne światy w kosmosie15 gru 2006, 15:00Startuje pierwszy pozaziemski teleskop, który będzie szukał planet przypominających Ziemię88
  • Bez granic15 gru 2006, 15:00Bob Wspaniały Czy Stany Zjednoczone wygrywają w Iraku? - zapytał demokratyczny senator Carl Levin. "Nie, sir. Nie wygrywamy tej wojny" - tymi słowami Robert Gates, nowy sekretarz obrony USA, zapewnił sobie przychylność kontrolowanego...90
  • Piąty protokół15 gru 2006, 15:00Na Kremlu trwa wojna klanów, tym bardziej krwawa,im bliżej roku 2008 i nowych wyborów prezydenckich92
  • Test dla Europy15 gru 2006, 15:00Do Brukseli zaczyna docierać, że z Rosją nie można rozmawiać na kolanach96
  • Imperium Sadra15 gru 2006, 15:00Klucz do przyszłości Iraku dzierży radykalny szyicki kleryk100
  • Powrót na Bliski Wschód15 gru 2006, 15:00Plan Bakera-Hamiltona to powrót na stary Bliski Wschód. To powrót do polityki balansowania: z jednej strony, mamy przyjaźń z Izraelem, z drugiej - otwarte podejście do państw arabskich. Tę politykę USA wypracowały dopiero za czasów Busha seniora....103
  • Celtycki tygrys domowy15 gru 2006, 15:00W irlandzkim cudzie najbardziej niezwykłe jest tempo zmian104
  • Recenzor15 gru 2006, 15:00MUZYKA Urlop macierzyński Gwen Stefani przyznała, że ponad połowa piosenek z jej nowego albumu to odrzuty z poprzedniej sesji nagraniowej. I rzeczywiście, brzmią jak odrzuty. Pierwszy solowy album wysoko ustawił poprzeczkę - 4 mln sprzedanych...106
  • Zupa z Racine'a15 gru 2006, 15:00Doświadczeni aktorzy ratują młody polski teatr przed ostateczną kompromitacją110
  • Bolszewik z wyobraźnią15 gru 2006, 15:00Rosja uznała wielkość towarzysza Chagalla dopiero po jego śmierci114
  • Górna półka - Wojna Polsko-Jaruzelska15 gru 2006, 15:00Andrzej Paczkowski, "Wojna polsko-jaruzelska. Stan wojenny w Polsce 13 XII 1981 - 22 VII 1983", Prószyński i S-ka, Warszawa 2006 Wygraliśmy pierwszą bitwę, ale nie wygraliśmy kampanii (na co potrzeba kilka miesięcy) ani wojny (potrzeba...116
  • Wencel gordyjski - Jesus Christ Superstar15 gru 2006, 15:00Czyżby ukrzyżowany król żydowski miał zostać królem popkultury?118
  • Ueorgan Ludu15 gru 2006, 15:00Nr 50 (216) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 11 grudnia 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza NIEZNAJOMOŚĆ SKUTECZNEJ ANTYKONCEPCJI ZAGROŻENIEM DLA IV RP? PORA NA USTAWĘ ROZPORKOWĄ W sytuacji, kiedy los IV RP zależy od wyniku badań DNA jednego,...120
  • Wprost plus15 gru 2006, 15:00Mądre i piękne Co roku L'Oréal, największa obecnie firma kosmetyczna na świecie, przyznaje stypendia kobietom prowadzącym badania w dziedzinach biologiczno-medycznych. Po raz szósty odbył się konkurs L'Oréal Polska dla Kobiet i Nauki (przy...121
  • Skibą w mur - W naszym chlewiku15 gru 2006, 15:00Wieprz i Knur często wspólnie taplali się w błocie i dlatego mieli do siebie zaufanie122