Policjant na urlopie zagrał z oszustami w „trzy kubki”. Został postrzelony w głowę

Policjant na urlopie zagrał z oszustami w „trzy kubki”. Został postrzelony w głowę

Sarbinowo
Sarbinowo Źródło:Wikimedia Commons / Kvikk
W nadbałtyckim Sarbinowie doszło do wyjątkowo groźnego incydentu, którego ofiarą niespodziewanie padł policjant na urlopie. Funkcjonariusz po służbie został postrzelony z wiatrówki w głowę.

Do opisywanego tutaj zdarzenia doszło przy głównej ulicy Sarbinowa. Trzech mężczyzn organizowało tam nielegalną „grę w trzy kubki”. Mieszkaniec wielkopolski przebywający z rodziną na urlopie zorientował się, że ma do czynienia z oszukańczym procederem.

Turysta postrzelony w Sarbinowie

Miedzy 52-latkiem, a jednym z organizatorów gry doszło do awantury, która zakończyła się strzałem z wiatrówki w kierunku turysty. W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna trafił z urazem głowy do koszalińskiego szpitala. Jak ustalili dziennikarze portalu gazeta.pl, był on policjantem na urlopie.

Funkcjonariusze z mieleńskiego komisariatu natychmiast zaczęli wykonywać czynności procesowe i operacyjne, w wyniku których ustalili świadków oraz rysopis sprawcy. Niedługo po zdarzeniu 21-letni mężczyzna został zatrzymany już usłyszał zarzut narażenia osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem.

Gra w trzy kubki to oszustwo, nie dajmy się nabrać

W związku z opisanym wyżej zdarzeniem policjanci przypomnieli, iż organizatorzy „gry w trzy kubki” to grupa ludzi, która wykorzystuje naszą chęć na łatwą wygraną. Zasady zabawy są proste. Wystarczy zgłosić swoje uczestnictwo i obstawić wybrany kubek. Z reguły jest tak, że w proceder zaangażowana jest grupa osób.

Jedna z nich zaprasza przechodniów do obstawiania, za pieniądze, w którym z trzech kubków znajduje się piłeczka. Reszta tworzy tłum wykazujący zainteresowanie i głośno kibicujący graczom. Z reguły „trzy kubki” kończą się przegraną osoby zaproszonej do gry, bądź wygraną osoby podstawionej przez jej organizatora.

Policja przypomina, że żadna gra nie może toczyć się bez uczestników. Nie dajmy się więc zaprosić do obstawiania pieniędzy i odgadywania, gdzie organizator ukrył kulkę. Nie angażując się w ten oszukańczy proceder, nie damy jego organizatorom możliwości wykorzystania naszej naiwności.

Czytaj też:
Fałszywe e-recepty zalewają internet. Uważajcie na zainfekowane pliki
Czytaj też:
Plus Bank stracił miliony zł na nieuczciwych kredytach. W ręce CBA wpadło sześć osób

Źródło: Gazeta.pl / Policja