Wiceministra Katarzyna Lubnauer była gościnią programu „Rachunek sumienia” (Onet). Razem z Magdaleną Rigamonti omówiła kościelny wątek w sprawie wokół nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej.
Polityczka przypomniała, że dzięki uczestnictwu dzieci w zajęciach z EZ będą one „bezpieczniejsze i odporniejsze” i m.in. „nie będą ulegać przemocy seksualnej”, w tym takiej, do której dochodzi coraz częściej w internetowej przestrzeni.
Nowy przedmiot MEN jak „szczepionka”? „Przeciwko seksualizacji”
– Musimy bardzo jasno powiedzieć, czym jest edukacja zdrowotna. To jest szczepionka dla dzieci przeciwko m.in. seksualizacji, czyli przeciwko temu, żeby traktowano je jako obiekt seksualny – podkreśliła wiceszefowa resortu edukacji narodowej.
Zwróciła też uwagę na działania Kościoła katolickiego, który ostrzega przed lekcjami z EZ i zachęca rodziców, by nie posyłali na nie swoich dzieci. Jej ocena instytucji w tym kontekście jest negatywna. Ze zdziwieniem wskazała, że Konferencja Episkopatu Polskiego „ma problem z powołaniem komisji do spraw pedofilii”, a jednocześnie „z takim przekonaniem walczy (...) z edukacją zdrowotną”.
Jak podkreśliła, dzięki EZ uczniowie będę przygotowani do tego, by skutecznie radzić sobie z ewentualnymi nadużyciami seksualnymi.
Czytaj też:
Poruszający apel papieża. Leon XIV wskazał, co powinno stać się „natychmiast”Czytaj też:
Nawrocki docenił Wałęsę. Po chwili zaznaczył: Nikt nie zabroni
