Śledczy ustalili, że w Zielonce może znajdować się firma zajmująca się produkcją podrobionych towarów z nielegalnie naniesionymi znakami towarowymi. Podczas obserwacji jednej z posesji zauważyli wyjeżdżającego z niej mężczyznę, którego zatrzymali do kontroli. Okazało się, że 63-letni Marek F. w bagażniku samochodu przewoził pudełka z butami opatrzone zastrzeżonymi znakami towarowymi znanych światowych marek. Nie potrafił wytłumaczyć, skąd pochodzi obuwie i dokąd z nim jedzie. Policjanci wrócili na posesję. Tam przeszukali samochód, w którym znaleźli 21 pudełek z obuwiem.
Po wejściu do lokalu na podłodze w przedpokoju policjanci znaleźli odzież i obuwie z podrobionymi znakami. Natrafili na stoły z maszynami do szycia, przy których pracowały dwie kobiety. Pochodzące z Ukrainy 41 i 48-latka zostały zatrzymane, podobnie jak 63-letni Marek F.
Straty na 600 tys. zł
W trakcie przeszukania całego domu kryminalni zabezpieczyli 20 maszyn szwalniczych o wartości około 35 tysięcy złotych, ponad 270 sztuk odzieży oznaczonej podrobionymi znakami towarowymi, 12 tysięcy sztuk podrobionych metek, etykiet i wszywek oraz katalogi znanych producentów odzieży oraz pojedyncze sztuki oryginalnych wyrobów, które najprawdopodobniej były wykorzystywane do kopiowania ubrań z konkretnych kolekcji. Straty oszacowano na około 600 tysięcy złotych.
Zatrzymani będą odpowiadali za nanoszenie zastrzeżonych znaków towarowych i uczynienie z tego procederu stałego źródła dochodu. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 5 lat więzienia.
Czytaj też:
Policja i karetka z MSWiA. Tak wyglądała urodzinowa impreza Antoniego Macierewicza
Akcja policji w Zielonce