Napięcie wokół szczytu w USA. Dlaczego zabrakło Polski? Nawrocki wyjaśnia

Napięcie wokół szczytu w USA. Dlaczego zabrakło Polski? Nawrocki wyjaśnia

Prezydent Karol Nawrocki
Prezydent Karol Nawrocki Źródło: PAP / Rafał Guz
Najważniejsi przywódcy świata spotkają się dziś w Waszyngtonie, by odbyć rozmowy pokojowe wobec wojny w Ukrainie. Oficjalnie podano jednak, że Polski wśród nich zabraknie. Wokół spotkania, na którym nasz kraj będzie wielkim nieobecnym powstało niemałe zamieszanie.

Podczas poniedziałkowych uroczystości powołania nowych członków Kancelarii Prezydenta, Karol Nawrocki odniósł się do odbywającego się w Waszyngtonie szczytu z udziałem europejskich liderów oraz Wołodymyra Zełenskiego. W spotkaniu nie uczestniczy przedstawiciel Polski.

– Dzisiaj spotyka się format koalicji chętnych, a w tej koalicji od dłuższego czasu to rząd reprezentuje Polskę – podkreślił prezydent, dodając, że zaproszenia na to wydarzenie rozsyłał sam Wołodymyr Zełenski.

Stanowisko Polski wybrzmiało w rozmowach online

Nawrocki zaznaczył, że stanowisko Polski zostało wyrażone już wcześniej – w rozmowach online z Donaldem Trumpem oraz europejskimi przywódcami. Wskazał, że ich celem było przypomnienie, by nie ufać obietnicom Władimira Putina ani działaniom Rosji.

Głowa państwa zwróciła również uwagę, że pozostaje jedynym liderem w Europie, który „na bliskim horyzoncie” ma zaplanowane spotkanie z prezydentem USA. Podczas tej wizyty – jak zapewnił – chce podjąć temat bezpieczeństwa i pokoju w Ukrainie.

Prezydent wezwał też do rozwagi i wyciszenia emocji. – Jesteśmy oczywiście w kontakcie (z rządem), bo w kwestiach bezpieczeństwa państwa polskiego i sytuacji międzynarodowej nie ma miejsca i nie ma czasu na polityczne emocje, tylko jest interes państwa polskiego – zaznaczył.

Do sprawy odniósł się również rzecznik MSZ Paweł Wroński. – Polityka zagraniczna musi być jedna. Te kwestie są na tyle poważne, że tutaj nie może występować jakiś rozdźwięk czy jakakolwiek rywalizacja – mówił.

Zamieszanie wokół spotkania. „Konsekwencja wcześniejszych rozmów”

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu premier Donald Tusk – odnosząc się do prognozowanych rozmów międzynarodowych – stwierdził, że strona amerykańska wolałaby, żeby w spotkaniu uczestniczył prezydent Karol Nawrocki.

– Strona amerykańska zasugerowała, że tradycyjnie woli spotkania na szczeblu prezydenckim – powiedział dziennikarzom Wirtualnej Polski rzecznik rządu, Adam Szłapka. To właśnie ma być powodem, dla którego ani premier, ani żaden inny przedstawiciel polskiego rządu nie będzie obecny na spotkaniu w Białym Domu.

Z kolei Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta wskazał, że Karol Nawrocki ma spotkać się z Donaldem Trumpem w innym terminie. Rozmowy zaplanowano na 3 września, a „prezydent priorytetowo traktuje przygotowania do tej wizyty, podczas której sprawy bezpieczeństwa Polski i całego regionu, w tym sytuacji na i wokół Ukrainy, będą kluczowym punktem agendy rozmów”.

Rzecznik we wpisie Kancelarii Prezydenta na X dodał, że „prezydent Nawrocki dwukrotnie rozmawiał z w ciągu ostatnich kilku dni – tuż przed spotkaniem Putin-Trump na Alasce i zaraz po nim. W tych telekonferencjach uczestniczyli też przywódcy państw europejskich oraz sekretarz generalny NATO, Mark Rutte”.

„Dzisiejsze spotkanie w Waszyngtonie, w ramach tzw. koalicji chętnych jest konsekwencją wcześniejszych ustaleń podjętych podczas rozmów, w których brali udział przedstawiciele polskiego rządu” – zakończył Leśkiewicz.

twitter

W poniedziałkowym spotkaniu w Białym Domu uczestniczyć będą między innymi Donaldem Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim, prezydent Francji Emmanuel Macron, premier Włoch Giorgia Meloni, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, prezydent Finlandii Alexander Stubb, sekretarz generalny NATO Mark Rutte i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Czytaj też:
Trump przed kluczowym spotkaniem z Zełenskim. „Może zakończyć wojnę, jeśli zechce”
Czytaj też:
Pilny komunikat z USA. Zawarto porozumienie z Rosją

Opracowała:
Źródło: X / Wirtualna Polska, Interia