Berlusconi wygrał bitwę, ale stracił większość

Berlusconi wygrał bitwę, ale stracił większość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Silvio Berlusconi (fot. EPP)
W związku z faktyczną utratą większości przez centroprawicową koalicję premiera Włoch Silvio Berlusconiego lider centrolewicowej opozycji Pier Luigi Bersani zaapelował do szefa rządu, by podał się do dymisji.
Izba Deputowanych przyjęła wcześniej sprawozdanie z  wykonania budżetu za ubiegły rok tylko dlatego, że w tym kluczowym głosowaniu nie wzięła udziału cała opozycja (łącznie 321 parlamentarzystów). Politycy opozycji wytłumaczyli decyzję o  niegłosowaniu przeciwko poczuciem odpowiedzialności za państwo. Za uchwaleniem sprawozdania było 308 deputowanych. Nikt nie był przeciwko. Jeden poseł wstrzymał się od głosu.

"Panie Berlusconi, proszę zrobić krok w bok"

Jednak liczba głosów koalicji - 308 - potwierdziła, że nie ma ona już większości w liczącej 630 parlamentarzystów izbie niższej. - Rząd nie ma większości w Izbie Deputowanych. Dlatego poprosiłem Berlusconiego, by udał się do Kwirynału i złożył dymisję na ręce prezydenta - oświadczył po głosowaniu przywódca największej siły centrolewicowej opozycji, Partii Demokratycznej Pier Luigi Bersani.

Głosowanie uważano za kluczowe dla przyszłości rządu, ponieważ było ono sprawdzianem siły słabnącej koalicji tuż przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu w związku z pakietem antykryzysowym i zapowiedzią złożenia przez opozycję wniosku o wotum nieufności. Wcześniej premier Berlusconi zapowiedział, że po tym głosowaniu podejmie decyzję co do przyszłości swego rządu, a więc czy poda się do  dymisji, czy też pozostanie na stanowisku. Zaraz po głosowaniu szef rządu oświadczył, że decyzja zapadnie natychmiast.

Po utracie większości w Izbie Deputowanych Berlusconi uda się do prezydenta Giorgio Napolitano na konsultacje - podała Ansa. Według źródeł w koalicji, cytowanych przez włoską agencję prasową, szef rządu nie złoży w Kwirynale dymisji, lecz będzie rozmawiać z  prezydentem na temat głosowania.

zew, PAP