Benedykcja Europy

Benedykcja Europy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Benedykt XVI daje do zrozumienia, że Stary Kontynent powinien się bronić przed nowym barbarzyństwem Wybór Josepha Ratzingera na następcę Jana Pawła II został przywitany z niechęcią przez wiele wpływowych europejskich środowisk. I nie jest to niespodzianka. Wystarczyło się przyjrzeć krytycznym ocenom pontyfikatu Karola Wojtyły. Zostały one stonowane przez jego śmierć, a zwłaszcza ogromne, spontaniczne manifestacje żalu i hołdu dla zmarłego. Krytyka poprzedniego papieża znalazła jednak wyraz w formule odsuniętego przez niego od nauczania Hansa Kuenga, niemieckiego teologa, który określił Jana Pawła II jako "papieża sprzeczności". Według przeciwników, Jan Paweł II wykazywał się wielką wrażliwością na krzywdę ludzką i współodczuwaniem z cierpiącymi, ideowo był jednak konserwatystą, który nie umiał Kościoła "otworzyć" i przełamać utrwalonych w nim przesądów.
Z jednej strony, potrafił się rozliczać z win Kościoła i prosić w jego imieniu o wybaczenie, dostrzegać wielkość innych religii i modlić się wspólnie z ich przedstawicielami, z drugiej - nie uznawał równej wartości wszystkich wyznań.
Ratzinger wydawał się oczywistym następcą Wojtyły, gdyż to on jako przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary nadzorował obowiązującą wykładnię katolicyzmu. Innymi słowy - był urzędowym teologiem przy Janie Pawle II. O ile więc w oczach przeciwników polskiego papieża jego konserwatyzm był nieco łagodzony przez osobistą charyzmę, o tyle Ratzinger uosabiał to wszystko, czego nie znosili: jednoznacznie zakreślone zasady wiary i funkcjonowania Kościoła.
Krytycy Jana Pawła II - a reprezentują oni także najbardziej wpływowe w Europie środowiska wywodzące się z kontestacji lat 60. i 70. - liczyli, że po jego śmierci w Kościele nastąpią daleko idące zmiany. Miałyby one polegać na kontynuacji i pogłębieniu reform Soboru Watykańskiego II (1962-1965). W konsekwencji mielibyśmy do czynienia ze swoistą "protestantyzacją" katolicyzmu. Prowadziłaby ona do coraz dalszego odchodzenia od autorytetu Kościoła instytucjonalnego i redukcji roli duchownych. Prowadziłaby do "demokratyzacji" Kościoła, a także odejścia od naznaczania zewnętrznych norm etycznych na rzecz pozostawienia wyboru wierzącym, którzy mieliby się kierować głosem sumienia. Czy Kościołowi i Europie jest potrzebna taka "demokratyzacja"? A może raczej Europa potrzebuje swoistej benedykcji?

Religia postępu
Religia postępu powstała w XVIII wieku, a zatriumfowała w wiekach XIX i XX. Stała się jednym ze stereotypów, który kształtuje nasze myślenie, choć utraciła już swoją ideologiczną atrakcyjność. Czym innym jest religia (ideologia) postępu, a czym innym postęp jako taki. W dziedzinie naukowej czy technologicznej postęp jest faktem, choć jego wpływ na losy człowieka nie musi być oczywisty. Można bronić go w dziedzinie gospodarczej. Trudniej i mniej jednoznacznie przyjdzie to w sferze polityki i obyczaju. W każdym razie zdajemy sobie sprawę, że nie jest to prosty, linearny ruch. Postęp opłaca się zawsze jakimiś kosztami, często mamy do czynienia z regresem, a istnieją fundamentalne sfery ludzkiego istnienia (jak kultura czy duchowość), w których pojęcie to stosować wyjątkowo trudno.
Oświeceniowi, a potem pozytywistyczni twórcy ideologii postępu uznawali, że polega on na uwalnianiu się od kulturowego gorsetu tradycji i postępowaniu coraz dalej na drodze do królestwa rozumu. W królestwie tym człowiek miał osiągnąć racjonalną doskonałość, a jedynym czynnikiem, który miał mu w tym przeszkadzać, był kulturowo-religijny obskurantyzm. Głównym przeciwnikiem oświeceniowców była więc religia, a zwłaszcza Kościół katolicki. On był tą instytucją, która uznawała, że ułomny człowiek nie jest w stanie zbudować na ziemi doskonałego porządku, a skazany wyłącznie na siebie musi ponieść klęskę. Oświeceniowe projekty, które dały początek socjalizmowi, konkurowały z religią i miały ambicję ją zastąpić. Nic dziwnego, że przedstawiały ją jako fundamentalne źródło zniewolenia człowieka. Zgodnie z nimi postęp był nieuchronny i nabierał rangi metafizycznego procesu. Zastępował boską opatrzność. Dlatego za wszelką cenę należało za nim nadążyć.
Fiasko wszelkich utopijnych ideologii, z komunizmem na czele, spowodowało ograniczenie ambicji postępowców. Jednak niechęć do tradycyjnej kultury i fundującej ją religii pozostała. Nadal głównym celem lewicy jest emancypacja. Mamy się emancypować od tradycyjnych instytucji kulturowych, teraz już nawet tych najbardziej fundamentalnych, a więc również od natury, która w ludzkich dziejach ujęta została w kulturowe formy. Mamy się emancypować od rodziny i od płciowych ról, od klasycznie ujętej prawdy i wszelkich hierarchii, które pozwalały nam wartościować świat i fundowały etykę. Czy Kościół ma nadążać za tymi trendami?

Opoka na piasku
Formuła "nadążania za czasem" jest reliktem czasów wiary w metafizycznego ducha dziejów, która to wiara miała zastąpić religię. Dziś wiemy, jak bardzo jest ona zwodnicza i do jakich koszmarów prowadziła w niedawnej przeszłości. To na jej ołtarzach zamordowano więcej ludzi niż w czasie tradycyjnych wojen religijnych. Jeśli wiarę tę odrzucimy, zasada dostosowywania się za wszelką cenę do nowych czasów staje się paradoksalna. Czy to nie człowiek powinien dostosować do siebie swoją epokę?
Żyjemy w warunkach, które zmieniają się szybciej niż kiedykolwiek. Naukowo-techniczna rewolucja powoduje, że człowiek bez przerwy musi się dostosowywać do coraz to nowych okoliczności. Tym bardziej więc powinien dbać o sprawy w zasadzie niezmienne, które określają naszą tożsamość i powodują, że jak bliźnich traktować możemy naszych przodków sprzed kilku tysięcy lat i ludzi odmiennych kultur. Kościół stoi na straży wiecznej i uniwersalnej religii, która jest sprawą najważniejszą.
Kościół jest także instytucją ludzką. I jako taki podlega przemianom. Trzeba jednak rozróżnić to, co nie jest istotną z perspektywy Kościoła formą, i to, co jest treścią jego powołania. Hasło, że Kościół "musi się dostosować", żeby nie stracić wiernych, jest albo banalne, albo absurdalne. Jest banalne, gdy odnosi się do warunków cywilizacji materialnej czy norm politycznych. Jest absurdalne, kiedy sprowadza Kościół do roli werbownika rozliczanego z liczby zwerbowanych. Co więcej, nawet w odniesieniu do tej kwestii rzecznicy modernizacji Kościoła nie są przekonujący. Protestanckie kościoły, które radykalnie się zliberalizowały, właściwie uległy zanikowi.
W gwałtownie zmieniającej się rzeczywistości człowiek poszukuje punktów oparcia. Stąd zresztą - wydawałoby się, dziwne - sukcesy rozlicznych fundamentalizmów w świecie rozpasanej dowolności. Kościół miał być opoką.

Czy Kościół jest demokratyczny?
Dlaczego Kościół powinien być bardziej demokratyczny? Demokracja to sposób organizacji życia politycznego. Przenoszenie tej zasady na inne obszary życia: rodzinę, przedsiębiorstwo czy szkołę jest destrukcyjnym nonsensem. Punktem dojścia demokratyzacji Kościoła byłoby głosowanie nad istnieniem Boga. W rzeczywistości jednak Kościół nie jest wcale tak autokratyczny, jak głoszą stereotypy na jego temat. Istnieje w nim zarówno zasada pomocniczości, a więc daleko idąca autonomia poszczególnych jednostek, jak i demokratyczna organizacja w zakonach.
Dlaczego Kościół powinien dopuścić kapłaństwo kobiet? Wbrew współczesnym przesądom fundamentalna równość ludzi, również odmiennych płci, nie oznacza odgrywania tych samych ról społecznych. Na tej samej zasadzie hipokryzją jest naciskanie, by Kościół odstąpił od celibatu. Dlaczego ma to zrobić, skoro zakłada, że od kapłana należy wymagać więcej?

Reguła przeciw chaosowi
Ze wszystkich dokumentów opublikowanych podczas pontyfikatu Jana Pawła II największe poruszenie wywołała deklaracja watykańska "Dominus Iesus". Usiłowano ją przedstawić nieomal jako nie uzgodniony wcześniej z papieżem manifest kardynała Ratzingera. W rzeczywistości Jan Paweł II nigdy nie zakwestionował niczego w tej deklaracji. Wydaje się ona zresztą z perspektywy chrześcijańskiej co najmniej oczywista. Uznaje unikatowość Chrystusa jako syna Bożego i jego zbawczej misji.
Kościół nie nawołuje do nietolerancji czy odebrania praw jakimkolwiek wyznawcom innych religii, a tylko trwa przy swoich zasadach. Taka postawa wywołuje jednak sprzeciw zwolenników tolerancji rozumianej jako aprobata. Rocco Buttiglione nie miał szans na objęcie urzędu w Komisji Europejskiej z powodu poglądów zgodnych z zasadami Kościoła. Poglądów, których - jak twierdził z całą mocą - nie ma zamiaru nikomu narzucać. Kościół dawno już odszedł od prób realizacji swojego programu siłą. To jego przeciwnicy, atakując jego zasady i sposób wewnętrznej organizacji, chcą siłą zmienić tę instytucję.
Benedykt XVI w swoim pierwszym wystąpieniu zaatakował dominujący dziś w Europie relatywizm. Oczywiście, relatywizm nie może być konsekwentny. Na wstępie musi założyć niezwykle apodyktyczną tezę o względności wszystkich rzeczy. Wszystko jest więc relatywne poza samym relatywizmem. Dostosowywanie się do tej postawy byłoby dla Kościoła samobójcze.
Wszystko wskazuje na to, że wybierając swoje imię, nowy papież odwołał się do 
św. Benedykta z Nursji. Żył on w Italii na przełomie V i VI wieku, w czasie wojen gockich, które dla współczesnych były końcem ich ciągle jeszcze rzymskiego świata, końcem kultury pogrążającej się w barbarzyństwie. To wtedy Benedykt stworzył regułę zakonną, która zapoczątkowała kulturotwórczą rolę tego zakonu we wczesnym średniowieczu. Przeciw chaosowi sformułował twarde zasady. Działające zgodnie z nimi klasztory przyczyniły się do odbudowy Europy.
Historia zmienia się i współczesne barbarzyństwo wygląda inaczej niż germańskie hordy z czasów wędrówek ludów. Nie znaczy to jednak, że Europa nie powinna się przed barbarzyństwem bronić. I to zapewne zechce robić Benedykt XVI.

Czy i jak Kościół powinien się dostosowywać do zmieniających się czasów? Jak na zmiany wpłynie śmierć Jana Pawła II? Jaki będzie pontyfikat Benedykta XVI?
Te tematy były przedmiotem kolejnej debaty w Klubie "Wprost". Gospodarzem spotkania był Bronisław Wildstein.

dr Paweł Mielcarek, filozof, publicysta
Kościół jest kontynuacją Chrystusa na ziemi. A skoro w Chrystusie jest także człowieczeństwo, to i Kościół jako żywy organizm zachowuje się również jak człowiek żyjący w świecie - rośnie, rozwija się, od czasu do czasu zmienia garderobę, ale przez wszystkie dni życia pozostaje kimś jednym i tym samym. Na obliczu Kościoła odkładają się doświadczenia wiary wszystkich wieków. Nieporozumieniem byłoby fundowanie mu operacji plastycznych, żeby miał co jakiś czas inną twarz, coraz mniej własną, coraz bardziej sztuczną - jak Michael Jackson.

dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, socjolog
Kościół katolicki za Benedykta XVI będzie dokładnie taki, jakiego potrzebuje współczesna Europa, czyli konserwatywny i idący pod prąd nowinkom. Żyjemy w pięknych czasach, gdy obok siebie funkcjonują różne Kościoły chrześcijańskie. I nie jest tak, że bycie katolikiem jest obowiązkiem w Polsce. Ciągle możemy wybrać inne wersje. Kościół katolicki okazał się przykładem Kościoła znacznie bardziej powszechnego, gdzie multikulturowość jest większa niż w Kościele protestanckim.

dr Dariusz Gawin, socjolog
To co wydarzyło się w Polsce po śmierci papieża, było zaskoczeniem dlatego, że od dłuższego czasu obecność religii i duchowości w polskim życiu publicznym zdominowali tradycjonalistyczni radykałowie. To doprowadziło do myślenia, że publiczno-polityczna obecność religijności musi być skonfliktowana z nowoczesnością. Tymczasem to, co obserwowaliśmy, dowodzi, że można być jednocześnie nowoczesnym i religijnym. I tu jest sens wyboru na papieża kardynała Ratzingera, który przybrał imię Benedykt XVI. To określa Europę jako kluczowe miejsce starcia o przyszłość Zachodu, która będzie zależała od umiejętności połączenia tradycji i nowoczesności.

ks. Kazimierz Sowa
Mój znajomy z miejscowości oddalonej od Krakowa o 45 km przyjeżdża tam co niedzielę, by być o 19.00 u dominikanów. Nie dlatego, że jest to dla niego przeżycie towarzyskie. Dlatego, że "serwis religijny" w jego rodzinnej, małej parafii jest dla niego niewystarczający. Cieszmy się tym, że w naszym Kościele rozkwitają aktywne środowiska. Ale czy wszyscy to robią? Oczywiście nie. Aktywne są tylko niektóre parafie i skupione wokół nich środowiska. Dlaczego? Bo wielu ludziom po prostu się nie chce. Najgorzej jest wtedy, kiedy nie chce się nie tylko księdzu proboszczowi, ale i tym, którzy do kościoła przychodzą.

prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog
W polskim tzw. konserwatyzmie pewne interpretacje moralnych zasad katolickich zaczyna się traktować jak podstawowe, niezmienne dogmaty wiary. To prowadzi do nienormalnych sytuacji, które obrażają mnie jako katolika, jako wierzącego. Choćby zakaz rozmów z dziennikarzami i prowadzenia wykładów nałożony na ks. Obirka, który wyraził krytyczne poglądy wobec niektórych koncepcji Jana Pawła II. W ogóle dyskusja o tym, co naprawdę znaczy złożona i jakże bogata nauka Jana Pawła II, w Polsce była i jest niemożliwa. Ale przecież jeśli nie można krytykować, to nie można dyskutować.

dr Dariusz Karłowicz, filozof
Mam wrażenie, że tą grupą w Polsce, która zignorowała nauczanie papieskie, są przede wszystkim środowiska uniwersyteckie. Nie tzw. prości wierni, ale właśnie intelektualiści. Na Uniwersytecie Warszawskim czy w Polskiej Akademii Nauk istnieją katedry zajmujące się bardzo ekstrawaganckimi dziedzinami, a nie istnieje najmniejszy nawet zakład, który badałby myśl i dzieło Jana Pawła II. Można się nie zgadzać z Janem Pawłem II, ale przeoczenie faktu, że mamy do czynienia z najbardziej wpływowym polskim myślicielem w historii, jest czymś kompromitującym.

dr Janusz Kochanowski, prawnik
Po śmierci Jana Pawła II między Kościołem hierarchicznym a Kościołem wiernych nastąpiło pewne rozszczepienie. Hierarchia kościelna nie podołała wyzwaniu, a Kościół wiernych okazał się nad wyraz żywy i rokujący wielkie nadzieje. Czy Kościół odpowiada na znaki czasu? Ten Kościół wiernych oczywiście tak. Dobrze by było, gdyby hierarchia pokazała, że jest zdolna, aby także być żywą częścią polskiego Kościoła.

Grzegorz Górny, publicysta
Polska, którą oskarżano o katolicyzm ludowy, maryjny, konserwatywny, tradycjonalistyczny, zaściankowy, zacofany, pokazała inną twarz. Nagle okazało się, że żyjemy w społeczeństwie o wiele bardziej chrześcijańskim i nikt nie poczuł się przez to zagrożony, wykluczony ze wspólnoty, dyskryminowany. Widać było natomiast wielką duchowość przeżyć. Myślę, że to efekt ogromnej pracy duszpasterskiej, której na ogół się nie zauważa.
Więcej możesz przeczytać w 17/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 17/2005 (1169)

  • Na stronie - Koniec końca1 maj 2005Europa wraca do Europy wartości, tak obśmiewanych przez postępowców Jazda na gapę polityków europejskich powoli dobiega końca. I nie kontrolerzy, którzy wejdą do narodowych wagoników Unii Europejskiej, wyproszą gapowiczów. Zrobią to...3
  • Wprost od czytelników,1 maj 2005MOSKWA CZY WARSZAWA? Lokalizacja majowych uroczystości w Moskwie budzi pewne wątpliwości również z tego względu, że nie znajduje przekonującego uzasadnienia historycznego, które ma np. Warszawa. Bo to Warszawa jest stolicą państwa,...3
  • Skaner1 maj 2005Zaryczny pod prądem Zdzisław Zaryczny to osoba znakomicie się poruszająca w Kancelarii Prezydenta. To wynika z zeznań aresztowanych: lobbysty Marka Dochnala i barona paliwowego Jana Bobrka. Według naszych informatorów, ten były dziennikarz...6
  • Dossier1 maj 2005Przy okazji 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej mamy do czynienia z próbami zafałszowania historii naszego regionu Podczas konferencji prasowej JAROSŁAW KACZYŃSKI prezes PiS 9 maja miejsce przywódców Polski nie jest w...7
  • Kadry1 maj 20058
  • Playback1 maj 20059
  • M&M1 maj 2005KAMPANIA DRUGIEJ ŚWIEŻOŚCI9
  • Poczta1 maj 2005POMIESZANIE ZMYSŁÓW Bardzo dziękuję za artykuł poświęcony synestezji ("Pomieszanie zmysłów", nr 15). Cieszę się, że nauka zdefiniowała to, co było ulotne i nie nazwane. Ja też jestem osobą obdarzoną synestezją. Odkąd...9
  • Nałęcz - Apel do generała1 maj 2005Panie generale! Niech pan nie jedzie do Moskwy, niech pan nie żyruje afrontu czynionego polskiej armii! W "Rzeczpospolitej" ukazał się apel emerytowanego generała Stanisława Kozieja, profesora i analityka strategii oraz polityki bezpieczeństwa,...10
  • Ryba po polsku - Zadowolenie płynące z realizacji1 maj 2005Najlepsi Polacy sami piszą do siebie apele o przyzwoitość, uczciwość i zaprzestanie grzebania się w historii Sztuka epistolarna upada. Mało kto pisze dzisiaj listy indywidualne, przetrwały jedynie zbiorowe. Zwłaszcza w Polsce, w której w...11
  • Z życia koalicji1 maj 2005NIESTETY, PRZYCICHŁA JAKOŚ SPRAWA PREZYDENCKIEJ kandydatury Longina Pastusiaka. Liderzy SLD nabrali wody w usta. Naszym zdaniem, milczą z powodów oczywistych - boją się, że marszałek Senatu zakasuje całą postkomunistyczną, pożal się Boże,...12
  • Z życia opozycji1 maj 2005KACZYŃSKIM NADAL ROŚNIE. Ostatnio tak im urosła, że zazielenił się cały parapet. Rzeżucha. JAK CO TYDZIEŃ POSEŁ NOWAK (dawniej Samoobrona, potem odleciał, obecnie okolice Tytana) blokował sejmową mównicę. Jak co tydzień platformie spadało....13
  • Fotoplastykon1 maj 2005www.przyssawka.pl14
  • Benedykcja Europy1 maj 2005Benedykt XVI daje do zrozumienia, że Stary Kontynent powinien się bronić przed nowym barbarzyństwem Wybór Josepha Ratzingera na następcę Jana Pawła II został przywitany z niechęcią przez wiele wpływowych europejskich środowisk. I nie jest to...16
  • Dywizje papieża1 maj 2005Generacja JPII kontra pokolenie `68 Podczas obrad Soboru Watykańskiego II młody ksiądz Joseph Ratzinger siedział w ławie obok bliskiego mu wówczas poglądami ks. Hansa Kuenga. Po latach to Ratzinger doprowadził do pozbawienia Kuenga prawa...24
  • Pomazaniec Jana Pawła II1 maj 2005Ratzinger to najlepsze, co się mogło Polakom przytrafić - można usłyszeć w Watykanie Gdy w poniedziałek 18 kwietnia o godzinie 18.00 w Kaplicy Sykstyńskiej odbywało się pierwsze głosowanie, dziekan Kolegium Kardynalskiego Joseph Ratzinger...26
  • Łagodny pancernik1 maj 2005Kardynał Ratzinger czytał Sienkiewicza i grywał Chopina W dzieciństwie chciał zostać malarzem pokojowym. "Zaimponował mi jeden pan malujący mieszkanie sąsiadów. Długo chciałem iść w jego ślady. Ale kilka lat później w nasze strony przyjechał...30
  • Benedykt Polski1 maj 2005W Josephie Ratzingerze nie ma nic z pruskiego ducha Jest jeden wymiar, w którym Benedykt XVI nie może być kontynuatorem Jana Pawła II - wyjątkowa więź, jaka łączyła papieża Polaka z rodakami, a szczególnie z Kościołem w Polsce. Jana Paweł II był...34
  • Kościół krakowskokatolicki1 maj 2005Ranking polskich duchownych Nie wierzcie w te bzdury - tymi słowami abp Stanisław Dziwisz skomentował doniesienia włoskiej prasy, że wkrótce zostanie mianowany krakowskim metropolitą. Niestety, tym samym rozwiał nadzieje wielu Polaków. Jak...36
  • Nasz obcy1 maj 2005Niemcy są trochę dumni z wyboru kardynała Ratzingera Dlaczego Niemcy nie cieszą się z wyboru swego rodaka na papieża? Takie pytanie zadała gazeta "Bild" i nie potrafiła znaleźć zadowalającej odpowiedzi. Zaniepokojenie negatywnym nastawieniem do...40
  • Głowy na eksport1 maj 2005Złote Indeksy "Wprost" 2005 Dobre wykształcenie to przede wszystkim dobre naśladownictwo. Wbrew pozorom umysł ludzki znacznie bardziej opiera się na naśladownictwie niż na przenikliwości czy kreacyjności". Tak pisał klasyk liberalnego...44
  • Giełda1 maj 2005Hossa Świat Fiat atakuje Za kilka tygodni na europejskich drogach pojawi się nowe-stare dziecko Fiata - croma. W latach 1985-1994 Fiat sprzedał ponad 450 tys. crom. Był to jeden z większych sukcesów włoskiego koncernu, wówczas...48
  • Polonizacja unii1 maj 2005Indeks "Wprost do Europy": ile zyskaliśmy przez pierwszy rok członkostwa w UE Rzeźnicy płac" ("Stern" z 25 marca), "Polscy glazurnicy nadciągają do Niemiec" ("Der Spiegel" z 4 kwietnia), "Strach przed dumpingiem płac" (austriacki "Kurier" z 14...50
  • Tygrys zdechł1 maj 2005Polska maszeruje w stronę sklerotycznej starej Europy Czy nasi czytelnicy (ci powyżej trzydziestki!) mogliby sobie wyobrazić dziesięć lat temu międzynarodową konferencję ekonomiczną na temat przezwyciężania problemów postkomunistycznej...58
  • Ukraińska pułapka1 maj 2005Zawarliśmy kolejną umowę na dostawy gazu. Pozornie z Ukrainą, w rzeczywistości z Gazpromem Polska, zamiast się uniezależniać od importu rosyjskiego gazu, jeszcze bardziej się od niego uzależnia. Właśnie został ogłoszony przetarg (nie podlegający...62
  • Renat i Julia1 maj 2005Koniec władzy ukraińskich klanów? Renat Achmetow, najbogatszy Ukrainiec, w tajemnicy opuścił kraj i w obawie przed aresztowaniem ukrył się w Hiszpanii - dowiedział się "Wprost". 39-letni Achmetow, którego majątek jest wyceniany na 3,5 mld USD,...64
  • 2 x 2 = 4 - Oferta uzdrowicieli1 maj 2005Alterglobaliści najchętniej podzieliliby nawet to, czego jeszcze nie wytworzono Nie mam tu, proszę państwa, na myśli bioenergoterapeutów, niekiedy bardzo pożytecznych. Rzecz w tym, że słabiej dokształceni politycy znowu dają się nabierać...66
  • Supersam1 maj 200568
  • Erotyczne hafty1 maj 2005Zdecydowane kolory, zdobienia haftami i ramiączka inkrustowane kryształkami to propozycje kreatorów bielizny na nadchodzące lato. Po Morganie, Jolidonie i Wolffie kolekcję utrzymaną w tej estetyce zaprezentowała Samanta. Subtelne paski połączono...68
  • Kwadratura pióra1 maj 2005Po ponad 120 latach, które upłynęły od opatentowania przez Lewisa Edsona Watermana pierwszego wiecznego pióra, projektanci tych przyborów doszli do wniosku, że wcale nie muszą one mieć owalnych kształtów. Exception, najnowsza kolekcja Watermana,...68
  • Muzyka bez wstrząsów1 maj 2005Po flircie designerów z takimi materiałami jak drewno, ebonit, czy guma do łask przy projektowaniu sprzętu hi-fi znów wraca aluminium. Płaska aluminiowa obudowa jest znakiem rozpoznawczym najnowszych odtwarzaczy firmy TEAC. Redukcja wstrząsów,...68
  • Passat z górnej półki1 maj 2005W ciągu 32 lat volkswagen passat zmienił się sześciokrotnie. Po ostatnich zabiegach jest dłuższy (4,77 m), szerszy (1,82 m) i wyższy (1,47 m). Powiększył mu się też bagażnik - aż o 90 l. W nowym passacie uwagę przykuwają trzy rozwiązania:...68
  • Matura z matury1 maj 2005To głównie nauczyciele zdają obecnie egzamin dojrzałości Dyrektorzy żalili się, że będą musieli spać w szkołach na łóżkach polowych podczas trwania nowej matury. Do ostatniej chwili szukano w jej koncepcji błędów. Wielkim błędem miało być nawet...70
  • Moda na mody1 maj 2005Koniec liniowego rozwoju mody Moda wkracza w tyle obszarów, że najlepszym wyjściem jest zostać jej niewolnikiem" - mawiał Napoleon Bonaparte. Do niedawna miał rację, bo modom się bezwzględnie poddawano. Płaszcze ortalionowe, spodnie dzwony,...74
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Smakosze w bibliotece1 maj 2005Piotrusiu! Chciałem prześledzić historię hiszpańskiej wojny domowej, kupiłem więc książkę Barbary Goli i Franciszka Ryszki pt. "Hiszpania", wydaną w ramach sygnowanej przez Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego serii...78
  • Druga płeć - Bez pornografii1 maj 2005"Pornografia to teoria, zaś przemoc to praktyka" - głosiła Andrea Dworkin, przywódczyni ruchu antypornograficznego Dokładnie trzydzieści pięć lat temu amerykańska antropolog kultury Margaret Mead prorokowała: "Wchodzimy w okres presymboliczny", w...80
  • Prigłaszenije w Moskwu1 maj 2005Zaproszenie dla polskich polityków do Moskwy częściej przypominało wezwanie niż propozycję Piłsudski zaproszenia do Moskwy nie przyjął. Mimo że czerwona Rosja publicznie deklarowała polskie prawa do świeżo odzyskanej niepodległości, mimo że...82
  • Zdrada przy Miłej1 maj 2005Mordechaj Anielewicz i jego towarzysze zginęli wskutek zdrady - mówią świadkowie, do których dotarł "Wprost" Nie mam najmniejszych wątpliwości, że zostaliśmy zdradzeni przez Żydów - mówi "Wprost" Masza Glajtman Putermilch, jedna z dwóch żyjących...86
  • Know-how1 maj 2005Mrówcza pułapka Amazońskie mrówki z gatunku Allomerus decemarticulatus chwytają duże owady w pułapki zbudowane z roślin, na których żyją. Mrówki robią w łodygach otwory o średnicy nieco większej od swoich główek...88
  • Patent na zyski1 maj 2005Wybitny amerykański naukowiec ma większy dorobek niż wszyscy czołowi polscy uczeni ostatniego dziesięciolecia! "To najczęściej cytowana lodówka świata" - mówi o swoim laboratorium prof. Bert Vogelstein z Johns Hopkins University w Baltimore. W...90
  • Lekarstwo na miłość1 maj 2005Camilla Parker-Bowles jest - według złośliwców - tak podobna do księcia Karola, że różni się od niego głównie strojem i fryzurą Amerykański satyryk Ambrose Bierce w "Diabelskim słowniku" napisał, że uwielbienie to "uprzejme zauważenie, że inna...96
  • Bez granic1 maj 2005Wyszedł, zaraz wraca Włosi mają nowego biskupa Rzymu, ale nie mają premiera. W środę Silvio Berlusconi, w reakcji na dymisje czterech koalicyjnych ministrów, stwierdził, że i on składa rezygnację, co niezwłocznie uczynił. W czwartek był...98
  • Unia Amerykańska1 maj 2005Fuzje coraz modniejsze nie tylko wśród firm, ale i państw Gospodarka obciążona deficytem budżetowym, rynek zalany azjatyckimi towarami, Unia Europejska awanturuje się z powodu niskiej wartości dolara, a deficyt w obrotach handlowych USA przybrał...100
  • Sojusz na wschód1 maj 2005NATO ma być zbrojnym ramieniem całej cywilizacji zachodniej Zapowiedzi końca NATO są stanowczo przedwczesne. Ministrowie spraw zagranicznych sojuszu udowodnili podczas spotkania w Wilnie, że po kryzysie wywołanym wojną w Iraku pakt znów mówi...104
  • Ostatni dyktator1 maj 2005Aleksander Łukaszenko nie może już ufać nawet własnej bezpiece To człowiek beznadziejnie chory na władzę - mówi Anatol Lebiedźka, szef Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, najważniejszej białoruskiej opozycyjnej partii liberalnej. - Chce jej w...106
  • Zaginione dzieci Izraela1 maj 2005Za 50 lat Żydzi staną się mniejszością we własnym państwie Na początku był Bóg, potem Słońce, woda i Ziemia. A potem Tora i Jerozolima, cała ze szczerego złota. Prawie stuletni Menasze, kes wszystkich kesów, najwyższy kapłan Żydów etiopskich,...108
  • Klucznicy pokoju1 maj 2005Szaron z twardego generała stał się politykiem zdolnym do kompromisu Klucz do Bliskiego Wschodu trzymają teraz w rękach trzej politycy. Pierwszy raz wszyscy trzej reprezentują świat demokratyczny. To prezydent USA George Bush, premier Izraela...111
  • Menu1 maj 2005MUZYKA Narcyz z Manchesteru Cokolwiek się wydarzy, nie zapominajcie o mnie!" - apeluje ze sceny Morrissey. Sądząc po reakcji publiczności, ma to jak w banku. Choć zespół The Smith`s (z którym Morrissey nagrał największe...112
  • TV Kulturatura1 maj 2005Nareszcie twórcy będą mieli własną telewizję za nasze pieniądze Chcieliście, to macie, i się odczepcie - tak najkrócej można opisać powstanie kanału Kultura w publicznej telewizji. Nieprzypadkowo jego inauguracja zbiega się z kuriozalnym listem...114
  • Antykwariat Europa1 maj 2005Przewodnik "Wprost" po pchlich targach Starego Kontynentu Ależ w Polsce są drogie antyki! - mówi Christine Lemaitre, właścicielka sklepu z antykami przy placu Sablon na starym mieście w Brukseli. Kształtująca się w naszym kraju klasa średnia nie...117
  • Ueorgan Ludu1 maj 2005Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 17 (132) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 25 kwietnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza "UEORGAN LUDU" WZYWA Odpowiadając na postulaty...121
  • Skibą w mur - Gierek wraca!1 maj 2005Gierek miał świetny pomysł gospodarczy - wziąć kasę od bogatych głupków z Zachodu i nie oddać Jest nadzieja, że wrócą czasy Gierka, a nawet sam Gierek. Dziennik "Trybuna" zaproponował, aby kandydatem lewicy na prezydenta był syn pierwszego...122