Cieszcie się!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polska ma najwyższy poziom dobrobytu, najsprawniejszą gospodarkę i najlepsze perspektywy od wieków Polskę wszyscy kochają. To znaczy wszyscy Polacy. Wszyscy kochamy Polskę, ale najbardziej politycy. Z Polakami jest trochę tak jak w starym dowcipie: "Pan to musi kochaś swoją żonę... Oj, muszę, muszę". Polacy nie mają wyboru. Muszą. No bo kogo (co) mają kochaś, skoro nie ma już Związku Radzieckiego, a Unia Europejska nie bardzo się na obiekt uczuć nadaje. Dlatego nawet nienawiść do unii prezentowana przez niektórych jest mało autentyczna i zawsze manichejska: gardzę unią, ponieważ kocham Polskę, a kto kocha Europę, ten nienawidzi Polski. Sympatię wobec unii także okazuje się przez pryzmat miłości ojczyzny, która po akcesji jest zaopiekowana, zadbana i szczęśliwa.
Nasi politycy są wyjątkowo uczuciowi i wszystkie swoje czyny i zaniechania tłumaczą miłością do Polski. W tak afektowanym społeczeństwie jak nasze nie jest to nic dziwnego - mówienie o interesach byłoby nie tylko nietaktem, ale zaświadczałoby o chłodzie uczuciowym. A racjonaliści nie mają w Polsce tradycyjnie dobrych notowań. Liczą się tylko - mówiąc z rosyjska - wspychliwi, to znaczy miłujący ojczyznę dramatycznie, z gestem, z rozmachem. Scenicznie.

Polska - moja miłość
Lubimy opłakiwać Polskę, wieszać się jak serce u dzwonu na trwogę, bić w tarabany, nadstawiać pierś, nawoływać na puszczy, jęczeć i kwilić, zajmować placówki i na nich padać, nosić na sercu (koło portfela) woreczek z uświęconą ziemią, deklamować, śpiewać spiżowym głosem pieśni, stawiać barykady, lec na styropianie jak na morskim dnie. Z honorem. Ta tradycja, przeniesiona z innych czasów, sprowadziła miłość ojczyzny w wykonaniu naszej politycznej elity do poziomu miłosnego komiwojażerstwa, do handlu obnośnego miłością do Polski.
Każdy kocha Polskę dojmująco, ale już nie każdy kocha III Rzeczpospolitą. Nasza miłość do ojczyzny jest platoniczna - kochamy ideał, własne wyobrażenie Polski, albo - w wypadku polityków - ich wyobrażenie o wyobrażeniach wyborców. Na sprzedaż są twórcze możliwości Pigmaliona, obietnice stworzenia takiego dzieła, w które już później Polacy nic tylko będą się mogli wpatrywać w miłosnym zachwyceniu.
Kochać, jak to łatwo powiedzieć - śpiewał kiedyś Piotr Szczepanik w pieśni uznawanej za hymn impotentów. Kochaś jest łatwo, zwłaszcza Polskę. Trudniej tę Polskę lubić. Odnoszę wrażenie, że Polacy kochają, ale nie lubią. Obiekt ich bezdennej, bezkresnej, bezgranicznej, aż do bólu miłości po prostu im się nie podoba. A ja, proszę państwa (polskiego), kocham Polskę i lubię III RP. Mnie się ona taka, jaka jest, podoba. Ja się w niej dobrze czuję i dzięki temu nie żyję w emocjonalnym rozdarciu. Mnie wiele rzeczy, które opinia publiczna uważa za wynaturzenie, nie doskwiera.
Lubię III Rzeczpospolitą za to, że jest w niej lewica i prawica, liberałowie i konserwatyści, że wychodzi "Nie" Urbana i nadaje Radio Maryja. Że jak mnie zirytuje dziennik w TVP, to mogę obejrzeć inny w TVN albo jeszcze inny w Polsacie. Codziennie rano cieszę się, otwierając gazety, że są w nich różne racje i że pozostawia się mnie z nimi sam na sam. Że mogę wybrać, które przyjmuję, a które odrzucam.
Cieszę się pyskówkami i przepychankami w rządzie. Radują mnie rozgrywki w Sejmie, chociaż wolałbym, żeby to były szachy, a nie dupnik. Nawet Lepper i Giertych sprawiają mi frajdę, bo potrafię sobie wyobrazić, jak byłoby bez nich nudno. Uciechę sprawia mi też SLD, bo to przecież ciekawe, ile można zebrać do kapelusza, grając w przejściu podziemnym ciągle tę samą melodię na jednej tylko strunie.
Ja się państwu (polskiemu) przyznam, że za komuny także kochałem Polskę, ale nie lubiłem PRL. Nic mi się w PRL nie podobało (oprócz mojej żony i wódki Żytniej Extra), bo wszystko było szare. Monotonne. Jeden dziennik TV z I sekretarzem, jedna gazeta z wieloma tytułami, jedna opcja polityczna i jedna gra - władzy ze społeczeństwem. Teraz lubię III Rzeczpospolitą nawet za to, że są w niej biedni i bogaci, a nie tylko biedni, jak w PRL. Lubię Polskę dzisiejszą za to, że żyje, że jest rozkwitłą łąką, a nie tylko kopką wysuszonego siana na ugorze.

Suma polskich strachów
Mam jednak wrażenie, że Polacy nie lubią III Rzeczypospolitej - właśnie za to, za co ja ją polubiłem, czyli za możliwość wyboru. Za to, że można nie tylko wybrać między kierunkami i partiami, ale także między programami TV i gazetami. Że można dokonać wyboru, czy zacząć się dorabiać, czy iść na zasiłek. Uczyć się czy zbierać butelki. Wypić pół litra czy kupić krawat. Wyjechać do Mławy czy na Wyspy Kanaryjskie. Oszczędzać czy wziąć kredyt. Przeczytać Fukuyamę czy Masłowską. Zjeść szynkę czy salceson. Oglądać pornografię czy nie.
Wybór niesie z sobą konsekwencje dla tego, który go dokonuje. Mam wrażenie, że Polacy (nie wszyscy, ale wielu) kochając Polskę, nie lubią jej dlatego, że zmusza ich do dokonywania wyborów. Na własne ryzyko. Wygodniej było, kiedy nie mieliśmy żadnego wyboru, kiedyśmy łazili w kółko jak mrówki w szklanym terrarium, trącając się od czasu do czasu znacząco czułkami. Mrowiska już nie ma, rozsypało się w barwny kalejdoskop możliwości. I za to powinniśmy Polskę lubić. Dlatego apeluję - ludzie, kochając ojczyznę, polubcie ją choć trochę. Będzie przyjemniej żyć, nawet gdy ci, którzy Polskę tylko kochają, obwieszczą kolejny raz, że zmierzamy wszyscy ku katastrofie.
Niektórzy wieszczą i martwią się w permanencji. Zmartwienie losami i przyszłością Polski stało się zawodem. Na ponurych perspektywach można dobrze zarobić, bo najczarniejsze przewidywania świetnie się sprzedają, zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Politycy, w każdym razie ludzie uważający się za polityków i przedstawiający się jako politycy, roztaczają wizję ciemnej katastrofy, po czym przywołują na świadków płatnych ekspertów, potwierdzających te wizje za gotówkę. I tak dzięki prorokom Apokalipsy, która nastąpić musi w każdym wypadku - zarówno wówczas, gdy złotówka pójdzie w górę, jak i wtedy, gdy spadnie - staliśmy się samowystarczalni. Doszliśmy do tego, że sami produkujemy strachy, przed którymi kulimy się w sobie i kucamy, oraz otchłanne tajemnice, które zamiast w starych lochach kryją się teraz w tekturowych teczkach i w tajnych archiwach.
Może to i świadczy o powszechności postaw racjonalnych - bać się Łukaszenki jest rozsądniej, niż bać się potwora z Loch Ness, choć z kolei zagrożenie ze strony księdza Rydzyka nie jest dla Polski większe niż ze strony UFO, nawet jeśli syndykat felietonistów uważa inaczej.

Narodowi masochiści
Polacy - trzeba to z dumą podkreślić - nie tylko nie ciągną się w ogonie światowych tendencji hodowania fobii i nerwic lękowych, ale kroczą wręcz w awangardzie. Świat jest straszny, Polska pępkiem grozy - tak powinno się wabić do Polski zagranicznych turystów spragnionych dreszczyku emocji. Takich, co to już jeździli na wycieczki autobusowe do Sarajewa, uprawiali marsz na azymut przez pola minowe Afganistanu, uprawiali nudyzm na plażach Iranu i wyruszali na safari przebrani za Tutsich i Hutu, ale ciągle im mało.
Polska jest dla turystów świetnym krajem. Gdzież indziej można się zetknąć z komunistycznymi pachołkami sprzedającymi w ciemnym zaułku ojczyznę żydowskim bankierom? Gdzież indziej można sobie obejrzeć naród mordowany na macę przez kulturę i cywilizację europejską i pozbawiany tożsamości pod okiem szalejących z krzyżami w ręku księży, organistów i kościelnych, ustawiających już szafoty dla kacerzy? Otóż nigdzie, nigdzie katastrofa powszechna, która nastąpi nieodwołalnie, cokolwiek się stanie, ktokolwiek i jakkolwiek będzie rządził, nie jest tak nieodwołalna i tak doskonała jak w Polsce.
Jesteśmy - jak się okazało - narodem perfekcjonistów. U nas nie może byś różnic poglądów ani różnic postaw. U nas są tylko różnice gatunkowe. Życie polityczne to czysty darwinizm. Przetrwa tylko ten gatunek, który zeżre wszystkie inne, choć z niesmakiem. Trzeba też dbać o czystość gatunku i śledzić osobniki poddające się prawu mimikry, aby je w porę zdemaskować. Na końcu tego procesu pozostanie tylko garstka osobników absolutnie wzorowych, nie wiadomo na razie tylko, czy będą to osobniki należące do gatunku Postkomunista Stadny czy Patriota Niezłomny. Wszystko, co kołacze się między tymi biegunami jest skazane na pożarcie i wymarcie.
Tak to wygląda, jeśli się czyta polskie gazety o rozmaitych orientacjach, a wrażenie pogłębia lektura gazet, które do żadnej orientacji nie należą i są - przynajmniej teoretycznie - obiektywne. Tak widzę nastroje w Polsce. Najbardziej niepokoi mnie to, że są niezmienne od lat. Dokładnie od lat piętnastu. Przez tyle czasu powinno się już było coś zmienić, tymczasem nie. Groza wydaje się raczej narastać. Przerażające jest, że Polacy jakby stracili dystans do opętańczych rozgrywek tzw. klasy politycznej uzupełnionej garstką oszołomów, że dali się w to wciągnąć i wierzą naprawdę, że ta walka o stanowiska, apanaże i wpływy jest istotnie walką o przyszłość Polski. Oczywiście, dla Polski jest ważne, czy rządzi tani wiecowy demagog, czy też zidiociały dogmatyk. Czy będzie rządzić stado wieprzy, czy banda kretynów. Ale wbrew pozorom nie jest to jedyna alternatywa. To tylko tak wygląda w oczach komentatorów, którzy największy sukces odnoszą wtedy, kiedy z nerwów o losy ojczyzny nie możecie ani zasnąć, ani się wysiusiać.

Zbiorowe poczucie humoru
Ludzie, nie dajcie się zwariować. Polska ma najwyższy poziom dobrobytu, najsprawniejszą gospodarkę i najlepsze perspektywy od wieków. Ma po raz pierwszy niezagrożone granice i potężnych, a równocześnie nie dążących do hegemonii sojuszników. Jest znakomicie i są wszelkie szanse, aby było coraz lepiej. Trzeba tylko patrzeć politykom na ręce i pilnować ich, żeby czegoś nie popsuli, zwłaszcza w gospodarce, do czego niestety wielu okazuje nieprzepartą chęć i ambicje. Nie wiem, dlaczego tylu ludzi nie mających kwalifikacji nawet do prowadzenia działu tasiemek i sznurowadeł w sklepie pasmanteryjnym tak się rwie do tego, aby sobie podłubać przy gospodarce narodowej.
Martwi mnie też to, że Polacy zatracili zbiorowe poczucie humoru i traktują politykę ze śmiertelną powagą. W ponurych, ociężałych Niemczech w niedawnych wyborach startowały dwa świetne ugrupowania - Partia Niegłosujących, programowo występująca przeciw jakimkolwiek wyborom i logicznie nie spodziewająca się ani jednego głosu, oraz Partia Bezrobotnych przeciwko Pracy, założona w Prusiech przez ludzi, którzy nie pracują i nie mają zamiaru pracować. Ich hasło to Arbeit ist Scheisse (praca to gówno). Hasło niezbyt państwowotwórcze, ale szczere. A u nas? U nas można się śmiać z wielu ugrupowań, ale nie z polityki samej. Choć przecież aż się prosi.
Świat jest zatroskany i my, Polacy, jesteśmy w ścisłej czołówce. Żeby tylu ludzi martwiło się, że podatki będą za niskie albo złotówka za silna - to mogło się zdarzyć tylko w Polsce. Czekam chwili, kiedy nasza ojczyzna zatroska się powszechnie o to, że Polacy za dużo zarabiają i za dobrze im się powodzi. Pieniądze - jak wiadomo - psują charakter, a my musimy mieś charakter narodowy ze spiżu. Najbliżej tego ideału byli ułani z Grudziądza, którzy - zgodnie z tradycją - mieli jaja jak z mosiądza.
Polacy, wzywam was - cieszcie się Polską, jaką macie, okażcie zadowolenie i radość, jeśli nie przez cały rok, to chociaż w Boże Narodzenie. Już nie musimy śpiewać w kościołach "Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie". Zostaliśmy wysłuchani. Pan nam wrócił. Jeśli będziemy tak jęczeć, kwękać i narzekać, jeszcze się rozmyśli.
Więcej możesz przeczytać w 51/52/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 51/52/2005 (1203)

  • Na stronie - Darmowe koszty19 gru 2005, 16:00Polak prywatny żyje ciągle pod okupacją Polaka publicznego, któremu nie ufa3
  • Skaner19 gru 2005, 16:00(Skaner - Polska) WYROK Rymarz zlustrowany Ferdynand Rymarz, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, nie był agentem peerelowskiej bezpieki - uznał sąd lustracyjny. W orzeczeniu sędzia Małgorzata Mojkowska potwierdziła informacje...8
  • Dossier19 gru 2005, 16:00ZBIGNIEW ZIOBRO minister sprawiedliwości "W więzieniach jest ciasnawo i będzie jeszcze ciaśniej" "Rzeczpospolita" MAREK JUREK marszałek Sejmu "Mam nadzieję, że Aleksander Kwaśniewski nie będzie chciał, żeby jego...9
  • Sawka czatuje19 gru 2005, 16:0010
  • Playback19 gru 2005, 16:0018
  • Poczta19 gru 2005, 16:00AMERYKA W AFRYCE Byłem trzy razy w RPA i muszę zaprotestować przeciw sugestiom Olgerda Budrewicza, że poziom przestrępczości w Durbanie i Johannesburgu odpowiada temu w Warszawie ( "Ameryka w Afryce" nr 47). W Durbanie o godz. 18 napadła...18
  • Ryba po polsku - Rzeź partyjnych niewiniątek19 gru 2005, 16:00Trzeba było skazać autorów Grudnia i stanu wojennego, a teraz prezydent by ich ułaskawił Gdyby z okazji Bożego Narodzenia posłowie SLD mieli pisać własną wersję Ewangelii, fragment o niewiniątkach wyrżniętych przez siepaczy Heroda brzmiałby mniej...19
  • Okiem barbarzyńcy - Zaszczuć Kurtykę19 gru 2005, 16:00Intryga mająca zniszczyć Kurtykę jest przedstawiana jako przeciwdziałanie intrydze. Oto III RP Trzecia RP jest wielkim balem przebierańców - pisałem w którymś z felietonów. Sprawa Janusza Kurtyki to jego kolejna odsłona. Nagonka na przyzwoitego...20
  • Fotoplastykon19 gru 2005, 16:0021
  • Nałęcz - Święta w III RP19 gru 2005, 16:00Nie tylko te, ale i kolejne święta spędzimy w Trzeciej, a nie w Czwartej Rzeczypospolitej Według niedawnych, przedwyborczych zapowiedzi PiS i PO, Boże Narodzenie mieliśmy już świętować w IV Rzeczypospolitej. Tymczasem ciągle trwa III RP i...22
  • Ucieczka do wolności19 gru 2005, 16:00Nie chcemy już zwalać na Jałtę, Stalina, Gomułkę i Jaruzelskiego odpowiedzialności za złe drogi, skorumpowanych lekarzy, głupich polityków W Polsce wręcz uderza jawne pęknięcie między sferami publiczną i prywatną. Sfera publiczna to dla nas...24
  • Drugie przyspieszenie19 gru 2005, 16:00Pięć rad Lecha Wałęsy dla braci Kaczyńskich Polsce potrzebne jest przyspieszenie" - to hasło rzuciłem u progu mojej prezydentury w 1990 r. Dziś, po piętnastu latach, rzucam je po raz drugi i dedykuję Jarosławowi i Lechowi Kaczyńskim u progu ich...28
  • Honorowy czekista Gerhard S.19 gru 2005, 16:00Schroeder do spółki z Putinem założyli gazową pętlę na szyję połowie Europejczyków "Dziękujemy ci Gerd". Takie transparenty już szyją przeciwnicy gazociągu pod Bałtykiem. Przyjmując posadę szefa rady nadzorczej firmy budującej gazociąg, Schroeder...32
  • Cieszcie się!19 gru 2005, 16:00Polska ma najwyższy poziom dobrobytu, najsprawniejszą gospodarkę i najlepsze perspektywy od wieków Polskę wszyscy kochają. To znaczy wszyscy Polacy. Wszyscy kochamy Polskę, ale najbardziej politycy. Z Polakami jest trochę tak jak w starym...34
  • Polscy agenci Kremla19 gru 2005, 16:00Świetnie uplasowane i zakamuflowane pokolenia postsowieckiej agentury działają w Polsce także teraz38
  • Alfabet koalicji19 gru 2005, 16:00Becikowe - po tysiącu za noworodka. Pomysł, który połączył mohery z aksamitami, wszechpolaków z mniejszością niemiecką, Kurskiego z Tuskiem, bo - jak się okazuje - wszyscy są za. Panie premierze, a czy nie można by dawać choćby po stówce za każdy...44
  • Alfabet opozycji19 gru 2005, 16:00Bizon - kiedyś kombajn, dziś zwierzę hodowlane, w przyszłości towarzysz Andrzeja Leppera w jego samotni w Koszalińskiem. Bizony do Polski sprowadził syn Najsłynniejszego Polskiego Mulata, budząc protesty ksenofobiczno-rasistowskich biologów,...46
  • Wydarzenia 200519 gru 2005, 16:00Wydarzenia 2005 POLSKA 20 stycznia Ostatnie zadanie Umiera Jan Nowak-Jeziorański, założyciel Radia Wolna Europa, żołnierz Armii Krajowej, wielki patriota. 27 stycznia Koniec naszego świata 60. rocznicę wyzwolenia Auschwitz uczcili byli więźniowie...48
  • Lista nieobecności19 gru 2005, 16:00Lista nieobecności 2005 - Polska52
  • Giełda19 gru 2005, 16:00Hossa Świat Budżetowy przybytek Rekordowe 214 mld riali, czyli 57 mld USD, wyniesie tegoroczna nadwyżka budżetowa Arabii Saudyjskiej. 555 mld riali dochodów budżetu to niemal dwukrotnie więcej, niż przewidywano. Wydatki zaś, zgodnie z...56
  • Giełda 200519 gru 2005, 16:00Hossa Świat Drugie życie Stewart To miał być koniec Marthy Stewart, amerykańskiej wyroczni w sprawach prowadzenia domu, właścicielki koncernu Martha Stewart Living Omnimedia, zajmującego się m.in. produkcją programów telewizyjnych,...58
  • Alfabet Busha19 gru 2005, 16:00George Herbert Walker Bush 41. prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki A jak Ameryka Oskarżana jest przez niektóre lewicowe grupy w Europie o imperializm. To oczywisty absurd, antyamerykańska propaganda. W rzeczywistości Ameryka nie zdobywa nowych...60
  • Terminator kontra czerwonoskórzy19 gru 2005, 16:00Schwarzenegger przegrał bitwę, aby wygrać wojnę Gdybym wydał 100 mln USD na kampanię przeciw Matce Teresie, też by ją pan znienawidził" - tak Arnold Schwarzenegger, gubernator Kalifornii, w rozmowie z dziennikarzem "San Diego Union Tribune"...66
  • Terroryści na traktorach19 gru 2005, 16:005 mld dolarów co tydzień wyciągają z kieszeni podatników rolnicy z najbogatszych krajów Ministrowie handlu 150 krajów spotkali się w ubiegłym tygodniu w Hongkongu, by kontynuować negocjacje przygotowane przez Światową Organizację Handlu (WTO). To...68
  • Szynka w portfelu19 gru 2005, 16:00II indeks Krakusa "Wprost": Rosjanie zahamowali wzrost cen żywności O 20 proc. - najwięcej w świecie - wzrosła w Polsce podawana w dolarach cena hamburgera. To jeden z najbardziej liczących się w świecie wskaźników inflacji. Znacznie przewyższa...70
  • Wyścig myśli19 gru 2005, 16:00Nie będziemy silni, nie będąc światowi Wprowadzenie mechanizmów wolnego rynku nie przynosi samo z siebie wszystkich jego dobrodziejstw, które tak nam się podobają w rozwiniętych gospodarkach Zachodu. Stefan Kisielewski zwrócił na to uwagę w lutym...72
  • Brojlery z płetwami19 gru 2005, 16:00Za kilkadziesiąt lat zapomnimy, jak smakuje "wolna" ryba "Jedzcie dorsze, są rzeczy gorsze" - tak, a właściwie nieco gorzej, mówiono we wczesnych latach PRL. Sarmacka niechęć do cenionego od wieków przysmaku Anglików, Portugalczyków i Francuzów...74
  • Polska roponośna19 gru 2005, 16:00Kilka miliardów dolarów wart jest polski spadek w Azerbejdżanie Nie Jan Kulczyk, lecz spadkobiercy krewnych zmarłego w lipcu 1904 r. na Kaukazie inżyniera górnictwa Witolda Zglenickiego mogliby dziś przewodzić liście najbogatszych Polaków....82
  • Załatwione odmownie - Manifest indywidualistyczny19 gru 2005, 16:00Dla reprezentantów politycznie poprawnego zidiocenia manifestacje grupowych obsesji są probierzem demokracji Kolejne marsze ciężko u nas doświadczanych (według ich własnej propagandy) homoseksualistów stały się okazją do manifestowania swojej...86
  • 2x2=4 - Pierwsze pięciolecie19 gru 2005, 16:00Modne stało się zaprzeczanie oczywistym faktom, jak wzrost gospodarki i szybki wzrost konsumpcji Jakie było to pierwsze pięciolecie XXI wieku? Dla Polski, dla świata? Gorsze czy lepsze od ostatniego dziesięciolecia tego makabrycznego wieku XX,...88
  • Supersam19 gru 2005, 16:0090
  • Drink z rajdowcem19 gru 2005, 16:00Gwiazdy Formuły 1 Kimi Raikkonen i Juan Pablo Montoya zgodzili się, by ich podpisy zostały wygrawerowane na szklankach do drinków, które marka Johnnie Walker dołącza w swej świątecznej ofercie do butelek 0,7 l słynnej whisky Red Label. Raikkonen,...90
  • Wieczór w Granadzie19 gru 2005, 16:00Koraliki, cekiny, perły i ornamenty biżuteryjne zdobią najnowszą kolekcję torebek i butów hiszpańskiej firmy Menbur z Granady, która właśnie zadebiutowała na polskim rynku. Na sylwestrowy wieczór projektanci firmy proponują zwłaszcza torebki na...90
  • Lexus sportowiec19 gru 2005, 16:00Lexusy cieszą się wielką popularnością w USA. Teraz przyszedł czas na Europę. Nowy lexus IS, którym Japończycy chcą oczarować Stary Kontynent, jest dłuższy od poprzednika aż o 17,5 cm i szerszy o 7,5 cm; ma agresywną sylwetką sportowca, z którym...90
  • Bezprzewodowe zdjęcia19 gru 2005, 16:00Nikon jako pierwszy w świecie wprowadził na rynek kompaktowy cyfrowy aparat fotograficzny z modułem Wi-Fi. Bezprzewodowa transmisja danych obsługiwana przez aparaty Coolpix P1 i P2 pozwala na przesyłanie wybranych zdjęć do komputera, bezprzewodowy...90
  • Druga młodość Próchnika19 gru 2005, 16:00Sukcesy nowych polskich domów mody, takich jak Simple, Laura Guidi czy Molton, zmobilizowały marki o wieloletniej tradycji. Po Vistuli przyszedł czas na Próchnika, który przejmuje właśnie łódzką Pabię. W jego najnowszej kolekcji zobaczymy m.in....90
  • Schiza zdzirliderki19 gru 2005, 16:00Zmiany w polszczyźnie najlepiej widać w języku opisującym liturgię: komunikanty to chipsy, konfesjonał - kiosk, stuła - szalik, a rekolekcje - spęd Polszczyznę roku 2005 tworzą głównie żądni kariery mieszkańcy wielkich miast, którzy nie ukończyli...92
  • Trwoga statusu19 gru 2005, 16:00Ted Turner, twórca CNN, był zdruzgotany, gdy jego wartość spadła do... miliarda dolarów Siła napędowa Amerykanów? Od lat ta sama: troska o zdobycie i utrzymanie wysokiego statusu, zawodowa ambicja i protestancka etyka pracy. Kultura oszczędności...98
  • Sylwester z gwiazdami19 gru 2005, 16:00Donatella Versace spędzi sylwestra nad jeziorem Como - z przyjaciółkami Madonną, Gwyneth Paltrow i Chelsea Clinton Setki tysięcy kwiatów, w tym 15 tysięcy goździków - ulubionych kwiatów cesarzowej Sissi - zostanie sprowadzonych do hofburskiego...102
  • Homo conservaticus19 gru 2005, 16:00Eksperymenty z rodziną, historią, moralnością są podobnym przejawem pychy, jak komunistyczne eksperymenty ze społeczeństwem, gospodarką, edukacją Wojna kultur nie jest zjawiskiem przypadkowym ani nie wydaje się kolejną z mód ideologicznych,...106
  • Zlecenie na prezydenta19 gru 2005, 16:00Zabójstwo Narutowicza miało utorować drogę do władzy polskim faszystom? Zaledwie po dwóch dniach urzędowania, 16 grudnia 1922 r., zamordowany został Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent odrodzonej Polski. Skrytobójczo i haniebnie, bowiem...112
  • Know-how19 gru 2005, 16:00Rogalik z bąbelków Inżynierowie z Harvardu wynaleźli "zbrojone" bańki mydlane. Dzięki dodatkowi takich substancji jak tlenek złota potrafią one przyjmować na stałe inne kształty niż kulisty. W czasie eksperymentów powstały...117
  • Wiecznie młodzi do 2150 roku19 gru 2005, 16:00100 lat dożyje co drugi człowiek, który rodzi się dziś w USA i Europie Dlaczego człowiek podobnie jak żółw nie mógłby żyć 180 lat? - pyta prowokacyjnie prof. Tom Kirkwood z University of Newcastle, autor wydanej niedawno w Polsce książki "Czas...118
  • Sztuka inwestowania w sztukę19 gru 2005, 16:00***** Chyba nikt, kto w 1989 r. kupował obraz Jerzego Nowosielskiego za 300 zł, nie przypuszczał, że robi interes życia. Dziś za ten sam pejzaż trzeba zapłacić 40 tys. zł. Ale do tego prócz nosa potrzebny jest pierwszorzędny przewodnik po rynku....120
  • Śmierć narodu19 gru 2005, 16:00Współczesne cywilizacje podzielą los Sumerów, Majów, Rzymian i wikingów? Dziesiątki szkieletów mężczyzn, kobiet i dzieci w płytkich, masowych grobach odkryli archeolodzy na terenie Cancuen, starożytnego miasta Majów położonego w dzisiejszej...124
  • Oleje wiary i rozumu19 gru 2005, 16:00Jedynym cudem, który jeszcze może się zdarzyć, jest koniec świata Niemal nieprzytomny opadłem na krzesło i bezwiednie zacząłem prosić Maryję o wybaczenie" - tak biskup Girolamo Grillo wspominał chwilę, gdy ujrzał krwawe łzy płynące z oczu figurki...128
  • Wigilijne rozmowy19 gru 2005, 16:00Szympansy przed posiłkiem życzą sobie nawzajem "smacznego" Zwierzęta nie czekają na wigilijną noc, by wymienić ważne informacje. Porozumiewają się za pomocą języka ciała, kolorów, kształtów i zapachów, ale także w sposób - wydawałoby się -...132
  • Mózgokracja19 gru 2005, 16:00Mózgokratą nr 1 jest Robert Keohane z Uniwersytetu Princeton, współtwórca współczesnej teorii neoliberalizmu Pod koniec 1945 r. administracja prezydenta Trumana była w kłopocie. Stalin narzucał swoją wolę w Europie, a kolejne konferencje...136
  • Dwadzieścia lat imperium19 gru 2005, 16:00Rozmowa z Charlesem Krauthammerem, doradcą prezydenta USA ds. etyki142
  • Dwie Europy19 gru 2005, 16:00Podział kontynentu na dynamiczną północ i niewydolne południe nie pokrywa się z geografią ani z polityką Żałobne dźwięki "Requiem" Giuseppe Verdiego, rozbrzmiewające o tej samej godzinie w teatrach i salach koncertowych całego kraju, to dość...146
  • Stolica naszego świata - Jerozolima19 gru 2005, 16:00Izrael od początku swego istnienia przegrywał wojnę o Jerozolimę O świcie zaczyna muezin: "Allahu akbar! La ilaha illa Allah" - Bóg jest wszechmocny! Nie ma Boga nad Allaha. Tuż po nim odzywają się kościelne dzwonyi pieśń niezmienna od czasów...150
  • Sława i chała 200519 gru 2005, 16:00Literatura Sława - kraj Siła rzemiosła Pstrokata formalnie, pusta fabularnie, a przy tym niechlujna językowo i pełna kalkomanii jest najczęściej współczesna młoda proza. Klasyczna narracja, która przywraca wiarę w polszczyznę, i dar...156
  • Bestsellery 200519 gru 2005, 16:00Literatura piękna Literatura faktu DVD Muzyka rozrywkowa Muzyka klasyczna160
  • Herosi polskiej wyobraźni19 gru 2005, 16:00Bohaterami są dla Polaków Pawlak i Kargul, Janosik, kapitan Kloss oraz serialowe anioły - Hanka Mostowiak i doktorostwo Burscy Kto z liderów popkultury rozpala wyobraźnię największej liczby Polaków w roku 2005? Jeśli ktoś liczył na epokową zmianę...162
  • Kalendarz Sawki 200519 gru 2005, 16:00168
  • Zakazane piosenki19 gru 2005, 16:00W wolnej Polsce artyści wciąż zmagają się z cenzurą Gdy na ostatnim festiwalu w Opolu zorganizowano sentymentalny koncert, na którym prezentowały się gwiazdy zbuntowanego rocka z czasów PRL, wielu wykonawców podkreślało, że mimo cenzury piosenki...170
  • Ueorgan Cudów19 gru 2005, 16:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 51/52 (165/166) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 19 grudnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Kolęda eurobudżetowa Kolędować jedzie Kazik, a tam Tony już go wita - 6 miliardów mniej w budżecie...176
  • Skibą w mur - Człowiek Wyroku19 gru 2005, 16:00Gdyby "Wyborcza" przyznawała tytuł Człowiek Roku, dostawaliby go na przemian Geremek i Mazowiecki Polskie gazety od dawna bawią się w królową brytyjską, nadając wybranym osobom różne tytuły. Przyznawanie tytułów przez dziennikarzy nie wiąże się z...178