Polska roponośna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilka miliardów dolarów wart jest polski spadek w Azerbejdżanie Nie Jan Kulczyk, lecz spadkobiercy krewnych zmarłego w lipcu 1904 r. na Kaukazie inżyniera górnictwa Witolda Zglenickiego mogliby dziś przewodzić liście najbogatszych Polaków. Zapisy, które pochodzący z drobnej szlachty mazowieckiej Zglenicki poczynił w testamencie na rzecz swych krewnych oraz instytucji naukowych, przekraczały bowiem wartość majątku przekazanego kilka lat wcześniej przez Alfreda Nobla ustanowionej jego ostatnią wolą sztokholmskiej fundacji.

Zglenicki (skądinąd znajomy Nobla) - jeden z cenionych inżynierów górnictwa w carskiej Rosji, nagrodzony stopniem pułkownika przez cara, orderami przez szacha Persji - był jednym z pionierów przemysłu naftowego w Baku, obecnej stolicy Azerbejdżanu. Odkrył tam ponad 200 roponośnych działek na lądzie i morzu oraz zaprojektował pierwszą na świecie morską platformę wiertniczą. W chwili śmierci był on dzierżawcą albo właścicielem działek naftowych w okolicach Baku o łącznej powierzchni około 1000 ha (plus 220 ha złóż podmorskich). Dziś byłyby one warte miliardy dolarów. Spadkobiercy Polaka, obdarowani stałym procentem od dochodów z pól naftowych, zapewne byliby krezusami, zaś nagrody przyznawane przez wskazaną przez inżyniera fundację naukową mogłyby staś się równie głośne jak Nagrody Nobla. Niestety, I wojna światowa i bolszewicka rewolucja uniemożliwiły wykonanie większej części ostatniej woli Zglenickiego.
Jednak sprawa bakijskiego "płynnego złota" nie umarła wraz z nacjonalizacją przemysłu naftowego przez Sowietów. Nawet obecnie powraca ona jak bumerang. "W sprawie zainteresowania PKN Orlen działkami roponośnymi nabytymi w przeszłości przez inż. Zglenickiego należy stwierdzić, że pozyskanie dostępu do źródeł zaopatrzenia w ropę jest jednym z istotnych celów koncernu. Każda z pojawiających się realnych możliwości ich realizacji jest przez nas badana" - takie oświadczenie przysłał płocki koncern, poproszony przez "Wprost" o potwierdzenie pogłosek, wedle których interesuje się tzw. legatem Zglenickiego.

Zesłanie do Eldorado
Urodzony w styczniu 1850 r. we wsi Wargawa Stara Witold Leon Julian Zglenicki odebrał staranne wykształcenie, studiując m.in. na Wydziale Matematyczno-Fizycznym w Szkole Głównej w Warszawie, a potem - do 1875 r. - w Instytucie Górniczym w Sankt Petersburgu, gdzie pod wpływem słynnego wykładowcy Dmitrija Mendelejewa zainteresował się m.in. kaukaskimi bogactwami naturalnymi. Do Baku zapewne nigdy by jednak nie dotarł, gdyby nie odrzucił oferty pracy na stanowisku głównego inżyniera okręgu donieckiego, złożonej mu przez Zarząd Górniczy Sankt Petersburga. Władze carskie potraktowały tę odmowę jako niesubordynację i tylko dzięki wstawiennictwu wpływowego na dworze cara przedsiębiorcy i polityka hrabiego Aleksandra Benckendorffa polski inżynier nie trafił na Syberię, lecz do Azerbejdżanu.
Gdy w 1891 r. Zglenicki przybył do Baku, by objąć posadę w urzędzie probierczym, miasto to przypominało zapadłe kalifornijskie mieściny, które w okresie "gorączki złota" z dnia na dzień stawały się metropoliami. Na fali naftowego boomu własne szyby i rafinerie wybudowali w Baku m.in. zamożni przemysłowcy - jak bracia Alfred, Robert i Ludwig Noblowie, czy bankowcy - jak Rothschildowie. Po tym jak w 1872 r. władze zezwoliły prywatnym osobom kupować roponośne działki, dzienne wydobycie ropy w Azerbejdżanie wzrosło z 60 ton do 32 tys. ton (jedenastokrotnie więcej niż wtedy w USA). W początku XX wieku azerska ropa stanowiła połowę tego surowca wydobywanego na świecie. Liczba mieszkańców Baku wzrosła zaś w ciągu ćwierćwiecza z 16 tys. do 210 tys. w 1905 r. Polacy byli jedną z liczniejszych z 30 grup narodowościowych zamieszkujących Baku.
W czasie wolnym od pracy probierczego Polak oddawał się hobby - poszukiwał złóż ropy, projektował urządzenia usprawniające jej wydobycie. By zdobyć wiedzę o rafinacji ropy, odwiedzał bakijskie zakłady braci Noblów, Rothschildów lub Benckendorffa, rozmawiał z ich właścicielami. Zglenicki przekonywał nafciarzy o bogactwie kaspijskich podmorskich złóż i możliwościach ich eksploatacji (proponował budowanie platform wiertniczych na palach). Po tym, jak w sierpniu 1900 r. opublikował wyniki swych badań na łamach pisma "Neftianoje Dieło", władze zaczęły przydzielać prywatnym przedsiębiorcom opisane przez niego działki roponośne. Część z nich przyznano także polskiemu inżynierowi, m.in. działkę morską w pobliżu Bibi Ejbat.
Nim Zglenicki w wieku 51 lat dowiedział się, że choruje na cukrzycę (wtedy oznaczało to wyrok śmierci), własnym sumptem uruchomił wydobycie ropy jedynie na części działek. Większość inwestorów, których poszukiwał do spółki w Londynie, Paryżu lub Warszawie, bała się ryzyka albo chciała, by sprzedał im złoża.
W lipcu 1904 r. Zglenicki sporządził testament, w którym jednorazowe wypłaty lub procent od dochodów z wydobycia surowców z jego działek zapisał m.in. swej konkubinie Marii Winogradowej, pochodzącej z ukraińskiej rodziny urzędniczej (na ślub nie zgodzili się zwierzchnicy inżyniera), ich synowi Anatolowi (w chwili śmierci ojca miał osiem lat), czwórce dzieci swego brata Bolesława Zglenickiego, krewnym po kądzieli z rodziny Załusków. Obdarował też liczne towarzystwa naukowe, biblioteki czy katolickie organizacje dobroczynne w Baku i na ziemiach polskich, ustanowił zapisy na budowę szkół rzemieślniczych w głównych miastach Kongresówki.
Najważniejszy okazał się zapis na rzecz Kasy im. Józefa Mianowskiego, wtedy głównej polskiej instytucji naukowej, założonej przez profesorów i słuchaczy Szkoły Głównej w Warszawie (działali w niej m.in. Tytus Chałubiński, Stanisław Kronenberg, Henryk Sienkiewicz). Kasie, która udzielała pożyczek naukowcom, Zglenicki zapisał m.in. dochody z połowy działki naftowej w Surachanach z zastrzeżeniem, by "praw swoich do tych dochodów nie sprzedawała, lecz korzystała z nich po wieczne czasy". Podarował jej też wolną kwotę, jaka pozostanie po wykonaniu postanowień testamentu, by utworzyła z niej "kapitał żelazny", a z odsetek od niego fundowała nagrody "za najlepsze dzieła dotyczące ogólnoeuropejskiej literatury, sztuki i nauki, w rodzaju noblowskich nagród".

Petroruble z nieba
Warszawski adwokat Władysław Smoleński, wyznaczony na wykonawcę testamentu, począwszy od 1905 r. wydzierżawiał albo sprzedawał działki naftowe Zglenickiego, zobowiązując nabywców do wypłacania procentu z zysków osobom i instytucjom wskazanym w testamencie. Zawarł m.in. umowę z założoną w 1883 r. przez barona Alfonsa Rothschilda Kompanią Kaspijsko-Czarnomorską, która miała co miesiąc wypłacać Kasie im. Józefa Mianowskiego kwotę równą wartości 16 proc. gazu i 20 proc. ropy wydobytych z objętego przez nią pola naftowego w Surachanach.
Jak zauważył prof. Andrzej Chodubski, autor książki "Witold Zglenicki. Polski Nobel. 1850-1904", w początku XX wieku w Kongresówce wiedza o rzeczywistej wartości uczynionych przez Zglenickiego zapisów była de facto żadna. Ale sumy, jakie zaczęły spływać od 1906 r. do Warszawy z Baku, zupełnie zaskoczyły Kasę im. Józefa Mianowskiego - do czasu wybuchu I wojny światowej wpływy z wydobycia ropy stanowiły 63 proc. wszystkich darowizn przekazanych fundacji od 1881 r. Stała się ona najbogatszą instytucją naukową na obszarze trzech zaborów.
Mimo tego rodziny Zglenickich, Załusków i Winogradowów twierdziły, że do obdarowanych trafiła nikła część należnych im kwot. Z szacunków wynikało, że kompania Rothschildów i inne spółki, którym wydzierżawiono pola roponośne polskiego inżyniera, powinny przekazać zapisobiorcom w latach 1908-1915 - wedle dzisiejszej wartości - ponad 220 mln USD (utworzona w 1900 r. fundacja Nobla dysponowała początkowo kwotą o 40-60 mln USD mniejszą). Tymczasem na przykład do Kasy im. Józefa Mianowskiego trafiły we wspomnianym okresie środki o dzisiejszej wartości 13,5 mln USD - ułamek należnej kwoty. Później niemożność realizacji zapisów testamentu uzasadniała wojna i upadek caratu.

Bitwa o złote runo
Już po kilku latach od śmierci inżyniera rodzina Zglenickiego oprotestowała sposób realizacji testamentu. Maria Winogradowa prosiła krewnych, by wspólnie powstrzymali "trwoniącego spadek" egzekutora testamentu. Świadomie albo nie wydzierżawiał on pola naftowe stosunkowo tanio, a uzgodnione przez niego zobowiązania nabywców wobec spadkobierców Zglenickiego były minimalne w porównaniu z błyskawicznie rosnącą wartością ropy i owych działek. Co więcej, korzystniejszą ofertę dzierżawy pól przekazanych Kompanii Kaspijsko-Czarnomorskiej przedstawiła spółka rodziny polskich nafciarzy - Rylskich.
W 1912 r. sąd w Baku odrzucił pozew bratanków Zglenickiego, którzy domagali się m.in. unieważnienia umów między Kasą im. Józefa Mianowskiego i Rothschildami. W kolejnym procesie wystąpili oni wręcz o unieważnienie testamentu, ale Kasa im. Józefa Mianowskiego, i tak oszołomiona sumami napływającymi z Baku, wzięła stronę Rothschildów, broniąc podpisanych z nimi umów (reprezentował ją adwokat bankierskiej rodziny). Spór stał się głośny, lecz wybuch wojny przerwał sądowe potyczki.
Stanisław Zglenicki, bratanek Witolda Zglenickiego, i Tymoteusz Załuska (brat cioteczny Stanisława) usiłowali na Kaukazie sami odzyskaś majątek "polskiego Nobla". Jesienią 1914 r. założyli spółkę Złote Runo (potem przemianowaną na Dom Handlowy Zglenicki i Spółka) i wykorzystując wojenny chaos, przejęli lub kupili około 70 szybów naftowych wokół Baku. Stanisław, ufając, że uda mu się odzyskać działki naftowe zmarłego stryja, prowadził biznes w Azerbejdżanie aż do 1927 r., gdy bolszewicy porzucili Nową Ekonomiczną Politykę i przestali tolerować drobnych prywatnych przedsiębiorców. Anatol Winogradow po śmierci swej matki w 1922 r. nie interesował się spadkiem po ojcu.
Sprawę testamentu Zglenickiego rozpatrywano podczas konferencji pokojowej w Rydze w 1921 r., po wojnie polsko-bolszewickiej. Broniąc interesów Kasy im. Józefa Mianowskiego, polski rząd domagał się wypłacenia jej należnych za lata wojny kwot z tytułu wydobycia ropy na działkach Zglenickiego i przyznania koncesji na dalszą eksploatację działek. Rząd sowiecki w 1923 r. przystał na to, ale pod niemożliwym do spełnienia warunkiem: Polska miała uznaś konfiskatę majątków wszelkich innych właścicieli z przedrewolucyjnej Rosji.
Pod koniec II wojny światowej (w październiku 1944 r.) Tymoteusz Załuska zwrócił się do PKWN o interwencję w sprawie wykonania testamentu Zglenickiego, w latach 80. petycje do gen. Wojciecha Jaruzelskiego kierowali dalsi krewni Zglenickiego - bez skutku. W początku lat 50. władze zlikwidowały Kasę im. Józefa Mianowskiego, włączając ją wraz z aktywami do PAN.
Dziś potomkowie Zglenickiego (na przykład w Warszawie mieszka wnuczka Tymoteusza Załuski) nie próbują dochodzić roszczeń. - Nikt nie zgłaszał się do nas z prośbą o ustalenie stanu prawnego działek, z których dochody rozdysponował Zglenicki, lub pomoc w ich odzyskaniu - mówi Wojciech Górecki, radca polskiej ambasady w Baku. Uważa on, że podobne działania mogłyby zaszkodzić stosunkom Polski z niepodległym od 1991 r. Azerbejdżanem.

Niderlandy na Kaukazie?
Teoretycznie adresatem roszczeń o pieniądze nie przekazane spadkobiercom powinni byś następcy prawni Kompanii Kaspijsko-Czarnomorskiej Rothschildów, czyli najpewniej koncern Royal Dutch/Shell. W 1912 r. Edward Rothschild, następca Alfonsa na czele rodzinnego holdingu finansowego, sprzedał aktywa naftowe w Rosji właśnie Shellowi. Obecnie Shell jest udziałowcem jednego z konsorcjów, którym w końcu lat 90. przyznano koncesje na wydobycie ropy w Azerbejdżanie. Ale koszty kwerendy w archiwach i procesów byłyby horrendalne. Zresztą w obliczu węzła gordyjskiego, stworzonego przez bieg historii i zmiany przepisów na przestrzeni wieku, rezultaty takich zabiegów byłyby wątpliwe.
Problem testamentu Zglenickiego jednak powraca, m.in. za sprawą reaktywowanej w 1991 r. Kasy im. Józefa Mianowskiego, będącej cieniem słynnej poprzedniczki. Dla niej zastrzyk petrodolarów byłby darem niebios. "Zapewniamy, że w razie przekazania nam (...) aktywów, zapisów inż. Zglenickiego, podejmiemy z determinacją wszelkie działania - w kraju i za granicą - mające na celu odzyskanie praw majątkowych wynikających z zapisu inżyniera" - to z kolei fragment listu skierowanego w lutym 2004 r. do PAN przez Marka Zawadzkiego, prezesa założonej w 2003 r. w Rumii prywatnej Fundacji Nauki Polskiej im. inż. Witolda Zglenickiego (informuje on, że ma notarialny odpis testamentu Zglenickiego, zatwierdzonego przez Sąd Okręgowy w Baku). PAN tę propozycję zignorował.
Mimo to roponośne działki Zglenickiego przypominają dziś Niderlandy, które Zagłoba radził żartem ofiarowaś królowi szwedzkiemu. Azerowie skłonni byliby nawet wesprzeć roszczenia wobec tych, którzy przed 1918 r. dzierżawili lub kupili działki Zglenickiego i nie wypłacali odpowiednich kwot zapisobiorcom, ale o reprywatyzacji tamtejszych złóż ropy i gazu nie ma mowy. Ich właścicielem jest skarb państwa, a zarządza nimi państwowa spółka SOCAR. Nikt z dawnych właścicieli nie zgłaszał względem nich roszczeń. Spadkobiercy azerskich nafciarzy (Tagijewa, Nagijewa, Muchtarowa) procesują się dziś z państwem o kilka gruntów, ale nie o pola naftowe, a i tak sprawy wloką się latami.
W Azerbejdżanie działa obecnie wiele zagranicznych koncernów naftowych (BP, ExxonMobil, ChevronTexaco i inni), ale na podstawie umów zawieranych z SOCAR, mają prawo wyłącznie do eksploatacji złóż i określonej części zysków. - Zamiast roić o odzyskaniu roponośnych działek, PKN Orlen lub PGNiG powinny były, odwołując się do dorobku Zglenickiego, walczyć o koncesje na eksploatacje azerskich złóż, wtedy gdy je przydzielano - uważa Witold S. Michałowski, redaktor naczelny "Rurociągów" i szef fundacji Odysseum. Niektórym trudno jednak porzucić nadzieję, choćby złudną, na uszczknięcie azerskiego "płynnego złota", gdy cena baryłki ropy wynosi 53-55 USD, a zyski z jej wydobycia na dawnych działkach Zglenickiego można by liczyć rocznie w setkach milionów dolarów.

Więcej możesz przeczytać w 51/52/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 51/52/2005 (1203)

  • Na stronie - Darmowe koszty19 gru 2005, 16:00Polak prywatny żyje ciągle pod okupacją Polaka publicznego, któremu nie ufa3
  • Skaner19 gru 2005, 16:00(Skaner - Polska) WYROK Rymarz zlustrowany Ferdynand Rymarz, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, nie był agentem peerelowskiej bezpieki - uznał sąd lustracyjny. W orzeczeniu sędzia Małgorzata Mojkowska potwierdziła informacje...8
  • Dossier19 gru 2005, 16:00ZBIGNIEW ZIOBRO minister sprawiedliwości "W więzieniach jest ciasnawo i będzie jeszcze ciaśniej" "Rzeczpospolita" MAREK JUREK marszałek Sejmu "Mam nadzieję, że Aleksander Kwaśniewski nie będzie chciał, żeby jego...9
  • Sawka czatuje19 gru 2005, 16:0010
  • Playback19 gru 2005, 16:0018
  • Poczta19 gru 2005, 16:00AMERYKA W AFRYCE Byłem trzy razy w RPA i muszę zaprotestować przeciw sugestiom Olgerda Budrewicza, że poziom przestrępczości w Durbanie i Johannesburgu odpowiada temu w Warszawie ( "Ameryka w Afryce" nr 47). W Durbanie o godz. 18 napadła...18
  • Ryba po polsku - Rzeź partyjnych niewiniątek19 gru 2005, 16:00Trzeba było skazać autorów Grudnia i stanu wojennego, a teraz prezydent by ich ułaskawił Gdyby z okazji Bożego Narodzenia posłowie SLD mieli pisać własną wersję Ewangelii, fragment o niewiniątkach wyrżniętych przez siepaczy Heroda brzmiałby mniej...19
  • Okiem barbarzyńcy - Zaszczuć Kurtykę19 gru 2005, 16:00Intryga mająca zniszczyć Kurtykę jest przedstawiana jako przeciwdziałanie intrydze. Oto III RP Trzecia RP jest wielkim balem przebierańców - pisałem w którymś z felietonów. Sprawa Janusza Kurtyki to jego kolejna odsłona. Nagonka na przyzwoitego...20
  • Fotoplastykon19 gru 2005, 16:0021
  • Nałęcz - Święta w III RP19 gru 2005, 16:00Nie tylko te, ale i kolejne święta spędzimy w Trzeciej, a nie w Czwartej Rzeczypospolitej Według niedawnych, przedwyborczych zapowiedzi PiS i PO, Boże Narodzenie mieliśmy już świętować w IV Rzeczypospolitej. Tymczasem ciągle trwa III RP i...22
  • Ucieczka do wolności19 gru 2005, 16:00Nie chcemy już zwalać na Jałtę, Stalina, Gomułkę i Jaruzelskiego odpowiedzialności za złe drogi, skorumpowanych lekarzy, głupich polityków W Polsce wręcz uderza jawne pęknięcie między sferami publiczną i prywatną. Sfera publiczna to dla nas...24
  • Drugie przyspieszenie19 gru 2005, 16:00Pięć rad Lecha Wałęsy dla braci Kaczyńskich Polsce potrzebne jest przyspieszenie" - to hasło rzuciłem u progu mojej prezydentury w 1990 r. Dziś, po piętnastu latach, rzucam je po raz drugi i dedykuję Jarosławowi i Lechowi Kaczyńskim u progu ich...28
  • Honorowy czekista Gerhard S.19 gru 2005, 16:00Schroeder do spółki z Putinem założyli gazową pętlę na szyję połowie Europejczyków "Dziękujemy ci Gerd". Takie transparenty już szyją przeciwnicy gazociągu pod Bałtykiem. Przyjmując posadę szefa rady nadzorczej firmy budującej gazociąg, Schroeder...32
  • Cieszcie się!19 gru 2005, 16:00Polska ma najwyższy poziom dobrobytu, najsprawniejszą gospodarkę i najlepsze perspektywy od wieków Polskę wszyscy kochają. To znaczy wszyscy Polacy. Wszyscy kochamy Polskę, ale najbardziej politycy. Z Polakami jest trochę tak jak w starym...34
  • Polscy agenci Kremla19 gru 2005, 16:00Świetnie uplasowane i zakamuflowane pokolenia postsowieckiej agentury działają w Polsce także teraz38
  • Alfabet koalicji19 gru 2005, 16:00Becikowe - po tysiącu za noworodka. Pomysł, który połączył mohery z aksamitami, wszechpolaków z mniejszością niemiecką, Kurskiego z Tuskiem, bo - jak się okazuje - wszyscy są za. Panie premierze, a czy nie można by dawać choćby po stówce za każdy...44
  • Alfabet opozycji19 gru 2005, 16:00Bizon - kiedyś kombajn, dziś zwierzę hodowlane, w przyszłości towarzysz Andrzeja Leppera w jego samotni w Koszalińskiem. Bizony do Polski sprowadził syn Najsłynniejszego Polskiego Mulata, budząc protesty ksenofobiczno-rasistowskich biologów,...46
  • Wydarzenia 200519 gru 2005, 16:00Wydarzenia 2005 POLSKA 20 stycznia Ostatnie zadanie Umiera Jan Nowak-Jeziorański, założyciel Radia Wolna Europa, żołnierz Armii Krajowej, wielki patriota. 27 stycznia Koniec naszego świata 60. rocznicę wyzwolenia Auschwitz uczcili byli więźniowie...48
  • Lista nieobecności19 gru 2005, 16:00Lista nieobecności 2005 - Polska52
  • Giełda19 gru 2005, 16:00Hossa Świat Budżetowy przybytek Rekordowe 214 mld riali, czyli 57 mld USD, wyniesie tegoroczna nadwyżka budżetowa Arabii Saudyjskiej. 555 mld riali dochodów budżetu to niemal dwukrotnie więcej, niż przewidywano. Wydatki zaś, zgodnie z...56
  • Giełda 200519 gru 2005, 16:00Hossa Świat Drugie życie Stewart To miał być koniec Marthy Stewart, amerykańskiej wyroczni w sprawach prowadzenia domu, właścicielki koncernu Martha Stewart Living Omnimedia, zajmującego się m.in. produkcją programów telewizyjnych,...58
  • Alfabet Busha19 gru 2005, 16:00George Herbert Walker Bush 41. prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki A jak Ameryka Oskarżana jest przez niektóre lewicowe grupy w Europie o imperializm. To oczywisty absurd, antyamerykańska propaganda. W rzeczywistości Ameryka nie zdobywa nowych...60
  • Terminator kontra czerwonoskórzy19 gru 2005, 16:00Schwarzenegger przegrał bitwę, aby wygrać wojnę Gdybym wydał 100 mln USD na kampanię przeciw Matce Teresie, też by ją pan znienawidził" - tak Arnold Schwarzenegger, gubernator Kalifornii, w rozmowie z dziennikarzem "San Diego Union Tribune"...66
  • Terroryści na traktorach19 gru 2005, 16:005 mld dolarów co tydzień wyciągają z kieszeni podatników rolnicy z najbogatszych krajów Ministrowie handlu 150 krajów spotkali się w ubiegłym tygodniu w Hongkongu, by kontynuować negocjacje przygotowane przez Światową Organizację Handlu (WTO). To...68
  • Szynka w portfelu19 gru 2005, 16:00II indeks Krakusa "Wprost": Rosjanie zahamowali wzrost cen żywności O 20 proc. - najwięcej w świecie - wzrosła w Polsce podawana w dolarach cena hamburgera. To jeden z najbardziej liczących się w świecie wskaźników inflacji. Znacznie przewyższa...70
  • Wyścig myśli19 gru 2005, 16:00Nie będziemy silni, nie będąc światowi Wprowadzenie mechanizmów wolnego rynku nie przynosi samo z siebie wszystkich jego dobrodziejstw, które tak nam się podobają w rozwiniętych gospodarkach Zachodu. Stefan Kisielewski zwrócił na to uwagę w lutym...72
  • Brojlery z płetwami19 gru 2005, 16:00Za kilkadziesiąt lat zapomnimy, jak smakuje "wolna" ryba "Jedzcie dorsze, są rzeczy gorsze" - tak, a właściwie nieco gorzej, mówiono we wczesnych latach PRL. Sarmacka niechęć do cenionego od wieków przysmaku Anglików, Portugalczyków i Francuzów...74
  • Polska roponośna19 gru 2005, 16:00Kilka miliardów dolarów wart jest polski spadek w Azerbejdżanie Nie Jan Kulczyk, lecz spadkobiercy krewnych zmarłego w lipcu 1904 r. na Kaukazie inżyniera górnictwa Witolda Zglenickiego mogliby dziś przewodzić liście najbogatszych Polaków....82
  • Załatwione odmownie - Manifest indywidualistyczny19 gru 2005, 16:00Dla reprezentantów politycznie poprawnego zidiocenia manifestacje grupowych obsesji są probierzem demokracji Kolejne marsze ciężko u nas doświadczanych (według ich własnej propagandy) homoseksualistów stały się okazją do manifestowania swojej...86
  • 2x2=4 - Pierwsze pięciolecie19 gru 2005, 16:00Modne stało się zaprzeczanie oczywistym faktom, jak wzrost gospodarki i szybki wzrost konsumpcji Jakie było to pierwsze pięciolecie XXI wieku? Dla Polski, dla świata? Gorsze czy lepsze od ostatniego dziesięciolecia tego makabrycznego wieku XX,...88
  • Supersam19 gru 2005, 16:0090
  • Drink z rajdowcem19 gru 2005, 16:00Gwiazdy Formuły 1 Kimi Raikkonen i Juan Pablo Montoya zgodzili się, by ich podpisy zostały wygrawerowane na szklankach do drinków, które marka Johnnie Walker dołącza w swej świątecznej ofercie do butelek 0,7 l słynnej whisky Red Label. Raikkonen,...90
  • Wieczór w Granadzie19 gru 2005, 16:00Koraliki, cekiny, perły i ornamenty biżuteryjne zdobią najnowszą kolekcję torebek i butów hiszpańskiej firmy Menbur z Granady, która właśnie zadebiutowała na polskim rynku. Na sylwestrowy wieczór projektanci firmy proponują zwłaszcza torebki na...90
  • Lexus sportowiec19 gru 2005, 16:00Lexusy cieszą się wielką popularnością w USA. Teraz przyszedł czas na Europę. Nowy lexus IS, którym Japończycy chcą oczarować Stary Kontynent, jest dłuższy od poprzednika aż o 17,5 cm i szerszy o 7,5 cm; ma agresywną sylwetką sportowca, z którym...90
  • Bezprzewodowe zdjęcia19 gru 2005, 16:00Nikon jako pierwszy w świecie wprowadził na rynek kompaktowy cyfrowy aparat fotograficzny z modułem Wi-Fi. Bezprzewodowa transmisja danych obsługiwana przez aparaty Coolpix P1 i P2 pozwala na przesyłanie wybranych zdjęć do komputera, bezprzewodowy...90
  • Druga młodość Próchnika19 gru 2005, 16:00Sukcesy nowych polskich domów mody, takich jak Simple, Laura Guidi czy Molton, zmobilizowały marki o wieloletniej tradycji. Po Vistuli przyszedł czas na Próchnika, który przejmuje właśnie łódzką Pabię. W jego najnowszej kolekcji zobaczymy m.in....90
  • Schiza zdzirliderki19 gru 2005, 16:00Zmiany w polszczyźnie najlepiej widać w języku opisującym liturgię: komunikanty to chipsy, konfesjonał - kiosk, stuła - szalik, a rekolekcje - spęd Polszczyznę roku 2005 tworzą głównie żądni kariery mieszkańcy wielkich miast, którzy nie ukończyli...92
  • Trwoga statusu19 gru 2005, 16:00Ted Turner, twórca CNN, był zdruzgotany, gdy jego wartość spadła do... miliarda dolarów Siła napędowa Amerykanów? Od lat ta sama: troska o zdobycie i utrzymanie wysokiego statusu, zawodowa ambicja i protestancka etyka pracy. Kultura oszczędności...98
  • Sylwester z gwiazdami19 gru 2005, 16:00Donatella Versace spędzi sylwestra nad jeziorem Como - z przyjaciółkami Madonną, Gwyneth Paltrow i Chelsea Clinton Setki tysięcy kwiatów, w tym 15 tysięcy goździków - ulubionych kwiatów cesarzowej Sissi - zostanie sprowadzonych do hofburskiego...102
  • Homo conservaticus19 gru 2005, 16:00Eksperymenty z rodziną, historią, moralnością są podobnym przejawem pychy, jak komunistyczne eksperymenty ze społeczeństwem, gospodarką, edukacją Wojna kultur nie jest zjawiskiem przypadkowym ani nie wydaje się kolejną z mód ideologicznych,...106
  • Zlecenie na prezydenta19 gru 2005, 16:00Zabójstwo Narutowicza miało utorować drogę do władzy polskim faszystom? Zaledwie po dwóch dniach urzędowania, 16 grudnia 1922 r., zamordowany został Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent odrodzonej Polski. Skrytobójczo i haniebnie, bowiem...112
  • Know-how19 gru 2005, 16:00Rogalik z bąbelków Inżynierowie z Harvardu wynaleźli "zbrojone" bańki mydlane. Dzięki dodatkowi takich substancji jak tlenek złota potrafią one przyjmować na stałe inne kształty niż kulisty. W czasie eksperymentów powstały...117
  • Wiecznie młodzi do 2150 roku19 gru 2005, 16:00100 lat dożyje co drugi człowiek, który rodzi się dziś w USA i Europie Dlaczego człowiek podobnie jak żółw nie mógłby żyć 180 lat? - pyta prowokacyjnie prof. Tom Kirkwood z University of Newcastle, autor wydanej niedawno w Polsce książki "Czas...118
  • Sztuka inwestowania w sztukę19 gru 2005, 16:00***** Chyba nikt, kto w 1989 r. kupował obraz Jerzego Nowosielskiego za 300 zł, nie przypuszczał, że robi interes życia. Dziś za ten sam pejzaż trzeba zapłacić 40 tys. zł. Ale do tego prócz nosa potrzebny jest pierwszorzędny przewodnik po rynku....120
  • Śmierć narodu19 gru 2005, 16:00Współczesne cywilizacje podzielą los Sumerów, Majów, Rzymian i wikingów? Dziesiątki szkieletów mężczyzn, kobiet i dzieci w płytkich, masowych grobach odkryli archeolodzy na terenie Cancuen, starożytnego miasta Majów położonego w dzisiejszej...124
  • Oleje wiary i rozumu19 gru 2005, 16:00Jedynym cudem, który jeszcze może się zdarzyć, jest koniec świata Niemal nieprzytomny opadłem na krzesło i bezwiednie zacząłem prosić Maryję o wybaczenie" - tak biskup Girolamo Grillo wspominał chwilę, gdy ujrzał krwawe łzy płynące z oczu figurki...128
  • Wigilijne rozmowy19 gru 2005, 16:00Szympansy przed posiłkiem życzą sobie nawzajem "smacznego" Zwierzęta nie czekają na wigilijną noc, by wymienić ważne informacje. Porozumiewają się za pomocą języka ciała, kolorów, kształtów i zapachów, ale także w sposób - wydawałoby się -...132
  • Mózgokracja19 gru 2005, 16:00Mózgokratą nr 1 jest Robert Keohane z Uniwersytetu Princeton, współtwórca współczesnej teorii neoliberalizmu Pod koniec 1945 r. administracja prezydenta Trumana była w kłopocie. Stalin narzucał swoją wolę w Europie, a kolejne konferencje...136
  • Dwadzieścia lat imperium19 gru 2005, 16:00Rozmowa z Charlesem Krauthammerem, doradcą prezydenta USA ds. etyki142
  • Dwie Europy19 gru 2005, 16:00Podział kontynentu na dynamiczną północ i niewydolne południe nie pokrywa się z geografią ani z polityką Żałobne dźwięki "Requiem" Giuseppe Verdiego, rozbrzmiewające o tej samej godzinie w teatrach i salach koncertowych całego kraju, to dość...146
  • Stolica naszego świata - Jerozolima19 gru 2005, 16:00Izrael od początku swego istnienia przegrywał wojnę o Jerozolimę O świcie zaczyna muezin: "Allahu akbar! La ilaha illa Allah" - Bóg jest wszechmocny! Nie ma Boga nad Allaha. Tuż po nim odzywają się kościelne dzwonyi pieśń niezmienna od czasów...150
  • Sława i chała 200519 gru 2005, 16:00Literatura Sława - kraj Siła rzemiosła Pstrokata formalnie, pusta fabularnie, a przy tym niechlujna językowo i pełna kalkomanii jest najczęściej współczesna młoda proza. Klasyczna narracja, która przywraca wiarę w polszczyznę, i dar...156
  • Bestsellery 200519 gru 2005, 16:00Literatura piękna Literatura faktu DVD Muzyka rozrywkowa Muzyka klasyczna160
  • Herosi polskiej wyobraźni19 gru 2005, 16:00Bohaterami są dla Polaków Pawlak i Kargul, Janosik, kapitan Kloss oraz serialowe anioły - Hanka Mostowiak i doktorostwo Burscy Kto z liderów popkultury rozpala wyobraźnię największej liczby Polaków w roku 2005? Jeśli ktoś liczył na epokową zmianę...162
  • Kalendarz Sawki 200519 gru 2005, 16:00168
  • Zakazane piosenki19 gru 2005, 16:00W wolnej Polsce artyści wciąż zmagają się z cenzurą Gdy na ostatnim festiwalu w Opolu zorganizowano sentymentalny koncert, na którym prezentowały się gwiazdy zbuntowanego rocka z czasów PRL, wielu wykonawców podkreślało, że mimo cenzury piosenki...170
  • Ueorgan Cudów19 gru 2005, 16:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 51/52 (165/166) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 19 grudnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Kolęda eurobudżetowa Kolędować jedzie Kazik, a tam Tony już go wita - 6 miliardów mniej w budżecie...176
  • Skibą w mur - Człowiek Wyroku19 gru 2005, 16:00Gdyby "Wyborcza" przyznawała tytuł Człowiek Roku, dostawaliby go na przemian Geremek i Mazowiecki Polskie gazety od dawna bawią się w królową brytyjską, nadając wybranym osobom różne tytuły. Przyznawanie tytułów przez dziennikarzy nie wiąże się z...178