Herosi polskiej wyobraźni

Herosi polskiej wyobraźni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bohaterami są dla Polaków Pawlak i Kargul, Janosik, kapitan Kloss oraz serialowe anioły - Hanka Mostowiak i doktorostwo Burscy Kto z liderów popkultury rozpala wyobraźnię największej liczby Polaków w roku 2005? Jeśli ktoś liczył na epokową zmianę warty, popełnił błąd! Naszej pamięci najmocniej trzymają się giganty PRL: Kargul i Pawlak, Janosik oraz kapitan Kloss. Nie zdetronizowały ich współczesne polskie anioły, czyli postacie żyjące w głowie Ilony Łepkowskiej, scenarzystki najpopularniejszych obecnie seriali - Hanka Mostowiak, doktorostwo Zofia i Jakub Burscy czy ich kolega po fachu dr Paweł Lubicz. Oznaczałoby to, że telewizyjna monokultura PRL (najpierw mieliśmy tylko jeden program TVP, potem dwa) zwyciężyła z pluralistyczną do granic oczopląsu współczesną telewizją.
W PRL nie mieliśmy wyboru, więc bohaterowie wtedy pokazywani (także w wielokrotnych powtórkach) zapadli nam w pamięć niczym Edward Gierek. Obecne czasy mają wielu bohaterów, więc do wyobraźni Polaków poza aniołami z seriali przebili się tylko jakoś tam swojski i przaśny Shrek, James Bond, Jaś Fasola oraz Indiana Jones. Słabo zamąciły nam w głowach postacie z "Matriksa", co dowodzi, że w miarę twardo stąpamy po ziemi.

Stachanowcy swojszczyzny
Rankingowi bohaterów polskiej wyobraźni (wyłonionych na podstawie badania Pentora na zlecenie "Wprost") liderują Pawlak i Kargul z "Samych swoich" Sylwestra Chęcińskiego. Tych można było typować z zamkniętymi oczami, zwłaszcza Wacława Kowalskiego - Pawlaka. W 1966 r. właśnie przekroczył pięćdziesiątkę, kiedy Andrzej Mularczyk zamachał mu przed oczami historią własnego stryja. Stryj, kresowy chłopak, z takich, co to "tajojta, Józku" wtykają w co drugie zdanie, nagrał się na taśmę Mularczykowi, wziętemu reporterowi radiowemu. Tam sprawozdał, jak to Jałta przerzuciła go z Kresów na Dolny Śląsk. I jak tu, w posthitlerowskim pejzażu, po kresowemu poprztykał się o płot z dawnym sąsiadem. Mularczyk wprawdzie grzał się sławą twardego brata Romana Bratnego, ale Bratny był za krótki, by kresową historyjkę rodzinną przepchać do filmu. Do czasu. Gdy Gomułka okopał się po utrąceniu popaździernikowej odwilży, przypomniał sobie, że przecież zaczynał jako minister od ziem odzyskanych. I że filmowa agitka w tonacji "myśmy tu nie przyszli, myśmy tu wrócili", dobrze by mu zrobiła na karierę. Mularczyk na to: "Jest taka agitka". Zresztą głębinowa, bo oparta o klasyka Fredrę. Tam spór o mur, tu kłótnia o płot. Tam szlachetczyzna, tu ludowizna. Brakowało tylko wykonawcy, który zaśpiewałby po kresowemu. I wtedy ten Kowalski, dotąd aktorski przeciętniak z drugiego szeregu, uruchomił bałak. A miał go w gardle i we krwi. I tym bałakiem czasowo unieważniał Jałtę. Milionom, które się w niego wgapiały, wydawało się, że Polska z powrotem rozciąga się 100 kilometrów na wschód od Przemyśla. W kraju, któremu co kilka lat sztabowcy przesuwają granice jednym ruchem ołówka, takich wrażeń się nie zapomina. Kresowiakom depcze po piętach Janosik. I nic dziwnego, bo Janosik to nasz Pan Jezus, który jak najsłuszniej urodził się na Podhalu, zamiast się męczyć na palestyńskich piaskach. Marek Perepeczko, z włosem jak Chrystus z odpustowego oleodruku, nosił jezusowym gestem zabłąkane owieczki na karku. Wygłaszał "kazania na górze", a wokół stał jasełkowy landszafcik. I nikomu nie wadziło, że gdy kazanie zaczynał na tle wapiennych pagórków Jury Krakowsko-Częstochowskiej, to kończył z tatrzańskimi granitami w tle. A uczniowie słuchali, mając za plecami Trzy Korony. Zresztą zbójnickie liturgie i tak filmowano w dekoracyjnej jaskini wzniesionej w halach wytwórni filmowej Barrandov pod Pragą. Zdradzony Janosik - bo i na Podhalu, choć to nie do wiary, trafiają się Judasze - egzekucji dostąpił oczywiście w trybie ewangelicznym. Z dwójką "łotrów" po bokach oraz owieczkami, które masowo roniły łzy na halach, i ogniami rozpalonymi na szczytach przez "apostołów". Co wskazywało na możliwość zmartwychwstania. Tyle że wszystko to za wcześnie o całe pięć lat. Gdyby Jerzy Passendorfer nakręcił "Janosika" w takim, powiedzmy, roku 1979, zbójnik podparłby się deklaracją o walce "o sprawiedliwość dla synów ziemi. Tej ziemi". I widownia stałaby po kostki we łzach. Ale Passendorfer marnował talent na kręcenie różnych "Kierunków Berlin" z Siemionem, które haftował pod gust polityczny Mieczysława Moczara.

Ozdóbki z seriali
Bohaterom PRL dyszą w kark ozdóbki współczesnych seriali. Na oceaniczną popularność Hanki Mostowiak (Małgorzata Kożuchowska) z serialu "M jak miłość" - u nas miejsce 3.) zapracowali weterani filmowego popu: scenarzystka Ilona Łepkowska (kto pamięta, że dziergała jeszcze kicze lat 80. w stylu "Kogel-mogel?") oraz reżyser Ryszard Zatorski, który tak długo terminował u Juliusza Machulskiego, aż się wyuczył. Ten duet wziął na warsztat sierotkę o temperamencie i ambicjach Alexis Carrington. Najpierw Hanka wdziera się podstępem do statecznej rodziny Mostowiaków, by w zemście za mroczne winy przeszłości rozłożyć familię na łopatki. A że w masowym serialu nie da się długo utrzymać na planie pierwszym postaci negatywnej, więc Hanka weksluje w stronę jak najbardziej cnotliwej Mostowiakowej. Gdy na czacie Kożuchowską-Mostowiak pytają o autorytety, odpowiada po bożemu: "Papież i rodzice". Co doskonale wróży i jej, i serialowi. I nie zagrozi mu żaden Jacek Poniedziałek, który na pierwszą stronę "Faktu" wywlókł, że jest gejem.
Na pozycję piątą i szóstą wysforowali się siłami naszej telewizji Zosia Stankiewicz-Burska (Małgorzata Foremniak) z małżonkiem Jakubem (Artur Żmijewski). Już siódmy sezon z rzędu powinni przyprawiać o kolkę ze śmiechu wszystkich, którzy w realu kiedykolwiek zetknęli się z naszą służbą zdrowia. Tymczasem nie dzieje się nic podobnego. "Na dobre i na złe", ta fikcja z zakresu opieki zdrowotnej, bywa wchłaniana przez miliony bez mrugnięcia. Powód? Jak się służba zdrowia korumpuje w szpitalu, to dajcie choć w telewizji popatrzeć na lekarzy, którzy się nie obcyndalają z robotą.

Agent z żelaza
Czwarty w rankingu kapitan Kloss to w Polsce pamięć sukcesu. Mówimy "Kloss", a myślimy "najlepszy produkt w całej historii polskiej popkultury". Z sukcesem przetestowany od Berlina po Kamczatkę. Kiedy "Stawkę" pokazywała telewizja NRD, podglądało ją pół Berlina Zachodniego, choć zazwyczaj na enerdowski program nie zwracał tam uwagi pies z kulawą nogą. W Szwecji "Stawka" miała większą oglądalność niż mistrzostwa świata w hokeju na lodzie. W byłej Jugosławii po emisji serialu obwożono Stanisława Mikulskiego po najważniejszych miastach z honorami przysługującymi koronowanej głowie. Kiedy na koronie budapeszteńskiego stadionu, podczas obchodów święta narodowego Węgier, zasiadła już partyjna wierchuszka z I sekretarzem Janosem Kadarem, konferansjer rzucił w stronę stutysięcznej widowni: "Na kogo jeszcze czekamy?". "Na Klossa!" - ryknęło 100 tys. gardeł. I Mikulski pojawił się - na rydwanie umajonym kwiatami, zaprzężonym w osiem białych koni. Pozdrawiając publiczność gestem rzymskiego imperatora, zrobił rundę honorową wokół stadionu. Publiczność oszalała i asa wywiadu trzeba było wywieźć w bezpieczne miejsce pod siedzeniem samochodu. Mikulski swojej sławy nie konsumował egoistycznie. Gdy trzeba było pani garderobianej z teatru załatwić przydział na mieszkanie, wysyłano w tę "mission impossible" kapitana Klossa. Zawsze skutkowało. Zgrzyt nastąpił w roku 1989. Telewizja przerwała kolejną powtórkę serialu, gdy podniosły się głosy: dość mamy "polskiego" bohatera narodowego, który paraduje w mundurze hitlerowskim, a szpieguje dla KGB. Ale patriotyczna gorączka szybko opadła. W 1994 r. "Stawka" zwyciężyła w głosowaniu na najlepszy serial półwiecza rodzimej telewizji. Jak zawsze. I potoczyło się. Serial doczekał się opasłej monografii - na okładce zacytowano tekst niżej podpisanego hołdownika, drukowany przed kilku laty we "Wprost". W Olszynie jeden z zaułków świeżo zyskał miano "Stawki większej niż życie". A Mikulski skończył 75 lat i wraz z 81-latkiem Karewiczem niecierpliwi się, kiedy wreszcie zagra w kontynuacji serialu.

Od zera do bohatera
Dlaczego siódmy jest Nikodem Dyzma? Zacytujmy źródło literackie: "`Wielce szanowny panie prezesie. Przybywam tu z polecenia pana prezydenta Rzeczypospolitej, by w jego imieniu prosić pana o przyjęcie misji tworzenia nowego rządu. Oto list odręczny prezydenta`. W wyciągniętej ręce trzymał kopertę. Nikodem poczerwieniał i otworzył usta. - Że... że co? Zdawał sobie jasno sprawę z rozmiarów zaszczytu, jaki go spotkał. On, Nikodem Dyzma, mizerny urzędniczyna z Łyskowa, mógłby teraz kierować losami wielkiego państwa, ba, całego świata! Ale... ale właściwie... co mu po tym? Znowu nerwowe, pełne zasadzek życie w Warszawie, znowu trzymanie się na baczności przed każdym słowem... Ale władza, wielka władza nad trzydziestu z górą milionami ludzi! Tysiące jest takich, co za jeden dzień takiej władzy i tego tytułu, tytułu prezesa Rady Ministrów, oddałoby życie!... Gabinet premiera Dyzmy... Rząd Nikodema Dyzmy... Wojsko prezentuje broń, okręty wojenne salutują salwami... Cokolwiek powie, przedrukują to dzienniki całego świata... Władza, sława...". To jest doświadczenie górnych 100 tys. awansowanych w ostatnich latach. I marzenie milionów tych, którzy się nie załapali. A przecież się nadają. Też pochodzą z jakiegoś Łyskowa.

Czołgista po przejściach
Ósmego w rankingu Shreka można potraktować jak incydent: zabawny, rubaszny o gołębim sercu zielony stwór to próba obłaskawienia naszego paskudnego oblicza, pod którym rzekomo kryje się to, co piękne i wzniosłe. Ale zaraz za Shrekiem jest Janek Kos, dowódca wiadomego czołgu. Na planie "Czterech pancernych" biegała za nim charakteryzatorka, która wylewała mu na włosy wiadra wody utlenionej. Wyglądał jak słowiański blondynek-cherubinek w mundurze ludowego wojska. Chwyciło. Tylko w kinach przyjęło Janka do aprobatywnej wiadomości 7 mln widzów. Obwożono go - z czołgiem i kolegami - po kraju jak okaz cyrkowy. Tak długo, aż mu nerwy puszczały. Gdy mały Czarek Pazura wdrapał się kiedyś na czołg, usłyszał swojską komendę: "Spierdalaj!". "A nie mogłeś od razu powiedzieć, że to ty?" - usprawiedliwiał się Gajos po latach. Niepotrzebnie. Kultu Isaury Ő65 nie było w stanie przyćmić dosłownie nic. O pancernych śpiewały gwiazdy. Sława Przybylska miała "Piosenkę telegrafistki", duet Andrzej i Eliza - "Balladę pancerną", Krzysztof Krawczyk - "Załogę `Rudego`", a grupa Dwa Plus Jeden - "Kołysankę szarikową". Co się tak podobało? To, że po latach wywlekania na ekrany zwałów męczeńskich trupów wojna nareszcie zaczęła przypominać piknik. Tuż przed bitwą pod Studziankami Janek urywał się z czołgu, aby się wykąpać. A przed forsowaniem Odry po prostu brykał do panny. Sam Janek zwyciężył w Berlinie, ale poległ w Warszawie. Za udział w "komunistycznej agitce" część kolegów aktorów przestała go poznawać na ulicy. Zwłaszcza od czasu, kiedy serial w 1967 r. otrzymał Nagrodę I stopnia Ministra Obrony Narodowej. W następstwie Gajos o twarzy, która zdobiła rewersy milionów kieszonkowych lusterek, ale której dyrektor żadnego teatru nie chciał mieć w obsadzie, przesiedział 13 lat w teatralnych bufetach. Wyciągnął go stamtąd dopiero Filip Bajon, który w telewizyjnym "Wahadełku" dał mu rolę usmarkanego epileptyka w brudnym podkoszulku.

Dynastia poruczników
Gliniarze uszeregowali się w charakterystyczny rządek: przoduje (miejsce 18.) porucznik Sławek Borewicz z "07 zgłoś się", który odkrywał zagadki dawno już rozwiązane w zeszytach "Ewa wzywa 07" i książeczkach ze srebrnym kluczykiem. Za paprotkę służyła mu Ewa Florczak, polski aniołek Charliego, niezastąpiona jako kapuś w zamaskowanych burdelach i nielegalnych kasynach gry.
Po Borewiczu w pierwszej linii dziedziczy komisarz Halski (miejsce 21.) z serialu "Ekstradycja", policyjnego hurtu ekranowego początku lat 90. Halski - Kondrat, który policyjnego szlifu nabrał na planie "Psów", fedrował już nową modą na dwóch frontach: walczył z mafią pruszkowską i alkoholem.
I działał jak kalka - jeżeli w środę "Wiadomości" alarmowały, że gangsterzy wymuszają od restauratorów haracz, to Halski łapał ich w swoim serialu w piątek. Kapitan Zawada z "Kryminalnych" (miejsce 22.) to też Borewicz, tylko przesunięty w czasie. Obnosi po ekranie urodę i maniery kapitana Żbika z PRL-owskiego komiksu. Nad sobą ma identycznego jak Borewicz szefa - pułkownika o siwych skroniach i ciężkich od niewyspania powiekach Ryszarda Filipskiego. Też przeczołganego w PRL-owskich tajnych służbach - o ile widz pamięta "Brylanty pani Zuzy" z roku 1972. Wprawdzie wtedy Filipski narzekał, że odbierał tylko telefony typu: "Czy może pan przyjechać na piątek? Rola niewielka, dla filmu ważna, a dla pana to drobiazg - trzeba udusić jedną panią". Wtedy się wściekał, ale teraz pewnie jest wdzięczny. Stanowi wiarygodne kadrowe tło dla plastikowego komisarza Zawady. Ten zresztą odziedziczył po Borewiczu robotę standardową. Borewicz dybał na waluciarzy i właścicieli szklarni, a Zawada tropi kryminalne gotowce nowej epoki: wybuchy w mieszkaniach biznesmenów po sztucznej plajcie czy zamachy na dziennikarzy, co zwąchali niebezpieczny temat. Słowem - prasówka z poprzedniego tygodnia. A w dodatku nie błyska inteligencją śledczą powyżej poziomu dzielnicowego. Czas na apel poległych. Najpierw tych, których żal. Masowa wyobraźnia Polaków pogrzebała, stety-niestety, inteligentów z "rozdrapami". Przepadł Maciek Chełmicki z "Popiołu i diamentu". Nikt już nie chce pamiętać, że gdy Cybulski błysnął w 1958 r. czarnymi szkłami, prywaciarze palili za niego świece przed ołtarzami całej Polski: jednego dnia za czarnymi okularami rozbijały się miliony nastolatków. Nikt nie pamięta, że gdy dał w gazecie ogłoszenie: "Chłopaki, oddajcie mi motor", złodzieje odstawili maszynę - wypucowaną i z karteczką: "Zbyszku, przepraszamy. Nie wiedzieliśmy, że to twój". Nikt teraz nie pamięta, że gdy Cybulskiego zmiażdżyły koła pospiesznego na wrocławskim dworcu, na torowisko wysypała się pokrwawiona książeczka do nabożeństwa. I srebrny ryngraf z Matką Boską, która chroniła jego ojca podczas walk we francuskim Resistance. Jakież to polskie.
"Ja nie mam nic, ty nie masz nic i on nie ma nic. No to we trzech mamy w sam raz tyle, by tu, na tym miejscu, postawić fabrykę" - krzyczy Karol Borowiecki w "Ziemi obiecanej" (1975) Andrzeja Wajdy. To bohater jak najbardziej na nasze czasy. Gołodupiec z fenomenalną zdolnością do wciskania kitu. Odrodzona Najjaśniejsza to dla takich jak on środowisko optymalne. Kiedy przed stu laty wykreował go Reymont, kapitalistyczna gorączka była nie niższa niż dziś. "To życie i tamten świat łódzki porywa mnie różnorodnością żywiołów, brakiem wszelkich szablonów, rozpętaniem instynktów, nieliczeniem się z niczym, potęgą żywiołową prawie..." - pisał przyszły noblista. Publiczność doceniała. Kiedy powieść zaczęła się ukazywać w "Kurierze Codziennym", pismu tylko w Łodzi przybyło tysiąc prenumeratorów. A renomowany wydawca spółka Gebethner i Wolff od razu podniosła honorarium autora z pięciu na siedem kopiejek od wiersza. Dziś przewalacz Borowiecki wyobraźni masowej nie rozpala w stopniu najmarniejszym. Mimo że jest autorstwa spółki noblowsko-oskarowej Reymont - Wajda. I mimo że czasy jak najbardziej po temu. Może opatrzył się w telewizyjnych wiadomościach? Przecież występuje tam co wieczór.

Więcej możesz przeczytać w 51/52/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 51/52/2005 (1203)

  • Na stronie - Darmowe koszty19 gru 2005, 16:00Polak prywatny żyje ciągle pod okupacją Polaka publicznego, któremu nie ufa3
  • Skaner19 gru 2005, 16:00(Skaner - Polska) WYROK Rymarz zlustrowany Ferdynand Rymarz, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, nie był agentem peerelowskiej bezpieki - uznał sąd lustracyjny. W orzeczeniu sędzia Małgorzata Mojkowska potwierdziła informacje...8
  • Dossier19 gru 2005, 16:00ZBIGNIEW ZIOBRO minister sprawiedliwości "W więzieniach jest ciasnawo i będzie jeszcze ciaśniej" "Rzeczpospolita" MAREK JUREK marszałek Sejmu "Mam nadzieję, że Aleksander Kwaśniewski nie będzie chciał, żeby jego...9
  • Sawka czatuje19 gru 2005, 16:0010
  • Playback19 gru 2005, 16:0018
  • Poczta19 gru 2005, 16:00AMERYKA W AFRYCE Byłem trzy razy w RPA i muszę zaprotestować przeciw sugestiom Olgerda Budrewicza, że poziom przestrępczości w Durbanie i Johannesburgu odpowiada temu w Warszawie ( "Ameryka w Afryce" nr 47). W Durbanie o godz. 18 napadła...18
  • Ryba po polsku - Rzeź partyjnych niewiniątek19 gru 2005, 16:00Trzeba było skazać autorów Grudnia i stanu wojennego, a teraz prezydent by ich ułaskawił Gdyby z okazji Bożego Narodzenia posłowie SLD mieli pisać własną wersję Ewangelii, fragment o niewiniątkach wyrżniętych przez siepaczy Heroda brzmiałby mniej...19
  • Okiem barbarzyńcy - Zaszczuć Kurtykę19 gru 2005, 16:00Intryga mająca zniszczyć Kurtykę jest przedstawiana jako przeciwdziałanie intrydze. Oto III RP Trzecia RP jest wielkim balem przebierańców - pisałem w którymś z felietonów. Sprawa Janusza Kurtyki to jego kolejna odsłona. Nagonka na przyzwoitego...20
  • Fotoplastykon19 gru 2005, 16:0021
  • Nałęcz - Święta w III RP19 gru 2005, 16:00Nie tylko te, ale i kolejne święta spędzimy w Trzeciej, a nie w Czwartej Rzeczypospolitej Według niedawnych, przedwyborczych zapowiedzi PiS i PO, Boże Narodzenie mieliśmy już świętować w IV Rzeczypospolitej. Tymczasem ciągle trwa III RP i...22
  • Ucieczka do wolności19 gru 2005, 16:00Nie chcemy już zwalać na Jałtę, Stalina, Gomułkę i Jaruzelskiego odpowiedzialności za złe drogi, skorumpowanych lekarzy, głupich polityków W Polsce wręcz uderza jawne pęknięcie między sferami publiczną i prywatną. Sfera publiczna to dla nas...24
  • Drugie przyspieszenie19 gru 2005, 16:00Pięć rad Lecha Wałęsy dla braci Kaczyńskich Polsce potrzebne jest przyspieszenie" - to hasło rzuciłem u progu mojej prezydentury w 1990 r. Dziś, po piętnastu latach, rzucam je po raz drugi i dedykuję Jarosławowi i Lechowi Kaczyńskim u progu ich...28
  • Honorowy czekista Gerhard S.19 gru 2005, 16:00Schroeder do spółki z Putinem założyli gazową pętlę na szyję połowie Europejczyków "Dziękujemy ci Gerd". Takie transparenty już szyją przeciwnicy gazociągu pod Bałtykiem. Przyjmując posadę szefa rady nadzorczej firmy budującej gazociąg, Schroeder...32
  • Cieszcie się!19 gru 2005, 16:00Polska ma najwyższy poziom dobrobytu, najsprawniejszą gospodarkę i najlepsze perspektywy od wieków Polskę wszyscy kochają. To znaczy wszyscy Polacy. Wszyscy kochamy Polskę, ale najbardziej politycy. Z Polakami jest trochę tak jak w starym...34
  • Polscy agenci Kremla19 gru 2005, 16:00Świetnie uplasowane i zakamuflowane pokolenia postsowieckiej agentury działają w Polsce także teraz38
  • Alfabet koalicji19 gru 2005, 16:00Becikowe - po tysiącu za noworodka. Pomysł, który połączył mohery z aksamitami, wszechpolaków z mniejszością niemiecką, Kurskiego z Tuskiem, bo - jak się okazuje - wszyscy są za. Panie premierze, a czy nie można by dawać choćby po stówce za każdy...44
  • Alfabet opozycji19 gru 2005, 16:00Bizon - kiedyś kombajn, dziś zwierzę hodowlane, w przyszłości towarzysz Andrzeja Leppera w jego samotni w Koszalińskiem. Bizony do Polski sprowadził syn Najsłynniejszego Polskiego Mulata, budząc protesty ksenofobiczno-rasistowskich biologów,...46
  • Wydarzenia 200519 gru 2005, 16:00Wydarzenia 2005 POLSKA 20 stycznia Ostatnie zadanie Umiera Jan Nowak-Jeziorański, założyciel Radia Wolna Europa, żołnierz Armii Krajowej, wielki patriota. 27 stycznia Koniec naszego świata 60. rocznicę wyzwolenia Auschwitz uczcili byli więźniowie...48
  • Lista nieobecności19 gru 2005, 16:00Lista nieobecności 2005 - Polska52
  • Giełda19 gru 2005, 16:00Hossa Świat Budżetowy przybytek Rekordowe 214 mld riali, czyli 57 mld USD, wyniesie tegoroczna nadwyżka budżetowa Arabii Saudyjskiej. 555 mld riali dochodów budżetu to niemal dwukrotnie więcej, niż przewidywano. Wydatki zaś, zgodnie z...56
  • Giełda 200519 gru 2005, 16:00Hossa Świat Drugie życie Stewart To miał być koniec Marthy Stewart, amerykańskiej wyroczni w sprawach prowadzenia domu, właścicielki koncernu Martha Stewart Living Omnimedia, zajmującego się m.in. produkcją programów telewizyjnych,...58
  • Alfabet Busha19 gru 2005, 16:00George Herbert Walker Bush 41. prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki A jak Ameryka Oskarżana jest przez niektóre lewicowe grupy w Europie o imperializm. To oczywisty absurd, antyamerykańska propaganda. W rzeczywistości Ameryka nie zdobywa nowych...60
  • Terminator kontra czerwonoskórzy19 gru 2005, 16:00Schwarzenegger przegrał bitwę, aby wygrać wojnę Gdybym wydał 100 mln USD na kampanię przeciw Matce Teresie, też by ją pan znienawidził" - tak Arnold Schwarzenegger, gubernator Kalifornii, w rozmowie z dziennikarzem "San Diego Union Tribune"...66
  • Terroryści na traktorach19 gru 2005, 16:005 mld dolarów co tydzień wyciągają z kieszeni podatników rolnicy z najbogatszych krajów Ministrowie handlu 150 krajów spotkali się w ubiegłym tygodniu w Hongkongu, by kontynuować negocjacje przygotowane przez Światową Organizację Handlu (WTO). To...68
  • Szynka w portfelu19 gru 2005, 16:00II indeks Krakusa "Wprost": Rosjanie zahamowali wzrost cen żywności O 20 proc. - najwięcej w świecie - wzrosła w Polsce podawana w dolarach cena hamburgera. To jeden z najbardziej liczących się w świecie wskaźników inflacji. Znacznie przewyższa...70
  • Wyścig myśli19 gru 2005, 16:00Nie będziemy silni, nie będąc światowi Wprowadzenie mechanizmów wolnego rynku nie przynosi samo z siebie wszystkich jego dobrodziejstw, które tak nam się podobają w rozwiniętych gospodarkach Zachodu. Stefan Kisielewski zwrócił na to uwagę w lutym...72
  • Brojlery z płetwami19 gru 2005, 16:00Za kilkadziesiąt lat zapomnimy, jak smakuje "wolna" ryba "Jedzcie dorsze, są rzeczy gorsze" - tak, a właściwie nieco gorzej, mówiono we wczesnych latach PRL. Sarmacka niechęć do cenionego od wieków przysmaku Anglików, Portugalczyków i Francuzów...74
  • Polska roponośna19 gru 2005, 16:00Kilka miliardów dolarów wart jest polski spadek w Azerbejdżanie Nie Jan Kulczyk, lecz spadkobiercy krewnych zmarłego w lipcu 1904 r. na Kaukazie inżyniera górnictwa Witolda Zglenickiego mogliby dziś przewodzić liście najbogatszych Polaków....82
  • Załatwione odmownie - Manifest indywidualistyczny19 gru 2005, 16:00Dla reprezentantów politycznie poprawnego zidiocenia manifestacje grupowych obsesji są probierzem demokracji Kolejne marsze ciężko u nas doświadczanych (według ich własnej propagandy) homoseksualistów stały się okazją do manifestowania swojej...86
  • 2x2=4 - Pierwsze pięciolecie19 gru 2005, 16:00Modne stało się zaprzeczanie oczywistym faktom, jak wzrost gospodarki i szybki wzrost konsumpcji Jakie było to pierwsze pięciolecie XXI wieku? Dla Polski, dla świata? Gorsze czy lepsze od ostatniego dziesięciolecia tego makabrycznego wieku XX,...88
  • Supersam19 gru 2005, 16:0090
  • Drink z rajdowcem19 gru 2005, 16:00Gwiazdy Formuły 1 Kimi Raikkonen i Juan Pablo Montoya zgodzili się, by ich podpisy zostały wygrawerowane na szklankach do drinków, które marka Johnnie Walker dołącza w swej świątecznej ofercie do butelek 0,7 l słynnej whisky Red Label. Raikkonen,...90
  • Wieczór w Granadzie19 gru 2005, 16:00Koraliki, cekiny, perły i ornamenty biżuteryjne zdobią najnowszą kolekcję torebek i butów hiszpańskiej firmy Menbur z Granady, która właśnie zadebiutowała na polskim rynku. Na sylwestrowy wieczór projektanci firmy proponują zwłaszcza torebki na...90
  • Lexus sportowiec19 gru 2005, 16:00Lexusy cieszą się wielką popularnością w USA. Teraz przyszedł czas na Europę. Nowy lexus IS, którym Japończycy chcą oczarować Stary Kontynent, jest dłuższy od poprzednika aż o 17,5 cm i szerszy o 7,5 cm; ma agresywną sylwetką sportowca, z którym...90
  • Bezprzewodowe zdjęcia19 gru 2005, 16:00Nikon jako pierwszy w świecie wprowadził na rynek kompaktowy cyfrowy aparat fotograficzny z modułem Wi-Fi. Bezprzewodowa transmisja danych obsługiwana przez aparaty Coolpix P1 i P2 pozwala na przesyłanie wybranych zdjęć do komputera, bezprzewodowy...90
  • Druga młodość Próchnika19 gru 2005, 16:00Sukcesy nowych polskich domów mody, takich jak Simple, Laura Guidi czy Molton, zmobilizowały marki o wieloletniej tradycji. Po Vistuli przyszedł czas na Próchnika, który przejmuje właśnie łódzką Pabię. W jego najnowszej kolekcji zobaczymy m.in....90
  • Schiza zdzirliderki19 gru 2005, 16:00Zmiany w polszczyźnie najlepiej widać w języku opisującym liturgię: komunikanty to chipsy, konfesjonał - kiosk, stuła - szalik, a rekolekcje - spęd Polszczyznę roku 2005 tworzą głównie żądni kariery mieszkańcy wielkich miast, którzy nie ukończyli...92
  • Trwoga statusu19 gru 2005, 16:00Ted Turner, twórca CNN, był zdruzgotany, gdy jego wartość spadła do... miliarda dolarów Siła napędowa Amerykanów? Od lat ta sama: troska o zdobycie i utrzymanie wysokiego statusu, zawodowa ambicja i protestancka etyka pracy. Kultura oszczędności...98
  • Sylwester z gwiazdami19 gru 2005, 16:00Donatella Versace spędzi sylwestra nad jeziorem Como - z przyjaciółkami Madonną, Gwyneth Paltrow i Chelsea Clinton Setki tysięcy kwiatów, w tym 15 tysięcy goździków - ulubionych kwiatów cesarzowej Sissi - zostanie sprowadzonych do hofburskiego...102
  • Homo conservaticus19 gru 2005, 16:00Eksperymenty z rodziną, historią, moralnością są podobnym przejawem pychy, jak komunistyczne eksperymenty ze społeczeństwem, gospodarką, edukacją Wojna kultur nie jest zjawiskiem przypadkowym ani nie wydaje się kolejną z mód ideologicznych,...106
  • Zlecenie na prezydenta19 gru 2005, 16:00Zabójstwo Narutowicza miało utorować drogę do władzy polskim faszystom? Zaledwie po dwóch dniach urzędowania, 16 grudnia 1922 r., zamordowany został Gabriel Narutowicz, pierwszy prezydent odrodzonej Polski. Skrytobójczo i haniebnie, bowiem...112
  • Know-how19 gru 2005, 16:00Rogalik z bąbelków Inżynierowie z Harvardu wynaleźli "zbrojone" bańki mydlane. Dzięki dodatkowi takich substancji jak tlenek złota potrafią one przyjmować na stałe inne kształty niż kulisty. W czasie eksperymentów powstały...117
  • Wiecznie młodzi do 2150 roku19 gru 2005, 16:00100 lat dożyje co drugi człowiek, który rodzi się dziś w USA i Europie Dlaczego człowiek podobnie jak żółw nie mógłby żyć 180 lat? - pyta prowokacyjnie prof. Tom Kirkwood z University of Newcastle, autor wydanej niedawno w Polsce książki "Czas...118
  • Sztuka inwestowania w sztukę19 gru 2005, 16:00***** Chyba nikt, kto w 1989 r. kupował obraz Jerzego Nowosielskiego za 300 zł, nie przypuszczał, że robi interes życia. Dziś za ten sam pejzaż trzeba zapłacić 40 tys. zł. Ale do tego prócz nosa potrzebny jest pierwszorzędny przewodnik po rynku....120
  • Śmierć narodu19 gru 2005, 16:00Współczesne cywilizacje podzielą los Sumerów, Majów, Rzymian i wikingów? Dziesiątki szkieletów mężczyzn, kobiet i dzieci w płytkich, masowych grobach odkryli archeolodzy na terenie Cancuen, starożytnego miasta Majów położonego w dzisiejszej...124
  • Oleje wiary i rozumu19 gru 2005, 16:00Jedynym cudem, który jeszcze może się zdarzyć, jest koniec świata Niemal nieprzytomny opadłem na krzesło i bezwiednie zacząłem prosić Maryję o wybaczenie" - tak biskup Girolamo Grillo wspominał chwilę, gdy ujrzał krwawe łzy płynące z oczu figurki...128
  • Wigilijne rozmowy19 gru 2005, 16:00Szympansy przed posiłkiem życzą sobie nawzajem "smacznego" Zwierzęta nie czekają na wigilijną noc, by wymienić ważne informacje. Porozumiewają się za pomocą języka ciała, kolorów, kształtów i zapachów, ale także w sposób - wydawałoby się -...132
  • Mózgokracja19 gru 2005, 16:00Mózgokratą nr 1 jest Robert Keohane z Uniwersytetu Princeton, współtwórca współczesnej teorii neoliberalizmu Pod koniec 1945 r. administracja prezydenta Trumana była w kłopocie. Stalin narzucał swoją wolę w Europie, a kolejne konferencje...136
  • Dwadzieścia lat imperium19 gru 2005, 16:00Rozmowa z Charlesem Krauthammerem, doradcą prezydenta USA ds. etyki142
  • Dwie Europy19 gru 2005, 16:00Podział kontynentu na dynamiczną północ i niewydolne południe nie pokrywa się z geografią ani z polityką Żałobne dźwięki "Requiem" Giuseppe Verdiego, rozbrzmiewające o tej samej godzinie w teatrach i salach koncertowych całego kraju, to dość...146
  • Stolica naszego świata - Jerozolima19 gru 2005, 16:00Izrael od początku swego istnienia przegrywał wojnę o Jerozolimę O świcie zaczyna muezin: "Allahu akbar! La ilaha illa Allah" - Bóg jest wszechmocny! Nie ma Boga nad Allaha. Tuż po nim odzywają się kościelne dzwonyi pieśń niezmienna od czasów...150
  • Sława i chała 200519 gru 2005, 16:00Literatura Sława - kraj Siła rzemiosła Pstrokata formalnie, pusta fabularnie, a przy tym niechlujna językowo i pełna kalkomanii jest najczęściej współczesna młoda proza. Klasyczna narracja, która przywraca wiarę w polszczyznę, i dar...156
  • Bestsellery 200519 gru 2005, 16:00Literatura piękna Literatura faktu DVD Muzyka rozrywkowa Muzyka klasyczna160
  • Herosi polskiej wyobraźni19 gru 2005, 16:00Bohaterami są dla Polaków Pawlak i Kargul, Janosik, kapitan Kloss oraz serialowe anioły - Hanka Mostowiak i doktorostwo Burscy Kto z liderów popkultury rozpala wyobraźnię największej liczby Polaków w roku 2005? Jeśli ktoś liczył na epokową zmianę...162
  • Kalendarz Sawki 200519 gru 2005, 16:00168
  • Zakazane piosenki19 gru 2005, 16:00W wolnej Polsce artyści wciąż zmagają się z cenzurą Gdy na ostatnim festiwalu w Opolu zorganizowano sentymentalny koncert, na którym prezentowały się gwiazdy zbuntowanego rocka z czasów PRL, wielu wykonawców podkreślało, że mimo cenzury piosenki...170
  • Ueorgan Cudów19 gru 2005, 16:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 51/52 (165/166) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 19 grudnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Kolęda eurobudżetowa Kolędować jedzie Kazik, a tam Tony już go wita - 6 miliardów mniej w budżecie...176
  • Skibą w mur - Człowiek Wyroku19 gru 2005, 16:00Gdyby "Wyborcza" przyznawała tytuł Człowiek Roku, dostawaliby go na przemian Geremek i Mazowiecki Polskie gazety od dawna bawią się w królową brytyjską, nadając wybranym osobom różne tytuły. Przyznawanie tytułów przez dziennikarzy nie wiąże się z...178