15mar2013 — No, to jesteśmy. Welcome back – mówi mi Barcelona. Jeszcze zanim samolot dokonał katalońskiej ziemi, przywitało nas mocne słońce. Temperatura też okazała się znacznie bardziej komfortowa niż warszawskie minus siedem. Zimowe kurtki od razu...
10mar2013 — Śnieg zaczął sypać jak tylko opuściliśmy Warszawę. Był piątkowy wieczór. Niepłatny odcinek A2, jak na niepłatny odcinek przystało, z każdą chwilą robił się coraz bardziej biały. Było ciemno, choć oko wykol. Pokusa powrotu do Warszawy, która cały...
3mar2013 — To już. Za dwa tygodnie będzie po wszystkim. No, może nie po wszystkim tak definitywnie, ale po maratonie wiosennym, tak zwanym docelowym. Czyli takim, do którego się szykuję. Zresztą, innych maratonów w zasadzie nie biegam, pomijając pewien...
27lut2013 — Przez kilka lat to był w kalendarzu punkt obowiązkowy. Wiadomo było, że biegowa wiosna zaczyna się w Wiązownie. Kościelnej. Cytuję za Wikipedią: Wiązowna – wieś w Polsce położona w województwie mazowieckim, w powiecie otwockim, w gminie...
17lut2013 — I znowu nie będzie o polityce, tylko całkiem zwyczajnie – o jedzeniu. Bo jedzenie w życiu biegacza, czy w ogóle osoby aktywnej sportowo, jest elementem ważnym, a nawet – strategicznym. Niewłaściwy posiłek zjedzony o niewłaściwej porze,...
11lut2013 — Nie, nie będzie o zwycięstwie czy może raczej sukcesie polskiego premiera w bitwie o europejski budżet, a właściwie o tzw. polską część, chociaż faktycznie czekoladki z Brukseli mają niepowtarzalny smak i rozpływają się w ustach jak nie...
13sty2013 — Weekend jest naturalnym sprzymierzeńcem biegacza - chociażby dlatego, że człowiek normalnie zajmujący się w dni powszednie pracą zarobkową, w weekend może sobie pobiegać za dnia, a nie w ciemnościach egipskich (porannych lub wieczornych),...
6sty2013 — Tytuł tego wpisu miał być nieco bardzie epicki, ale na szczęście w porę się zorientowałam, że epicki był już niemal dokładnie rok temu (http://aniabiega.blox.pl/2011/12/Falenica-8211-moja-milosc-moja-Golgota.html) . Albo ja nie jestem jakaś...
30gru2012 — …tak sobie pomyślałam, wyjeżdżając dzisiaj z Szydłowa. Słońce zachodziło za horyzontem, ostatnim czerwonym promieniem oświetlając lekko zamglone mury miejskie z XIV wieku i zmrożone sady znajdujące się wokół. Było absolutnie pięknie,...
27gru2012 — "Wypatrzyłem cię wśród osób które ukończyły Maraton Gór Stołowych. (…) Czy mogłabyś na swoim blogu wrzucić jak się do niego przygotowywałaś?" – zaczepił mnie któregoś grudniowego dnia kolega na Facebooku. W odruchu szczerości już, już...
25gru2012 — Wesołych Świąt – bo to przecież dziś pierwszy dzień, to dzisiaj jest dzień na życzenia najserdeczniejsze, te składane najbliższym! Jakoś tak się dziwnie złożyło, że w Polsce prawe całą symbolikę Świąt zawłaszczyła Wigilia, czyli dzień, a...
22gru2012 — - Na następny sezon kupię sobie buty z membraną – deklaruje kolega. Jest pochmurny niedzielny poranek, połowa grudnia, biegamy sobie właśnie po lesie, nie jest zimno, lekko około zera, nogi rozjeżdżają się na topniejącym śniegu, z nieba pada...
15gru2012 — Latem to nie sztuka. Słońce, zielono, wystarczy założyć buty i już. Ale zimą, kiedy rano jest jeszcze ciemno, a po południu - jest już ciemno. Poza tym generalnie jest zimno albo bardzo zimno, a jak jest cieplej - to pada albo sypie, a jak nie...
3gru2012 — A biegacz – i owszem. Zresztą, co to za mróz, zero stopni, tylko wiatr taki trochę nieprzyjemny, przenikliwy, i nagły spadek temperatury o 10 stopni w ciągu kilkudziesięciu godzin - sprawiły, że XVII Żoliborski Bieg Mikołajkowy przejdzie do...
25lis2012 — Chyba po raz pierwszy od kiedy biegam zrobiłam sobie tak długą przerwę bez związku z jakimiś dolegliwościami fizycznymi. Po prostu Bieg Niepodległości uświadomił mi, jak bardzo jestem zmęczona tym sezonem. A statystyki tylko to potwierdziły....
18lis2012 — O sukcesach pisze się łatwo. Albo przynajmniej łatwiej. Sukcesem człowiek się chce pochwalić – od razu, zaraz, natychmiast. Porażki chce się przemilczeć, ukryć gdzieś w mrokach kalendarza, zapomnieć. Ale przecież to właśnie te nieudane biegi...
3lis2012 — Łyso tak. Pierwsza niedziela listopada – bez maratonu w Nowym Jorku. Dziwne uczucie. Niedzielne listopadowe popołudnie przyjdzie spędzić bez transmisji z tego biegowego święta – bo święto zostało odwołane. Nie będzie więc śledzenia...