Na obaleniu Husajna najgorzej wyszedł Izrael
Policzkiem wymierzonym światu arabskiemu przez "białego człowieka" była dla milionów mieszkańców Bliskiego Wschodu inwazja na Irak. Zdając sobie sprawę z nastrojów, arabskie państwa regionu próbowały powstrzymać wojenne zapędy strategów z Waszyngtonu. Teraz zbieramy żniwo tych nieudanych starań.
Arabska ulica bardzo szybko wykorzystała słabość własnych reżimów. Masowe demonstracje antyrządowe i antyamerykańskie, wzrost panarabskiego nacjonalizmu i eksplozje uczuć religijnych - wszystko to przybrało niepokojące rozmiary. Nawet w cichym i bogatym Bahrajnie emir został zmuszony do rozpisania wolnych wyborów. Ich wyniki nie były zaskoczeniem. W stolicy arabskiego dolce vita większość skórzanych foteli w miejscowym parlamencie zdobyła szyicka opozycja.
Arabska ulica bardzo szybko wykorzystała słabość własnych reżimów. Masowe demonstracje antyrządowe i antyamerykańskie, wzrost panarabskiego nacjonalizmu i eksplozje uczuć religijnych - wszystko to przybrało niepokojące rozmiary. Nawet w cichym i bogatym Bahrajnie emir został zmuszony do rozpisania wolnych wyborów. Ich wyniki nie były zaskoczeniem. W stolicy arabskiego dolce vita większość skórzanych foteli w miejscowym parlamencie zdobyła szyicka opozycja.
Więcej możesz przeczytać w 13/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.