Liberałowie z odzysku
Projekt ustawy o dobrowolności korzystania z otwartych funduszy emerytalnych chce złożyć LPR. "Chcemy dać Polakom wybór: czy chcą odkładać pieniądze w OFE, czy inwestować je na własną rękę" - tłumaczy Daniel Pawłowiec z LPR. Roman Giertych dodaje: "Polska jest jedynym krajem w Europie, który wpłaca składki obywateli do prywatnych firm zagranicznych koncernów". Według projektu, ci, którzy nie chcą korzystać z OFE, mieliby mniejszą składkę ZUS płaconą przez pracownika (o 7,3 proc. wynagrodzenia). Oznaczałoby to wzrost pensji otrzymywanych "na rękę". To rozwiązanie zgodne z zasadą, że każdy sam odpowiada za siebie i sam powinien odkładać pieniądze na utrzymanie w podeszłym wieku. Tyle że część pracujących może ten obowiązek zlekceważyć, a na starość zwrócić się o pomoc do państwa. W takiej sytuacji trzeba być konsekwentnym i zaproponować, by ów senior wbił z głodu zęby w ścianę i państwu głowy nie zawracał.
Na poparcie Sejmu projekt nie może liczyć - LPR chce dziś rozdać pieniądze, które za 30 lat będą spłacać rządzące partie.
Na poparcie Sejmu projekt nie może liczyć - LPR chce dziś rozdać pieniądze, które za 30 lat będą spłacać rządzące partie.
Więcej możesz przeczytać w 13/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.