Udowodnić komuś winę jest podobno łatwiej, niż dowieść własnej niewinności. Ale starać się trzeba. Nie dziwota więc, że podobno poseł Łyżwiński przedstawia coraz to nowe dowody swej niezdolności do popełnienia zarzucanych mu czynów – chory kręgosłup, impotencja, skłonności do facetów.
Więcej możesz przeczytać w 36/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.