Seks stał się w Dąbrowie Górniczej ważniejszym przemysłem niż wydobycie węgla
Aż 95 proc. polskich pornograficznych stron internetowych powstało w Dąbrowie Górniczej. Tysiące istniejących w polskiej sieci witryn erotycznych to tylko tzw. satelity, czyli podstrony kierowane z centrali znajdującej się w 150-tysięcznym mieście w Zagłębiu Dąbrowskim. - Udało nam się dokonać najbardziej pożądanego modelu restrukturyzacji: zastąpiliśmy stary umierający biznes najnowszym, opartym na najnowocześniejszych technologiach - mówi półżartem Piotr Dobiech, współtwórca polskiej doliny cyberseksu. Wraz z Tomaszem Skibińskim w 1998 r. założył on internetową firmę Of.pl, od początku skoncentrowaną na sprzedaży pornografii.
- Udało się nam zmonopolizować rynek, bo kiedy inni czekali na mannę z nieba, my inwestowaliśmy w system pobierania opłat. Aby dziś nam dorównać, należałoby zainwestować co najmniej 2 mln zł. To bariera nie do pokonania dla większości polskich firm internetowych. Tym bardziej że nadal inwestujemy - chwali się Dobiech.
Rozbieranie na cztery zmiany
Firma Of.pl zajmuje się dostarczaniem wszystkiego, co jest potrzebne do zarabiania na pornografii. Organizuje rozbierane sesje zdjęciowe dla dziewcząt, posiada kilkanaście numerów 0-708..., produkuje własne dialery oraz oferuje strony, na których można na żywo obserwować rozbierające się kobiety. Of.pl posiada ponad 3 tys. stron partnerskich, które na tę firmę pracują, oraz kilkaset tysięcy satelitów przekierowujących internautów na jej witryny. Twórcy Of.pl chcą, by za kilka lat Dąbrowa Górnicza stała się polskim odpowiednikiem Van Nuyes - centrum amerykańskiego pornobiznesu.
Najbardziej popularne są tzw. live'y, czyli kanały do rozmów na żywo z dziewczynami, które siedząc przed komputerem, spełniają życzenia klientów oglądających je dzięki zainstalowanej w pokoju kamerze internetowej. Dzięki temu, że firma ma własne numery 0-708, można porozmawiać bezpośrednio z dziewczyną i poprosić o zrobienie konkretnej pozycji lub zabawę z wybranym gadżetem erotycznym. Dziewczyny pracują na cztery zmiany. Każda z nich ma stałych klientów - miesięcznie ogląda ją kilka tysięcy osób.
Na sesje do Of.pl zgłaszają się dziewczyny z całego województwa śląskiego - na jedno ogłoszenie odpowiada średnio 20-30 młodych kobiet. W live'ach występują dziewczyny z całej Polski, ale dominują te ze Śląska i Zagłębia. Wiele z nich to sekretarki, barmanki, ekspedientki. Najstarsza ma 32 lata, najmłodsza - 17 lat. Najczęściej dziewczyny są wykorzystywane do trzech sesji zdjęciowych. - Zaczęłam się rozbierać przed kamerą, bo zarabiając 600 zł w supermarkecie, nie mogłam normalnie żyć - mówi Paula, tancerka z live show. - Rozbierając się czy onanizując przed kamerą, nie uprawiam prostytucji. Nikt mnie nie dotyka, nie zaczepia, jestem bezpieczna - dodaje Monika, inna uczestniczka live show.
Praca ciałem
Dąbrowa Górnicza okazała się idealnym miejscem na pornobiznes. Po tym, jak co czwarty z 30 tys. górników, którzy wzięli wysokie odprawy, nie ma już z czego żyć, ciężar utrzymania rodziny biorą na siebie kobiety. "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że na Śląsku coraz więcej żon i córek byłych górników prostytuuje się, aby zarobić na rodzinę. Te ładniejsze występują w live shows oraz pozują do pornograficznych zdjęć. Większość z nich pochodzi z tradycyjnych wielopokoleniowych rodzin. Robią to, bo to jedyne dostępne zajęcie. W katowickiej prasie ukazuje się najwięcej w Polsce ogłoszeń pracy dla kobiet pod hasłami "zatrudnię hostessę" czy "praca dla fotomodelek".
W latach 1998-1999 r. w firmie Pink Press nakręcono dwie części filmu "Śląski karnawał", w którym aktorkami były żony górników. Film był w istocie zapisem seksu zbiorowego z udziałem grupy przyjaciół, w większości górniczych rodzin, od lat spotykających się w weekendy na seksualnych zabawach. Dziełko cieszyło się taką popularnością, że rok później nakręcono "Śląski karnawał 2000" - tym razem jedna z bohaterek pojechała na gościnne występy na Mazury. Skoro nawet na konserwatywnym Śląsku tak się zmieniło nastawienie do seksbiznesu, tym bardziej zmieniło się w bardziej swobodnym obyczajowo Zagłębiu. Dąbrowa Górnicza okazała się idealną lokalizacją na centrum polskiej pornografii. - Specyfiką Zagłębia Dąbrowskiego jest to, że najwcześniej odczuło skutki restrukturyzacji górnictwa. W 1994 r. w Dąbrowie Górniczej i okolicach zamknięto trzy kopalnie, z których żyła połowa mieszkańców. Nie dziwi więc, że kobiety trafiły do pornobiznesu - mówi prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
- Młodzież z Zagłębia nie była wychowywana w takiej tradycji jak na Śląsku, co spowodowało obyczajowe rozluźnienie. Dodatkowo bieda przełamała hamulce, które działały w lepszych czasach. Niektóre dziewczyny przyznają się wprost, że żyją z pornografii. Nauczyciele w dąbrowskich szkołach średnich nie reagują, gdy młodzi przynoszą filmy pornograficzne na płytach CD. Boją się etykietki "zacofanych" - narzeka ks. Marek Drożniak, który pracuje z dziećmi bezrobotnych mieszkańców Dąbrowy Górniczej. W społeczności ludzi wykorzenionych znacznie łatwiej o przyzwolenie dla przemysłu porno niż gdziekolwiek indziej. Nic więc dziwnego, że działalność firmy Of.pl nie wzbudza właściwie żadnych negatywnych reakcji. To po prostu jeden z największych pracodawców.
- Udało się nam zmonopolizować rynek, bo kiedy inni czekali na mannę z nieba, my inwestowaliśmy w system pobierania opłat. Aby dziś nam dorównać, należałoby zainwestować co najmniej 2 mln zł. To bariera nie do pokonania dla większości polskich firm internetowych. Tym bardziej że nadal inwestujemy - chwali się Dobiech.
Rozbieranie na cztery zmiany
Firma Of.pl zajmuje się dostarczaniem wszystkiego, co jest potrzebne do zarabiania na pornografii. Organizuje rozbierane sesje zdjęciowe dla dziewcząt, posiada kilkanaście numerów 0-708..., produkuje własne dialery oraz oferuje strony, na których można na żywo obserwować rozbierające się kobiety. Of.pl posiada ponad 3 tys. stron partnerskich, które na tę firmę pracują, oraz kilkaset tysięcy satelitów przekierowujących internautów na jej witryny. Twórcy Of.pl chcą, by za kilka lat Dąbrowa Górnicza stała się polskim odpowiednikiem Van Nuyes - centrum amerykańskiego pornobiznesu.
Najbardziej popularne są tzw. live'y, czyli kanały do rozmów na żywo z dziewczynami, które siedząc przed komputerem, spełniają życzenia klientów oglądających je dzięki zainstalowanej w pokoju kamerze internetowej. Dzięki temu, że firma ma własne numery 0-708, można porozmawiać bezpośrednio z dziewczyną i poprosić o zrobienie konkretnej pozycji lub zabawę z wybranym gadżetem erotycznym. Dziewczyny pracują na cztery zmiany. Każda z nich ma stałych klientów - miesięcznie ogląda ją kilka tysięcy osób.
Na sesje do Of.pl zgłaszają się dziewczyny z całego województwa śląskiego - na jedno ogłoszenie odpowiada średnio 20-30 młodych kobiet. W live'ach występują dziewczyny z całej Polski, ale dominują te ze Śląska i Zagłębia. Wiele z nich to sekretarki, barmanki, ekspedientki. Najstarsza ma 32 lata, najmłodsza - 17 lat. Najczęściej dziewczyny są wykorzystywane do trzech sesji zdjęciowych. - Zaczęłam się rozbierać przed kamerą, bo zarabiając 600 zł w supermarkecie, nie mogłam normalnie żyć - mówi Paula, tancerka z live show. - Rozbierając się czy onanizując przed kamerą, nie uprawiam prostytucji. Nikt mnie nie dotyka, nie zaczepia, jestem bezpieczna - dodaje Monika, inna uczestniczka live show.
Praca ciałem
Dąbrowa Górnicza okazała się idealnym miejscem na pornobiznes. Po tym, jak co czwarty z 30 tys. górników, którzy wzięli wysokie odprawy, nie ma już z czego żyć, ciężar utrzymania rodziny biorą na siebie kobiety. "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że na Śląsku coraz więcej żon i córek byłych górników prostytuuje się, aby zarobić na rodzinę. Te ładniejsze występują w live shows oraz pozują do pornograficznych zdjęć. Większość z nich pochodzi z tradycyjnych wielopokoleniowych rodzin. Robią to, bo to jedyne dostępne zajęcie. W katowickiej prasie ukazuje się najwięcej w Polsce ogłoszeń pracy dla kobiet pod hasłami "zatrudnię hostessę" czy "praca dla fotomodelek".
W latach 1998-1999 r. w firmie Pink Press nakręcono dwie części filmu "Śląski karnawał", w którym aktorkami były żony górników. Film był w istocie zapisem seksu zbiorowego z udziałem grupy przyjaciół, w większości górniczych rodzin, od lat spotykających się w weekendy na seksualnych zabawach. Dziełko cieszyło się taką popularnością, że rok później nakręcono "Śląski karnawał 2000" - tym razem jedna z bohaterek pojechała na gościnne występy na Mazury. Skoro nawet na konserwatywnym Śląsku tak się zmieniło nastawienie do seksbiznesu, tym bardziej zmieniło się w bardziej swobodnym obyczajowo Zagłębiu. Dąbrowa Górnicza okazała się idealną lokalizacją na centrum polskiej pornografii. - Specyfiką Zagłębia Dąbrowskiego jest to, że najwcześniej odczuło skutki restrukturyzacji górnictwa. W 1994 r. w Dąbrowie Górniczej i okolicach zamknięto trzy kopalnie, z których żyła połowa mieszkańców. Nie dziwi więc, że kobiety trafiły do pornobiznesu - mówi prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
- Młodzież z Zagłębia nie była wychowywana w takiej tradycji jak na Śląsku, co spowodowało obyczajowe rozluźnienie. Dodatkowo bieda przełamała hamulce, które działały w lepszych czasach. Niektóre dziewczyny przyznają się wprost, że żyją z pornografii. Nauczyciele w dąbrowskich szkołach średnich nie reagują, gdy młodzi przynoszą filmy pornograficzne na płytach CD. Boją się etykietki "zacofanych" - narzeka ks. Marek Drożniak, który pracuje z dziećmi bezrobotnych mieszkańców Dąbrowy Górniczej. W społeczności ludzi wykorzenionych znacznie łatwiej o przyzwolenie dla przemysłu porno niż gdziekolwiek indziej. Nic więc dziwnego, że działalność firmy Of.pl nie wzbudza właściwie żadnych negatywnych reakcji. To po prostu jeden z największych pracodawców.
Więcej możesz przeczytać w 14/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.