Ojciec wolności

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Reagan żywił głębokie przekonanie, że Jan Paweł II pomoże zmienić świat


Wkrótce po tym, gdy 16 października 1978 r. Karol Wojtyła został papieżem Janem Pawłem II, szef radzieckiego KGB Jurij Andropow zatelefonował do swojego głównego agenta w Warszawie, by wyładować złość z powodu tego bezprecedensowego obrotu spraw. Na Kremlu w pełni zdawano sobie sprawę z tego, że wybór papieża Polaka stanowi poważne zagrożenie dla stabilności Związku Radzieckiego i jego komunistycznego imperium w Europie Wschodniej. "Jak mogłeś dopuścić do wyboru na papieża obywatela socjalistycznego kraju?" - wypominał agentowi Andropow. Wówczas ów nieszczęsny rezydent KGB w stolicy Polski bojaźliwe zasugerował swemu przełożonemu, że lepiej byłoby zacząć szukać odpowiedzi na to pytanie w Rzymie, zgodnie z tym, co pisze biograf papieża George Weigel.

Prorocy z KGB
Andropow zażądał od moskiewskich analityków z KGB raportu na temat wyboru papieża Polaka. Jak było do przewidzenia, przedstawili wniosek o skomplikowanym spisku zorganizowanym przez dwóch wybitnych Amerykanów polskiego pochodzenia: Zbigniewa Brzezińskiego, doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Jimmy'ego Cartera, i Johna Króla, kardynała z Filadelfii. Zgodnie z tym wnioskiem spisek miał na celu destabilizację sytuacji w Polsce, osłabienie Układu Warszawskiego i podkopanie systemu komunistycznego. "Ich analiza ocierała się o komizm, ale w aspekcie dotyczącym zagrożenia cechowała ją przenikliwość" - pisze Weigel.
Osiem miesięcy po wyborze papież przybył do ojczystego kraju z dziewięciodniową wizytą. Reżim komunistyczny w Polsce starał się sprawić, by ta pielgrzymka była jak najkrótsza i jak najmniej widoczna, ale nie potrafił jej zapobiec ani nad nią zapanować w państwie, w którym przytłaczająca większość obywateli to katolicy. Obawy Warszawy miały realne podstawy. Zamiast odprawiać nieszkodliwe modły i wygłaszać grzeczne kazania, papież zapoczątkował religijną i polityczną ofensywę przeciw komunizmowi. Podczas mszy na wolnym powietrzu, w których uczestniczyły tłumy, podważał panujący w Polsce system totalitarny, żądał dla Kościoła swobody kultu i wzywał do przyznania pracownikom większych praw. Za każdym razem, gdy występował publicznie, zyskiwał burzliwy aplauz, otwarcie kwestionując system rządów komunistycznych. Takie reakcje świadczyły o powszechnym niezadowoleniu z tego systemu.
Na placu Zwycięstwa w Warszawie Jan Paweł II powiedział: "Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu ziemi". Reakcja wiernych była elektryzująca, gdyż krzyknęli chórem: "My chcemy Boga w rodzin kole... My chcemy Boga w książce, w szkole". Anonimowy polski górnik na pytanie, dlaczego w państwie komunistycznym jest praktykującym katolikiem, odpowiedział: "Aby wysławiać Matkę Boską i zrobić na złość tym gnojom". Dla wielu obserwatorów czerwcowej pielgrzymki było oczywiste, że przewidywania KGB okazały się zdumiewająco prorocze. Dla "oczu" i "uszu" Kremla reakcja polskiego społeczeństwa stanowiła bezprecedensowe wyzwanie, oskarżycielskie wskazanie Moskwy palcem.

Katalizator rewolucji
Gdy latem 1979 r. doszło do tych zdumiewających wydarzeń, Ronald Reagan walczył o urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. W swym domu w Santa Barbara oglądał telewizyjne relacje z pielgrzymki papieża do ojczyzny i widział, jak reaguje na niego tłum. Były to dla niego chwile brzemienne w skutki. Miał bowiem przed oczyma świadectwo wielkiego niezadowolenia ludzi z komunistycznych rządów i rewolucyjnego zapału, który być może mógł zostać podtrzymany i spożytkowany. "Darzył Ojca Świętego wielkim szacunkiem i był głęboko poruszony - wspomina Richard Allen, który został doradcą Reagana ds. bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej. - Instynktownie wiedział, że papież i my śpiewamy na tę samą nutę. Postrzegaliśmy Polskę jako najbardziej prawdopodobne miejsce, gdzie rozpocznie się ruch oporu, który doprowadzi do upadku komunizmu".
To właśnie stało się dziesięć lat później. Decydującą rolę w likwidacji żelaznej kurtyny powszechnie przypisuje się Reaganowi i Michaiłowi Gorbaczowowi, ostatniemu przywódcy ZSRR - amerykańskiemu prezydentowi z racji jego nadzwyczajnych przygotowań do wojny i wywierania ciągłej presji politycznej, a przywódcy radzieckiemu z powodu powściągliwej reakcji na rozszerzającą się falę protestów w bloku wschodnim i prowadzenia w państwie polityki pierestrojki. To jednak Jan Paweł II, dyplomata obdarzony zmysłem politycznym, obrońca praw człowieka i orędownik zainicjowanego przez Gandhiego ruchu oporu bez stosowania przemocy, zręcznie zwiódł władze w Warszawie i wymanewrował je, stając się katalizatorem rewolucji.
Rewolucja ta rozpoczęła się wraz z pierwszą wizytą papieża w Polsce i doprowadziła do utworzenia tu "Solidarności", a następnie do przeprowadzenia wolnych wyborów, po których w sposób niepohamowany rozprzestrzeniła się po całej Europie Wschodniej. Ale jeszcze przed tą triumfalną pielgrzymką w 1979 r., która przyciągnęła, jak się szacuje, 13 mln ludzi, papież na spotkaniu z grupą niemieckich biskupów przepowiedział, że żelazna kurtyna w końcu runie, przede wszystkim pod własnym ciężarem. Uważał, że początkowo komunizm był postrzegany jako alternatywa dla "nieokiełznanego dzikiego kapitalizmu" i mógł polepszyć jakość życia obywateli, ale szybko okazał się klęską ekonomiczną i systemem zbankrutowanym ideologicznie, którego przywódcy byli zainteresowani tylko zachowaniem władzy.

Gromyko: Nie możemy stracić Polski
Tłumy, które zgromadziły się w czasie pierwszej papieskiej wizyty w Polsce, łatwo mogły się zwrócić w stronę przemocy. Sfrustrowane z powodu niewydolnej gospodarki i represyjnych rządów, zachęcone papieskim przesłaniem wolności religijnej i ochrony praw człowieka mogły doprowadzić do rozlewu krwi. Z rewolucyjnego zapału zrodziła się jednak "Solidarność", związek zawodowy powstały rok po papieskiej pielgrzymce, w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej, kierowany przez charyzmatycznego elektryka Lecha Wałęsę. Podczas strajku w Gdańsku wyczuwało się ducha nauczania Jana Pawła II, wszechobecne były symbole Kościoła. Robotnicy wznieśli ogromny drewniany krzyż, by upamiętnić swych kolegów zabitych w 1970 r. Na zamkniętych bramach stoczni zawisły fotografie papieża i obrazu Czarnej Madonny. Za barykadami spowiadali księża, a stoczniowcy modlili się na klęczkach.
W całym kraju robotnicy jednoczyli się z katolickimi intelektualistami, by wesprzeć wydarzenia w Gdańsku. W Rzymie Jan Paweł II publicznie pobłogosławił strajk podczas modlitw, które odmówił na placu
św. Piotra z okazji wizyty grupy pielgrzymów z Polski. "Te dwie modlitwy pokazują, że tu w Rzymie wszyscy jednoczymy się z naszymi rodakami w Polsce i z tamtejszym Kościołem, gdyż ich problemy są tak bliskie naszemu sercu" - oświadczył wówczas. 31 sierpnia 1980 r. podpisano historyczne porozumienia gdańskie, na mocy których w bloku radzieckim powstał pierwszy niezależny związek zawodowy. "Solidarność" zaangażowała się jednak w znacznie więcej spraw niż tylko w obronę praw pracowniczych. Jej cele wykroczyły poza troskę o zarobki pracowników i przysługującą im opiekę medyczną, obejmując żądania uwolnienia więźniów politycznych i zniesienia cenzury. W reakcji na wyniszczające państwo strajki przestraszone władze poczyniły na rzecz "Solidarności" ogromne ustępstwa, a Kreml wyraził głębokie zaniepokojenie sytuacją. "Nie możemy utracić Polski. W walce o jej wyzwolenie z rąk nazistów Związek Radziecki poświęcił 600 tys. żołnierzy i oficerów - ostrzegł minister spraw zagranicznych ZSRR Andriej Gromyko. - Nie możemy dopuścić do [wymierzonej w socjalizm] kontrrewolucji".
W styczniu 1981 r. Lech Wałęsa, który do tego czasu zdążył stać się bohaterem narodowym, stanął na czele delegacji udającej się do Watykanu. "W polskim ruchu oporu nic nie mogłoby się wydarzyć bez udziału Kościoła" - powie włoskiemu dziennikarzowi. Papież zaprosił gości z Polski na poranną mszę w swojej prywatnej kaplicy i powtórzył słowa poparcia dla ich niezależnego ruchu. "Ogromne starania, które zostały podjęte jesienią i muszą być kontynuowane, nie były skierowane przeciwko nikomu - oświadczył. - Były nastawione na wspólne dobro, a nie przeciwko niemu". Swymi słowami i działaniami Jan Paweł II legitymizował powstały w Polsce ruch polityczny i świadomie podkopywał reżim komunistyczny w Warszawie.

Szczyt Reagan - Wojtyła
Wszystkie te wydarzenia obserwował w Waszyngtonie Ronald Reagan, który wprowadził się do Białego Domu w styczniu 1981 r. Autorzy biografii papieża - amerykański dziennikarz Carl Bernstein i watykański reporter Marco Politi - przedstawili w swej książce bliskie związki łączące tych dwóch przywódców, mające na celu podkopanie potęgi komunistycznego imperium. Zgodnie z ich relacją tuż po objęciu urzędu prezydenta przez Reagana w Watykanie zaczęli składać regularne tajne wizyty amerykański ambasador Vernon Walters i dyrektor CIA William Casey, obaj zagorzali katolicy. Zapewniali oni papieża o finansowym i politycznym wsparciu udzielanym "Solidarności" przez USA i dostarczali mu bezcennych danych wywiadu na temat rozwoju sytuacji w Polsce i w innych krajach, które Jan Paweł II miał odwiedzić. Gdy w lutym 1981 r. niepokoje społeczne w Polsce nasiliły się, dane te miały też zawierać zdjęcia satelitarne radzieckich sił zbrojnych gromadzących się na granicy z Polską. Wkrótce potem pojawiły się doniesienia, iż papież w liście do Leonida Breżniewa zagroził, że jeśli radzieckie czołgi wjadą do Polski, on przyleci do Warszawy i stanie naprzeciwko nich. Na Kremlu atmosfera stała się nerwowa. Przywódcy radzieccy nie mogli pozwolić na istnienie w państwie satelickim niezależnego związku zawodowego.
W grudniu 1981 r. generał Wojciech Jaruzelski ogłosił w Polsce stan wojenny, prawdopodobnie postępując zgodnie z rozkazami Moskwy. Aresztowano tysiące członków "Solidarności", na czele z Lechem Wałęsą.
Sześć miesięcy później, w czerwcu 1982 r., prezydent Reagan przybył do Watykanu na prywatne spotkanie z papieżem. Obu tych przywódców połączyła szczególna więź, gdyż obaj przeżyli próby zamachu na ich życie podjęte zaledwie w odstępie sześciu tygodni i obaj wierzyli, że to Bóg ocalił ich, by mogli odegrać ważne role, czyli być może przyczynić się do upadku systemu komunistycznego. "Szczyt Reagan - Wojtyła scementował ich porozumienie. Wiedzieli, że każdy z nich użyje potęgi, jaką dysponuje, by doprowadzić do... fundamentalnej zmiany zamierzonej, jak obaj wierzyli, przez Boga: zepchnięcia komunizmu przez chrześcijańskie ideały na dalszy plan" - piszą Bernstein i Politi. Doradca Reagana Richard Allen uważa, że ci dwaj przywódcy uznali upadek radzieckiego imperium za nieuchronny, choć bardziej z przyczyn duchowych niż strategicznych. Prezydent Reagan żywił głębokie przekonanie, że ten papież pomoże zmienić świat.
Według amerykańskich źródeł rządowych, trzy tygodnie po tym spotkaniu Reagan podpisał dokumenty służące zintensyfikowaniu procesu zmian. I w tajnej współpracy z Watykanem zaczęto wysyłać do Polski pieniądze, faksy, kopiarki, radioodbiorniki, komputery, by wesprzeć toczącą się tam walkę "Solidarności" z władzami komunistycznymi. Do 1985 r. stało się jasne, że ten ruch jest niepodważalną siłą reformatorską, której polscy komuniści nie są w stanie kontrolować, nawet jeśli zdelegalizowali związek. Według Bernsteina i Politiego, w okresie pomiędzy wspomnianym szczytem Reagan - Wojtyła (1982) a zburzeniem muru berlińskiego (1989) USA wydały około 50 mln dolarów na zabezpieczenie działań "Solidarności".

Milcząca zgoda Watykanu
Pieniądze i materiały przekazywała działaczom "Solidarności" CIA. Papież nie pytał zbyt dociekliwie o szczegóły, a jego dyskrecja była elementem poufnych stosunków łączących Watykan i Biały Dom. Między 1981 r. a 1988 r. Vernon Walters miał odwiedzać Jana
Pawła II mniej więcej co pół roku, by przekazywać mu zdobywane przez wywiad ściśle tajne informacje. Według Allena, wśród nich były zdjęcia satelitarne i inne dowody rozmieszczenia radzieckich pocisków nuklearnych SS 20. Administracja Reagana miała nadzieję, że uda się jej zainstalować w Europie pociski średniego zasięgu i pociski samosterujące dalekiego zasięgu. Bojąc się wrzawy wokół tego posunięcia, starała się jednocześnie zapobiec krytyce, szczególnie ze strony wpływowego Kościoła katolickiego. W efekcie, gdy amerykańskie pociski zostały rozmieszczone, Watykan milczał.
W lutym 1985 r. do Watykanu przybył minister spraw zagranicznych ZSRR Andriej Gromyko, zaskakując papieża wiadomością, że Moskwa jest zainteresowana nawiązaniem stosunków dyplomatycznych z Watykanem. Cztery miesiące później Jan Paweł II odpowiedział na tę ofertę encykliką "Apostołowie Słowian", w której domagał się wzmocnienia kontaktów Watykanu z Kościołami w ZSRR. Jednocześnie Michaił Gorbaczow, który objął władzę w państwie krótko po wizycie Gromyki w Watykanie, rozpoczął reformy gospodarcze spod znaku pierestrojki. Wraz
z tym, jak one postępowały, stosunki między państwem i Kościołem w Polsce stopniowo zaczęły się poprawiać. W 1986 r. generał Jaruzelski złagodził ograniczenia stanu wojennego i ogłosił amnestię, która objęła także ponad 200 prominentnych więźniów politycznych. Jan Paweł II przybył do Polski z pielgrzymką w 1987 r. i na terenie Stoczni Gdańskiej odprawił mszę, w której wzięło udział 750 tys. osób. Powtarzając, że w Polsce pracownicy mają prawo do samorządu, konkludował: "Nie może być walka silniejsza od solidarności".
Podczas uroczystości pożegnalnej w Warszawie Jaruzelski odpowiedział mu słowami pełnymi lekceważenia. "Jak często ostatnio [Polska] padała ofiarą manipulacji z zewnątrz, tak obraźliwej dla zdrowego rozsądku naszego narodu? - pytał generał. - Czy dobiegające z tej ziemi słowo Solidarność mogą usłyszeć ci wszyscy, którzy cierpią z powodu rasizmu, neokolonializmu, wyzysku, bezrobocia, akcji odwetowych i nietolerancji?". Te pogardliwe słowa generała zdumiały tłum zebranych, a jego bezczelność była dla wielu sygnałem, że w Polsce zaczyna się upadek reżimu komunistycznego. W połowie 1989 r. odbyły się tam pierwsze za "żelazną kurtyną" wolne wybory z udziałem wielu partii. Kandydaci "Solidarności" rozgromili w nich komunistów, co było sygnałem dla innych państw Układu Warszawskiego do rozliczenia się z reżimem komunistycznym. Węgry otworzyły granicę z Austrią, pozwalając swoim obywatelom i Niemcom wschodnim uciekać przez nią do Niemiec zachodnich. W republikach radzieckich Łotwie, Estonii i Litwie doszło do demonstracji mających na celu odzyskanie przez te kraje niepodległości. Żądanie wolności rozszerzyło się na Czechosłowację, Bułgarię i Rumunię. W Niemczech wschodnich zburzono mur berliński.

Hołd Gorbaczowa
W grudniu 1989 r. Michaił Gorbaczow złożył w Rzymie wizytę papieżowi, który po długiej prywatnej rozmowie, kazał poprosić do nich żonę radzieckiego przywódcy. Gorbaczow zwrócił się do niej słowami: "Raiso, przedstawiam cię Jego Świątobliwości Janowi Pawłowi II, który jest najwyższym autorytetem moralnym na świecie, poza tym, że - tak jak my - jest Słowianinem". Ten hołd oznaczał być może przyznanie się, że wielkie plagi trapiące Związek Radziecki - narkomania, przestępczość i obojętność - mogłyby się stać mniej dotkliwe, gdyby rosyjskim duchownym pozwolono zaangażować się w walkę z nimi. Po wstrząsach politycznych roku 1989 Związek Radziecki pozostał, według oceny papieża, ostatnim w Europie bastionem "bezbożnej ideologii". W 1991 r. Jan Paweł II pomógł zadać komunizmowi ostatni cios, objeżdżając Polskę i republiki bałtyckie, skąd jego nieubłagane antykomunistyczne przesłanie przedostało się do Rosji.
Gdy w sylwestra 1991 r. na moskiewskim placu Czerwonym zebrały się tysiące ludzi, by pożegnać stary system, do mauzoleum Lenina podszedł człowiek trzymający w dłoni figurkę Matki Boskiej Fatimskiej. Był to symbol politycznej roli, jaką papież odegrał w zniszczeniu żelaznej kurtyny. Europejskie imperium komunistyczne ostatecznie upadło. "Ja tego nie spowodowałem - powiedział później Jan Paweł II. - To drzewo było już spróchniałe. Ja tylko mocno nim zatrząsłem".


Więcej możesz przeczytać w 15/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 15/2005 (1167)

  • Testament Jana Pawła II18 gru 2006, 14:00Testament z dnia 6 III 1979 (i dodatki późniejsze)2
  • Na stronie18 gru 2006, 14:00Zstąpił duch Jana Pawła II i odnawia oblicze tej ziemi3
  • Świat i jego święty18 gru 2006, 14:00Jana Pawła II kanonizowano w piątek przez aklamację4
  • Stąd do wieczności18 gru 2006, 14:00Największym zwycięstwem papieża jest wytworzenie w ludziach niepojętego poczucia wspólnoty14
  • Jan Paweł Polski18 gru 2006, 14:00Karol Wojtyła był kwintesencją polskości16
  • Kontrrewolucjonista18 gru 2006, 14:00Jan Paweł II wkładał swój papieski but i sprawiał, że raz otwartych drzwi nie dawało się już zatrzasnąć21
  • Wielki18 gru 2006, 14:00Wyobrażam sobie frustrację, z jaką Jan Paweł II powie św. Piotrowi, że nie dano mu czasu na rozwiązanie problemu tysiącletniego podziału Kościoła26
  • Jan Paweł III18 gru 2006, 14:00Laicyzacja Europy sprawiła, że serce Kościoła katolickiego bije dziś w krajach Trzeciego Świata28
  • Koniec monarchii absolutnej18 gru 2006, 14:00Papieży się wybiera, a nie klonuje. Rozmowa z Marco Politim, watykanistą włoskiego dziennika "La Repubblica"36
  • Ojciec wolności18 gru 2006, 14:00Prezydent Reagan żywił głębokie przekonanie, że Jan Paweł II pomoże zmienić świat38
  • Trójkąt śmierci18 gru 2006, 14:00Czy zamach na Jana Pawła II był częścią operacji "Triangolo" tajnych służb peerelowskich?43
  • Giełda18 gru 2006, 14:00Aż siedem z dziesięciu najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii to cudzoziemcy - wynika z zestawienia przygotowanego przez tygodnik "Sunday Times"48
  • EUNRON18 gru 2006, 14:00Unijny budżet jest jak otwarty dla wszystkich sejf wypełniony gotówką50
  • Szanghaj nad Bałtykiem18 gru 2006, 14:00Polacy przenoszą produkcję do Chin, Chińczycy - do Polski56
  • Optymizm i wyzwania18 gru 2006, 14:00Największym sukcesem totalitaryzmu w Polsce jest bierność ludzi odzwyczajonych od obywatelskiej aktywności64
  • Supersam18 gru 2006, 14:0066
  • Elektronika dla laika18 gru 2006, 14:00Powszechna opinia, że zestaw kina domowego wymaga pięciu głośników, jest już nieaktualna. Amerykańska firma Bose wprowadziła właśnie na rynek zestaw 3-2-1, w którym liczbę głośników zredukowała do trzech przy zachowaniu takich samych efektów...66
  • Miejskie inspiracje18 gru 2006, 14:00Światowe metropolie i kurorty stały się źródłem inspiracji projektantów mody. Przy tworzeniu najnowszej kolekcji Zegna kreator Ermenegildo Zegna inspirował się aż czterema miastami. Rzym reprezentuje sportowy szyk i łączenie skóry z dżinsem, Nowy...66
  • Lew na ścianie18 gru 2006, 14:00Jedna z najnowszych tendencji we wzornictwie RTV to dążenie do tego, by telewizor możliwie jak najbardziej przypominał wyglądem monitor komputerowy. Tak jest w wypadku nowego telewizora Loewe Xelos A 42. Jego plazmowy ekran z matrycą o wysokiej...66
  • Słońce w żelu18 gru 2006, 14:00Od czasu gdy Coco Chanel wylansowała w wyższych sferach modę na opaleniznę, przyciemnione słońcem ciało jest ciągle en vogue. Co roku jednak 200 tysięcy ludzi cierpi na choroby skóry wywołane przesadnym opalaniem. Kompromisem są środki...66
  • Pożegnanie z Paryżem18 gru 2006, 14:00Francja traci monopol na ekskluzywne kosmetyki, tak jak wcześniej straciła go na modę czy wino70
  • Piętno urodzenia18 gru 2006, 14:00Pierworodni to urodzeni przywódcy, młodsze rodzeństwo to często outsiderzy i buntownicy72
  • Dalej niż koniec świata18 gru 2006, 14:00Magia dawno zrezygnowała z ofiar z dzieci, zastępując je kurami, kogutami i jagniętami76
  • Sen o ojcu18 gru 2006, 14:00"Zostawił mnie bez przygotowania na zewnętrzny świat, który czasami może być zły"82
  • Know - how18 gru 2006, 14:00Firma Pifzer wycofała ze sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i Europie preparat przeciwbólowy bextra86
  • Pomieszanie zmysłów18 gru 2006, 14:00Synestezja poprawia pamięć i zwiększa kreatywność88
  • Robaki na owady18 gru 2006, 14:00Szrotówek kasztanowcowiaczek najpewniej przywędrował do Europy z Chin lub Indii92
  • Atlantyda u stóp Himalajów18 gru 2006, 14:00Miasto starsze niż Jerycho znajduje się u wybrzeży Indii?94
  • Bez granic18 gru 2006, 14:00Zmarł książę Monako Rainier III, najstarszy i najdłużej panujący monarcha w Europie.98
  • Dyktatura demokracji18 gru 2006, 14:00Niemcy będą mieli bliskich sojuszników w Europie, póki sąsiedzi będą ich uznawać za wystarczająco słabych100
  • Organizacja Narodów Złupionych18 gru 2006, 14:00Reforma ONZ ma odwrócić uwagę od afer wybuchających wokół Kofiego Annana106
  • Mężowie stanu z Nicei18 gru 2006, 14:00Członkostwo w Unii Europejskiej było tylko strategią, a nie celem naszej polityki108
  • Mugabeland18 gru 2006, 14:00Blair to pedał, Condi to dziewczyna, która zapomniała, skąd pochodzi, a Bush - nawiedzona wiedźma110
  • Menu18 gru 2006, 14:00Rzeźba z białego marmuru autorstwa Antonio Canovy została sprzedana w domu aukcyjnym Rempex za 1,3 mln zł112
  • Kasztelan XXI wieku18 gru 2006, 14:00Gdyby nie profesor Andrzej Rottermund, w Zamku Królewskim w Warszawie straszyłyby upiory114
  • Kobiety do piór!18 gru 2006, 14:00Polscy literaci już powinni zacząć się bać fali piszących pań118
  • Ironista z Chicago18 gru 2006, 14:00Saul Bellow był obdarzony cholerycznym temperamentem, kochliwy, krewki i wyjątkowo skąpy120
  • Poczta18 gru 2006, 14:00Wizja kinematografii międzywojennej, jaką prezentuje nam autorka artykułu "Hollywood w Warszawie" (nr 11), i tezy, że polskie filmy tamtego okresu były "niezłe", są nieco zabawne.122