Piętno urodzenia

Piętno urodzenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pierworodni to urodzeni przywódcy, młodsze rodzeństwo to często outsiderzy i buntownicy

Co łączy George`a Busha i większość prezydentów Stanów Zjednoczonych z Aleksandrem Kwaśniewskim, Hanną Suchocką czy Waldemarem Pawlakiem? Wszyscy są pierworodnymi dziećmi. Wedle popularnej i mocno kontrowersyjnej tzw. teorii kolejności urodzenia, to właśnie jedynacy i pierworodni mają większe szanse na to, by podbić świat czy odnieść sukces. Nawet ci, którzy nie dają jej wiary, muszą uznać, że kluczem do sukcesu życiowego wielu ludzi są ich relacje z rodzeństwem.

Siła pierworodnych
Wiara w to, że kolejność urodzenia determinuje naszą przyszłość, jest stara jak ludzkość. Już biblijny Jakub podstępem odkupił od swojego brata Ezawa pierworództwo, a potem wykradł błogosławieństwo od Izaaka. W wielu kulturach pierworodny ma do dziś większe prawa niż jego młodsze rodzeństwo. On w pierwszej kolejności dziedziczy ziemię, a w monarchiach to jemu przypada korona.
Pierwszym naukowcem, który podjął badania na temat znaczenia kolejności urodzenia, był sir Francis Galton. W 1874 r., analizując życiorysy wybitnych naukowców, zauważył, że zdecydowana większość z nich to pierworodni synowie (kobiet wśród odkrywców w tym czasie było bardzo mało). W czasach międzywojnia największym zwolennikiem poglądu, że najstarsze dzieci osiągają większe sukcesy, bo są faworyzowane przez rodziców i otoczenie, był Alfred Adler, wiedeński psychiatra. Sam był drugim dzieckiem z kolei i bezskutecznie rywalizował ze starszym bratem o miłość matki. Choć był uczniem Freuda, odrzucił jego twierdzenie, że synowie rywalizują przez całe życie z ojcem, i uznał, że rywalizacja w rodzinie dotyczy głównie rodzeństwa.
W ostatnich dekadach przeprowadzono dziesiątki badań, z których wynikało, że dzieci z rodzin wielodzietnych urodzone jako pierwsze zdobywają lepsze wykształcenie niż ich młodsze rodzeństwo. W efekcie zwykle uprawiają zawód o wyższym społecznym prestiżu. - Młodsze rodzeństwo zazwyczaj ma większe problemy z nauką i sprawia rodzicom więcej problemów wychowawczych niż starsze - twierdzi Kjell Salvanes z Norweskiej Akademii Ekonomii i Zarządzania. Jego zdaniem, pierworodni otrzymują więcej miłości i uwagi rodziców niż młodsze rodzeństwo. Z kolei badania prof. Grażyny Wieczorkowskiej i dr. Bogdana Cichomskiego z Uniwersytetu Warszawskiego potwierdzają, że dzieci urodzone jako pierwsze zwykle zdobywają lepsze wykształcenie niż młodsze rodzeństwo. Nicholas Herrera i Robert Zajonc z Uniwersytetu Stanforda, którzy przebadali kilkuset licealistów z terenów rolniczych stanu Wisconsin, twierdzą, że pierworodni najczęściej wybierali zawód adwokata, policjanta lub lekarza, zaś najmłodsi - aktora, muzyka czy kaskadera.

Urodzeni buntownicy
Pierwsze dziecko w rodzinie wzorce czerpie bezpośrednio od rodziców. Wcześniej wchodzi w świat dorosłych, używa podobnego języka. Gdy pojawia się drugie dziecko, część odpowiedzialności za niego rodzice zrzucają na barki starszego brata czy siostry, przez co stają się oni bardziej odpowiedzialni. Kevin Leman, autor "Kolejności urodzenia", twierdzi, że obecnie mamy do czynienia z tak szybkim postępem jak nigdy do tej pory, bo też nigdy wcześniej nie było tak wielu pierworodnych.
Głównym wzorcem dla drugiego i kolejnego dziecka jest starsze rodzeństwo. Rodzice z większą cierpliwością czekają na jego sukcesy, bo często wyedukowali już starszego potomka i tym samym uważają, że zrobili swoje. Kevin Leman twierdzi, że regułą dla później urodzonych jest szukanie nisz w mniej stresujących profesjach, na przykład w szkolnictwie czy zawodach artystycznych (Mickiewicz i Chopin mieli starsze rodzeństwo).
Spośród młodszego rodzeństwa wywodzą się najczęściej buntownicy i outsiderzy - uważa amerykański socjolog Frank Sulloway. W książce "Born to Rebel" (Urodzeni do buntu) dołożył on do teorii kolejności urodzenia twierdzenie, że o ile pierworodni zwykle wzmacniają establishment (w podzięce za to, że dorośli poświęcali im więcej uwagi), to dzieci później urodzone są raczej skłonne do działań wywrotowych (dlatego że czują się ignorowane). Buntując się przeciw porządkowi społecznemu, buntują się przeciw rodzicom i starszemu (lepiej traktowanemu) rodzeństwu. Sulloway podaje m.in. przykład najbardziej zażartych zwolenników reformacji: 23 spośród 24, których stracono, byli młodszym rodzeństwem. Lenin i Trocki, twórcy rosyjskiej rewolucji, także mieli starsze rodzeństwo. Za polskiego modelowego rewolucjonistę mógłby uchodzić Lech Wałęsa, najmłodszy z czworga rodzeństwa.
Rodzice nie tylko poświęcają mniej czasu później urodzonym dzieciom, ale nawet żywią je gorzej. Przekonanie, że najstarsi synowie są roślejsi, znalazło potwierdzenie w badaniach wiejskiej młodzieży na Pomorzu, przeprowadzonych przez antropologa Franciszka Rożnowskiego (w latach 1976-1979 i 1988-1991). Najstarsi synowie byli wyżsi i ciężsi od urodzonych jako drudzy, natomiast najniżsi i najlżejsi byli urodzeni jako czwarte i dalsze dziecko. Podobną prawidłowość zaobserwowano u dziewcząt.

Kolejność politycznie niepoprawna
Teoria kolejności urodzenia nie jest specjalnie popularna, bo jest politycznie niepoprawna. W 2000 r. zaatakowano tę teorię na łamach prestiżowego "American Journal of Psychology". Przeprowadzono także badania, które miały obalić "szkodliwy mit kolejności urodzenia", ale ich wyniki nie są przekonujące. Jednym z największych krytyków birth order theory jest Amerykanin Dalton Conley, który porównał ją do wróżenia z gwiazd. Stworzył on teorię nierówności rodzeństwa, którą wyłożył w bestsellerze "The Pecking Order" (Kolejność dziobania) wydanym przed dwoma laty. Za przyczynę niepowodzeń części rodzeństwa Conley nie uważa zaangażowania psychicznego rodziców, lecz niedoinwestowanie jednego dziecka kosztem drugiego. Za najbardziej pokrzywdzone uważa dzieci średnie, bo te najrzadziej stają się "oczkami w głowie" rodziców.
Conley twierdzi, że rywalizują z sobą przede wszystkim bracia i nie jest to tylko rywalizacja młodszych z pierworodnym. Przykładem takiej rywalizacji są Bill Clinton i jego brat Roger (młodszy brat Billa porzucił college, krótko był dealerem narkotykowym i nieudanym muzykiem), ale już nie George i Jeb Bushowie, bo obaj odnieśli sukces.
Nawet psychologowie krytykujący teorię kolejności urodzenia uważają, że warto ją brać pod uwagę, by nie popełniać błędów wychowawczych i równo rozdzielać miłość i zainteresowanie między dzieci. Ideałem jest to, by każde dziecko miało w sobie siłę i ambicje pierworodnego oraz nonkonformizm najmłodszego.

Więcej możesz przeczytać w 15/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 15/2005 (1167)

  • Testament Jana Pawła II18 gru 2006, 14:00Testament z dnia 6 III 1979 (i dodatki późniejsze)2
  • Na stronie18 gru 2006, 14:00Zstąpił duch Jana Pawła II i odnawia oblicze tej ziemi3
  • Świat i jego święty18 gru 2006, 14:00Jana Pawła II kanonizowano w piątek przez aklamację4
  • Stąd do wieczności18 gru 2006, 14:00Największym zwycięstwem papieża jest wytworzenie w ludziach niepojętego poczucia wspólnoty14
  • Jan Paweł Polski18 gru 2006, 14:00Karol Wojtyła był kwintesencją polskości16
  • Kontrrewolucjonista18 gru 2006, 14:00Jan Paweł II wkładał swój papieski but i sprawiał, że raz otwartych drzwi nie dawało się już zatrzasnąć21
  • Wielki18 gru 2006, 14:00Wyobrażam sobie frustrację, z jaką Jan Paweł II powie św. Piotrowi, że nie dano mu czasu na rozwiązanie problemu tysiącletniego podziału Kościoła26
  • Jan Paweł III18 gru 2006, 14:00Laicyzacja Europy sprawiła, że serce Kościoła katolickiego bije dziś w krajach Trzeciego Świata28
  • Koniec monarchii absolutnej18 gru 2006, 14:00Papieży się wybiera, a nie klonuje. Rozmowa z Marco Politim, watykanistą włoskiego dziennika "La Repubblica"36
  • Ojciec wolności18 gru 2006, 14:00Prezydent Reagan żywił głębokie przekonanie, że Jan Paweł II pomoże zmienić świat38
  • Trójkąt śmierci18 gru 2006, 14:00Czy zamach na Jana Pawła II był częścią operacji "Triangolo" tajnych służb peerelowskich?43
  • Giełda18 gru 2006, 14:00Aż siedem z dziesięciu najbogatszych mieszkańców Wielkiej Brytanii to cudzoziemcy - wynika z zestawienia przygotowanego przez tygodnik "Sunday Times"48
  • EUNRON18 gru 2006, 14:00Unijny budżet jest jak otwarty dla wszystkich sejf wypełniony gotówką50
  • Szanghaj nad Bałtykiem18 gru 2006, 14:00Polacy przenoszą produkcję do Chin, Chińczycy - do Polski56
  • Optymizm i wyzwania18 gru 2006, 14:00Największym sukcesem totalitaryzmu w Polsce jest bierność ludzi odzwyczajonych od obywatelskiej aktywności64
  • Supersam18 gru 2006, 14:0066
  • Elektronika dla laika18 gru 2006, 14:00Powszechna opinia, że zestaw kina domowego wymaga pięciu głośników, jest już nieaktualna. Amerykańska firma Bose wprowadziła właśnie na rynek zestaw 3-2-1, w którym liczbę głośników zredukowała do trzech przy zachowaniu takich samych efektów...66
  • Miejskie inspiracje18 gru 2006, 14:00Światowe metropolie i kurorty stały się źródłem inspiracji projektantów mody. Przy tworzeniu najnowszej kolekcji Zegna kreator Ermenegildo Zegna inspirował się aż czterema miastami. Rzym reprezentuje sportowy szyk i łączenie skóry z dżinsem, Nowy...66
  • Lew na ścianie18 gru 2006, 14:00Jedna z najnowszych tendencji we wzornictwie RTV to dążenie do tego, by telewizor możliwie jak najbardziej przypominał wyglądem monitor komputerowy. Tak jest w wypadku nowego telewizora Loewe Xelos A 42. Jego plazmowy ekran z matrycą o wysokiej...66
  • Słońce w żelu18 gru 2006, 14:00Od czasu gdy Coco Chanel wylansowała w wyższych sferach modę na opaleniznę, przyciemnione słońcem ciało jest ciągle en vogue. Co roku jednak 200 tysięcy ludzi cierpi na choroby skóry wywołane przesadnym opalaniem. Kompromisem są środki...66
  • Pożegnanie z Paryżem18 gru 2006, 14:00Francja traci monopol na ekskluzywne kosmetyki, tak jak wcześniej straciła go na modę czy wino70
  • Piętno urodzenia18 gru 2006, 14:00Pierworodni to urodzeni przywódcy, młodsze rodzeństwo to często outsiderzy i buntownicy72
  • Dalej niż koniec świata18 gru 2006, 14:00Magia dawno zrezygnowała z ofiar z dzieci, zastępując je kurami, kogutami i jagniętami76
  • Sen o ojcu18 gru 2006, 14:00"Zostawił mnie bez przygotowania na zewnętrzny świat, który czasami może być zły"82
  • Know - how18 gru 2006, 14:00Firma Pifzer wycofała ze sprzedaży w Stanach Zjednoczonych i Europie preparat przeciwbólowy bextra86
  • Pomieszanie zmysłów18 gru 2006, 14:00Synestezja poprawia pamięć i zwiększa kreatywność88
  • Robaki na owady18 gru 2006, 14:00Szrotówek kasztanowcowiaczek najpewniej przywędrował do Europy z Chin lub Indii92
  • Atlantyda u stóp Himalajów18 gru 2006, 14:00Miasto starsze niż Jerycho znajduje się u wybrzeży Indii?94
  • Bez granic18 gru 2006, 14:00Zmarł książę Monako Rainier III, najstarszy i najdłużej panujący monarcha w Europie.98
  • Dyktatura demokracji18 gru 2006, 14:00Niemcy będą mieli bliskich sojuszników w Europie, póki sąsiedzi będą ich uznawać za wystarczająco słabych100
  • Organizacja Narodów Złupionych18 gru 2006, 14:00Reforma ONZ ma odwrócić uwagę od afer wybuchających wokół Kofiego Annana106
  • Mężowie stanu z Nicei18 gru 2006, 14:00Członkostwo w Unii Europejskiej było tylko strategią, a nie celem naszej polityki108
  • Mugabeland18 gru 2006, 14:00Blair to pedał, Condi to dziewczyna, która zapomniała, skąd pochodzi, a Bush - nawiedzona wiedźma110
  • Menu18 gru 2006, 14:00Rzeźba z białego marmuru autorstwa Antonio Canovy została sprzedana w domu aukcyjnym Rempex za 1,3 mln zł112
  • Kasztelan XXI wieku18 gru 2006, 14:00Gdyby nie profesor Andrzej Rottermund, w Zamku Królewskim w Warszawie straszyłyby upiory114
  • Kobiety do piór!18 gru 2006, 14:00Polscy literaci już powinni zacząć się bać fali piszących pań118
  • Ironista z Chicago18 gru 2006, 14:00Saul Bellow był obdarzony cholerycznym temperamentem, kochliwy, krewki i wyjątkowo skąpy120
  • Poczta18 gru 2006, 14:00Wizja kinematografii międzywojennej, jaką prezentuje nam autorka artykułu "Hollywood w Warszawie" (nr 11), i tezy, że polskie filmy tamtego okresu były "niezłe", są nieco zabawne.122