Wietnam al-Sadra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rebelia w Iraku to bezpardonowa walka o władzę, a zarazem zarzewie wojny w całym regionie.
To nie są walki między dwiema grupami etnicznymi albo religijnymi. To wojna z ekstremistami, dla których nie byłoby miejsca w nowym Iraku - oświadczył Paul Bremer, szef tamtejszej międzynarodowej administracji. Gdy to mówił w ubiegły wtorek, starcia trwały niemal we wszystkich większych irackich miastach: od położonej na południu Basry, przez Diwanijję, Al-Kufę, święte miasto Karbalę, Bagdad, aż po sunnicką Falludżę i Ramallę. Mimo że pod koniec tygodnia sytuacja nieco się uspokoiła, rozmówcy "Wprost" w Bagdadzie podkreślali, że kluczowe dla przyszłości Iraku będą kolejne dni po święcie Arbain. - Czas, jaki wybrano na wybuch tej rebelii, nie jest przypadkowy - mówili dyplomaci i analitycy pracujący w Iraku. To upomnienie się o władzę tych, którzy w wolnych i demokratycznych wyborach by jej nie zdobyli.
Przywódcy sunnickiej mniejszości, którzy za czasów Saddama stanowili elitę kraju, a po obaleniu dyktatora zostali zmieceni, oraz młody szyicki kleryk Muktada al-Sadr, inspirujący ostatnie zamieszki, od dawna mieli świadomość, że gdy zaczną się rządy prawa, znajdą się na marginesie sceny politycznej. Radykalny al-Sadr od miesięcy straszył wybuchem powstania, choć mało kto brał te groźby poważnie i mało kto starał się mu przeszkodzić. Teraz, kiedy przystąpił do realizacji obietnicy, że "uczyni Amerykanom z Iraku nowy Wietnam", wykorzystuje wszystkie słabości kraju przez dekady rządzonego przez dyktatora.

Zagrać kartą Saddama
Mocnym atutem al-Sadra stała się kompletna niezdolność podejmowania konstruktywnych decyzji przez elity, które wkrótce miały przejąć w Iraku władzę. Przedstawiciele Rady Zarządzającej, którzy przez ostatnie miesiące rzadko mówili o Muktadzie inaczej niż "też niedouczony młokos", zaproponowali mu, że zrezygnują ze ścigania go za trzy przestępstwa, w tym morderstwo, jeśli powstrzyma rebelię. - Staramy się go przekonać, że jeśli nie zatrzyma walk, stracimy na tym wszyscy - mówi "Wprost" szyicki członek Rady Zarządzającej, zastrzegając sobie anonimowość. - Znalazłby się w sytuacji podobnej do Libańczyka Subhiego al-Tufailego - wyjawił AFP inny przedstawiciel rady. Al-Tufaili, były przywódca Hezbollahu, mieszka spokojnie w Dolinie Bekaa, w zamian za to, że trzyma się z dala od polityki. Natomiast niekwestionowany iracki autorytet, wielki ajatollah Ali Sistani, najbardziej wpływowy szyicki duchowny, wydał fatwę, w której nie potępił al-Sadra i skrytykował Amerykanów za "metody walki z powstaniem". Sędziwy duchowny zdobył się jedynie na wezwanie "sił politycznych i społecznych", by powstrzymały przemoc.
O łatwości, z jaką al-Sadr zmobilizował ludzi do walki, zadecydowało jednak to, iż zagrał "kartą Saddama" - tak samo jak człowiek, któremu odmawia nawet praw jeńca wojennego i żąda wykonania na nim jak najszybciej kary śmierci, szyicki kleryk przemawia do Irakijczyków językiem, który znają, jakiego były dyktator używał przez ostatnich 30 lat - językiem nienawiści. Al-Sadr jednoczy irackich szyitów i sunnitów, wykorzystując najmocniejsze spoiwo - dał im wspólnego wroga.

Armia Mahdiego
Nawet jeśli uda się w najbliższych dniach stłumić zamieszki, należy się zastanowić, dlaczego Muktada al-Sadr przez rok mógł się spokojnie przygotowywać do powstania, które zresztą wielokrotnie zapowiadał. Wcześniej znany i powszechnie szanowany był jedynie jego ojciec - zamordowany w 1999 r. przez saddamowską służbę bezpieczeństwa ajatollah Muhammad Sadik al-Sadr, jedyny liczący się szyicki przywódca, który za czasów dyktatora nie uciekł z kraju. Jego syn od pierwszego publicznego wystąpienia w marcu zeszłego roku podkreślał, że tylko on wie, czego trzeba jego rodakom. Ciężko mu było wyjść z cienia ojca, choćby z racji wieku - w świecie islamu mało kto liczy się z przywódcą, w szczególności religijnym, jeśli nie ma on długiej brody. Al-Sadr utrzymuje, że ma 31 lat, choć niektórzy uważają, że celowo się postarza, by dodać sobie powagi, a w rzeczywistości jest 24-latkiem. Starsi Irakijczycy zarzucają mu jednak nie młody wiek, ale przede wszystkim niedouczenie - Muktada nie skończył żadnej wyższej szkoły religijnej.
Na łamach międzynarodowej prasy Muktada zadebiutował nie jako mówca, ale jako zleceniodawca morderstwa. Od momentu, gdy 10 kwietnia 2003 r. zlinczowano Abdula Madżida Choei, młodego duchownego sprzyjającego Zachodowi, mówiło się, że to Muktada rozkazał go zabić. Paul Bremer poinformował ostatnio, że nakaz aresztowania al-Sadra pod tym zarzutem był gotowy od sierpnia 2003 r. Dlaczego jednak nikt nie kwapił się z jego wyegzekwowaniem, tego już Bremer ani żaden przedstawiciel koalicji wyjawić oficjalnie nie chce... - Jesienią, gdy Muktada niespodziewanie zniknął na kilka tygodni ze sceny politycznej, po Iraku krążyła plotka, iż zaszantażowano go: albo przestaniesz wichrzyć, albo cię zamkniemy - mówi pragnący zachować anonimowość dyplomata w Bagdadzie. Cisza nie trwała jednak długo. Szybko wyszło na jaw, że młody kleryk zamiast studiować Koran, organizuje partyzantkę - Armię Mahdiego. Wykorzystał do tego struktury stworzone przez ojca, a "zaplecze" znalazł tam, gdzie dawniej znajdował je Saddam - wśród biedoty.

Polacy odpowiadają ogniem
Zdaniem analityków, na których powołuje się m.in. tygodnik "Time", al-Sadr może liczyć na poparcie jednej trzeciej Irakijczyków, a w skład Armii Mahdiego wchodzi od 3 do 10 tys. uzbrojonych bojowników. - To jest intifada - ogłosił szejk Abdul Jabbar Hosai, jeden z jego bliskich współpracowników. Podczas walk okazało się, jak słabe są siły, które miały strzec porządku w Iraku. W położonej na południu Basrze obietnicę spokoju uzyskano po tym, jak Brytyjczycy zobowiązali się, że zawieszą patrole i nie będą wychodzili z koszar. Nad miastem Al-Kut, znajdującym się w polskiej strefie stabilizacyjnej, Armia Mahdiego i opłacana przez międzynarodową administrację iracka policja przejęły kontrolę na dwa dni. Siły koalicji odzyskały ją dopiero w piątek rano. - Dotychczas udało nam się odzyskać most, urząd miasta i stację radiową - mówił "Wprost" w piątek po południu ppłk Robert Strzelecki, rzecznik prasowy międzynarodowej dywizji. Dodał, że cała strefa znajduje się już pod kontrolą wojsk koalicji, choć w Karbali i Nadżafie poprzedniej nocy "dochodziło do drobnych incydentów". - Postawiliśmy sprawę jasno: żadnych pertraktacji ani dyskusji z sadrowcami nie będzie - oświadczył ppłk Strzelecki. W liście wystosowanym wcześniej do mieszkańców prowincji gen. Mieczysław Bieniek, dowódca międzynarodowej dywizji, apelował o pomoc w powstrzymaniu przemocy i podkreślał, że "wszystkie osiągnięcia mogą zostać zaprzepaszczone w wyniku działań radykalnych bojówkarzy", ale jednocześnie zapowiedział, że siły koalicji nie będą tolerowały przemocy, wzniecania konfliktów ani działalności kryminalnej. "W takich wypadkach odpowiedź wojsk koalicyjnych będzie zdecydowana i precyzyjna" - napisał generał.
O ile w polskiej strefie sytuacja uspokoiła się, o tyle w innych regionach wciąż wrze lub prowadzone są negocjacje. W piątek na zachód od Bagdadu zaatakowano amerykański konwój pojazdów wojskowych i cystern z paliwem. Fotoreporter Reutera widział płonące zwłoki żołnierzy. Według świadków, zginęło co najmniej dziewięć osób. Dzień wcześniej w tym rejonie toczyły się zacięte walki między oddziałami amerykańskimi i powstańcami. - Bagdad w piątek się uspokoił, zapewne dlatego, że ludzie przygotowują się do świąt Arbain. W mieście wciąż jednak atmosfera jest napięta - mówił nam kierujący polską ambasadą Tomasz Giełżecki. Podkreślał, że nie dotyczy to okolic miasta oraz Sadr City. Tam Amerykanie znów musieli się wycofać z komisariatów i siedziby władz lokalnych, odbitych z trudem z rąk Armii Mahdiego we wtorek.


Sojusz nienawiści
Najgorzej wygląda sytuacja w miastach zamieszkanych przez sunnitów. Do Falludży usiłują się przedostać ciężarówki pełne uzbrojonych ludzi, którzy chcą wesprzeć powstańców. W piątek w południe Bremer poinformował, że na 24 godziny siły amerykańskie zawiesiły tam operację militarną, by "pozwolić na spotkanie członków Rady Zarządzającej, lokalnych przywódców muzułmańskich i dowództwa sił antykoalicyjnych". Wydaje się jednak, że niebawem znów wybuchną walki - z miasta bocznymi drogami uciekają kobiety, dzieci i starcy. Mimo że żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej proponują im pomoc, większość odmawia jej przyjęcia, twierdząc, że boją się ataków zagranicznych bojówkarzy.
Nie ma wątpliwości, że doszło do porozumienia między al-Sadrem a sunnickimi ekstremistami. W Falludży, jak i sunnickim Ar-Ramadi jego portrety wywieszono na murach szkół, meczetów i urzędów. Świeże graffiti sławią tam jego "bohaterską walkę". W Bagdadzie z kolei bojownicy al-Sadra ściągają do dzielnic sunnickich i razem z mieszkańcami ostrzeliwują amerykańskie pojazdy.
Okazji nie traci też Al-Kaida. W środę mężczyzna przedstawiający się jako Abdulaziz al-Mukrin, uważany za szefa Bazy w Arabii Saudyjskiej, wezwał muzułmanów na całym świecie do zabijania Amerykanów i do ataków na przywódców arabskich współpracujących z USA. Jego wezwanie, nagrane na wideo, zamieszczono na stronie internetowej poświęconej islamowi. Czy istnieje układ między terrorystami i al-Sadrem? Jeśli oferowali mu pomoc, wątpliwe, by odmówił... To jednak jeszcze nie wszystko. Wydaje się, że nawet spokojny dotąd Kurdystan może zostać wciągnięty w walki. Od dawna Muktada powtarzał, że forsowany przez Kurdów projekt państwa federalnego z jak największą autonomią "to sposób na rozbicie kraju".
- To, że niebawem będzie tu bardzo gorąco, nie ulega wątpliwości - w ten sposób o sytuacji w Iraku mówił "Wprost" jesienią zeszłego roku brytyjski analityk ds. bezpieczeństwa pracujący w Bagdadzie. - Jeśli karabin jest tańszy od chleba, a przyszłość tak niepewna, że ludzie nie mają planów dalszych niż na tydzień, o iskrę bardzo łatwo.
Iskrą okazało się zamknięcie gazety wydawanej przez al-Sadra oraz aresztowanie jednego z jego współpracowników. Teraz, kiedy siły koalicji grożą mu więzieniem, ma do stracenia wszystko. Jeśli nie zrezygnuje z walki, a tego raczej nie należy się spodziewać, pisane rok temu scenariusze wojny domowej w Iraku trzeba będzie odkurzyć. Pierwsza kostka budowanego przez al-Sadra od miesięcy domina wojny w regionie została już przewrócona. 

Więcej możesz przeczytać w 16/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 16/2004 (1116)

  • Na stronie - Huragan Andrew18 kwi 2004, 1:00Polscy politycy tak długo i tak mocno szkodzili gospodarce, że w końcu stali się dla niej niemal zupełnie nieszkodliwi3
  • Wprost od czytelników18 kwi 2004, 1:00Listy od czytelników3
  • Skaner18 kwi 2004, 1:00Czy Rokita żyje z absolwentką kursu KGB? Szef ABW Andrzej Barcikowski oskarża mnie, że jestem agentem KGB! To podłość! - oburza się Nelly Rokita, żona lidera Platformy Obywatelskiej. - Ja tylko powtarzałem, że są takie plotki - broni się...6
  • Sawka18 kwi 2004, 1:007
  • Dossier18 kwi 2004, 1:00MAREK BOROWSKI lider i założyciel Socjaldemokracji Polskiej Z Rokitą mam kłopot: gdy mój niespełna dwuletni wnuk, widząc go w telewizji, krzyczy: "Dziadzia"! "Życie Warszawy" JAN ROKITA lider Platformy Obywatelskiej ABW...7
  • Kadry18 kwi 2004, 1:009
  • Licznik18 kwi 2004, 1:00Komisja śledcza 1 raz podczas obrad komisji śledczej padło słowo "pedał" 5 razy bezskutecznie próbowano odwołać ze składu komisji Bohdana Kopczyńskiego (początkowo LPR) 14 miesięcy obradowała komisja 15 posłów było jej...9
  • Polska tekstylna18 kwi 2004, 1:00Mam kilka pomysłów na mundurki polityczne: Samoobrona - pasiaki biało-czerwone; SLD - goło, ale wesoło; SDPL - cudze piórka i odcięta pępowina11
  • Nałęcz - Osinowy kołek18 kwi 2004, 1:00Posłowie SLD będą musieli potwierdzić gwarancję bezkarności, udzieloną Rywinowi przez grupę trzymającą władzę12
  • Osąd sądazy18 kwi 2004, 1:00Felieton Marka Majewskiego13
  • Playback18 kwi 2004, 1:0013
  • Poczta18 kwi 2004, 1:00Listy od czytelników13
  • Z życia koalicji18 kwi 2004, 1:00Mamy raport! Okazało się, że sprawę Rywina najlepiej wyśledziła WC Kaczka. Kluczowe dla afery były toalety Agory, jej pionowe korytarze i międzygalaktyczny spisek pedałów. Żeby to wykryć, trzeba było tęgiego łba. Podobno Marek Pol chciałby...14
  • Z życia opozycji18 kwi 2004, 1:00Doczekaliśmy się kolejnego odcinka kultowego horroru, znanego jako Akcja Wyborcza Solidarność. W najnowszej części pod tytułem "Centrum" występują Janusz Tomaszewski, Jacek Rybicki oraz Marek Markiewicz. Główną postać kreuje...15
  • Fotoplastykon18 kwi 2004, 1:00Henryk Sawka www.przyssawka.pl16
  • Uczciwy jak polityk18 kwi 2004, 1:00Jedna partia uczestniczyła we wszystkich rządach III RP, a nawet w ostatnich rządach PRL. To ugrupowanie najstarsze, najbardziej trwałe, solidarne, odporne na rozłamy i najbardziej elitarne zarazem. Nigdy nie doszło w nim do walk wewnętrznych czy...18
  • Mała apokalipsa18 kwi 2004, 1:00Obie strony układu okrągłostołowego wyczerpały swoje możliwości: został Lepper, czyli złość i nienawiść24
  • Larry Flyncik18 kwi 2004, 1:00Andrzej Marek ewidentnie nadużył wolności słowa, a swoich kolegów dziennikarzy oszukał28
  • Pigułka Frankensteina18 kwi 2004, 1:00Jako środek aborcyjny polskie feministki polecają groźny dla zdrowia kobiet lek na chorobę wrzodową.30
  • Matki chrzestne18 kwi 2004, 1:00Żony i partnerki polskich mafiosów zakamuflowały fortuny mężów.32
  • Giełda18 kwi 2004, 1:00HossaŚwiat Tropikalna Kanada Karaibskie wyspy Turks i Caicos jedenastą prowincją Kanady? Nie jest to wykluczone. Kanadyjski poseł Peter Goldring uznał, że jego rodacy, zamiast wypoczywać na gorących plażach Florydy czy Meksyku, powinni mieć własny...36
  • Rząd wyda wszystko18 kwi 2004, 1:00Rozmowa z Miltonem Friedmanem38
  • Dziura Raczki18 kwi 2004, 1:00Najgłupsze pomysły ekonomiczne I kwartału 200442
  • Niedochodowy!18 kwi 2004, 1:00Podatek dochodowy nielegalny w USA?44
  • Płać z głową18 kwi 2004, 1:00Tylko 130 zł podatku miesięcznie? Partia Konserwatywna będzie musiała włączyć do swego programu podatek pogłówny, bo inaczej elektorat nie odróżni jej od Partii Pracy - stwierdził niedawno Paul Johnson, wpływowy komentator brytyjskiej sceny...46
  • As(tra) w rękawie18 kwi 2004, 1:00General Motors walczy o Europę48
  • Załatwione odmownie - Skąd z kibiców kibole?18 kwi 2004, 1:00Prewencja i represja to jedyna recepta na plagę chuligaństwa i bandytyzmu na stadionach50
  • Supersam18 kwi 2004, 1:00Koszty telekomunikacyjne w firmach to czasami nawet kilkanaście procent budżetu przedsiębiorstwa. Dzięki nowoczesnym systemom integrującym rozmowy z telefonów stacjonarnych i komórkowych z połączeniami internetowymi wydatki te mogą...52
  • Mall City18 kwi 2004, 1:00Miniaturami miast stają się nowo budowane centra handlowe54
  • Dobry zły18 kwi 2004, 1:00Amerykanie twierdzą, że Andrzej Gołota to najpiękniej przegrywający bokser w historii zawodowego boksu wagi ciężkiej58
  • Mister IKEA18 kwi 2004, 1:00Ingvar Kamprad to najbogatszy hipokryta świata61
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Zdrowie ze smakiem18 kwi 2004, 1:00Wyobraź sobie, że w poszukiwaniu niedostępnych gdzie indziej dóbr począłem odwiedzać tzw. sklepy ze zdrową żywnością. Początkowo nieufnie, bowiem wyobrażałem sobie, że sprzedają tam jedynie anemiczne gruszki i jabłka, którym od momentu zapylenia...62
  • Za naszą i waszą wolność18 kwi 2004, 1:00Półtora miliona żołnierzy pochodzenia żydowskiego walczyło z hitleryzmem64
  • Know-how18 kwi 2004, 1:00Sprawdzian Einsteina Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA zamierza wystrzelić 17 kwietnia pierwszą sondę grawitacyjną Gravity Probe B - jej zadaniem będzie potwierdzenie eksperymentalnie ogólnej teorii względności Einsteina. Pierwszy taki...67
  • W piżamie do trumny18 kwi 2004, 1:00Leonardo da Vinci sypiał po 15 minut co cztery godziny. Winston Churchill, John F. Kennedy i Napoleon Bonaparte na sen przeznaczali od czterech do sześciu godzin na dobę. Uczeni i wynalazcy Thomas Edison i Nikola Tes-la przekonywali, że człowiek,...68
  • Życie z lodówki18 kwi 2004, 1:00Możemy pominąć etap płodzenia dzieci i od razu sprowadzić sobie na świat wnuki72
  • Ubrania z kosmosu18 kwi 2004, 1:00Odzież najnowszej generacji może powiadomić lekarza o chorobie jej użytkownika74
  • Bez granic18 kwi 2004, 1:00Ślepy świat Dziesięć lat temu doszło do masakry, zaplanowanej z zimną krwią i przeprowadzonej niczym skomplikowana operacja wojskowa. W ciągu prawie stu dni w Rwandzie wymordowano ponad 800 tys. osób z plemienia Tutsi. Mężczyźni, kobiety,...76
  • Wietnam al-Sadra18 kwi 2004, 1:00Rebelia w Iraku to bezpardonowa walka o władzę, a zarazem zarzewie wojny w całym regionie.78
  • Racja Stanów18 kwi 2004, 1:00Francja i Niemcy wepchnęły Rosję w ramiona Ameryki82
  • Psychiatria polityczna18 kwi 2004, 1:00Martwy Radovan Karadzić byłby nieporównanie groźniejszy dla Europy niż żywy86
  • Krojenie Niemiec18 kwi 2004, 1:00Prusy staną się znowu naszym zachodnim sąsiadem?88
  • Gdzie Rzym, gdzie Kreml?18 kwi 2004, 1:00Kościół katolicki i Cerkiew prawosławna znalazły się w stanie wojny90
  • Menu18 kwi 2004, 1:00Świat Ostatni "Przyjaciele" "Jeśli chcecie dostawać e-mailem wiadomości o moich następnych koncertach, dajcie mi trochę pieniędzy. Muszę sobie kupić komputer" - tymi słowami zakończyła jeden ze swoich występów Phoebe,...92
  • Konkurs na staż18 kwi 2004, 1:00Konkurs na staż92
  • Sezon świra18 kwi 2004, 1:00Żaden z najlepszych spektakli ostatnich miesięcy nie jest inscenizacją polskiego tekstu94
  • Mój przyjaciel zombi18 kwi 2004, 1:00Opowieści o złych mocach zawładnęły amerykańskimi kinomanami98
  • Jajo Mozarta18 kwi 2004, 1:00Fabergé sam nie wykonał żadnego z precjozów, które podbiły świat100
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego18 kwi 2004, 1:00Recencje płyt101
  • Wielkie kropkowanie18 kwi 2004, 1:00Kusama to jedyna artystka, której prace powodują halucynacje bez użycia narkotyków - stwierdził Andy Warhol102
  • Sława i chała18 kwi 2004, 1:00Recenzje - ksiązki, teatr,wystawa104
  • Organ Ludu18 kwi 2004, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 16 (81) Rok wyd. 3 WARSZAWA, wtorek 13 kwietnia 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Sukces "Organu Ludu"! Nareszcie sejmowa komisja nieomal jednogłośnie przyjęła raport, z którego...105
  • Skibą w mur18 kwi 2004, 1:00Tajemnica państwowa - rzecz, o której jutro napiszą wszystkie gazety106