Gabinet Donalda Tuska to najbardziej sfeminizowany rząd w historii Polski
Kiedy w 1995 r. Alain Juppé wziął do swego rządu 12 kobiet, stało się to sensacją na skalę europejską. Nawet francuska prasa nie kryła zdziwienia, nazywając żeńską ekipę premiera juppetkami (po francusku „jupe" oznacza spódnicę). Już kilka miesięcy później szef rządu musiał większość juppetek z rządu usunąć. Tłumaczył to tym, że wziętym z politycznej drugiej ligi paniom brakowało zaplecza politycznego. Teraz śladem premiera Francji poszedł Donald Tusk.
Więcej możesz przeczytać w 51/52/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.