- Diabelska choroba
Znane z kreskówek diabły tasmańskie (Sarcophilus harrisii) dziesiątkuje nowotwór pyska. Chore torbacze nie mogą jeść i umierają po kilku miesiącach. W Tasmanii ich liczba spadła o połowę w ostatnich ośmiu latach. Część uczonych podejrzewa, że przyczyną epidemii może być zatrute pożywienie - martwe węże, ptaki, gryzonie i jaszczurki. Inni twierdzą, że diabły zarażają się wzajemnie podczas walki o pokarm, kiedy gryzą i drapią (mają tak silne szczęki, że potrafią zmiażdżyć kości nawet dużo większych od siebie zwierząt). (MF)
- Wypalili Australię?
To ludzie sprawili, że środkowa część kontynentu australijskiego jest pustynią. Badania uczonych z University of Colorado wskazują, że gdy przed 50 tys. lat do Australii dotarli pierwsi osadnicy, szybko wyginęło tam wiele dużych zwierząt (m.in. 19 gatunków torbaczy, siedmiometrowe jaszczurki oraz żółwie wielkości małego samochodu) i roślin. Wykopaliska wskazują, że osadnicy używali ognia do polowań, oczyszczania ścieżek i pól uprawnych czy wysyłania sygnałów. "Systematyczne wypalanie roślinności doprowadziło do zmian klimatycznych na kontynencie" - mówi prowadzący badania prof. Gifford Miller. Dziś w środkowej Australii spada trzy razy mniej deszczu niż na jej wybrzeżach. (JAS)
- Wcześniakom na ratunek
Zastrzyki hormonalne mogą uchronić tysiące kobiet w ciąży przed przedwczesnym porodem - twierdzą amerykańscy ginekolodzy. Do leczenia kwalifikują się matki, które kiedyś urodziły wcześniaka i spodziewają się kolejnego dziecka. Pochodna progesteronu (zwana 17P) podawana co tydzień okazała się skuteczna u co trzeciej pacjentki. Co roku w Polsce przychodzi na świat około 25 tys. wcześniaków, które są narażone na różne choroby i zaburzenia rozwojowe. (JAS)
- Granice rozumu
Nauki ścisłe zaczynają rezygnować ze swego głównego oręża, jakim jest eksperyment - pisze prof. Peter Atkins w książce "Palec Galileusza. Dziesięć wielkich idei nauki". Współczesne teorie - takie jak hipoteza strun, z których ma być zbudowany wszechświat - są warte niewiele więcej niż spekulacje Arystotelesa, który sądził, że strzała porusza się w powietrzu dzięki wirom, jakie się za nią tworzą w powietrzu. Spekulacje we współczesnej nauce sprawiają, że palec Galileusza (jedyny fragment ciała uczonego, który przetrwał, przechowywany w muzeum we Florencji), "kiwa strofująco w stronę uczonych"
- ostrzega prof. Atkins. (ZW)
Więcej możesz przeczytać w 6/2005 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.