Zbrodnia i kara

Zbrodnia i kara

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wyrok, który zapadł w Norymberdze, Stalin przypłacił ciężkim zawałem serca
Czy ktokolwiek mógł przypuszczać, że po sześćdziesięciu latach wielka rocznica procesu w Norymberdze minie bez echa? Że nikt ani po stronie ówczesnych zwycięzców, ani po stronie pokonanych nie wspomni choćby toastem, salwą armatnią czy sesją naukową owego wspólnego doświadczenia? Tak jak gdyby cały ten proces i wyrok był pomyłką historii. Tak jak gdyby dzisiejszy, europejski, zjednoczony, świat szukający najlepszej lokalizacji dla niemieckiego centrum przeciwko wypędzeniom nie potrzebował już ani pamięci, ani doświadczenia Norymbergi i jakby owej pamięci po prostu nie było.
Sześćdziesiąt lat temu było to najważniejsze wydarzenie w zrujnowanym powojennym świecie. Oto po raz pierwszy w ludzkich dziejach przed międzynarodowym trybunałem sprawiedliwości w Norymberdze miały zostać postawione i oskarżone wojna i zbrodnia wojenna. Niemiecka wojna i niemiecka zbrodnia. Cały świat śledzący w Norymberdze dzień po dniu słowa oskarżenia i obrony doskonale rozumiał, że bez względu na to, kto jest sądzony i jaki zapadnie wyrok, w dziejach ludzkości rozpoczyna się nowa era. Że już nikt nigdy bezkarnie nie poważy się deptać ludzkiego życia, godności i wolności drugiego narodu. Tak to pojmowano i tak o tych nadziejach pisano.

Milion zbrodniarzy
O tym, że proces niemieckich zbrodniarzy wojennych w ogóle się odbędzie, wiedziano od co najmniej 1943 r. Dzisiaj już się tego nie pamięta, lecz na falach Radia BBC każdego dnia padały nazwiska niemieckich zbrodniarzy wojennych i ostrzeżenia przed dalszymi zbrodniami. Tych z gestapo, tych z SS i tych z Wehrmachtu. Z Czech, Francji, Polski czy Norwegii. Tysiące ludzi w organizacjach podziemnych we wszystkich krajach okupowanych przez Niemców zajmowały się wyłącznie dokumentacją niemieckiej zbrodni. Dziś się już tego nie pamięta, lecz lista poszukiwanych niemieckich zbrodniarzy wojennych liczyła w 1945 r. milion (!) nazwisk.
O tym, że proces niemieckich zbrodniarzy wojennych odbędzie się właśnie w Norymberdze, zadecydowano podczas konferencji w Poczdamie. Wybrano Norymbergę, która była szczególnym symbolem w ideologii nazistowskiej. Po pierwsze, z racji organizowanych tu od 1923 r. parteitagów, wielkich, a w latach 30. - gigantycznych zlotów skupiających po kilkaset tysięcy nazistów. Co jednak ważniejsze, to tu, w Norymberdze, w 1935 r. ogłoszono ustawy stanowiące, kto może być obywatelem Rzeszy i czym różni się dobra krew niemiecka od wątpliwej krwi żydowskich czy słowiańskich podludzi. Owe tzw. ustawy norymberskie legły u podstaw dyskryminacji milionów ludzi w niemieckiej Europie. Teraz w tej samej Norymberdze miały zostać na oczach całego świata podarte i zniszczone, a ich wyznawcy - ukarani.
Proces rozpoczął się w połowie listopada 1945 r. Międzynarodowy Trybunał Wojskowy miał sądzić niemieckie zbrodnie przeciwko pokojowi, przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne. W owych dniach nikt nie mówił jeszcze o zbrodniach nazistowskich czy hitlerowskich. Dla świata były to po prostu zbrodnie niemieckie. Nikt ich też nie kwestionował i nie próbował obliczać "przepustowości" pieców krematoryjnych. Zbrodnia i jej przerażające świadectwa widoczne były dla każdego, kto wówczas żył w Europie. Europie tak bardzo antyniemieckiej, że poważnie zastanawiającej się nad tym, czy nie wyrzucić Niemców gdzieś do Azji, Afryki czy na Antarktydę. O żywej najgłębszej nienawiści do Niemców świadczyły tysiące listów napływających z różnych krajów do Norymbergi, w których zwykli ludzie ofiarowali usługi podczas spodziewanej egzekucji zbrodniarzy. Padały też delikatne sugestie, by do ostatecznego rozwiązania tzw. kwestii niemieckiej użyć broni atomowej. Warto przypomnieć te wszystkie fakty i okoliczności związane z procesem norymberskim, by pojąć, jak ważne było to wydarzenie i jak powszechne żądanie kary za zbrodnie.

Dwudziestu dwóch oskarżonych
Ostatecznie w procesie głównym na ławie oskarżonych zasiadło 22 przywódców III Rzeszy, przedstawicieli rządu, wojska, dyplomacji, policji, sfer gospodarczych i propagandy. Mimo braku najważniejszych oskarżonych, którzy, jak Hitler, Himmler i Goebbels, popełnili samobójstwo albo jak Bormann zginęli lub zaginęli, ławę oskarżonych próbowano skonstruować tak, by w osobach siedzących na niej Niemców można było osądzić III Rzeszę. Znaleźli się więc obok siebie zbrodniarze, jak marszałek Hermann Göring, szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy Ernst Kaltenbrunner czy generalny gubernator okupowanej Polski Hans Frank, i ludzie tacy jak Franz von Papen, były wicekanclerz Niemiec i ambasador w Turcji, Rudolf Hess, bohater sensacyjnej ucieczki na Wyspy Brytyjskie w 1941 r. czy dziennikarz i wydawca antysemickiego "Der St?rmera" Julius Streicher, który nie należał do grona doradców Hitlera i nie brał udziału w żadnej ważnej konferencji ani o niczym ważnym dla historii i polityki nie decydował.
Miano więc osądzić niemieckie zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. W oczach niemieckich przeciwników procesu to zwycięzcy wymierzali sprawiedliwość pokonanym. Jak można było - pytano wówczas - uczynić zarzut z planowania i przygotowywania wojny. Czyżby inni nie planowali wojny? Cóż to jest - pytano - zbrodnia przeciwko pokojowi? Czy można - pytano - czynić Niemcom zarzut z przyłączenia Austrii, skoro chciała tego Austria? Mało: chciała, entuzjastycznie powitała Anschluss tysiącami wiwatujących ludzi na ulicach. Jak można - pytano - czynić zarzuty niemieckim lotnikom czy niemieckim marynarzom o bombardowanie miast i ludności cywilnej czy zarzuty nieudzielania pomocy rozbitkom na morzu, skoro to samo robili lotnicy i marynarze alianccy. Skoro niemiecka ludność cywilna, co widać choćby w zrujnowanej Norymberdze, jest taką samą ofiarą wojny jak ludność polska czy angielska. Dlaczego nikt - pytano już wtedy - nie wspomni o losie Niemców wypędzonych z rodzinnych domów na wschodzie?
Być może na procesie w ustach oskarżonych lub ich obrońców pojawiłyby się te wszystkie pytania, gdyby nie pewien majowy dzień 1946 r., gdy sala sądowa zamieniła się salę filmową. Oskarżonym, stronom procesowym, publiczności i korespondentom tego dnia pokazano, jak wyglądała wojna prowadzona po niemiecku i zbrodnia realizowana po niemiecku w obozach koncentracyjnych. Można było pokazać dowolny obraz z dowolnego obozu. Obraz masowej śmierci i cierpienia przekraczającego wszystko, co dotychczas widział człowiek, by do wszystkich dotarła świadomość, że to Niemcy innym narodom zgotowali ten los. Oczywiście, był w Norymberdze i problem sowiecki - delikatny, trudny, momentami żenujący. Rosjanie, sojusznicy Hitlera w pierwszej fazie wojny, niewątpliwi agresorzy i zbrodniarze, zasiadali w procesie nie jak Niemcy na ławie oskarżonych, lecz na stanowiskach prokuratorskich i sędziowskich. Jest pytaniem historii, dlaczego sędziowie i prokuratorzy amerykańscy, brytyjscy, francuscy, dlaczego wolni ludzie i niezależni prawnicy zgadzali się respektować sowieckie żądania wyłączenia spod dyskusji wielu kwestii, jak pakt Ribbentrop - Mołotow, wzajemne stosunki sowiecko-niemieckie i wizyty w Berlinie i Moskwie, jak sprawy republik bałtyckich czy stosunków polsko-sowieckich.

Rozczarowanie Stalina
Cokolwiek by jednak powiedzieć o roli Rosjan w Norymberdze, w niczym nie zmieni to aktu oskarżenia wobec Niemców ani stopnia niemieckiej odpowiedzialności za winy i zbrodnie. Ci, którzy chcieliby więc dziś zakwestionować wyrok norymberski jako ferowany przez jednych zbrodniarzy na drugich zbrodniarzach, nie mają racji. Wyrok norymberski był wyrokiem Międzynarodowego Trybunału Wojskowego, do którego zresztą strona radziecka zgłosiła votum separatum, żądając kary śmierci dla wszystkich dwudziestu dwóch, a nie, jak orzeczono, dwunastu oskarżonych, żądając uznania za organizacje zbrodnicze nie tylko SS, gestapo, SD czy korpus polityczny kierowników NSDAP, ale także rząd Rzeszy, sztab generalny i Naczelne Dowództwo Wehrmachtu.
Historia nie znalazła do dzisiaj odpowiedzi na pytanie o rolę Stalina w procesie norymberskim. Można się jednak domyślać, że była zasadnicza. Można się domyślać, że z Moskwy do Norymbergi dyktowano argumenty prokuratorskie i pytania do oskarżonych oraz żądania procesowe. Można się też domyślać, że rosyjscy prokuratorzy za niepowodzenia, jak gen. Nikołaj Zoria, na rozkaz Stalina płacili życiem. Można się też domyślać, że w opinii Stalina, wyrok, który zapadł w Norymberdze, gdzie dwunastu oskarżonych skazano na karę śmierci, trzech uniewinniono, a siedmiu skazano na karę więzienia, był rozczarowaniem, a może nawet osobistą porażką. Wyrok ogłaszany był 1 października 1946 r. Skrzętnie ukryto fakt, że dwa dni później wściekły i zawiedziony sowiecki dyktator doznał tak rozległego zawału serca, że odratowano go z największym trudem. Do łoża nieprzytomnego Stalina sprowadzano sławy medyczne z całej Europy, m.in. prof. Striwahkera ze Szwecji. Jego też niedyskrecji historia zawdzięcza tę anegdotę o wściekłym dyktatorze, który atakiem serca płacił za pierwszą polityczną klęskę.
Czy w zjednoczonej Europie pamięć o Norymberdze skazana jest już na kasację, a w najlepszym razie na marginalizację tak głęboką, by nikt już po nią nie sięgał i nie przypominał niewygodnej historii? Trudno powiedzieć. Niemcy wyraźnie zapominają. My, Polacy, którzy mieliśmy być tylko podludźmi, powinniśmy Norymbergę pamiętać. Choćby dlatego, że ta pamięć jakby nas uczłowiecza.
Więcej możesz przeczytać w 44/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 44/2006 (1246)

  • Wprost od czytelników15 gru 2006, 15:00SYNDROM LADY MAKBET Bardzo podobał mi się artykuł "Syndrom lady Makbet" (nr 42), zawsze interesowała mnie ta tematyka, wiem, że żaden wypadek nie jest dziełem przypadku. Chcę jednak skrytykować tezę dotyczącą fanów hip-hopu. Słucham tej...3
  • Na stronie - Odpust w saloonie15 gru 2006, 15:00W polskiej codzienności salon styka się z saloonem, a nostalgia z odpustem3
  • Skaner15 gru 2006, 15:00JAN PAWEŁ II SANTO SUBITO Trwa zbieranie świadectw od osób uzdrowionych dzięki wstawiennictwu Jana Pawia II. Doniesienia o cudach napływały z całego świata od początku lat 80. i były gromadzone przez watykański Sekretariat Stanu. Za życia papieża...6
  • Sawka czatuje15 gru 2006, 15:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)10
  • Playback15 gru 2006, 15:00Premier Jarosław Kaczyński © A. Jagielak14
  • Poczta15 gru 2006, 15:00OSTATNI ATAK UKŁADU Że też premierowi Kaczyńskiemu kołkiem język nie stanął, gdy podczas wywiadu udzielonego "Wprost" ("Ostatni atak układu", nr 40) stwierdził, że jego powyborcze rozmowy z PO z punktu widzenia części mediów...14
  • Ryba po polsku - Przychodzi Kuna do Kurnika15 gru 2006, 15:00Mimo rozmaitych list z typami żadnego typa tak naprawdę nie udało się jeszcze załatwić15
  • Z życia koalicji15 gru 2006, 15:00ODKĄD ISTNIEJĄ OBIE RUBRYKI, Mazurek i Zalewski zawsze żyli w zgodzie. Ale ostatnio doszło między nimi do poważnego zgrzytu. Kłócili się, który ma pisać koalicję, bo żaden nie chciał się w tym babrać. Na razie Polska Agencja Prasowa nie...16
  • Z życia opozycji15 gru 2006, 15:00W ZWIĄZKU Z TYM, ŻE KAŻDY szanujący się dziennikarz musi teraz coś podsłuchać, my postanowiliśmy podzielić się z państwem podsłuchaną w sejmowym barze Za Kratą rozmową pewnego dygnitarza SLD (jak widać, nie zdradzamy nawet nieświadomych...17
  • Wprost przeciwnie - Władza korumpuje15 gru 2006, 15:00W demokratycznym państwie nie ma równych i równiejszych18
  • Fotoplastykon15 gru 2006, 15:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Narkoukład15 gru 2006, 15:00Czy generał Papała padł ofiarą mafii narkotykowej?20
  • Spisek szemranych postaci15 gru 2006, 15:00Rozmowa ze Zbigniewem Ziobrą, ministrem sprawiedliwości26
  • Prawa ręka Ziobry15 gru 2006, 15:00Ledwie doszło do rozpadu koalicji z Samoobroną, a już niektóre śledztwa z politykami w tle utknęły w miejscu30
  • Europejskie marzenie15 gru 2006, 15:00Historia Polski i Niemiec wbrew naszym narodowym stereotypom częściej była historią sojuszu niż konfliktu34
  • Polako-Niemcy15 gru 2006, 15:00Polsko-niemieckie pogranicze to laboratorium Europy jutra?36
  • Giełda15 gru 2006, 15:00Hossa Świat Życie jak w Madrycie Władze Madrytu podjęły starania, aby miasto stało się turystyczną stolicą świata. Tę trzecią co do wielkości metropolię w Unii Europejskiej (ponad 5 mln mieszkańców) odwiedza rocznie tylu gości, ilu mieszkańców...38
  • Kapitalizmu15 gru 2006, 15:00Polscy przedsiębiorcy wybierają populistyczny program rynkowy40
  • Trzech muszkieterów15 gru 2006, 15:00Władimir Putin jednoczy Unię Europejską przeciwko Rosji46
  • Emeryci kupują!15 gru 2006, 15:00Co drugie nowe auto kupują w Europie ludzie, którzy ukończyli 60 lat50
  • Szpieg w firmie15 gru 2006, 15:00Poufne informacje wyciekają już z ośmiu na dziesięć przedsiębiorstw!54
  • 2 x 2 = 4 - Rok 2006?15 gru 2006, 15:00Przypisywanie sobie przez rządzącą ekipę sukcesów gospodarczych budzi uśmiech politowania58
  • Supersam15 gru 2006, 15:00 60
  • Wielkie mini15 gru 2006, 15:00Kto oglądał film "Włoska robota", wie, że Mini nie tylko ładnie wygląda, ale i świetnie jeździ. A sprzedaje się tak dobrze, że fabryka BMW w Oksfordzie nie jest w stanie nadążyć z realizacją zamówień. Nowy Mini Cooper S jeździ jeszcze...60
  • Myszka à la papryczka15 gru 2006, 15:00Myszka komputerowa nie musi być nijaka. To akcesorium, które może wyrażać osobowość, styl i nastrój. Ciekawie zaprojektowane będzie dla komputera tym, czym dobrze dobrany pasek dla kreacji. Takie idee przyświecają szwajcarskiej firmie...60
  • Wódka rządzi15 gru 2006, 15:00  Wódka to zdecydowanie najpopularniejszy mocny alkohol w naszym kraju. Polacy powoli zaczynają odkrywać inne mocne trunki: brandy i whisky.60
  • Militaryzacja torebek15 gru 2006, 15:00Najnowszym trendem w damskich dodatkach są torby stylizowane na raportówki. Duńska firma Adax wprowadza właśnie na polski rynek kwadratowe i prostokątne, skórzane torby w bieli i czerni. Pasują one do "militarnego" charakteru mody tego...60
  • Czekoladowe porto15 gru 2006, 15:00Late Bottled Vintage Port 2000, Graham's Cena: 99 zł; importer: Centrum Wina Graham's stanowi perłę w kolekcji Symingtonów, szkockiej rodziny będącej właścicielem kilku najważniejszych domów produkujących porto. Tu robione są nieśmiertelne wina...60
  • Płaszcz dla konia15 gru 2006, 15:00Jeźdźcy dbają o konie bardziej niż o siebie. Kupują im odżywki witaminowe i gustowne stroje. Dlatego może ich zainteresować derka Univers - pomysł w sam raz na jesienne dni. Płaszcz dla konia składa się z trzech warstw: z polaru, który przepuszcza...60
  • Lekcje bierności15 gru 2006, 15:00Uczymy dzieci ulegania przemocy62
  • Przytulne biuro15 gru 2006, 15:00Udomawiamy miejsce pracy po to, by móc w nim spędzać więcej czasu66
  • Piękne miasto do umierania15 gru 2006, 15:00Trzeba kochać śmierć, jeśli kocha się życie - mawiają wiedeńczycy70
  • Pazurem - Fikcja z wykopem15 gru 2006, 15:00Polki łakną, by przeczytać czarno na białym, iż są godne hrabiego, choć mają w domu starszego referenta73
  • Zbrodnia i kara15 gru 2006, 15:00Wyrok, który zapadł w Norymberdze, Stalin przypłacił ciężkim zawałem serca74
  • Know-how15 gru 2006, 15:00Warzywa na głowę Warzywa, a nie owoce, poprawiają pamięć starszych osób. Uczeni z Rush University Medical Center w Chicago przez sześć lat badali ludzi po 65. roku życia. Uczestnicy eksperymentu spożywający warzywa i owoce w różnych ilościach...78
  • Miłośc od pierwszego zapachu15 gru 2006, 15:00Mężczyźni jedzący zbyt dużo mięsa źle pachną i odstraszają kobiety80
  • Widzący ślepi15 gru 2006, 15:00Jedni nie rozpoznają w lustrze własnej mimiki, inni nie rozróżniają psów i samochodów84
  • Jak umierali nieśmiertelni15 gru 2006, 15:00Uczeni chcą ustalić, na co zmarli Adam Mickiewicz i Fryderyk Chopin86
  • Bez granic15 gru 2006, 15:00Royal i bolszewicy "Pomysły Ségolène Royal przypominają politykę bolszewików z czasów rewolucji" - w taki sposób konserwatywny dziennik "Le Figaro" skomentował plany socjalistki ubiegającej się o start w przyszłorocznych...90
  • Pięćdziesiąt lat później15 gru 2006, 15:00Na 5 listopada zapowiedziano w Budapeszcie nowe demonstracje92
  • Tarcza imienia Reagana15 gru 2006, 15:00Udział w systemie Globalnej Obrony Przeciwrakietowej jest historyczną szansą dla Polski96
  • Wschodzące słoneczko Rosji15 gru 2006, 15:00Putin stworzył z byłych KGB-istow sprawną administrację i wyrugował z polityki moralność100
  • My, Galicja15 gru 2006, 15:00Rodzą się wątpliwości, czy zachodnia i wschodnia Ukraina to na pewno jeden naród102
  • Recenzor15 gru 2006, 15:00106
  • Krzyk owiec15 gru 2006, 15:00Laibach znokautował potężnym prawym prostym wszystkich, którzy posądzali słoweński zespół o propagowanie ideologii totalitarnych. Muzycy sięgnęli po najbardziej popowe z utworów, czyli hymny narodowe. Wykonali je w równie popowym języku -...106
  • Bracia nie wysiadają15 gru 2006, 15:00"Chcesz zmieniać świat, to od siebie zacznij". Wyświechtane? Może, ale w tym kontekście brzmi zupełnie inaczej. Fisz, czyli Bartek Waglewski, właściciel charakterystycznego głosu i autor jakże celnych tekstów, wraz z Emadem (młodszym...106
  • Świat nie usłyszał15 gru 2006, 15:00Ledwie rok po rozpadzie The Beatles George Harrison wyszedł z cienia Johna Lennona i Paula McCartneya i albumem "All Things Must Pass" ustawił sobie poprzeczkę na takiej niebotycznej wysokości, że przez resztę życia nie był już w stanie...106
  • Randka w ciemno15 gru 2006, 15:00Wiemy z amerykańskich filmów, że nie warto zabierać autostopowiczów. "Pułapka" przekonuje, że równie niebezpieczne jest zawieranie znajomości za pośrednictwem Internetu. Wirtualny flirt samotnego fotografa z czternastolatką ma pedofilski...106
  • Krótki film o przegrywaniu15 gru 2006, 15:00Kataraktę na oczach miał ten, kto pierwszy nazwał film Kaurismakiego czarnym kryminałem. Choć mamy tu femme fatale, posępnych przestępców oraz zgorzkniałą parę głównych bohaterów, to znajdujemy się w zupełnie innej krainie - tej z filmów Jima...106
  • Gra w zielone15 gru 2006, 15:00Grzech nie obejrzeć reżyserskiej wersji "Miasta grzechu". Ale tylko pod warunkiem, że jest się zaprzysięgłym fanem komiksów i kamery cyfrowej, w dodatku odpornym na ekranową przemoc przekraczającą granicę sadyzmu. Po prawdzie określenie...106
  • Perwersje klasyka15 gru 2006, 15:00Z prozą Jerzego Pilcha jest jak z czeskim filmem. Niby nic się nie dzieje, a odbiorca i tak wstrzymuje oddech. Choć autor "Spisu cudzołożnic" nie jest mistrzem fabuły, jak nikt inny potrafi czarować czytelnika kunsztownym stylem,...106
  • Wojna i pożądanie15 gru 2006, 15:00Po "Bożej podszewce" to kolejna udana powieść o wojennych dramatach Polaków z Wileńszczyzny. W "Czarnym rondzie" wojna widziana jest oczyma zwykłych ludzi, którzy tak samo jak hitlerowców czy enkawudzistów obawiają się...106
  • Epilog snu15 gru 2006, 15:00Kiedy po śmierci wielkiego poety jego bliscy wyciągają z osieroconych szuflad wiersze, szkice i notatki, muszą się czuć niezręcznie. Mają przecież świadomość, że gdyby autor żył, niektóre z tych tekstów nie ujrzałyby światła dziennego bądę...106
  • O jeden akt za daleko15 gru 2006, 15:00Metafora życia jako pokoju hotelowego to banał nad banały. U Miśkiewicza ten pokój jest wręcz regulaminowy - tapeta z wzorkiem i landszafcik w pozłacanej ramie nad łóżkiem. Przez ów pokój przewijają się kolejni ludzie, nie zauważają się, ale ich...106
  • Whisky, morfina i prątki15 gru 2006, 15:00Romuald Szejd, dyrektor Sceny Prezentacje, odstąpił na moment od wystawiania francuskich bulwarówek i wyreżyserował "Zmierzch długiego dnia". Oglądając rezultat jego pracy, trudno się oprzeć wrażeniu, że słynny dramat Eugene'a O'Neilla...106
  • Utopia w stepie15 gru 2006, 15:00Gwiazdy światowej architektury błogosławią postsowiecką wersję oświeconego absolutyzmu110
  • Jan Paweł Lenin15 gru 2006, 15:00Polskie pomniki nie przyjęły do wiadomości zmiany ustroju114
  • Klątwa kapitana Żbika15 gru 2006, 15:00Polski komiks utrzymuje się na powierzchni dzięki pokoleniu sentymentalnych tatusiów116
  • Wencel gordyjski - Gdzie te sokoły?15 gru 2006, 15:00Spadkobiercami Homera i Mickiewicza są dziś komentatorzy sportowi118
  • Ueorgan Ludu15 gru 2006, 15:00Nr 44 (210) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 30 października 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Zmiana godła przednim pomysłem Nadzieja w orłach Ledwie posłanka Sobecka (Ruch Narodowo-Ludowy) zgłosiła propozycję ustawy o opodatkowaniu par nie...120
  • Wprost plus15 gru 2006, 15:00Powiększenie: Czy politycy robią nas w konia? Aż 73 proc. wyborców Prawa i Sprawiedliwości uważa, że politycy robią ich w konia. Spośród tych, którzy głosowali na PO, myśli tak aż 87 proc.! Tak wynika z badań przeprowadzonych dla telewizyjnego...121
  • Skibą w mur - Krasnoludki i gamonie15 gru 2006, 15:00Szansę na stanie się dziełem sztuki ma nawet pojedynczy milicjant122