Balcerowicz wprost - Dwa cele

Balcerowicz wprost - Dwa cele

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łatwe pieniądze nie przynoszą trwałego sukcesu, a często utrudniają jego osiągnięcie, demobilizując ludzi i psując instytucje
Dyskusje na temat aktualnej polityki kraju - skądinąd zrozumiałe - przysłaniają w Polsce strategiczne problemy związane z członkostwem w Unii Europejskiej. Tam trwają zaś debaty nad sprawami zasadniczymi, związanymi z konstytucją UE. W tej kwestii łatwo się zagubić w szczegółach, tracąc z pola widzenia najważniejsze problemy. Warto więc postawić sobie pytanie: co jest naszym dalekosiężnym interesem wynikającym z geografii i historii? Myślę, że dwa cele: po pierwsze, zwiększenie - dzięki członkostwu w UE - zewnętrznego bezpieczeństwa; po drugie, trwałe przyspieszenie rozwoju gospodarczego, czyli szybkie i systematyczne poprawianie warunków życia Polaków.
Obie kwestie zasługują na oddzielne rozprawy; tutaj chciałbym krótko się zatrzymać nad kilkoma problemami. Najpierw jednak sformułuję tezę generalną. Otóż główne sposoby osiągania przez nas powyższych celów nie są sprzeczne z podstawowymi interesami członków UE, przeciwnie, pozostają z nimi w harmonii, choć przeprowadzanie dowodu na to będzie wymagało wielu perswazyjnych wysiłków i wyjaśnienia wielu nieporozumień.

Transatlantyk!
Nawiązując do pierwszego celu, trzeba podkreślić, że większość politycznych i intelektualnych elit Polski jest - na szczęście - przekonana, iż należy umacniać wspólnotę transatlantycką - strategiczny sojusz między USA i UE. Niczego dobrego nie zbuduje się w UE na programowej konfrontacji z USA, na prężeniu słabych muskułów. Osobista satysfakcja i przedwyborcze korzyści kręgów politycznych niektórych krajów unii nie powinny dominować nad wspólnotą celów i wartości Zachodu i prostą kalkulacją sił. Pogłębiająca się przyszła współpraca w dziedzinie polityki obronnej i zagranicznej UE musi uznawać te fakty. To na pewno leży w naszym interesie, nie szkodząc obecnym członkom UE. Wspólnota powinna zwiększyć wkład w przeciwdziałanie i usuwanie zagrożeń na świecie - będzie mogła to dobrze robić na mocnej transatlantyckiej podstawie.

Łatwy pieniądz demobilizuje
Zdecydowana większość publicznych debat nad tym, jak wykorzystać członkostwo w UE, by trwale przyspieszyć nasz rozwój, skupia się na pytaniu, ile z unii dostaniemy pieniędzy. W tej kwestii trudno coś dodać. Może warto podkreślić jedno: i wielkość uzyskiwanych kwot, i użytek, jaki z nich zrobimy, będą zależeć od jakości naszych instytucji - państwowych, samorządowych i prywatnych. Tu zaś dużo zostało do zrobienia. Ten problem wiąże się częściowo z innym, któremu w publicznych dyskusjach poświęca się za mało uwagi. Otóż szybkość doganiania Zachodu w zasadniczym stopniu zależy od ramowych, ustrojowych warunków gospodarowania. Gdyby decydowały tylko pieniądze - uzyskiwane z zewnątrz lub dzięki warunkom naturalnym - wiele krajów afrykańskich i arabskich byłoby w światowej czołówce gospodarczej. Łatwe pieniądze nie przynoszą trwałego sukcesu, a często utrudniają jego osiągnięcie, demobilizując ludzi i psując instytucje. Trzeba więc zapytać, w jakim zakresie możemy - dzięki członkostwu w UE - poprawić instytucjonalne warunki gospodarowania w Polsce. Z odpowiedzi na to pytanie powinna wynikać nasza strategia przy wprowadzaniu reform w UE. Powinniśmy wspierać projekty, które służą wzmacnianiu ram prorozwojowych. To leży w interesie krajów, które - tak jak Polska - mają wiele do nadrobienia, ale pozwoli też zdynamizować sklerotyczne gospodarki niektórych rozwiniętych państw unii. Wzmacnianie owych ram oznacza wzmacnianie podstaw wspólnego gospodarczego sukcesu.

Deficyt!
Co należy do owych prorozwojowych, unijnych ram? Zacznę od sprawy wzbudzającej najwięcej dyskusji w samej UE - od paktu o stabilności i rozwoju. Przewiduje on, że deficyt budżetowy nie może przekraczać 3 proc. PKB i powinien zmierzać do zera. To wymaganie dotyczy wszystkich krajów członkowskich, a więc i Polski, od momentu akcesji. W wypadku państw strefy euro systematyczne przekraczanie deficytu wiąże się z możliwością nałożenia na grzesznika sankcji finansowych.
Wszystkie państwa UE do niedawna spełniały warunki omawianego paktu. Niemałą rolę odegrało to, że jego przestrzeganie było warunkiem wejścia do strefy euro (fiskalne kryteria z Maastricht), choć kraje, które do niej nie wstąpiły (Dania, Szwecja, Wielka Brytania), również spełniły wymagania budżetowe. Okazało się jednak, że dostosowania fiskalne w niektórych państwach były zbyt płytkie lub pozorne, czyli oparte na tzw. kreatywnej księgowości. W efekcie, gdy wzrost gospodarczy niespodziewanie zwolnił po 2001 r., deficyt zaczął niebezpiecznie narastać. Dotyczy to głównie Niemiec, które przy tworzeniu kryteriów z Maastricht najbardziej nalegały na wprowadzenie dyscypliny budżetowej. Na bakier z paktem zaczynają być Francja i Włochy, a także Portugalia - unijne służby statystyczne wykryły, że poprzedni, socjalistyczny rząd znacznie zaniżał tam deficyt. Teraz władze w Lizbonie prowadzą zdecydowaną budżetową kurację.
W niektórych kręgach politycznych i ekonomicznych zaczęto pakt kwestionować, twierdząc, że hamuje on rozwój - niektórzy eksperci znaleźli w nim rozmaite techniczne niedoskonałości. W Polsce, gdzie deficyt grubo przekracza 3 proc. PKB, może się pojawić pokusa, by dołączyć do tego grona. Uważam, że byłoby to wielką lekkomyślnością. Historia dostarcza aż nadto przykładów państw, które dotkliwie zaszkodziły swojej gospodarce z powodu braku dyscypliny budżetowej - Argentyna jest tylko ostatnim z nich. Trudno zaś wskazać choćby jeden kraj, którego długofalowy rozwój ucierpiałby wskutek nadmiaru fiskalnego rygoryzmu. Ten wniosek znalazł zresztą wyraz w polskiej konstytucji ograniczającej dług publiczny do 60 proc. PKB i w ustawie o finansach publicznych, gdzie zapisano niższe progi ostrzegawcze. W naszym interesie leży więc popieranie - co do istoty - paktu o stabilności i rozwoju. Tak będzie zresztą najprawdopodobniej postępować zdecydowana większość członków UE, którzy dokonali niezbędnych dostosowań fiskalnych.

Wolny rynek
Prorozwojowe unijne ramy gospodarowania obejmują też wielki wolny (jednolity) rynek opierający się na wolnym ruchu produktów, usług, pracowników i kapitału. Prawne ustanowienie w UE tego rynku jest wielkim osiągnięciem w duchu Adama Smitha. Wiele barier trzeba jednak jeszcze usunąć, zwłaszcza w trzech ostatnich zakresach. Sprzyja to - generalnie - naszym interesom i przyczyni się do gospodarczego rozwoju całej UE.
Do prorozwojowych składników unijnych ram gospodarowania trzeba też zaliczyć przeciwdziałanie monopolom oraz ograniczanie tzw. pomocy publicznej, czyli subsydiowania przedsiębiorstw przez państwo. Decyzje w tych sferach zostały przeniesione na szczebel wspólnotowy, aby można było skuteczniej się przeciwstawiać oddolnym naciskom. I te rozwiązania dobrze służą rozwojowi gospodarki.
Więcej możesz przeczytać w 29/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 29/2003 (1077)

  • Na stronie - Wymiary20 lip 2003, 1:00Jedyne, co jest trwałe w naszym życiu, to zmiana. Te słowa Alvina Tofflera zostały w Polsce rozwinięte i stały się trzepoczącym sztandarem rządzącej lewicy.3
  • Peryskop20 lip 2003, 1:00Drugi traktat rzymski FRANCO FRATTINI, minister spraw zagranicznych Włoch Najprawdopodobniej w październiku zostanie zwołana konferencja międzyrządowa i mamy nadzieję uzyskać wtedy ostateczną aprobatę dla tekstu nowej konstytucji europejskiej....8
  • Dossier20 lip 2003, 1:00Krzysztof JANIK minister spraw wewnętrznych i administracji "Powinienem mieć, mam i muszę mieć zaufanie do prokuratury, bo inaczej świat by oszalał" TOK FM Marta FOGLER posłanka Platformy Obywatelskiej "Pana działanie w tej sprawie...9
  • Kadry20 lip 2003, 1:0011
  • Poczta20 lip 2003, 1:00Irańska bomba Odnosząc się do artykułu zatytułowanego "Irańska bomba" (nr 26), przekazujemy następujące uwagi: 1. W sprawozdaniu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej powołano się na wypadki sprzed dwunastu lat, zwracając uwagę na...11
  • M&M20 lip 2003, 1:00 LEWICA DRUGIEJ ŚWIEŻOŚCI Ryba psuje się od głowy, a ta głowa dociekliwym wąchającym grozi burą, rozwiązuje ogon, krzycząc, że jest zdrowa, inni - winni, a w ogóle świeżość górą.12
  • Playback20 lip 2003, 1:0012
  • Białoruski standard20 lip 2003, 1:00- Nie chcę traktować tego faktu jako formy nacisku politycznego, jako próby zastraszania gazety.12
  • Z życia koalicji20 lip 2003, 1:00Liczne konferencje prasowe organizowane przy okazji sprawy starachowickiej dały ministrowi Kurczukowi okazję do znamiennej wypowiedzi. - Kiedy włanczam radio, boję się, że usłyszę o kolejnej aferze - jęknął zatroskany o Polskę. Pozwalamy sobie...14
  • Z życia opozycji20 lip 2003, 1:00Powstaje nowa partia. Nie taka zwykła nowa partia, ale wręcz partia nowego typu: prawicowo-lewicowa. Stare partie się przeżyły i dlatego senator Zbigniew Romaszewski knuje razem ze Stefanem Niesiołowskim i Ryszardem Bugajem. Co najmniej jednego z...15
  • Fotoplastykon20 lip 2003, 1:0016
  • Honor rodziny20 lip 2003, 1:00Starachowicka afera to nie wyjątek, lecz reguła: politycy i organy ścigania tuszują afery kompromitujące SLD, zamiast je ujawniać18
  • Towarzysz S.20 lip 2003, 1:00Czy Zbigniew Sobotka, wiceminister spraw wewnętrznych, był agentem Stasi?20
  • Sejm świętych krów20 lip 2003, 1:00W polskim parlamencie prawo mogą tworzyć przestępcy22
  • To tylko mafia20 lip 2003, 1:00Sekuła, Dziewulski, Goryszewski i inni politycy brali pieniądze od mafii - zeznał Jarosław Sokołowski (Masa), lecz prokuratura nie podjęła tych wątków26
  • Nałęcz - Okopy historii20 lip 2003, 1:00Niemcy próbują zrelatywizować winę za wywołanie II wojny światowej32
  • Zawracanie gitary - Jedna wielka rodzina20 lip 2003, 1:00SLD wraca do normalności: mafia i państwo mają sobie wzajemnie służyć32
  • Giełda i wektory20 lip 2003, 1:00Hossa Świat Dehusajnizacja dinarów W październiku rozpocznie się wymiana irackich dinarów z wizerunkiem Saddama Husajna na nowe banknoty i monety - ogłosił Paul Bremer, cywilny administrator Iraku. Nową starą walutą będą tzw....34
  • OFEnsywa złodziejskich polityków20 lip 2003, 1:00Państwo ukradło dwóm milionom przyszłych emerytów 9,5 mld złotych!36
  • Siła skojarzenia20 lip 2003, 1:00Narodowe marki, czyli który kraj podskoczy wyżej42
  • Zrobię z wami wywiad20 lip 2003, 1:00Rozmowa z Wallym Olinsem, szefem Saffron Brand Consultants i kreatorem marek44
  • Naród dżentelmenów20 lip 2003, 1:00Dwie trzecie Polaków to szlachetnie urodzeni, nie zajmujący się pracą zarobkową46
  • Budzą się rekiny20 lip 2003, 1:00Raport "Business Week": firmy elektroniczne zaczęły inwestować w lepsze czasy48
  • Balcerowicz wprost - Dwa cele20 lip 2003, 1:00Łatwe pieniądze nie przynoszą trwałego sukcesu, a często utrudniają jego osiągnięcie, demobilizując ludzi i psując instytucje50
  • 2 x 2 = 4 - Do unii bez regionów?20 lip 2003, 1:00Regionalizacja jest antidotum na ciągle odradzający się centralizm51
  • Supersam20 lip 2003, 1:00Łatwe pomiary Opaski nowych ciśnieniomierzy firmy Braun nakłada się na nadgarstek, a nie - jak dotychczas - na przegub ramienia. VitalScan BP 1650 zapamiętuje datę i godzinę ostatnich 20 pomiarów. VitalScan BP 1600 pozwala z kolei odtworzyć...52
  • Dyskotekowy odlot20 lip 2003, 1:0050 osób jest zabijanych co roku w rozróbach w dyskotekach54
  • Plaża pod sztosem20 lip 2003, 1:0025 tys. młodych ludzi rekrutują co roku podczas wakacji narkotykowi dealerzy59
  • Tour de Lance20 lip 2003, 1:00Tegoroczny Tour de France to zastępcza wojna Francji z Ameryką62
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Schaboszczak globalny20 lip 2003, 1:00Piotrusiu! Miasto aż huczy od plotek brzydkich niczym czapki sowieckich oficerów.64
  • Druga płeć - Policjanci i złodziejki20 lip 2003, 1:00W dyskusjach o aborcji umyka refleksja natury podstawowej: żadna zdrowa na umyśle i ciele kobieta nie usunie ciąży ot tak sobie65
  • Mięso armatnie Napoleona20 lip 2003, 1:00Po co polscy legioniści przelewali krew na Haiti?66
  • Know-how20 lip 2003, 1:00Przeciw męskim genom Kobiety, które urodziły chłopca, są bardziej narażone na poronienie podczas kolejnej ciąży niż te, które wydały na świat dziewczynkę - twierdzi Ole Christiansen z Rigshospitalet Fertility Clinic w Kopenhadze....69
  • Syjamskie kajdany20 lip 2003, 1:00Razem na życie i na śmierć70
  • Misja QinetiQ 120 lip 2003, 1:00Balonem do granic stratosfery!73
  • Alfabet śmierci20 lip 2003, 1:00Chcesz uniknąć czerniaka? Nie bój się słońca. Bój się własnego lęku!74
  • Bez granic20 lip 2003, 1:00Potop po piekle Jeszcze kilka tygodni temu Indie paraliżowały gigantyczne upały. Spowodowały one śmierć półtora tysiąca osób. Kiedy sięgające 50°C temperatury suszyły ziemię, indyjscy wieśniacy modlili się o monsunowy deszcz,...76
  • Zabójcze znaki zapytania20 lip 2003, 1:00Czy za zamachami w Rosji stoi Kreml?78
  • Ropień na Zakaukaziu20 lip 2003, 1:00Moskwa czyni Czeczenów terrorystami80
  • "Altalena" Abu Mazena20 lip 2003, 1:00Palestyński premier zdobył zaufanie ponad połowy Izraelczyków i kilku procent swoich rodaków81
  • Na tropie Saddama20 lip 2003, 1:00Husajn znów sieje strach i zamęt w Iraku84
  • Kaganiec lewicy20 lip 2003, 1:00Letnia zimna wojna niemiecko-włoska86
  • Powstańcie, rycerze trzeciej drogi20 lip 2003, 1:00Lewica europejska, czyli prawica inaczej88
  • Cytat dyplomatyczny - Ordynacja europejska20 lip 2003, 1:00Pamiętajmy, że wybory do Parlamentu Europejskiego nie prowadzą do wyłonienia rządu89
  • Menu20 lip 2003, 1:00Świat Nicholson i małolaty Niemiła niespodzianka spotkała Jacka Nicholsona, który przyjechał do Paryża, by zagrać w komedii reżyserowanej przez Nancy Myers. Gdy kręcono romantyczną scenę nad Sekwaną, na plan wdarli się protestujący...90
  • Country obciach20 lip 2003, 1:00Polska impreza country zawsze przypomina tani jarmark92
  • Trujące cyce20 lip 2003, 1:00Co warto czytać podczas wakacji, a czego nie powinno się dotykać, żeby nie zepsuć urlop94
  • Seks w dymku20 lip 2003, 1:00Po zawojowaniu Zachodu erotyczny komiks podbija Polskę96
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego20 lip 2003, 1:00BRAINSTORM A Day Before Tomorrow Słowiański brit pop z nutką beatlemanii. Łotewscy giganci dokonują inwazji na froncie wschodnim i zachodnim. I co ważne, wciąż brzmią tak smacznie, jakby Ryga leżała między Liverpoolem a Londynem. Ósmy już...97
  • Ciemna strona Parkera20 lip 2003, 1:00Kino Alana Parkera to fenomen na miarę lotów w kosmos. Czemu nie mielibyśmy z nim polecieć?98
  • System idiotele - Na właściwym miejscu20 lip 2003, 1:00Od kiedy istnieje sport, pojawia się pytanie o granice ludzkich możliwości w poprawianiu wyników, a tymczasem są one stale poprawiane100
  • Co-media - Za ojczyznę!20 lip 2003, 1:00Nie tak dawno istniało w Polsce Towarzystwo Trzeźwości Transportowców, poważna instytucja zrzeszająca tych kierowców, motorniczych, pilotów (może i woźniców), którzy prowadzili pojazdy na trzeźwo.100
  • Organ Ludu20 lip 2003, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 29 (42) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 14 lipca 2003 r. Cena + VAT + ZUS + winieta Polska w światowej czołówce Kolejny międzynarodowy sukces naszego rządu W loterii wizowej do USA Polska...101
  • Skibą w mur - Koperta dla Pana Boga20 lip 2003, 1:00Jak burmistrz Jelonek został wpływowym doradcą szefa rządu do spraw etyki102