Bliźniak Łukaszenki

Bliźniak Łukaszenki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Białorusi znalazł egzotycznego sojusznika w Wenezueli
Hugo Chávez spóźnił się do Aleksandra Łukaszenki o całą dobę, ale i tak podejmowano go w Mińsku jak najdroższego gościa i przyjaciela. - Nie tylko wasz prezydent Kaczyński ma brata bliźniaka - żartują białoruscy dziennikarze. - Nasz też w końcu odnalazł swojego.
Teoretycznie Mińsk był tylko jednym z przystanków światowego tournée prezydenta Wenezueli. Po drodze Chávez zawitał do Argentyny, by w towarzystwie swego duchowego ojca Fidela Castro odwiedzić dom Che Guevary i nabrać rewolucyjnego zapału przed daleką podróżą na Białoruś, do Rosji, Iranu i Wietnamu. Właśnie z tego powodu do białoruskiej stolicy przybył spóźniony. Uroczysta oprawa wizyty nie pozostawiała jednak wątpliwości, że białoruskie władze nie potraktowały jej jako kurtuazyjnego międzylądowania w drodze do Moskwy. Mimo spóźnienia prezydenta Wenezueli podjęto z najwyższymi honorami. Nic dziwnego. Od 10 lat Aleksander Łukaszenka rzadko ma okazję gościć u siebie głowy państw, a stara gwardia przyjaciół zaczyna się wykruszać. Saddam Husajn siedzi za kratkami, a Slobodan Milošević, którego Łukaszenka odwiedzał w przerwach między NATO--wskimi nalotami na Belgrad, zmarł w więzieniu. Przywódcy Kuby, na którą wycieczki są główną nagrodą w konkursach o "wyspie wolności" publikowanych w białoruskiej prasie, z racji wieku nie w głowie wojaże na bratnią, ale chłodną i odległą Białoruś.

Fidel i Lenin
Gość i gospodarz od dawna żywią do siebie niekłamaną sympatię. - Nie ulega wątpliwości, że Łukaszenka i Chávez znajdą wspólny język. Łukaszenkę nazywa się "ostatnim dyktatorem Europy", a Cháveza - dyktatorem nowego typu. Obaj przyjaźnią się z tymi, którzy uważają ich za odważnych i postępowych polityków, nie bojących się stawić oporu amerykańskiej polityce jednobiegunowego świata. Antyamerykanizmem, hojnie podkarmianym petrodolarami, Chávez zaraził niemal całą Amerykę Środkową. Z pewnością znajdzie kilka ciekawych propozycji dla Białorusi - pisał niezależny portal internetowy "Biełorusskije Nowosti". Oficjalna prasa rozpływała się w zachwytach nad odwagą prezydenta Wenezueli. "Któż jeszcze mógłby tak żartobliwie zareagować na wrogi wypad Condoleezzy Rice, czarnej pantery polityki międzynarodowej, która kolejny raz oskarżała Caracas o niepodporządkowanie? Chávez, występując w telewizji, posłał jej całusa i ostrzegł: Nie przeszkadzaj mi, dziewczynko!" - donosiła rządowa "Respublika" w artykule "Niezłomny Hugo".
Słowa równie miłe, ale już dla ucha Aleksandra Łukaszenki, popłynęły z ust Cháveza zaraz po wylądowaniu w Mińsku: "Tu, na Białorusi, wcielono w życie hasło Włodzimierza Iljicza Uljanowa, że trzeba skończyć z eksploatacją człowieka przez człowieka. Widzimy tu model państwa, które my dopiero zaczynamy budować. To państwo, które przede wszystkim dba o potrzeby swojego narodu, a nie o interesy hegemonicznego kapitalizmu" - dzielił się wrażeniami prezydent Wenezueli. Łukaszenkę nazwał "przyjacielem i bratem". "Zna pan dobrze nie tylko gospodarkę Wenezueli, ale i Białorusi. Świetnie orientuje się pan w przemyśle zbrojeniowym i bardzo mi to imponuje" - komplementował w odpowiedzi Cháveza gospodarz. Gość na początek zaproponował mu utworzenie wspólnej drużyny. "To będzie bojowa drużyna" - zapewniał. Jego zdaniem, taki sojusz może "uratować świat przed szaleństwem, faszyzmem, wojną, agresją i kolorowymi rewolucjami". "W Wenezueli właśnie trwają próby zorganizowania takiej rewolucji. Bądźcie pewni, rozgromimy ją, a wola ludu zatriumfuje!" - ostrzegł. Łukaszence pomysł z drużyną się spodobał, chociaż nie ukrywał, że na razie wolałby, aby była to drużyna "piłkarska, hokejowa lub siatkarska". To z kolei aluzja do jednej z wizyt na Kubie, kiedy Fidel Castro właśnie do siatkarzy porównał rosłych białoruskich ministrów. Historyczny alians jednak zawarto. Prezydenci przyjęli deklarację o długoterminowym partnerstwie strategicznym Białorusi i Wenezueli, a w ich obecności podpisano międzyrządowe porozumienia o współpracy w dziedzinie nauki, technologii, energetyki i petrochemii.

Wojsko, maszeruje wojsko
Podczas wizyty najbardziej widoczny był jednak motyw wojskowości. Program przewidywał złożenie kwiatów pod pomnikiem Zwycięstwa, zwiedzanie Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i wycieczkę na tzw. linię Stalina, odrestaurowany fragment przedwojennych umocnień, które miały bronić zachodnich rubieży ZSRR. Teraz w skansenie odgrywa się plenerowe przedstawienie ilustrujące zwycięską potyczkę czerwonoarmistów z oddziałem Wehrmachtu. Pobyt w Mińsku miał się zakończyć spotkaniami w Akademii Wojskowej Białorusi. W zmienionym - z powodu przesunięcia terminu wizyty - programie zabrakło co prawda czasu na muzeum, ale Chávez i tak wyglądał na zadowolonego. Przed pomnikiem Zwycięstwa dziarsko dzielił się swoimi planami budowy sprawiedliwego świata. Audytorium stanowili czekający na niego trzy godziny na 30-stopniowym upale tajniacy z chorągiewkami i przywiezieni autokarami członkowie proprezydenckiej organizacji młodzieżowej. Ledwo żywi z gorąca na propozycję odwiedzenia Wenezueli zareagowali bez należytego entuzjazmu.
Były podpułkownik jednostek powietrzno-desantowych armii Boliwariańskiej Republiki Wenezueli jednak nie narzekał. W wojskowym skansenie mógł sobie poużywać na strzelnicy, a w Akademii Wojskowej uraczono go pokazową musztrą kompanii honorowej białoruskiej armii. "Nigdy nie widziałem takiej dokładności" - klaskał w dłonie Chávez i zapraszał do Caracas białoruskich żołnierzy, by nauczyli tak perfekcyjnej musztry jego wojsko. Wzruszony minister obrony Leanid Malcau sprezentował mu kopię karabinu Mosina, używanego w I wojnie światowej. Prezydent Wenezueli wyleciał z Mińska uzbrojony po zęby, bo od Łukaszenki dostał jeszcze pamiątkową szablę, a od pracowników zakładów BiełOMO, specjalizujących się w produkcji celowników i sprzętu optycznego, przyrząd wykrywający systemy namierzania.
Resztę niezbędnego ekwipunku Hugo Chávez dokupił już w Rosji, dokąd skierował się prosto z Białorusi. Było to m.in. prawie milion automatów Kałasznikowa, 44 śmigłowce bojowe i 24 myśliwce bombardujące Su-MK2, które w wenezuelskiej armii mają zastąpić amerykańskie F-16, a także okręt podwodny typu Amur, kilka innych okrętów i kompleksy rakietowe Tor-M1. Na zyski z tego opiewającego na ponad 3 miliardy dolarów kontraktu po cichu ostrzą sobie też zęby Białorusini. Gdzie lotnictwo, tam też systemy obrony przeciwlotniczej (PWO). A gdzie PWO, tam Białoruś - uważają białoruscy eksperci od uzbrojenia. Nieprzypadkowo przecież przed wizytą drogiego gościa na "linii Stalina" do skansenu ściągnięto nowoczesne kompleksy rakietowe S-300, Pieczora i Strieła. Prezydent Wenezueli interesował się nimi nie mniej niż inscenizacją klęski faszystów pod Mińskiem w 1941 r.

Sny o potędze
Nie bez znaczenia jest też zapewne to, że szefem specjalnej komisji ds. współpracy z Wenezuelą został Wiktor Szejman. To "szara eminencja" Łukaszenki, wtajemniczona w najsekretniejsze operacje rządzącej ekipy (właśnie jego Zachód podejrzewa o wydanie rozkazu likwidowania politycznych przeciwników Łukaszenki). Czy można więc oczekiwać rychłego wzrostu obrotów handlowych między nowymi sojusznikami? Niewykluczone. Tym bardziej że niższe już być nie mogą. W tym roku wyniosły one 6 tys. dolarów. Białorusini nie sprzedali Wenezuelczykom nic, a kupili trochę części zamiennych, opon i bananów. - Te ostatnie przydały się akurat na bankiet z okazji przybycia Cháveza - ironizują nie-zależni komentatorzy w Mińsku.
Żarty żartami, ale analitycy zaczynają już rozpatrywać potencjalne korzyści płynące z zacieśnienia więzów gospodarczych z Caracas. - Być może udostępnimy Wenezueli nasze zakłady petrochemiczne w zamian za udział w wydobyciu ropy na jej terytorium. Rosja konsekwentnie odmawia nam przecież dostępu do eksploatacji swoich złóż - przypominali uczestnicy dyskusji zorganizowanej przez Radio Swaboda. Szczególne znaczenie współpracy w dziedzinie energetyki podkreś-lał też sam Łukaszenka. Według niego, mogłaby ona sprzyjać "uniezależnieniu się od jednego dostawcy". To delikatna aluzja pod adresem Rosji, ale na razie białoruski lider własną potęgę stara się budować właśnie z nią. Nie zawsze skutecznie. Wkrótce po pożegnaniu gościa z Wenezueli Łukaszenka poleciał na kosmodrom w Bajkonurze. W środę przed północą rosyjska rakieta nośna Dniepr miała stamtąd wynieść na orbitę pierwszego białoruskiego satelitę. Mińska prasa już pisała, że w ten sposób Białoruś znajdzie się w ekskluzywnym klubie mocarstw kosmicznych. Obecność prezydenta nie pomogła. Na jego oczach 86 sekund po starcie w Dnieprze (przerobionym z rakiety balistycznej SS-18) wyłączyły się silniki i pierwszy białoruski sputnik roztrzaskał się w stepach Kazachstanu.
Aleksandrowi Łukaszence pozostaje więc trzymać kciuki za "przyjaciela i brata" Hugo. Okazja do następnego spotkania obu panów będzie już wkrótce. We wrześniu Łukaszenka wybiera się na Kubę, na szczyt Ruchu Państw Niezaangażowanych. Z Hawany do Caracas ma całkiem niedaleko. Nie tylko geograficznie.
Więcej możesz przeczytać w 31/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 31/2006 (1234)

  • Na stronie - Artyści przeciwpolityki6 sie 2006Prawdziwi artyści przeciwpolityki potrafią za jednym zamachem osiągnąć nawet kilka przeciwcelów!5
  • Wprost od czytelników6 sie 2006ZAPOMNIANA ROCZNICA Doceniając wkład "Wprost" w publicystykę historyczną, wnoszę o podjęcie tematu: pierwszy "kontakt" stolicy z hitlerowskim obozem zagłady Auschwitz. 14 sierpnia 1940 r. wysłano tam z Pawiaka 513 mężczyzn, a...5
  • Skaner6 sie 200662. ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO Skrzydła Warszawy Bombowiec Liberator B-24J-45-CF o numerze seryjnym 44-10395 wyprodukowano w Fort Worth w Teksasie. Samolot przydzielono do polskiej jednostki na początku lipca 1944 r. Do ostatniego...10
  • Sawka czatuje6 sie 2006Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)12
  • Playback6 sie 2006Kazimierz Marcinkiewicz, pełniący obowiązki prezydenta Warszawy © A. JAGIELAK16
  • Poczta6 sie 2006WOJSKOWE SŁUŻBY HAKOWE Artykuł "Wojskowe Służby Hakowe" (nr 30) miał "ujawnić" sekrety WSI. Nie mam nic do tego, bo z WSI nic mnie nie łączy, gdyż powstały długo po moim kontakcie szkoleniowym z wojskiem. W sprawie mojej...16
  • Ryba po polsku - Rozdziobią nas kruki, wrony6 sie 2006Lepper z Giertychem czują się właścicielami TVP. Tylko patrzeć, jak uznają się za właścicieli IV RP17
  • Z życia koalicji6 sie 2006KAZIMIERZ MARCINKIEWICZ WZIĄŁ SIĘ ZA KACZORY! Wychodzącemu z TVN 24 byłemu premierowi dziennikarze wręczyli właśnie znalezioną słabowitą kaczkę z prośbą, by się nią zaopiekował. I jak myślicie państwo, co Kazimierz z nią zrobił?: a) wyrzucił na...18
  • Z życia opozycji6 sie 200619
  • Wprost przeciwnie - Izrael walczy za Zachód6 sie 2006Mylą się ci, którzy ostro krytykują Izrael za nadużycie siły w Libanie20
  • Fotoplastykon6 sie 2006Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)21
  • Widzą nas!6 sie 2006Powstaje centralny rejestr obywateli - superbaza danych o naszym majątku, dochodach, chorobach czy wyjazdach22
  • Brama do tajemnic6 sie 2006Śledztwo "Wprost"i "Życia Warszawy":Ministerstwo Spraw Zagranicznych kupiło szyfratory, przez które tajne informacje mogły wyciekać za granicę28
  • Twins of Poland6 sie 2006Gdy już o braciach Kaczyńskich zrobiło się głośno, trzeba z prezydenta i premiera uczynić atut Polski30
  • Nowa germanizacja6 sie 2006Niemieckie sądy i urzędy sankcjonują germanizację dzieci z rozbitych polsko-niemieckich małżeństw34
  • Giełda6 sie 2006Hossa Świat Metallica odpuszcza Zespół Metallica wyraził zgodę na udostępnienie wszystkich swoich utworów internautom - oczywiście w e-sklepach z płatną muzyką. Muzycy Metalliki zasłynęli jako jedni z głównych sprzymierzeńców RIAA (zrzeszenia...38
  • Woda z wody6 sie 2006Kropla Beskidu wygrała w badaniu "Wprost" na najwyżej ocenianą wodę mineralną40
  • Państwołapka6 sie 2006Nie wystarczy, że nie podoba nam się inwestor albo kraj, z którego on pochodzi, by nacjonalizować46
  • Rozrywka City6 sie 2006Ponad tysiąc parków rozrywki na całym świecie odwiedza w tym roku ponad 600 milionów osób48
  • 2 x 2 = 4 - Czas socjotechniki6 sie 2006Można zostać człowiekiem "z układu", wcale się o to nie starając i nie mając podejrzanej metryki51
  • Supersam6 sie 200652
  • Bojówki Jaggera6 sie 2006Zderzenie brytyjskiej elegancji z grunge'owym stylem rodem z Seattle to najnowsza - jesienno-zimowa - propozycja hiszpańskiej firmy Pepe Jeans. Szczególnie interesujące wydają się propozycje łączące elementy angielskiego stroju do polowania z...52
  • Asymetryczna porcelana6 sie 2006Królująca na wybiegach mody i w salonach fryzjerskich asymetria trafiła właśnie do świata porcelany. Najnowszą kolekcję serwisu stołowego Innova firmy Villeroy & Boch charakteryzują geometryczne, asymetryczne kształty i ascetyczne kolory....52
  • Najcieńszy telefon6 sie 2006Niecałe 7 mm grubości i masę 66 g ma najcieńszy telefon komórkowy świata Samsung X820, który jeszcze w tym miesiącu trafi do polskich sklepów. Jest lekki i wytrzymały dzięki połączeniu sztucznego tworzywa z włóknem szklanym. Urządzenie ma...52
  • Miniodrzutowiec6 sie 2006Honda, która do tej pory specjalizowała się w silnikach lotniczych, opracowała własną wersję miniodrzutowca pasażerskiego. Pierwszy samolot ma opuścić taśmy montażowe za cztery lata, ale zamówienia na niego można składać już od października....52
  • Kino w ogrodzie6 sie 2006Nową generację telewizorów ciekłokrystalicznych opracował Sharp. Odbiornik LC-20SD4E z serii Aquos jest lekki, poręczny i wyposażony w matrycę odbijającą promienie słoneczne. Dzięki temu można oglądać telewizję na świeżym powietrzu, na przykład w...52
  • Powrót do przeszłości6 sie 2006Skrzyżowaniem Diablo z Doomem okrzyknięto grę Elder Scrolls. Oryginalne połączenie zalet gry fabularnej ze zwykłymi strzelankami uczyniły z Elder Scrolls obiekt westchnień rzesz graczy na całym świecie. Do sklepów właśnie trafiła czwarta część tej...52
  • Pies na władzę6 sie 2006Polityk z psem zyskuje ludzkie oblicze54
  • Ostatni taki krawiec6 sie 2006Kończący 70 lat Yves Saint-Laurent przestał kobiety przebierać, a zaczął je ubierać58
  • Klaret Jamesa Bonda6 sie 2006Wina różowego można wypić bez przykrych konsekwencji dużo więcej niż czerwonego61
  • Piłka przekręcona6 sie 2006PZPN był i jest osią i zwornikiem korupcyjnego układuw polskim futbolu64
  • Cudotwórca don Leo6 sie 2006Odznaczenie państwowe i milion dolarów dostał Leo Beenhakker za awans Trynidadu do mundialu66
  • Zrzuty nadziei6 sie 2006Waszym celem jest Warszawa. Zapadła martwa cisza. Później dało się słyszeć z tyłu sali pojedynczy okrzyk: "Dobry Boże!"68
  • Know-how6 sie 2006Pranie mózgu Podczas wojny koreańskiej aż 70 proc. spośród 7 tys. amerykańskich jeńców przetrzymywanych w Korei Północnej przyznało się do zbrodni, których nie popełnili, przejęło poglądy niezgodne z ich wcześniejszymi przekonaniami lub przeszło...72
  • Epidemia paranoi6 sie 2006Co trzeci Europejczyk jest przekonany, że inni ludzie chcą mu dokuczyć, a co piąty twierdzi, że jest śledzony74
  • Metamorfoza zwierząt6 sie 2006Antylopom w czasie suszy zmniejsza się wątroba i serce, a ptakom wędrownym podczas przelotów skracają się jelita78
  • Udomowienie łowcy6 sie 2006Przed wprowadzeniem rolnictwa ludzie żyli dłużej, nie odczuwali głodu i nękało ich mniej chorób80
  • Bez granic6 sie 2006Kwaśne Bordeaux Prezenty od Jacques'a Chiraca nie są mile widziane na Downing Street 10. W ubiegłym roku premier Tony Blair czterokrotnie odmówił przyjęcia wina, które przesłał mu francuski prezydent. Sekretariat brytyjskiego rządu utrzymuje, że...82
  • Pokój z głodu6 sie 2006Kongo, niemal dwukrotnie większe niż Europa Zachodnia, powinno być jednym z najbogatszych państw Afryki84
  • Bliźniak Łukaszenki6 sie 2006Prezydent Białorusi znalazł egzotycznego sojusznika w Wenezueli87
  • Pijana Rosja6 sie 2006Rosja szuka w piwie lekarstwa na wódkę90
  • Menu6 sie 2006KRÓTKO PO WOLSKU Dwa lata jak dla brata W mało eksponowanym dotychczas przez historię Skarżysku-Kamiennej sensacja - pewien bliźniak zgłosił się za brata do aresztu. I ma z tego powodu kłopoty. Nie rozumiem małoduszności tamtejszych władz. Miłość...94
  • Recenzje6 sie 200696
  • Ballady o miłości6 sie 2006Dwa lata minęły od czasu, gdy wokalistka Lou Rhodes rozstała się ze swym muzycznym partnerem Andrew Barlowem, z którym współtworzyła drumand-bassową grupę Lamb - inspirowaną twórczością Björk, Massive Attack i Portishead. Albumem "Beloved...96
  • Nie ma Lema?6 sie 2006Nie tylko zna perfekcyjnie 30 języków, ale także w każdym z nich ma coś do powiedzenia. Oto Robert Stiller, tłumacz kultowej powieści Anthony'ego Burgessa "Nakręcana pomarańcza" czy "Lolity" Nabokova, tym razem zapragnął się...96
  • Nowa fala historii6 sie 2006Jean-Luc Godard, papież francuskiej Nowej Fali, jest wciąż jednym z najbardziej frapujących twórców filmowych. "Four short films" stanowi komentarz do dziejów ludzkości. Kadry z II wojny światowej, ekshumacji grobów etiudy "De...96
  • Konspira6 sie 2006GÓRNA PÓŁKA W czerwcu 1986 r. do Polski wjechał tir wyładowany 11 tonami sprzętu dla struktur podziemnej "Solidarności". Samochód, kierowany przez Szweda Lenarta Joerna i pilotowany przez późniejszego premiera Jana Krzysztofa...96
  • Wszechświat Odojewskiego6 sie 2006Włodzimierz Odojewski od początku swojej twórczości pisze o historii stosunków polsko-ukraińskich w czasie II wojny światowej. Opowiadania zebrane w tomie "... i poniosły konie" dzieli nawet kilkudziesięcioletni dystans czasowy, ale ich...96
  • McGuggenheim6 sie 2006Nie chcesz przyjść do Guggenheima? On przyjdzie do ciebie!98
  • Szlachetny snobizm Salzburga6 sie 2006W europejskim jadłospisie kulturalnym Festiwal w Salzburgu jest luksusowym deserem101
  • Porno artistico6 sie 2006Filmy erotyczne więcej mają wspólnego z twardą pornografią niż kinem artystycznym, pod które się podszywają102
  • Pazurem - Personel Europy6 sie 2006Dlaczego ci Europejczycy, co tacy są uporządkowani i akuratni, świecą tym Che Guevarą gdzie popadnie?104
  • Ueorgan Ludu6 sie 2006Nr 31 (198) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 31 lipca 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza RASIZM CZY WRĘCZ PRZECIWNIE? Węgajty - testem W Węgajtach (woj. warmińsko-mazurskie), po spektaklu z udziałem cudzoziemców, napadnięto w nocy na Marokańczyka...105
  • Skibą w mur - Jesień trwa6 sie 2006Urzędnicy z kraju wierzby płaczącej są bardziej łasi na świecidełka niż szamani z kraju bananowca106