Mój PRL

Dodano:   /  Zmieniono: 
Emancypował kobiety, pozwalał na swobodne aborcje, a katolicy musieli chować się po kątach.
Do wielu tematów, które w wolnej Polsce stanowią przedmiot tabu, należy najnowsza historia, czyli PRL. Niedawno prezes Kaczyński zaproponował, aby okres gierkowski i osoba pierwszego sekretarza przestały być tabu. Liczyłam, że w swej nowo narodzonej roztropności i trosce o utrzymanie większego elektoratu zabierze głos również 22 lipca, ale po przegranych wyborach prezes postanowił elektorat zawęzić i utwardzić, by był jak pięść. A i roztropność poszła do lamusa. 22 lipca pozostał więc politycznie nieobsadzony. A szkoda, bo to dobra okazja do podjęcia narodowej debaty o niedawnej przeszłości.

Moi studenci (rocznik 1990) pytani o przyczyny kryzysu wartości, mówią: „PRL". Wystarczyło więc 45 lat, by porządny naród zdemoralizować, pomału spychając w przepaść relatywizmu i nihilizmu. I nie starczyło 20 lat późniejszej intensywnej pracy Kościoła, by tenże naród przywrócić absolutyzmowi, Bogu i  praworządności powszechnej.

Kryzys jakich wartości spowodował PRL, według studentów? Przede wszystkim „życia", bo można było swobodnie dokonywać aborcji; rodziny, bo PRL zeświecczył małżeństwo i emancypował kobiety, oraz tradycji, bo Kościół nie miał należnej mu pozycji, a  katolicy musieli chować się po kątach. No i patriotyzmu. Za czasów PRL prawdziwi patrioci byli jak Macierewicz: rzadcy, bohaterscy i  niezrozumiali dla konformistycznej reszty.

PRL w opinii młodych ludzi był również okresem powszechnego donosicielstwa, teczek, więzień, biedy i beznadziei. Polską rządziła wtedy obca władza, każdy rząd był marionetkowy, a nad wszystkim unosiły się opary propagandy i  powszechnego fałszu.

Niechęć do PRL i jego instytucji jest tak wielka, że wystarczy powiedzieć o czymś, że „jest jak za PRL", by natychmiast to  zdezawuować. Parytety? To jak punkty za pochodzenie! Przedszkola? PRL chciał rozrywać więzi rodzinne, więc zamykał dzieci w instytucjach opiekuńczych („Matka musi być zawsze w domu” – jak twierdzi dziś biskup Michalik). Kluby i świetlice? Nudne ośrodki indoktrynacji.

Nie lubiłam PRL za szarość, bylejakość, ograniczone możliwości, za propagandę, brak paszportów, za ustawiczny widok grubaśnych facetów w źle skrojonych garniturach, którzy ukazywali się w telewizji, komunikując, jak jest dobrze i że będzie lepiej. Za ograniczoną wolność słowa,choć konia z  rzędem temu, kto mi powie, czy umiemy, a zwłaszcza czy chcemy dziś z  niej korzystać. Ale PRL miał swoje dobre instytucje i pomysły. Zawsze byłam zwolenniczką punktów za pochodzenie. To sposób na realizowanie praw osób wykluczonych (zwłaszcza dzieci i młodzieży z rejonów, gdzie są małe szanse i możliwości na rozwój). Przedszkola z kolei to nie tylko realna pomoc dla osób pracujących, ale przede wszystkim szansa na  wykrywanie wad rozwojowych dzieci i skuteczniejsza socjalizacja, która jest podstawą silnych społeczeństw obywatelskich. W czasach III RP przedszkola likwidowano nie dlatego, że były kłopoty ekonomiczne (przeciwnie, bogaciliśmy się), ale dlatego, że w sferze publicznej zaczął dominować Kościół i tradycja. Politycy i samorządowcy, likwidując żłobki i przedszkola, czynili zadość oczekiwaniom hierarchów i  oszczędzali spore pieniądze, spychając wszystko na barki kobiet, o  których wiedzieli, że sobie poradzą.

We wsi, w której spędzam wakacje, są dwa marzenia. Jedno, żeby znów były bezpłatne kolonie, drugie, by  znów zaczęła działać świetlica. Wiejskie dzieci nie mają wolnego czasu. Zakończenie szkoły często oznacza dla nich zwiększoną ilość prac domowych i polowych. Państwo nie myśli o organizowaniu wolnego czasu dzieciom, bogaty Kościół – owszem, ale tylko wtedy, gdy jest to związane z indoktrynacją, której poziom znacznie przewyższa to, co znamy z PRL (dzieci i młodzież z inicjatywy księży zwiedzają miejsca kultu, pielgrzymują pod opieką duchownych i modlą się, zamiast pływać czy grać w piłkę).

Na wsiach polikwidowano wszystkie świetlice. Nie były to być może miejsca szczególnej akulturacji młodych ludzi (herbatka, czytanie prasy), ale gdyby je unowocześnić, wstawiając tam komputery czy  siłownie, mogłyby stanowić lepsze miejsce do spędzania wolnego czasu niż  sklep, pod którym tradycyjnie pije się piwo. W przeciwieństwie do czasów PRL, dziś jest go w bród.

Nie tęsknię za PRL, ale trzeba pamiętać, że  stanowił jakiś model państwa opiekuńczego, którego pewne elementy warte są przywrócenia lub chociażby umieszczenia w programach politycznych. A  może nie? Warto jednak o tym rozmawiać, pracując zarazem nad historyczną pamięcią, bo czy chcemy tego, czy nie, PRL to kawał naszej historii, nie  tylko czarnej.

Więcej możesz przeczytać w 31/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 31/2010 (1434)

  • Śmierć polityki25 lip 2010, 12:00Jak to śmierć polityki? Przecież ona, choć sezon mamy wakacyjny, toczy się w najlepsze. Nie, toczy się jedynie coś, co jest antypolityką, a w swej istocie jest wyłącznie marnym przedstawieniem, pokazem żałosnej błazenady i tandetnej groteski.4
  • Na skróty25 lip 2010, 12:00Zabiła syna, błaga o litość Czy matka, która podała synowi śmiertelną dawkę heroiny, zasługuje na litość? Na to pytanie musi odpowiedzieć brytyjski sąd najwyższy, który właśnie zajął się prośbą londyńskiej pielęgniarki Frances Inglis. Kobieta dwa...7
  • Rydzyk - podejrzany25 lip 2010, 12:00Donald Tusk powinien oficjalnie podziękować Palikotowi i Macierewiczowi. Ci dwaj panowie zapewniają rządowi absolutny komfort pracy, nikt nie pyta o reformy, ustawy itp. To się nazywa 500 dni spokoju! Jak co roku trwa wakacyjny horror na polskich...9
  • Czasem trzeba zdjąć majtki25 lip 2010, 12:00Od jakiegoś czasu wiadomo, że powstaje film o znanym celebrycie Przemysławie Salecie. Biograficzne dzieło ma nosić tytuł „Bokser", a samą siebie ma zagrać epizodycznie Jolanta „Uciekający Kurczak” Rutowicz. Do kompletu...10
  • Czas talibanu25 lip 2010, 12:00Jeszcze miesiąc temu w pis brylowały gołębie: Paweł Poncyljusz i Joanna Kluzik-Rostkowska. Dziś wrócił taliban.12
  • Terminator25 lip 2010, 12:00– Dawna działalność opozycyjna nie ma już żadnego znaczenia. Dużo ważniejsza walka trwa teraz – powtarza znajomym Antoni Macierewicz.16
  • Protektorzy Palikota25 lip 2010, 12:00Uderzenie w kościół byłoby zwykłą polityczną głupotą. Wszyscy, którzy z nim walczyli, źle na tym wyszli – mówi Tomaszowi Machale poseł PO Jarosław Gowin.20
  • Fatalne zauroczenie25 lip 2010, 12:00Już nawet zwolennicy kościoła dostrzegają, że jego wpływ na państwo jest zbyt duży. A Kościół przez lata przyzwyczaił się, że polska polityka uprawiana jest na klęczkach.24
  • Infekcja duszy narodowej25 lip 2010, 12:00– Jesteś z nami czy przeciwko nam? Bo jak przeciwko, to lejemy. – Spalimy krzyż! I was też! – Dziwki! Pod krzyżem trwa wojna smoleńska. Jedna z wielu.28
  • Rymkiewicza zemsta na Polakach25 lip 2010, 12:00Jarosław Marek Rymkiewicz skończył niedawno 75 lat. Genialny w literaturze, szalony w polityce. W ostatnich tygodniach znów przypomniał o swoim temperamencie.33
  • Kuba na wojennej ścieżce25 lip 2010, 12:00Przewał wawelski i przewał krucyfiksowy pogrzał polskie zombie i człapiąc, podchodzą do kamer autopodnieconych tragedią dziennikarzy. Ale przyjdzie czas wyprowadzki świeżego sarkofagu z Wawelu – twierdzi Kuba Wojewódzki.36
  • Mój PRL25 lip 2010, 12:00Emancypował kobiety, pozwalał na swobodne aborcje, a katolicy musieli chować się po kątach.41
  • Biurokracja zżera demokrację25 lip 2010, 12:00Rząd chodzi na pasku ZUS, KRUS, PRFON, US, tylko jeszcze o tym nie wie.42
  • Rok z turkusem25 lip 2010, 12:00Trendy kolorystyczne w aranżacji wnętrz zmieniają się co roku. Skąd wiadomo, jakie kolory będą modne w danym sezonie?44
  • Siła koloru25 lip 2010, 12:00Błękitny Uspokaja, wycisza, wspomaga pracę twórczą. Sprawdza się więc w sypialniach i pokojach do pracy umysłowej. – Można go z powodzeniem zastosować również w domowej siłowni, bo podczas ćwiczeń nie potrzebujemy kolorów, które będą nas...46
  • Otwórz oczy!25 lip 2010, 12:00Wakacje sprzyjają temu, zeby spojrzeć na swój dom i jego urzĄdzenie z dystansem i poczuciem humoru. Przestańmy być tacy śmiertelnie poważni – mówią młodzi projektanci. I proponują nam meble i akcesoria, które opierają się schematom.48
  • Meble spod igły25 lip 2010, 12:00Wielcy projektanci mody zajęli się projektowaniem wnętrz. Proponują kolekcje w charakterystycznym dla siebie stylu, sygnując swoim nazwiskiem sofy, stoły i porcelanę. Czy stworzą meble i dodatki na miarę kultowych torebek od Hermesa czy butów od...50
  • Powrót do korzeni25 lip 2010, 12:00Ekologiczny, organiczny i łatwy w uprawie, a przy tym niezwykle elegancki. Tak według najnowszych trendów ma wyglądać ogród.54
  • Prawdziwe historie zmyślone25 lip 2010, 12:00Przepis na wydawniczy sukces jest prosty: kilkanaście opowieści o miłości, zdradzie, nieszczęściu, chorobie i seksie pod hasłem „z życia wzięte”. Pisma z kategorii true stories to hit rynku prasy. Z prawdą mają jednak niewiele wspólnego.58
  • Fucking Polak robi show25 lip 2010, 12:00Duńskie dziennikarki nazwał „głupimi blondynkami”, Duńczyków – „tchórzami”. Obraził też tamtejszych gejów. Za bicie żony i grożenie jej śmiercią został skazany. Na piłkarską emeryturę wrócił do Polski i szybko wywołał...60
  • Maczeta po polsku25 lip 2010, 12:00Ma ponad 50 cm, przypomina tasak albo duży nóż. – W niej jest wszystko: egzotyczna, groźna, poręczna – zachwala 18-letni kibic Cracovii. Maczeta stała się w Polsce bronią kiboli.62
  • Cesarz25 lip 2010, 12:00O sukcesie zdecydowało zdjęcie nagiej Marilyn Monroe. Twórca „playboya” kupił je za 200 dolarów i dał na rozkładówkę w pierwszym numerze. Dziś Hugh Hefner ma 83 lata i walczy o swoje imperium.64
  • Kawa czy herbata25 lip 2010, 12:00Skrajna prawica z tzw. tea parties idzie w USA po władzę. Oficjalnie ich głównym celem jest sprawiedliwy, niemieszający się w sprawy obywateli rząd. Ale tak naprawdę zależy im na tym, żeby rządu nie było w ogóle.68
  • Zły policjant Sarkozy25 lip 2010, 12:00Fiasko francuskiego modelu integracji imigrantów jest oczywiste. Podpalacze aut nauczyli się, że być silnym, to znaczy umieć szkodzić. A od kogo się nauczyli? Od Francji.70
  • Ucieczka z Afganistanu25 lip 2010, 12:00Rozpada się koalicja walcząca z terrorystami w afganistanie. Zmęczenie wojną zadeklarowali Niemcy, potem Kanadyjczycy, Polacy, wreszcie Brytyjczycy. Amerykanie pewnie w Kabulu zostaną, ale nawet oni przyznają: ta kampania jest już przegrana.72
  • Kamień, który nie zabija od razu25 lip 2010, 12:00Dzięki wielkiej międzynarodowej akcji 43-letnia Iranka skazana na ukamienowanie niemal cudem uniknęła śmierci. Na razie.74
  • Arcymistrz z epoki iPoda25 lip 2010, 12:00Ma 20 lat. zarabia miliony. Występuje w jednej kampanii reklamowej z Liv Tyler. I bije szachowe rekordy wszech czasów.76
  • Zaczarowany empik25 lip 2010, 12:00Jeśli empik przejmie internetową księgarnię merlin.pl, to na naszym rynku powstanie nowy, potężny sklep internetowy, który będzie mógł dyktować warunki wydawcom oraz czytelnikom. Czy grozi nam książkowy oligopol?78
  • Samolot ze snu25 lip 2010, 12:00Nie jest największym ani najszybszym samolotem, ale jednym z najbardziej ekologicznych. Boeing 787 Dreamliner po raz pierwszy przeleciał Atlantyk.80
  • Elektryczny zawrót głowy25 lip 2010, 12:00Auta elektryczne są ciche, szybkie i oszczędne. Uznano je już za przyszłość motoryzacji. Powoli pojawiają się również na naszych ulicach.82
  • Świat to za mało25 lip 2010, 12:00To ma być filmowe wydarzenie na miarę „Matrixa”. Reżyser Christopher Nolan, m.in. twórca ostatniego wcielenia Batmana, nie kryje swoich wielkich ambicji. W najbliższy weekend do naszych kin wchodzi „Incepcja”.84
  • Powstanie przy grillu25 lip 2010, 12:00Marsze, akademie ku pamięci, zapalanie zniczy? To dobre dla kombatantów. Młodzież chce świętować rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, ale w wersji pop. Czy to upamiętnianie powstania, czy jego banalizowanie?88
  • Poczytaj mi w lato 225 lip 2010, 12:00Baśnie o królach i złudzeniach. Thriller o wielkim malarzu, który dotarł do piekieł. Sontag o fotografii, Oz o fanatykach. I owoc zakazany. Książki na wakacje poleca Roman Kurkiewicz.90
  • Materializm mamy w kiełbasie25 lip 2010, 12:00Zgodnie ze stereotypem sztukę lat 80. tworzyli konformiści w państwowych galeriach i nudziarze w kruchtach. Oprócz nich funkcjonowało jednak coś jeszcze. Coś znacznie bardziej krnąbrnego i zwariowanego.93
  • Interes życia25 lip 2010, 12:00Biznesmeni partyjni już chwycili za noże do krojenia medialnego tortu.95
  • Czarna magia... porzeczkowa25 lip 2010, 12:00Czarna porzeczka znika z polskiego krajobrazu. Warto spojrzeć na nią nieco inaczej, szczególnie teraz, szczególnie latem.96
  • Wpuszczeni w las25 lip 2010, 12:00Opis: Leśna polana. Wszystko, co kraj ma najlepszego, pięknie tu wyeksponowano – owoce leśne, umyta wcześniej dziczyzna, która po ostatnich zmianach odetchnęła, i polskie drzewa: sosna, brzoza, dąb (las mieszany). W rogu polanki przycupnęła...97
  • 146 procent wyborców też ma powody25 lip 2010, 12:00Dopiero teraz analitycy z sondażowni złapali się za głowę. Ściśle tajne źródła, których nie mogę zdradzić nikomu (chyba że redaktorowi naczelnemu), informują o badaniach opinii publicznej… Trudnych w interpretacji...97
  • Lato ruskich agentów25 lip 2010, 12:00Latem zwykle zalewały nas tematy ogórkowe. Wakacyjne romanse i miłości, tajemnicze odkrycia naukowców i przygody turystów zagubionych w górach czy lesie. Media pełne były tematów, od których nie bolała głowa.98