Powstanie przy grillu

Powstanie przy grillu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marsze, akademie ku pamięci, zapalanie zniczy? To dobre dla kombatantów. Młodzież chce świętować rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, ale w wersji pop. Czy to upamiętnianie powstania, czy jego banalizowanie?
Puszka landrynek ze zdjęciami zniszczonej Warszawy, podkładki pod mysz komputerową z powstańczą kotwicą, kolorowanka z łączniczką na okładce i  temperówka-bombowiec. Marketing obowiązuje dziś w każdej branży, nawet historię trzeba ładnie opakować, aby ją sprzedać. Dlatego na Allegro.pl można kupić T-shirty z wizerunkami żołnierzy AK. Zysk idzie na produkcję zniczy i wieńców, które 1 sierpnia zostaną złożone w miejscach pamięci. Legenda powstania przesunęła się w stronę popkultury. Jeśli młodzi mają celebrować wydarzenia z życia dziadków, to te muszą być cool. Krwawe walki zamieniamy na totalną masakrę i hardkor, a bohater to inaczej niezły kozak.

Kazachski Legoland

Sierpień 2004 r. – to wtedy okazało się, że o powstaniu można mówić lekko i bez zadęcia. Dzień przed rocznicą wybuchu otwarto Muzeum Powstania Warszawskiego, które pierwsze do obchodów wprowadziło element popkultury. Organizowało koncerty rockowe, wystawiało spektakle, namówiło artystów, choćby Wilhelma Sasnala czy Edwarda Dwurnika, na  malowanie tematycznych murali. Okazało się, że odbiorca, który specjalnego zainteresowania historią nie wykazuje, jest wdzięcznym konsumentem, o ile sprzeda mu się wydarzenia w łatwo przyswajalnej formie. Efekt jest spektakularny – tylko w 2009 r. Muzeum odwiedziło ponad pół miliona osób. Warszawiacy wymieniają je dziś jako trzecie co  do ważności miejsce w mieście, które trzeba zobaczyć, tuż za Starówką i  Łazienkami.

W tym roku gwiazdą obchodów będzie Łukasz Rostkowski, lepiej znany jako hiphopowy artysta L.U.C. – Przygotowałem specjalny materiał, coś na kształt słuchowiska. Będę z winyli puszczać relacje świadków i  miksować to z muzyką – zdradza nam artysta. Muzyk w zeszłym roku wydał świetny historyczny album „39/89 Zrozumieć Polskę", gdzie również wykorzystał archiwalne nagrania. Znalazł się tam kawałek o powstaniu, „Pyrrusowa klęska”, który rozpoczyna się komunikatem o Niemcach podpalających Warszawę i zapętlonym śpiewem chóru: „Nie ma już Warszawy”, a kończy motywem „Jeszcze Polska nie zginęła”. – Sądziłem, że  ta płyta spodoba się tylko w niszy, ale reakcja była szokująco pozytywna. Taka odtrutka była ludziom potrzebna, bo jesteśmy zakompleksieni. Ta płyta pokazuje, że Polska może być fajna, że kiedyś zrobiliśmy coś ważnego. Daje poczucie wartości. I pomaga zrozumieć, dlaczego dzisiaj jest taki syf, a budynki przypominają kazachską kopię Legolandu – mówi Rostkowski. Inną rocznicową atrakcją będzie premiera filmu „Miasto ruin”, który jest cyfrową rekonstrukcją zniszczonego miasta widzianego z perspektywy samolotu Liberator. –  Chcieliśmy, aby widz mógł sobie w pełni uświadomić ogrom zniszczeń Warszawy. Tysiące zdjęć i najnowocześniejsza technologia pozwoliły nam pokazać to, co wymyka się opisowi. Ridley Scott w „Gladiatorze” odtworzył fragment rzymskiego Koloseum, my postanowiliśmy zbudować całe miasto – mówi Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Cyborgi i blondynki

 – Od premiery musicalu „Jesus Christ Superstar" można powiedzieć, że  kultura masowa zagarnęła już wszystko. To popularyzacja przez infantylizację, ale mnie to nie przeszkadza, dopóki współistnieją inne, poważne sposoby ekspresji – mówi prof. Andrzej Paczkowski, historyk i  członek Kolegium IPN.

A na powstanie jest koniunktura. Kilka lat temu karierę zrobiła poświęcona wydarzeniu płyta „Powstanie Warszawskie" alternatywnej kapeli Lao Che. Amerykanie wyprodukowali grę RPG „Szare Szeregi”, która zdobyła kilka nagród. Największą karierę stołeczny bunt zrobił w komiksie. Do tematu zabrał się nawet Papcio Chmiel, który stworzył Tytusa, Romka i A’Tomka A.D. 1944 i wysłał do walki z  okupantem. Henryk Chmielewski namalował też tematyczny mural, na którym widnieją bohaterowie pracujący w harcerskiej poczcie polowej. – To dla mnie osobista zemsta na Niemcach, mogłem się ucieszyć, że Tytus depcze flagę hitlerowską, tym bardziej że należę do pokolenia, które okupację wciąż ma przed oczami – mówi. Antologię komiksu wydało też Muzeum Powstania. Wszystko bez zbędnego patosu, bo to tylko towar dla  młodzieży. – To były kozaki, takich ludzi już nie ma. My tylko ogonki przed nimi skulić i szacuneczek – komentuje jeden z rysowników, Przemysław Truściński. Inny twórca, Jakub Rebelka, przyznaje: –  Opowieści o powstaniu to dla mnie trochę jak Tolkien – zapomniane legendy, wojny.

Tomasz Bagiński od estetyki Tolkiena woli cyberpunkowy klimat „Sin City". Artysta pracuje nad filmem „Hardkor 44”. – Nie  chciałem pokazywać powstania tak, jak jesteśmy przyzwyczajeni; beznadzieja zrywu i śmierci w kanałach. Chciałbym pokazać świat archetypów i w ten sposób przybliżyć te wydarzenia rówieśnikom wychowanym na filmach o superbohaterach, komiksach i grach – deklarował. W ten sposób zamiast niemieckich żołnierzy otrzymujemy nazi- stowskie cyborgi, a powstańcy to młodzieńcy i blond dziewczyny. Atrakcyjni i sexy. Pokolenie wychowane na „Kanale” Wajdy będzie w szoku.

Niekonwencjonalne rozwiązanie zastosował też w powieści „www.1944.waw.pl" Marcin Ciszewski, który wysłał w podróż w czasie żołnierzy GROM. Z nowoczesnym sprzętem, który ma pomóc powstańcom. Wojskowi mają do dyspozycji czołgi Twardy, transportery Rosomak, moździerz i zestaw przeciwlotniczy oraz... kamizelki kuloodporne.

Nasuwa się jednak pytanie, czy jest granica popularyzacji tematu, za którą jest już tylko banał? I czy tak podane powstanie nie staje się karykaturą? Młodzi twórcy nie widzą w tym problemu. Rafał Bąkowicz, zwycięzca konkursu na komiks o wydarzeniach z 1944 r., twierdzi wręcz: – Mogę sobie wyobrazić komedię o powstaniu warszawskim. Ale nie głupawe żarciki, tylko komedię bliższą „Paragrafowi 22". Może słowo groteska byłoby tu najbardziej odpowiednie – mówi.

Kolorowe jarmarki

Większość historyków z dystansem podchodzi do wchłonięcia powstania przez popkulturę. – Zmieniła się obyczajowość. Jeśli to służy podtrzymywaniu pamięci, to nie ma w tym nic złego – stwierdza prof. Andrzej Garlicki z Uniwersytetu Warszawskiego. Za kontrowersyjne uważa jednak takie „powstańcze" gadżety jak landrynki czy smycze do kluczy oraz pikniki z grami i zabawami.

– Powstanie warszawskie było wydarzeniem tragicznym i nie nadaje się do radosnego świętowania –  twierdzi prof. Andrzej Chojnowski, były przewodniczący kolegium IPN. Garlicki określa to jako bazarowowość, Paczkowski zaś jako zwykły kicz. Jednak wszyscy uważają, że dopóki takie wydarzenia nie obrażają niczyich uczuć, a pikniki nie zamieniają się w biesiadowanie przy piwie i grillu, nie ma powodu do oburzenia. – Cóż poradzić, młodzi ludzie to pokolenie konsumpcjonizmu, które nie wie, po co i dlaczego było to powstanie. Dla  nich to tylko odległa historia. Ale skoro zrobiono Muzeum Powstania Warszawskiego, to trzeba ciągnąć cały ten jarmark z pamiątkami i  piknikami. Tylko starsze pokolenie pewnie się wkurza – komentuje malarz Edward Dwurnik.

Więcej możesz przeczytać w 31/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 31/2010 (1434)

  • Śmierć polityki25 lip 2010, 12:00Jak to śmierć polityki? Przecież ona, choć sezon mamy wakacyjny, toczy się w najlepsze. Nie, toczy się jedynie coś, co jest antypolityką, a w swej istocie jest wyłącznie marnym przedstawieniem, pokazem żałosnej błazenady i tandetnej groteski.4
  • Na skróty25 lip 2010, 12:00Zabiła syna, błaga o litość Czy matka, która podała synowi śmiertelną dawkę heroiny, zasługuje na litość? Na to pytanie musi odpowiedzieć brytyjski sąd najwyższy, który właśnie zajął się prośbą londyńskiej pielęgniarki Frances Inglis. Kobieta dwa...7
  • Rydzyk - podejrzany25 lip 2010, 12:00Donald Tusk powinien oficjalnie podziękować Palikotowi i Macierewiczowi. Ci dwaj panowie zapewniają rządowi absolutny komfort pracy, nikt nie pyta o reformy, ustawy itp. To się nazywa 500 dni spokoju! Jak co roku trwa wakacyjny horror na polskich...9
  • Czasem trzeba zdjąć majtki25 lip 2010, 12:00Od jakiegoś czasu wiadomo, że powstaje film o znanym celebrycie Przemysławie Salecie. Biograficzne dzieło ma nosić tytuł „Bokser", a samą siebie ma zagrać epizodycznie Jolanta „Uciekający Kurczak” Rutowicz. Do kompletu...10
  • Czas talibanu25 lip 2010, 12:00Jeszcze miesiąc temu w pis brylowały gołębie: Paweł Poncyljusz i Joanna Kluzik-Rostkowska. Dziś wrócił taliban.12
  • Terminator25 lip 2010, 12:00– Dawna działalność opozycyjna nie ma już żadnego znaczenia. Dużo ważniejsza walka trwa teraz – powtarza znajomym Antoni Macierewicz.16
  • Protektorzy Palikota25 lip 2010, 12:00Uderzenie w kościół byłoby zwykłą polityczną głupotą. Wszyscy, którzy z nim walczyli, źle na tym wyszli – mówi Tomaszowi Machale poseł PO Jarosław Gowin.20
  • Fatalne zauroczenie25 lip 2010, 12:00Już nawet zwolennicy kościoła dostrzegają, że jego wpływ na państwo jest zbyt duży. A Kościół przez lata przyzwyczaił się, że polska polityka uprawiana jest na klęczkach.24
  • Infekcja duszy narodowej25 lip 2010, 12:00– Jesteś z nami czy przeciwko nam? Bo jak przeciwko, to lejemy. – Spalimy krzyż! I was też! – Dziwki! Pod krzyżem trwa wojna smoleńska. Jedna z wielu.28
  • Rymkiewicza zemsta na Polakach25 lip 2010, 12:00Jarosław Marek Rymkiewicz skończył niedawno 75 lat. Genialny w literaturze, szalony w polityce. W ostatnich tygodniach znów przypomniał o swoim temperamencie.33
  • Kuba na wojennej ścieżce25 lip 2010, 12:00Przewał wawelski i przewał krucyfiksowy pogrzał polskie zombie i człapiąc, podchodzą do kamer autopodnieconych tragedią dziennikarzy. Ale przyjdzie czas wyprowadzki świeżego sarkofagu z Wawelu – twierdzi Kuba Wojewódzki.36
  • Mój PRL25 lip 2010, 12:00Emancypował kobiety, pozwalał na swobodne aborcje, a katolicy musieli chować się po kątach.41
  • Biurokracja zżera demokrację25 lip 2010, 12:00Rząd chodzi na pasku ZUS, KRUS, PRFON, US, tylko jeszcze o tym nie wie.42
  • Rok z turkusem25 lip 2010, 12:00Trendy kolorystyczne w aranżacji wnętrz zmieniają się co roku. Skąd wiadomo, jakie kolory będą modne w danym sezonie?44
  • Siła koloru25 lip 2010, 12:00Błękitny Uspokaja, wycisza, wspomaga pracę twórczą. Sprawdza się więc w sypialniach i pokojach do pracy umysłowej. – Można go z powodzeniem zastosować również w domowej siłowni, bo podczas ćwiczeń nie potrzebujemy kolorów, które będą nas...46
  • Otwórz oczy!25 lip 2010, 12:00Wakacje sprzyjają temu, zeby spojrzeć na swój dom i jego urzĄdzenie z dystansem i poczuciem humoru. Przestańmy być tacy śmiertelnie poważni – mówią młodzi projektanci. I proponują nam meble i akcesoria, które opierają się schematom.48
  • Meble spod igły25 lip 2010, 12:00Wielcy projektanci mody zajęli się projektowaniem wnętrz. Proponują kolekcje w charakterystycznym dla siebie stylu, sygnując swoim nazwiskiem sofy, stoły i porcelanę. Czy stworzą meble i dodatki na miarę kultowych torebek od Hermesa czy butów od...50
  • Powrót do korzeni25 lip 2010, 12:00Ekologiczny, organiczny i łatwy w uprawie, a przy tym niezwykle elegancki. Tak według najnowszych trendów ma wyglądać ogród.54
  • Prawdziwe historie zmyślone25 lip 2010, 12:00Przepis na wydawniczy sukces jest prosty: kilkanaście opowieści o miłości, zdradzie, nieszczęściu, chorobie i seksie pod hasłem „z życia wzięte”. Pisma z kategorii true stories to hit rynku prasy. Z prawdą mają jednak niewiele wspólnego.58
  • Fucking Polak robi show25 lip 2010, 12:00Duńskie dziennikarki nazwał „głupimi blondynkami”, Duńczyków – „tchórzami”. Obraził też tamtejszych gejów. Za bicie żony i grożenie jej śmiercią został skazany. Na piłkarską emeryturę wrócił do Polski i szybko wywołał...60
  • Maczeta po polsku25 lip 2010, 12:00Ma ponad 50 cm, przypomina tasak albo duży nóż. – W niej jest wszystko: egzotyczna, groźna, poręczna – zachwala 18-letni kibic Cracovii. Maczeta stała się w Polsce bronią kiboli.62
  • Cesarz25 lip 2010, 12:00O sukcesie zdecydowało zdjęcie nagiej Marilyn Monroe. Twórca „playboya” kupił je za 200 dolarów i dał na rozkładówkę w pierwszym numerze. Dziś Hugh Hefner ma 83 lata i walczy o swoje imperium.64
  • Kawa czy herbata25 lip 2010, 12:00Skrajna prawica z tzw. tea parties idzie w USA po władzę. Oficjalnie ich głównym celem jest sprawiedliwy, niemieszający się w sprawy obywateli rząd. Ale tak naprawdę zależy im na tym, żeby rządu nie było w ogóle.68
  • Zły policjant Sarkozy25 lip 2010, 12:00Fiasko francuskiego modelu integracji imigrantów jest oczywiste. Podpalacze aut nauczyli się, że być silnym, to znaczy umieć szkodzić. A od kogo się nauczyli? Od Francji.70
  • Ucieczka z Afganistanu25 lip 2010, 12:00Rozpada się koalicja walcząca z terrorystami w afganistanie. Zmęczenie wojną zadeklarowali Niemcy, potem Kanadyjczycy, Polacy, wreszcie Brytyjczycy. Amerykanie pewnie w Kabulu zostaną, ale nawet oni przyznają: ta kampania jest już przegrana.72
  • Kamień, który nie zabija od razu25 lip 2010, 12:00Dzięki wielkiej międzynarodowej akcji 43-letnia Iranka skazana na ukamienowanie niemal cudem uniknęła śmierci. Na razie.74
  • Arcymistrz z epoki iPoda25 lip 2010, 12:00Ma 20 lat. zarabia miliony. Występuje w jednej kampanii reklamowej z Liv Tyler. I bije szachowe rekordy wszech czasów.76
  • Zaczarowany empik25 lip 2010, 12:00Jeśli empik przejmie internetową księgarnię merlin.pl, to na naszym rynku powstanie nowy, potężny sklep internetowy, który będzie mógł dyktować warunki wydawcom oraz czytelnikom. Czy grozi nam książkowy oligopol?78
  • Samolot ze snu25 lip 2010, 12:00Nie jest największym ani najszybszym samolotem, ale jednym z najbardziej ekologicznych. Boeing 787 Dreamliner po raz pierwszy przeleciał Atlantyk.80
  • Elektryczny zawrót głowy25 lip 2010, 12:00Auta elektryczne są ciche, szybkie i oszczędne. Uznano je już za przyszłość motoryzacji. Powoli pojawiają się również na naszych ulicach.82
  • Świat to za mało25 lip 2010, 12:00To ma być filmowe wydarzenie na miarę „Matrixa”. Reżyser Christopher Nolan, m.in. twórca ostatniego wcielenia Batmana, nie kryje swoich wielkich ambicji. W najbliższy weekend do naszych kin wchodzi „Incepcja”.84
  • Powstanie przy grillu25 lip 2010, 12:00Marsze, akademie ku pamięci, zapalanie zniczy? To dobre dla kombatantów. Młodzież chce świętować rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, ale w wersji pop. Czy to upamiętnianie powstania, czy jego banalizowanie?88
  • Poczytaj mi w lato 225 lip 2010, 12:00Baśnie o królach i złudzeniach. Thriller o wielkim malarzu, który dotarł do piekieł. Sontag o fotografii, Oz o fanatykach. I owoc zakazany. Książki na wakacje poleca Roman Kurkiewicz.90
  • Materializm mamy w kiełbasie25 lip 2010, 12:00Zgodnie ze stereotypem sztukę lat 80. tworzyli konformiści w państwowych galeriach i nudziarze w kruchtach. Oprócz nich funkcjonowało jednak coś jeszcze. Coś znacznie bardziej krnąbrnego i zwariowanego.93
  • Interes życia25 lip 2010, 12:00Biznesmeni partyjni już chwycili za noże do krojenia medialnego tortu.95
  • Czarna magia... porzeczkowa25 lip 2010, 12:00Czarna porzeczka znika z polskiego krajobrazu. Warto spojrzeć na nią nieco inaczej, szczególnie teraz, szczególnie latem.96
  • Wpuszczeni w las25 lip 2010, 12:00Opis: Leśna polana. Wszystko, co kraj ma najlepszego, pięknie tu wyeksponowano – owoce leśne, umyta wcześniej dziczyzna, która po ostatnich zmianach odetchnęła, i polskie drzewa: sosna, brzoza, dąb (las mieszany). W rogu polanki przycupnęła...97
  • 146 procent wyborców też ma powody25 lip 2010, 12:00Dopiero teraz analitycy z sondażowni złapali się za głowę. Ściśle tajne źródła, których nie mogę zdradzić nikomu (chyba że redaktorowi naczelnemu), informują o badaniach opinii publicznej… Trudnych w interpretacji...97
  • Lato ruskich agentów25 lip 2010, 12:00Latem zwykle zalewały nas tematy ogórkowe. Wakacyjne romanse i miłości, tajemnicze odkrycia naukowców i przygody turystów zagubionych w górach czy lesie. Media pełne były tematów, od których nie bolała głowa.98